ďťż
Baza wyszukanych fraz
Stroje regionalne i ludowe, suknie ślubne, materiał na firany

Dzięki Kot zaczynał drapać ściany i meble, więc była motywacja
Mówisz rozetki? Hmm... takiego podeściku do siadania? Też o tym myślałam - zrobi się i podeścik, teraz robimy plany woliery



Gratulacje drapak pelna profeska
Chilli pewnie z przyjemnością będzie zasiadał na szczycie słupa i obserwował co się dzieje w domu. A co do do wolier - sporo ciekawych rozwiązań jest dostepnych na forum znajdziecie pewnie jakąś inspirację i zaskoczycie kolejnym dziełem

Nie no, rewelacja świetna budowla, te ze sklepów mogą się schować (no może oprócz Rufiego ) z pewnością posłuży całe lata. Mam podobne odczucie jak Dalia, zdecydowanie na czubku brakuje rozetki bo jak koteczek już tam wejdzie to co dalej? ale Chilli zaakceptował, to najważniejsze

Świetny drapaczek Rzeczywiście rozetka przyda się na "końcu"



O ludzie małej wiary



Nie zdążyłam zrobić zdjęcia - siedział jak sfinks



Z bocianiego gniazda oglądamy ludzi na dole...



Pieknie sie prezentuje 'nadrzewny' Pan norweski

jaka ruda wiewióra na czubku drzewa się zagnieździła
jak widać dla norwega ten drapak nadal jest za niski

Jak gdzies kiedys przeczytalam, norwegowi najlepiej jest moc zapewnic drzewo chyba jakas prawda w tym jest

To nie mała wiara, tylko fakt posiadania ragdolli
Cudna wiewióra

Kot - akrobata
Ale to norweg..



Brawo - drapak wspaniały. Pełna profeska.

A dziewczyny, nie marudźcie.

Drugą rozetkę=bocianie gniazdo dołożą, jak nastanie kolejny koteczek.

Hi hi - no kolejny kotek będzie niedługo - i na pewno Ragdoll - namierzam właśnie mojego wymarzonego c 03, n 03 lub j 03 mogą być tabby Mój mąż z przerażeniem patrzy, kiedy latam po stronach hodowli i wybieram mojego koteczka... muszę go stopniowo przyzwyczajać do myśli, że kot sam się nudzi - potrzebuje kociego towarzystwa.

W międzyczasie pokażę Wam jeszcze jak śpimy





obudzili mnie lampą błyskową, ale jeszcze śpię...



Cudny ten Rudasek, no przecudowny

Ależ Wam zazdroszcze tego drugiego koteczka 'w drodze', ciesze sie z Wami i trzmam kciuki za spokojne dokocenie

Ojej, to widzę że wszystko u Was szybko się toczy racja, mały rudasek na gwałt potrzebuje kociego towarzystwa a na punkcie małego ragdollka mąż szybko oszaleje trzymam kciuki za tego wymarzonego

Rudasek jest rozkoszny
Towarzystwo dla kici to sprawa nie cierpiąca zwłoki Powodzenia w poszukiwaniach

Słodki kociaczek. Powodzenia w szukaniu towarzysza zabaw :-)

Fantastycznie ujęte są na zdjęciach chwile spania koteczka - SUPER. Na prawdę z przyjemnością się ogląda tego malucha

Nasz pierwszy spacer... szybko skończył się pod drzwiami...
Jakoś Chili chyba jeszcze nie jest gotowy na eksplorowanie ogrodu

Acha - i proszę zauważyć - że Chili jest kremowy - nie rudy



Rzeczywiście w dziennym świetle Chili jest kremikiem ale nie przejmuj się, niektórzy np. mój mąż, wcale tego nie rozróżniają. Jak cztery lata temu przywiózł Wafla, najpierw zadzwonił do mnie i zapytał czy go wziąć. No to pytam - "jakiego jest koloru?" a on - "a, taki kawa z mlekiem". Pomyślałam, że dachowiec w takim kolorku będzie dość oryginalny...przyjechali, patrzę, a maluch rudy jak wiewiórka ale i tak był słodki
A spacerki, pierwszy raz zwykle jest stresujący, ale po kilku wyjściach będzie go pewnie trudno do domu zaciągnąć



Mimo zdenerwowania Chili uroczo wyglada na tych schodkach.

Mając własny ogródek szybciutko pokocha wyprawy w plenerek.

Alonka Ja mojego wysłałam po farbę do pomalowania salonu - miała być w odcieniach fioletu - wrzosu - różu.... i co? Przyjechał z morelową
Dzisiaj ciąg dalszy oswajania się z dworem, postaram się zrobić fotkę na tle zieleni, bo Chili przepięknie się prezentuje na trawce...
Aż zaczęłam się zastanawiać nad wystawą we wrześniu - żeby się pochwalić pięknym futerkiem... ale czy to nie bezsens, skoro to nie jest kot hodowlany... tylko się zestresuje, będą go dotykać obcy ludzie... hmm... dylematy, dylematy...
Chyba będą nam musiały wystarczyć Wasze miłe komplementy za które bardzo dziękujemy

Piękny kolor ma Twoje futro! Mizianki dla niego

Ile czasu zajęła Wam budowa drapaka i jak to wyszło cenowo? Chętnie bym rozbudowała baze mojej Misi... Nie wiem tylko skąd wziąć deski...

piękny jest i ja dobrze widzę, że nie jest rudy
powoli przyzwyczai się do spacerków

Dziękuję

A drapak to tak: sizal allegro - 90 m - 108 zł
tuby tekturowe - nic - wyłudziłam ze sklepów z dywanami.
wykładzina dywanowa - 150 zł
deski z recyclingu - po zdemontowanych szafkach
śruby i wkręty - ze 20 zł, na wagę kupowane
dywan przypinaliśmy zszywkami tapicerskimi - koszt groszowy
do tego trochę kleju do wykładzin...
Do tego trzeba mieć narzędzia:
wyrzynarka, otwornica, wiertarka, wkrętarka, zszywacz tapicerski...
gdyby to chcieć kupować specjalnie do budowy drapaka to z pewnością się nie opłaca - mój mąż akurat ma wszystko.
Ale 3 noce wyjęte z życiorysu - to naprawdę ciężka praca...
gdybym wiedziała, jak będzie mnie bolał kręgosłup odpuściłabym sobie i zebrała kasę na Rufiego

Ale za to Chili ma unikatowy drapak

Fakt - drapak jest unikatowy - futro w pełni docenia nasze poświęcenie i ciągle go eksploatuje zresztą co się dziwić - widok z góry na cały salon

A teraz nowe foty

Oswajamy spacerki:



Główka w prawo, ogonek w lewo:



Ogon w głównej roli:



Patrzac po ogonie to widac ze chlopak sie przyzwyczaja i nie wyglada na przestraszonego

Niedlugo sama nie bedziesz mogla go zaiagnac do domu ze spaceru

ale ma cudna kitę

Sama przyjemność z takim modelem na spacer wyjść. My też zaczynamy chodzić.

Kita jest imponująca Tak jak i jej własciciel

Bardzo odważny kotuś, a imponująca kita tylko to potwierdza

A tutaj oglądamy świat przez okno



porównując z avatarem to już taki duży kotek - pięknie rośnie

Prawda ? też tak patrzę na avatar i jejku, to tylko miesiąc temu było... Śmiem twierdzić, że z wiekiem Chili zyskuje na urodzie - hi hi - pewnie każda to mówi o swoim pieszczoszku

ale tak jest z kotami- jak są kociakami to są śliczne a jak dorastają to jeszcze pięknieją

Tak, one są zawsze piękne, niezależnie od wieku nie to co my...

Ale rośnie kicia

Alonko mamy tyle lat na ile się czujemy. W każdym wieku jesteśmy śliczne, bo jesteśmy takie jakie jesteśmy.
Bóg stworzył kobiety bo pierwszy model mu się nie udał wiec dopracował dzieło

Vega dała byś nam trochę więcej tych fotek , tak nam udzielasz i to rzadko

Dokładnie, malo i malutko tych fotosikow
Pan kot to juz prawie mezczyzna olbrzymi kociałek z niego

Oj uważajcie, bo będę Was zasypywać moimi kiepskimi fotami...
próba kolażu:



cudny jest - zwłaszcza jak wącha kwiatki
marzył mi się kiedyś norweg ale stanęło na sibku.. czemu dom jest taki mały bo w serduchu to i z 20 kotów mogłoby się zmieścić

ja kolaże robiłam w programie Photoscape - bardzo prosty programik

Prawda? Ja już nawet robię plany nowego domu, pod kątem odpowiedniego usytuowania woliery i wyjścia do niej z domu akurat szukamy nowej działki, więc plany jak najbardziej realne - przewiduję mnóstwo miejsca na kociaste Bo muszę mieć jeszcze Ragusia oczywiście - albo ze 4, bo kilka kolorów mi się podoba do tego brytyjskiego pucusia, Syberyjskiego też , Turecką Angorę... hmm... no jeszcze kilka by się znalazło.

Na tych zdjęciach widać jaki on duży i jaki przepiękny ma ogon

Dla mnie nie ważne czy zdjęcia masz profesjonalne czy amatorskie. Ja też się dopiero uczę fotografować moje kotełki, nie łatwa to sprawa.

Ooo, duży się Twój kawaler robi! Przystojniak

Pięknie rośnie

Pokażę Wam jeszcze moich ukochanych dwóch domowników:
Max:


Uszatek - nie chciało mu się dzisiaj pozować... ale jest prawie cały czarny - ma cudne białe łapki i brzuszek


No i testuję nowe ustawienia ISO - Chili w roli królika doświadczalnego - spać mu się chciało i niespecjalnie miał ochotę pozować...




dnia Pią 10:25, 13 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Ja też mam dwa szczurki tzn moja córcia ma. Kochane są

Chili ma bardzo ładny pyszczek

Rośnie jak na drożdżach. Słodki ma pyszczek

Zapisałam się na kurs fotografowania będą lepsze foty

WOW
Gratuluje
Ile trwa?

To kurs dla mamusiek , korespondencyjny - http://www.akademia-fotografii-dzieciecej.pl/ - ale przecież przy fotografowaniu futer też się przyda.
A teraz jak za 14 tygodni dołączy do mnie Minky będzie się działo - krem z czekoladą... będzie bosko

Kolejne już spotkanie z moją Kicią dachóweczką - jakoś ją dzisiaj olał... ale dobrze widać porównanie wielkości - Kicia lat 6, Chili 5 miesięcy



wiatr zawiał kotecka







jest różnica między nimi - ja też zauważyłam, że jakoś ostatnio wszystkie koty w okolicy jakoś takie malutkie w moich oczach się zrobiły

cudnie wygląda na tej trawce i chyba chodzenie w szelkach nie jest dla niego problemem

Super fotki ze spaceru Odważny chłopak ,nawet wiatr mu nie straszny

Niesamowity ma wyraz pyszczka, a ten ogon

I gratuluje czekoladki

Jaki odważny spacerowicz Ogon ma imponujący I wcale nie wygląda żeby koleżanka mu przeszkadzała

RUDE JEST PIĘKNE

Chili jest kremowy, nie rudy .
A mnie się już po nocach śni czekolada... Deser czekoladowy z kremem

Piękne ogonki ! Jakie zadbane i objedzone hehehe Najlepsze jest to, że koń zimnokrwisty na którym jeżdżę ma na imię Max i też jest taki bielutki <3 i okrąglutki ;P Przesyłam mizianko dla szczurków
A Chili też jest cudowny ;P zanim mama wprowadziła do nas Beniamina, próbowałam ją namówić na norweskiego leśnego ;P
Pozdrawiam
dnia Czw 11:30, 19 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Gdzie przegapiłam czekoladkę,gdzie???????

Mmmm czekoladka z kremem

Mój Muszu tez jest kremowy ,a i tak wołają na niego rudy . Faceci nie rozróżniają odcieni a szczególnie mój i chyba mi to zostało
Dobra dobra ... Kremowe jest piękne



Chili przyłapany na znaczeniu terenu:


Owies jest dla kotów:


O jaka piękna trawka w doniczce
Moja dopiero wykiełkowała ma już aż 1cm może jutro będzie miała 2 cm , tak szybko rośnie , wiec może za tydzień też ci się pochwale taką zieleniną

Chili jest śliczny

Prześliczny jest Minkę zza krzaczka ma niesamowitą
Więcej, więcej zdjęć

Śliczne ma oczka, takie migdałowe

Udało mi się w końcu złapać ziewającego kota



zbliżenie


Ale fajne foteczki:-) ziewający kot wygląda super:-) hehe

Wygląda jakby się tak śmiał Świetne fotki

Hahaha, dokładnie, wygląda jakby się zaśmiewał cuuuuudny




Bo on się z nas śmieje, że się tak gapimy.

Słodkości.

Ale on pięknie rośnie tu nie sposób się nie gapić...a co tam, niech się śmieje z e-cioteczek-kociomaniaczek
To Chili już znaczy teren? szybko chłopak dojrzewa, Idrisek starszy i jeszcze nie zadziera ogonka, ale spodziewam się tego już w każdej chwili


On się normalnie zaśmiewa z nas! Ale niech mu idzie na zdrowie.
Rany Julek! W jakim tempie on rośnie

Dziękujemy cioteczkom za komplementy. Kotek rośnie na Barf-nej diecie
Tak, już znaczyl teren, ale go wykastrowalam i od tego czasu tylko raz to zrobił, na szczęście w ogrodzie, w domu na razie rządzi niepodzielnie i nie odczuwa takiej potrzeby i oby mu tak zostało.

Chili a czemu ty masz takie duże zęby ?
super ujęcie

Uwielbiam kocie ziewniecia, zwlaszcza takie z miauknieciem jednoczesnie:)tez polowalam na nie kiedys:) Chili jest mega slodziakiem:)

Zobaczcie jak wygląda Chili i Kicia dachóweczka po tygodniu pod jednym dachem - początki były ciężkie... ale...:
tadam!



Śliczne zdjecie
dobrze wrozy na przyszlosc
Tylko... zdjec mniej niz na lekarstwo

O matko jakie śliczności śpiące:-) Słodko wyglądają;-)

No to proszę jeszcze świeżutkie - sprzed sekundy



o kurczę Vega jak super! przepięknie!)

Jak para małżeńska w łóżku:-) ale przytulańce:-)

Noemi - a uwierz mi, byłam pewna, że będę je musiała izolować... U Ciebie też tak będzie! Trzymam kciuki!

uwielbiam takie zdjęcia

Wyglądają rozczulająco Ja też chcę drugiego kotka

Mogę patrzeć bez końca

Cudowne przytulaski

Ja bym się tam wcięła na trzeciego, ciepło i bezpiecznie mmmmm ale sie rozmarzyłam

Dziękuję dziewczyny za miłe słowa.
Czuję się co najmniej jakby to była moja zasługa, że się dogadały

Pusica, zapraszamy, ale bdziesz 4 albo 5 bo trzeci będzie mój Raguś minky o wielu imionach na razie:D a ja jeszcze kombinuję jakby tu dokooptować do mojego stadka Abisyńczyka... z brysia na razie zrezygnowałam.

PiEkny widok! I kolejny przykład, że we dwójkę lepiej

Nikt za nami nie tęsknił?

Ale i tak Wam pokażę Chiliego - mój ukochany skarb. Skończył już 7 miesięcy i nadal jest tak samo cudowny jak był







Czyż nie jestem najpiękniejszym kotem na świecie?

cudny jest i zdecydowanie za rzadko i za mało zdjęć wstawiasz
kitę ma taką wielką, że spokojnie mógłby robić za lisa przy zimowym płaszczu



Głaski na te małe urodzinki dla kremaska cudownego.

A powiedz, jak rośnie twój mały mink ? Bo chyba nic nie przegapiłam ?

Może masz już jakieś foteczki od hodowcy, to chętnie się pozachwycamy.

Spóźnione ale gorrrące życzenia dla kota z lisią kitą
Ależ pięknie Ci się ofutrza!

"Obstrykuj" go częściej!!!!

Sto lat na małe urodzinki Ale pięknie kocurro rośnie

zdecydowanie częściej prosimy o fotki:-)

wszystkiego najlepszego dla siedmiomiesięczniaka jest cudny i ta kita...

Wchodzę i nie dowierzam oczom Jaki on jest cudny a jego kita
Jak tam drugi kociak? Kiedy go odbieracie?

przepięky kot, wygląda trochę jak ryś Mam nadzieję że nie rozrabia zanadto



Ooo, dopiero tu dotarłam. Śliczny kremuś. A gdzie nowe foteczki. Ja od kilku dni też mam norwega, tyle że norweżkę szylkrekę f.

http://niespodzianka.info/CmfU

Przepraszam, miałam zamieszanie w życiu zawodowym. Powoli wychodzę na prostą i częściej mam nadzieję bywać na forum
Chili rośnie - tzn robi się coraz cięższy, ale wielkościowo chyba już się nie zmienia za bardzo, albo nie jestem w stanie tego zauważyć.
Jesteśmy prawie całkowicie na BARF-ie, czasem zdarzy mi się dać mu suchą karmę, ale bardzo rzadko.
Chili jest niesamowitym kotem nadal -nic nie niszczy, jak na Norwega jest mało ruchliwy, przytulaśny, cudowny po prostu...

Na razie musiałam zrezygnować z dokocenia.

Miziaki dla wszystkich naszych gości Obiecuję wkleić foty na dniach.

Pozdrawiam i czekam no nowe foteczki:-)

Przecudowny kot! Piękny ma kolor. Głaski dla Chiliego




© Stroje regionalne i ludowe, suknie ślubne, materiał na firany Design by Colombia Hosting