ďťż
Baza wyszukanych fraz
Stroje regionalne i ludowe, suknie ślubne, materiał na firany

Przecież imię mówi samo za siebie: "Magic mirror on the wall, who is the fairest one of all?"
Głaski dla królewny Śnieżki



Janka napisał:
Głaski dla królewny Śnieżki
Królewna wygłaskana i wycałowana , jest słodka i rozgarnięta i nawet w chwilach szalenstwa nie traci nic z dostojeństwa

Snooker ma już swoich ludzi .

Na nowe domki czekają jeszcze królewna Śniezka i Sindbad .

Czyli dostojna łobuzica?

Catyfun napisał: Czyli dostojna łobuzica?

trafiony , zatopiony



Jeszcze tylko Snow White czeka na nowy dom .
Mała królewna została dziś zważona i waży 2800 g , co jest wagą niezłą zważywszy że ma dopiero 4 miesiące a standardem dla dorosłych kotek birmańskich jest waga 3-4 kg

Królewna jest niezwykle gadatliwa i przytulasta .
W rozrabianiu zachowuje umiar jak przystało na królewnę

Kciuki za kochający domek dla pięknej królewny!

Hari napisał:
Królewna jest niezwykle gadatliwa i przytulasta .
W rozrabianiu zachowuje umiar jak przystało na królewnę

Inteligentna wyjątkowo! Rozrabia jak nie widzicie



Kciuki za cudowny, baśniowy domek dla Królewny Śnieżki.

Hari napisał: Zmienia nam się stan posiadania , dostępna jest Snow White i dwa kocurki Snooker i Sindbad .
Satin od kilku dni chłodzi futro w Norwegii i Simba tez niedługo wyjedzie - najfajniejszy z kocurków jesli chodzi o charakter .

śliczności kociaczki a powiedz mi Hari jak ominąć przepisy o kwarantannie kociątka jadącego do Norwegii?? moje kocie dopiero teraz będzie jechać a jest ze stycznia

Catyfun napisał: Hari napisał:
Królewna jest niezwykle gadatliwa i przytulasta .
W rozrabianiu zachowuje umiar jak przystało na królewnę

Inteligentna wyjątkowo! Rozrabia jak nie widzicie

A co ty myslisz , że twoje Blusie , Glusie i Lalunie są takie och i ach ?
Poczekaj , jeszcze troche i też ci dadzą do wiwatu

Za kciuki za dobre domki - wszystkim - pieknie dziekujemy

Nie mam złudzeń. Aż się boję, co zastanę jak do pracy wrócę

No co , masz w domu małe "destruktory"

A to aktualne fotki słodkiej Snow White
mała królewna będzie większa od mamy , jeszcze parę dni na barfie i dogoni mamcię z wagą
acha i nie ma zeza , ta linia pośrodku noska nadaje jej charakterystyczne sowie spojrzenie







Śliczna pannica widać, że BARFik jej służy...

słodka lalunia i ma takie rozbrajające spojrzenie!

O tak , barfik służy zdecydowanie

Tasiemko - nie wiem czy jej spojrzenie jest rozbrajające , ale charakter na pewno

Spojrzenie JEST rozbrajające

Snow White właśnie skończyła 5 miesięcy i jest kotką z cudownym charakterem
Ta kolorowa ślicznota wciąż czeka na nowy domek ...





Cudna jest!

Aisha napisał: Cudna jest!

Macie rację!

Kciuki za ślicznotkę!! Czemu ona jeszcze czeka na nowy domek? Nie wiem!!



Słodki noseczek Śnieżynki.

Najpiękniejsza z miotu i jeszcze czeka na rodzinke Nie rozumiem!!! Wymiziaj ją proszę

Też nie rozumiem , ale co tam ... siedzi , liże nas , gada , ładnie się bawi , nie psoci - same superlatywy
śniezynka wymiziana

Ania85 napisał: Najpiękniejsza z miotu i jeszcze czeka na rodzinke Nie rozumiem!!! Wymiziaj ją proszę

Myślę że to przeznaczenie...tzn. jest jej pisany CUDOWNY domek...który zapewne już jej szuka. A malutka czeka bo wieże już są bliziutko

Krysiulk napisał: Kciuki za ślicznotkę!! Czemu ona jeszcze czeka na nowy domek? Nie wiem!!
No bo niestety, ale w Polsce to tylko seale i czekoladki ludzie preferują, a na śliczne szylkretki mało kto się decyduje niestety ( zresztą tak samo jak rudzielce ). Przecież jak ona się wybarwi to będzie prześliczna, niebieska z rudymi i kremowymi wstawkami, sama marzę o niebieskiej szylkreci w przyszłości
Mało kto sobie zadaje trud poszukania zdjęć kota w jakimś rzadkim kolorze i ludzie nie wiedzą jak takie małe niepozorne kolorowe kocie się wybarwi, bo na to trzeba czasu, ale warto czekać, bo każda szylkrecia jest niepowtarzalnie ubarwiona i w dodatku mają cudne charaktery

Pozwolę sobie zacytować słowa, które kiedyś powiedziała mi Iveta "szylkretki to wyższy level"
Minęło kilka miesięcy od kiedy birmy wtargnęły do mojego serducha a już horyzonty myślowe wybiegają poza seale
Myślę, że każdy łapiący kociofazę z czasem zauważa piękno innych kolorów
Pierwszy kociak to najczęściej seal, ale kolejny to już niekoniecznie

A ja zawsze wszystkim powtarzam , że birma jest jak wino - im starsza tym piękniejsza

Hari napisał: A ja zawsze wszystkim powtarzam , że birma jest jak wino - im starsza tym piękniejsza

Tak .... i bardziej miziasta - to już nie jak wino
Kto tak ładnie pomalował tą kicię ?

Trochę jesień , trochę lato i trochę zima

No i dlaczego nikt mnie nie chce ?
Tak ładnie usmiecham się do was



Hari napisał: No i dlaczego nikt mnie nie chce ?
Tak ładnie usmiecham się do was


jaka ona sliczna :0)slodka psotka do kochania szkoda ze tak daleko mieszkam
dnia Śro 18:33, 21 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Hari napisał: No i dlaczego nikt mnie nie chce ?
Tak ładnie usmiecham się do was



JA CHCE!! Moge zaadoptować

Hari napisał: No i dlaczego nikt mnie nie chce ?
Tak ładnie usmiecham się do was



I moje srce rozpadło się na drobne...

dobra , dobra nie pitolcie tylko proszę składać deklaracje na gadułkę

Tasiemka napisał: Hari napisał: No i dlaczego nikt mnie nie chce ?
Tak ładnie usmiecham się do was



I moje srce rozpadło się na drobne...

Moje też . Bosze, ta mina jest rozbrajająca. Choć do mnie kruszynko

dziiiiwne myśli mnie nachodzą....

w związku z czym ?

Pewnie chodzi o piękność, która szuka domu

Dejikos napisał: Pewnie chodzi o piękność, która szuka domu

Dokładnie jest PIĘKNA!!! I te oczy...

Tasiemka napisał: Dejikos napisał: Pewnie chodzi o piękność, która szuka domu

Dokładnie jest PIĘKNA!!! I te oczy...

a jaki ma charrrrrrrrrakter ( ragdole to się moga schowac )

Hari napisał: Tasiemka napisał: Dejikos napisał: Pewnie chodzi o piękność, która szuka domu

Dokładnie jest PIĘKNA!!! I te oczy...

a jaki ma charrrrrrrrrakter ( ragdole to się moga schowac )
Tasiemka napisał: Hari napisał: Tasiemka napisał: Dejikos napisał: Pewnie chodzi o piękność, która szuka domu

Dokładnie jest PIĘKNA!!! I te oczy...

a jaki ma charrrrrrrrrakter ( ragdole to się moga schowac )
Bazylia napisał: Tasiemka napisał: Hari napisał: Tasiemka napisał: Dejikos napisał: Pewnie chodzi o piękność, która szuka domu

Dokładnie jest PIĘKNA!!! I te oczy...

a jaki ma charrrrrrrrrakter ( ragdole to się moga schowac )
Przy trzech kotach , czwarty robi sie mniej zauważalny


A propos toczonej tu rozmowy o domku dla Śnieżki, zastanawiam się czego potencjalni właściciele oczekują od kota. Czy chodzi o to, żeby był taki sam jak wszystkie? Mała jest nietypowo umaszczona, ale wg mnie ładniejsza od reszty podobnego do siebie rodzeństwa. Jak być może wiecie, byłam wczoraj u Hari w związku z... (za dzień-dwa na moim wątku) i Śnieżkę widziałam w całej przesłodkości. Podzielam wszystkie głosy zdziwienia na forum, że takie kocię nie ma jeszcze domku. Pyszczek ma niepowtarzalny, charakter po mamie, czyli słynnej Krówce - bardzo bystra i odważna, pozwoliła się wygłaskać i poprzytulać do woli, chociaż widziałyśmy się pierwszy raz.
Śnieżko, kciuki za człowieka dla Ciebie (takiego przez wielkie "C")

Hari napisał: Przy trzech kotach , czwarty robi sie mniej zauważalny

Przy czterech wszystko się wyrównuje
Kiedyś Hari napisała, że najlepiej jakbym miała po jednym kocie dla każdego członka rodziny. Wtedy miałam tylko Bonifacka i cztery koty to był dla mnie KOSMOS !
A teraz kosmosem jest posiadanie 17 kotów

Bazylia napisał: Wtedy miałam tylko Bonifacka i cztery koty to był dla mnie KOSMOS !
A teraz kosmosem jest posiadanie 17 kotów

Hmmm , policzyłam swoje koty i wyszło mi 16 sztuk )))))
Jaki kosmos ?
Zamiast kosmosu będzie "meksyk" jak 8 + 8 sztuk ruszy na pokoje

Hari, Ty Kosmitko

Dopiero teraz to zauważyłaś ?

Ale brygada. Faktycznie jak pójdą na salony, to jak stado koników. Hari strzelaj zdjęcia, bo bezcenne.

Hari napisał: Dopiero teraz to zauważyłaś ?
lepiej policz jeszcze raz, może się pomyliłaś
o rany, co chwilę liczenie do 16 żeby sprawdzić czy ktoś się nie zgubił, język potem boli

Nie pomyliłam się niestety , mało tego stan posiadania nam sie powiększy znowu za jakis miesiąc .
Kaori po wielu próbach zajścia w ciążę ( liczonych w miesiącach ) w końcu zrobiła nam niespodziankę i zaskoczyła .
Wczoraj w nocy odkryłam malinowe sutki .
Z jednej strony się cieszę bo już straciłam nadzieję na potomstwo po salcesonie , a z drugiej strony to będzie bardzo męczący okres dla nas i trochę mnie to przeraża .

Na razie prosze o kciuki za salcię , żeby szczęśliwie donosiła ciążę i urodziła zdrowe kociaki .

Agnieszko - fotki będą za jakiś czas , niech te brzdące jeszcze podrosną .

To kciuki zaciśnięte!!
Hari ale przydałyby się też fotki starszyzny nie tylko maluszków . Więc pochwal się trochę tymi skarbami.

Jakiej starszyzny ?
Starszyzna na stronie , nie obfociłam tylko jednego miotu jak na razie a Fifowe niewiele się zmieniły przez te parę dni .
Dzisiaj to mi małżonek zrobił zaopatrzenie w mięcho dla kotów i idę zaraz rozbierać mięso a potem , mielić i mieszać i dosypywać suplementy i znowu mieszać a potem porcjować do mrożenia .
Dzionek z głowy do wieczora , grrrrr .

No to kciukamy za spokojne i kolorowe rozpakowanie. I czekamy na fotki rozbrykanej bandy.

Kciuki za Salcię zaciśnięte

Kciukam!!

Śnieżka nie ma jeszcze domku?
Myślałam, że już dawno ktoś się w niej zakochał.
Jak dla mnie jest cudowna i to, że się wyróżnia, jest jej wielką zaletą.
A jaki ma charakter? Dogadałaby się z bardzo energicznym i zabawowym kotem?

OLGA napisał: Śnieżka nie ma jeszcze domku?
Myślałam, że już dawno ktoś się w niej zakochał.
Jak dla mnie jest cudowna i to, że się wyróżnia, jest jej wielką zaletą.
A jaki ma charakter? Dogadałaby się z bardzo energicznym i zabawowym kotem?

Ano nie ma , wszyscy chcą seale albo czekolady do znudzenia , a Śniezka ma piękną wielobarwną kitkę i pyszczek .
W pełnej krasie wybarwienia będzie dopiero za dwa lata , ale już teraz widać na pyszczku piękne rozłożenie kolorów .
Pewnie , że się dogada - w końcu jest córką "słynnej Krówki " - to słowa Janki
Skontaktuj się z Janką , była , widziała , głaskała

Nasza śnieżka nadal mieszka z nami i czeka na swój wymarzony domek.Fotografia nie oddaje jej uroku .
dnia Pią 17:05, 14 Paź 2011, w całości zmieniany 3 razy
Mała królewna przerosła matkę i wciąż jest z nami .
Szylkretki i rude mają to do siebie , że słyną z fantastycznych charakterów i jest w tym dużo prawdy






Normalnie nie wierzę że jest wciąż wolna!!!! Przecież jest doskonała!!!!!!

Śnieżka nadal szuka domu ( na fotce jest po prawej stronie , z lewej jest mama czyli Krówka) . Córka przerosła matkę , ma lepszej jakości futro , jest przylepna ale ma swój birmański charakter
Cena do negocjacji .





Kciuki za wspaniały domek.

Całusek w ten cudny, ciemny noseczek.

Mama i córcia ślicznie sie prezentują.

Cudowna......

Boska. Niestety nasze mieszkanie nie pomieści 3 czworonoga . Gdyby nie to byłaby moooooooooja

Hari co słychać u mojej kolorowej panienki?

Wciąż tyje i właśnie zalega na naprawionym drapaku - u nas oczywiście

Powiem Ci szczerze że nie mogę tego zrozumieć. Jest piękna...i ile razy patrzę w te jej piękne oczy to . Hari a może wstaw jeszcze jakieś fotki

proszę



I jak jej się ładnie pysiu wybarwia! Wygląda jakby rumieńcy dostała

rumieńcy to może nie , ale ciałka i kryzy to na pewno

Hari napisał: rumieńcy to może nie , ale ciałka i kryzy to na pewno

Taaaak . Jest baaardzo apetyczna . Jak tak siedzi wygląda jak piękna gruszeczka . Doskonała!!!

mnie się kojarzy z posążkiem .
rzadko jej się zdarza , żeby siedziała tak długo w jednym miejscu

Noseczek to takie miejsce do całowania.
Zaznaczone jakby mówiło " tu przyjmuję buziaki"
Niunia cudeńko , kciuki za nowy, kochający domeczek.

Hari napisał: mnie się kojarzy z posążkiem .
rzadko jej się zdarza , żeby siedziała tak długo w jednym miejscu

wiedziała w jakim celu pozuje. Modelka

Bazylia napisał: kciuki za nowy, kochający domeczek.

dzięki , ale coś ciężko z tym nowym domem .
ludzie chcą małe puszyste kulki i nie przyjmują do wiadomości , że taki podrośnięty kociak ma więcej zalet i sprawia mniej problemów .

Hari napisał: Bazylia napisał: kciuki za nowy, kochający domeczek.

dzięki , ale coś ciężko z tym nowym domem .
ludzie chcą małe puszyste kulki i nie przyjmują do wiadomości , że taki podrośnięty kociak ma więcej zalet i sprawia mniej problemów .

No tak, bo kuleczka mała jest taka zabawna.
Ale starszak ma już fajnie wykształcony charakter i jest bardziej spokojny.

Hari, teraz małe kulki będą jechać do nowych domów, może ktoś by chciał dwa kitusie, bo w końcu co dwa koty to nie jeden. A z jednego domu byłoby lepiej.

Hari napisał: Mała królewna przerosła matkę i wciąż jest z nami .
Szylkretki i rude mają to do siebie , że słyną z fantastycznych charakterów i jest w tym dużo prawdy






Bo RUDE to nie kolor, to charakter
A swoją drogą, to ja nie mogłam się doczekać kiedy te moje futra urosną. Strasznie chciałam mieć już duże koty. Oczywiście maluszki są słodkie, ale ja zachwycam się dorosłymi juz okazami.

Kciuki za dobry domek. Aby jak najszybciej znalazł się odpowiedni.
dnia Wto 9:30, 08 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Jak to gdzieś kiedyś slyszalam "najlepsze w kocietach jest to ze wyrastaja z nich piekne dorosle koty" ;p

Oprócz naszej ŚNIEŻKI na nowy dom czeka jeszcze czekoladowy pręgowany tygrysek TIRAMISU - bardzo pieszczotliwy , dużo gadający , kochający byc na rączkach i spać pod kocykiem




Ooo jest mój ulubieniec.
Jaki on już duży.


Domku dla Śnieżki , gdzie jesteś ?





Śliczna kotunia. Szkoda, że budżet jest zbyt niski

Dobrze powiedziane Dejikos słodziak ale nie nasz kieszen

Śnieżka się coraz ładniej wybarwia i powinna niedługo zmienić imię na "Tęcza"
A co do kasy - po pierwsze trzeba bardzo chcieć kota, a wtedy nawet w budżetówce fundusze się znajdą Mój Pączuch jest właśnie od Hari...

śliczne noski

No w sumie to tak Janka narazie nie nasz kieszeń. Ale pracujemy nad tym

Śnieżka ma już nowy domek .

Jeszcze Tiramisu czeka na swoich ludzi .

Hari napisał: Śnieżka ma już nowy domek .



Hari napisał: Jeszcze Tiramisu czeka na swoich ludzi .

Kciukasy za odpowiedzialny i kochający domek.

Bardzo się cieszę, że Śnieżka znalazła domek!

detinka napisał:
Kciukasy za odpowiedzialny i kochający domek.

dzięki , przydadzą się

Dejikos napisał: Bardzo się cieszę, że Śnieżka znalazła domek!

ja też , czas już był najwyższy .
w domu jednak pusto i smutno ...
dzieci Krówki mają w sobie to coś , że człowiek najchętniej zostawiłby sobie wszystkie bez wyjątku .



Wiele szczęścia dla Śnieżki i jej nowych opiekunów.

Kciuki za super domeczek dla Tiramisu.

Gratulacje dla nowych opiekunów Śnieżki
Potwierdzam, że dzieci Krówki mają urok nieodparty - chyba dziedziczą po niej to coś, co kiedyś Hari nazwała "byciem dobrym duszkiem domu". No i malarskie umaszczenie (osobiście kicham na standardy rasy pod tym względem ).

Wspaniale że Śnieżka znalazła domek... ale... mi się jakoś bardzo smutno zrobiło że już jej nie zobaczę . Nie wiem dlaczego...nigdy tak nie miałam...buuuu

Mnie też smutno , ale na pocieszenie będą fotki z nowego domu - za jakiś czas - oczywiście .

Hari napisał: Mnie też smutno , ale na pocieszenie będą fotki z nowego domu - za jakiś czas - oczywiście .

Wspaniała wiadomość
A może opiekunowie Śnieżki zarejestrują się na naszym forum i co jakiś czas zdjątka cudnej kotuni będziemy mogli zobaczyć ?

Tiramisu to słodziak nad słodziaki.
Szybko znajdzie domek




© Stroje regionalne i ludowe, suknie ślubne, materiał na firany Design by Colombia Hosting