ďťż
Baza wyszukanych fraz
Stroje regionalne i ludowe, suknie ślubne, materiał na firany

Po sukcesie zeszłorocznego Balu Napoleońskiego czas na powtórkę z rozrywki. Już 22 stycznia w pałacyku w Falentach odbędzie sie kolejna odsłona epokowego balu karnawałowego.

"Bal będzie kontynuacją zeszłorocznego spotkania, które okazało się największym dotychczasowym balem w kraju. Czas pobić ten rekord. Jednak również i tym razem uczestniczyć w nim będą przede wszystkim żołnierze, z naszego Pułku i pułków z którymi w zeszłym roku walczyliśmy wspólnie. Myślę, że zapracowaliśmy na chwilę rozrywki przed kolejną kampanią."
W.Z.

Więc panie i panowie czas wyciągnąć z szaf odwieszone na kołek mundury, wypolerować zdobyte medale i rzecz jasna zasponsorować swoim (tyczy się panów) towarzyszkom epokowe suknie balowe.
A tak całkiem poważnie czy ktoś z zacnych forumowiczy wybiera się na bal, bo ja jak najbardziej wybieram się na epokową imprezkę i oczywiście mam zamiar bawić się tam co najmniej tak dobrze jak rok temu.


Idzie Bal. Wielkimi krokami.
Tak gwoli przypomnienia...
http://pl.tinypic.com/player.php?v=345fp07&s=6
Ja się niestety nie wybieram, ale za Kubą gorąco zachęcam do uczestnictwa balu, może to już ostatni taki bal biorąc pod uwagę wichry historyczne - 1811 ostatni rok pokoju I Cesarstwa, jak i wichry współczesne .... (peace nie zawsze oznacza pokój)
Planowany program balu wygląda następująco:

Od 18.30 - Zjazd gości
Od 19.00 - Nauka tańców, gry przy zielonym stoliku
21.00 - Powitanie gości i oficjalne rozpoczęcie balu
21.15 - Polonez, tańce, poczęstunek
22.30 - Koncert
23.00 - Tańce


Kuba może pare fotek od twej osobistej fotograf
No niestety tym razem nie zamieszczę linka do galerii zdjęć z imprezy (czyt. balu), gdyż moja prywatne, osobista paparazzi przywdziała epokową suknię i rzuciła się w wir zabawy.

Gdybym miał pokrótce opisać bal powiedziałbym, że imprezka była pierwszorzędna. Porównując zaś tegoroczny bal do tego z 2010 roku rzekłbym, że edycja z 2011 była chyba fajniejsza. No ale jak to mawiał Wołoszański nie uprzedzajmy faktów.

Otóż podobnie jak w ubiegłym roku nie mogło zabraknąć takich elementów jak: nasz Wasyla w roli wykidajły, nauka epokowych kontredansów pod fachowym okiem instruktorów, oficjalne powitania gości, polonez otwierający zabawę, piękne epokowe kreacje dam, wyśmienite jadło i zacne trunki oraz ciasto przygotowane przez nasze urocze Jegierki według epokowego przepisu.

Był też rzecz jasna "gwóźdź wieczoru" - koncert muzyki poważnej (chyba epokowej). W odróżnieniu od zeszłorocznego balu, zamiast kwartetu smyczkowego w tym roku można było podziwiać grę na harfie oraz włoską arię odśpiewaną przez jakąś primadonnę. I o dziwo występ podobał się na tyle, iż nie obyło się bez bisu, a oklaski trwały do chwili, kiedy to z ust Waldka padły brzemienne słowa "One już nie wrócą".

Fajnym pomysłem były profesjonalne stoły do ruletki i black jack'a z profesjonalnymi krupierami rodem z prawdziwego kasyna z ta różnicą, że można było szastać żetonami nie bacząc na dotkliwe finansowe konsekwencje.

Można by tak jeszcze długo słodzić, ale taki bal trzeba po prostu przeżyć osobiści i to nie na zasadzie "odhaczenia" pozycji w kalendarzu imprez, lecz spróbowania wszystkich jego elementów nie wyłączając epokowych tańców.

Ja bynajmniej o ile bal będzie nadal organizowany mam zamiar wybrać się tam w 2012 roku.


I o dziwo występ podobał się na tyle, iż nie obyło się bez bisu, a oklaski trwały do chwili, kiedy to z ust Waldka padły brzemienne słowa "One już nie wrócą".


Bo muzyka i śpiew naprawdę były zacne. A co do oklasków... Nie wiem jak wśród Pań, ale wśród męskiej części widowni motywacja była dwojaka do oklasków - primo, że muzyka, a secundo, ze harfistka...
No dobrze, ale może ktoś wrzuci na sieć te zdjęcia które są?



© Stroje regionalne i ludowe, suknie ślubne, materiał na firany Design by Colombia Hosting