Klocki w marketach NETTO

Baza wyszukanych fraz

Stroje regionalne i ludowe, suknie Ĺlubne, materiaĹ na firany

Zaciekawiony promocyjną ofertą w puckim NETTO kupiłem za 24,99 PLN zestaw 50 klocków w rozmiarze DUPLO.

Na pudełku nie ma ani nazwy firmy, ani informacji o tym kto wytwarza klocki.
Wewnątrz znajdują się 52 klocki (łącznie z figurką). Muszę przyznać, że wrażenie jaki robi plastik i nadruki jest jak najbardziej pozytywne. Klocki są w pełni kompatybilne z DUPLO, a siła trzymania jest więcej niż zadowalająca. Przyznam, że nie spodziewałem się tego.

Z małych klocków, które mogłyby wywoływać zagrożenie, że dziecko je połknie są kwiatki i walizka (na marginesie, z napisem XDC - cokolwiek to ma znaczyć), czyli elementy, które można znaleźć w zestawach DUPLO z dolną granicą wieku 2 lata.

Co do figurki to w przeciwieństwie do kiepskich podróbek oferowanych przez np. JDTL czy JIXIN, ta w zestawie NETTO jest precyzyjnie wykonana i co ciekawe, w przeciwieństwie do DUPLO, ma nogi które można poruszać osobno.

Podsumowanie:
Zadziwiająco dobra jakość jak na marketowe klocki. Moim zdaniem za tę cenę warto kupić.

Jak widać klocki mają rozwijać zdolność liczenia, więc są adresowane do "starszych" dzieci, ale informacja o tym, że nie nadają się dla dzieci poniżej trzeciego roku życia jest moim zdaniem kuriozalna. Przecież rozmiar DUPLO to idealne klocki dla 2-3 latka.

Jak już wpominałem w temacie klocków jestem raczej amatorem, ale oznaczanie z przekleślonym znaczkiem 0-3 jest standardem wśród zabawek wyprodukowanych w Chinach, nawet jeśli konstrukcja jednoznacznie wskazuje na tę grupę wiekową, iż dla niej dedykowany jest ten produkt.
Widziałem już masę takich przypadków.
Podejrzewam, że jest to celowe działanie i jest formą zabezpieczenia się przed pozwami (szczególnie z kierunku U.S.A.) w przypadku niemiłego zdarzenia na styku zabawka - dziecko.

A tak z ciekawości to w naszym Netto jeszcze ktoś robi zakupy?

Podejrzewam, że jest to celowe działanie i jest formą zabezpieczenia się przed pozwami (szczególnie z kierunku U.S.A.) w przypadku niemiłego zdarzenia na styku zabawka - dziecko.
A tak z ciekawości to w naszym Netto jeszcze ktoś robi zakupy? Byłem tam ze trzy razy i nie byłem jedynym kupującym

Wracając do samych klocków to muszę nieco sprostować recenzję bowiem napisałem, że klocków jest 52, co nie jest prawdą. Żeby sprawdzić jak te marketowe łączą się z DUPLO wziąłem dwa klocki duńskiego producenta i zapomniałem wyjąć do zdjęć. Przyznam, że miałem problem by - nie patrząc na napis w pinach - rozróżnić jedne od drugich.
NETTO w klockowym natarciu

.
Tym razem oferowano klocki w rozmiarze DUPLO produkowane przez kanadyjską firmę MEGA BLOKS. Pisałem już o niech w wątku "Wstęp do rozważań... oraz nieco o DUPLO i...", więc tu ograniczę się do stwierdzenia, że cenowo oferta NETTO jest, a raczej była (bo chyba większość zestawów już się rozeszła) bardzo atrakcyjna.

Wypada dodać, że w gazetce pokazano przykładowe zestawy, a oferta była znacznie szersza (prócz lawety był też helikopter i wywrotka).
W przeciwieństwie do LEGO, które odważnie oferuje swoje produkty najmłodszym, MEGA BLOKS - podobnie jak wcześniej opisana w tym wątku chińszczyzna - są opisane jako 3+, co jest nie mniej zabawne