ďťż
Baza wyszukanych fraz
Stroje regionalne i ludowe, suknie ślubne, materiał na firany

Brodnica coraz bliżej czy już coś wiadomo w sprawie programu itd, itp?


PROGRAM OBCHODÓW

14. 10. 2011

12-18.00 - sesja naukowa w Pałacu Anny Wazówny

- przyjazd członków grup rekonstrukcyjnych (ZAMEK)- kwaterunek i sprawy
organizacyjne
18.30 - otwarcie wystaw w Bramie Chełmińskiej (Malarstwo miniaturowe i Powstanie
Listopadowe na kartach pocztowych)

15. 10. 2011

12.00 - Rynek - odsłonięcie rzeźby powstańca (udział m.inn. grup rekonstrukcyjnych!)

13-13.30 - rozpoczęcie inscenizacji - ostatnia bitwa i internowanie

15.00 - konkurs strzelecki o puchar marszałka i burmistrza

16.00 - sesja naukowa c.d.

16. 10. 2011

9.00 - Pałac Anny Wazówny - wyjazd autobusów dowożących chętnych do miejsca startu -
przejścia ostatniej trasy powstańców z Bachorza do Brodnicy
ta godzina 13-13,30 to godzina trwania inscenizacji, czy jej planowego rozpoczęcia? 30 min na manewry wojenne to jakby tak mało trochę jak na taką imprezę... a to przejście w niedzielę...hymmm organizatorzy mogli to zaplanować jakoś przez lub po bitwie w sobotę (coś na styl Igań tegorocznych)
myślę, że nie ma co Grobuś się zastanawiać i słuszne bądź co bądż postulaty jeszcze przed wpisanemi ich na forum zgłaszać organizatorom. Z tego co wiem to życzą oni sobie informacji o przynależności pułkowej i stażu służby a potem składa się formalny wniosek. Nie potrzeba przy tym żadnych referencji wystawionych przez dowódcę bo te wystawione sobie osobiście przy podpisywaniu wnosku sa wystarczające. Daj znać jak poszło - ale chyba to trochę za mało czasu żeby tu coś zamieszać. Ale może na nstępnych się uda. Z tego co wiem pod Austerlitz też będzie kilka niedociągnięć.


Tomek, moje uwagi były czysto luźne, i nie sądzę żebym był w nich odosobniony. Gdybym mógł jakoś wpłynąć na lepszą organizację jakiegokolwiek przedsięwzięcia - uczynił bym to, jednakże nie dlatego chcę tu być (tzn w pułku). Jak organizatorzy postanowili, tak będzie. wierzsę, że mimo ich decyzji, grafiku imprezy i organizacji z ich strony, MY WSZYSCY będziemy się dobrze bawić (ponownie)
to jak będziemy się bawić z doświadczenia wiem że \zależy jedynie od nas i choćby nie wiem jak organizator się starał to dobrej komaniji i tak bedzie wesoło. A może gremialnie spróbójemy swoich sił na strzelnicy? ja nigdy nie strzelałem z mojego karabinu na ostro

z Bachorza
A gdzie to jest????
Tomek, jeżeli będzie tam taka możliwość - WCHODZĘ W TO!!!

z Bachorza
A gdzie to jest????

52° 44′ 16″ N, 18° 38′ 17″ E

Troche do Brodnicy będzie
No ludziska pisać jak było.
Mam nadzeję, że niewiele straciłem?
Nie no nuda, żałuje, że pojechałem, pogoda do bani, nigdy wiecej się nie dam im znów namówic.....

A tak na poważnie, nastroje ogólnie były bliskie nie jak twierdzi Wodzu "ekstazie" ale "euforii"
Podziękowania dla gospodarzy zamku, moim zdaniem starali się jak mogli.
Cóż, znam to tylko z opowiadań, ale podobno nasze dziewczyny "przepychały" się z miejscowymi w kiśelu
Wiele nie pamiętam, bo miałem dreszcze gdyż albowiem skąpałem się w Drwęcy.
Ogólnie - zostałem miło zaskoczony całokształtem.
W mojej skali od 1 do 10 - 7
gościna - bardzo dobra (sporo jedzenia i piwa prawie do bólu można było pić), również lokum niesamowicie klimatowe (kazamaty zamkowe robiły wrażenie), miasto ciekawe, a o dyskotekowych podbojach naszych pułkowych towarzyszy to pewnie legendy będą pisać... Fajnie było się z Wami znów zobaczyć!
Wnioskuję, że część imprezy nie dotycząca potyczki była ok. Chodzi mi jednak o samą bitwę, a nie biesiadowanie tzw. "after party".
No cóż miażdżąca przewaga przegrywających starcie czyli strony powstańczej, była już widoczna nim na dobre weszliśmy na pole walki naszą grupą. Wiele starań i manewrów kosztowało Nas ukazanie, że przewag historycznie w tym epizodzie Powstania Listopadowego nie mieliśmy, nie ma jednak dymu bez ognia. Liczne starcia w walce wręcz zaowocowały trafnymi i jak zwykle genialnymi spostrzeżeniami naszego Wodza co do pewnego aspektu działań grupy w walce w boju. Tematu nie będę rozwijał, wróg nie śpi . Jak na taką potyczkę - niespodziewana ilość salw. Wypowiedź o manewrach pozostawiam wyższym szarżą. Teren prosty urokliwy, park w stylu nowoangielskim, choć wydaje mi się, że publika za rzeczko-fosą zamku, połowy pola walki nie miała okazji ujrzeć.
Fotki z Brodnicy od koleżanki z GJvS

https://picasaweb.google.com/103655337744613636985/BRODNICAPAZDZIERNIK2011?authuser=0&authkey=Gv1sRgCPn73dqDy-SQRg&feat=directlink#
a tu dla wtajemniczonych temat muzyczny

http://www.youtube.com/watch?v=MO0lUXnAs-U&feature=fvwrel
i jeszcze na deser obiekt naszych brodnickich rozważań

http://partnerstwo.onet.pl/1651521,3505,,syn_mowi_do_mnie_aniu,artykul.html



© Stroje regionalne i ludowe, suknie ślubne, materiał na firany Design by Colombia Hosting