Lilu 2015 - kot w typie Ragdolla :-)

Baza wyszukanych fraz

Stroje regionalne i ludowe, suknie Ĺlubne, materiaĹ na firany

Ines napisał:

Felicito!

a skąd takie rewelacje?

Przepraszam, nie chciałam nikogo wprowadzić w błąd.
dnia Czw 11:58, 24 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz

W weekend biorę się za lekturę żywieniową i zaczynamy :-). Myślę, że LILU szybko nadrobi braki o czym będę na bieżąco informowała :-)

Karm dziewczynkę, karm, niech rośnie duża i puchata

Myślę Felicito, że nic nie szkodzi - tylko się zdziwiłam, bo byłam przekonana, że jesteś dobrze zorientowana w temacie

Dobrze, że maluda ma świetny apetyt. Niech je, śpi bawi się i roooośnie pięknie.

Jest uroczą koteczką - uwielbiam takie ciemne noski.

Osiągnęłyśmy mały sukces

, mała przytyła i ma już 620 gram

. To całe 60 do przodu

Przyznam Wam się, że dałam jej dzisiaj przemrożonego kurczaka i serce i bardzo chętnie zjadła takie mięsko

. Tylko nie wiem czy dobrze zrobiłam że jej go dałam. Nie miałam czasu jeszcze poczytać o barfie, ale z tego co rzuciło mi się w oczy to bazuje on własnie na przemrożonym mięsie, dlatego stwierdziłam że zaryzykuję. Ucieszyło mnie, że mała wolała to od mokrego jedzenia z puszki

dnia Czw 18:36, 24 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
Nie zaszkodzi jej, spokojnie

Tylko jak zdecydujesz się na taki sposób żywienia, to poczytaj jak komponowac mieszanki i jakie suplementy.

Ciąg dalszy naszych zmagań

.
Niestety na ten moment Barf dla małej odpada. Jak się okazało, moja koleżanka specjalizuje się w Barfowaniu (ma trzy koty) i dała nam swoje przemrożone gotowe Barfy na spróbowanie, twierdząc że jej trzymiesięczny kot zjadał bez problemu.
Lilu zjadła bardzo chętnie, ale miała rewoluję żołądkową

.
Na ten moment bardzo chętnie zjada mokre z puszki pomieszane z ugotowanym indykiem. Nie wiem czy dobrze robię, ale LIlu je bardzo chętnie. Staram się dodawać jej jak najwięcej tego gotowanego (ale bardzo krótko) mięska do mokrej karmy - tak 3:1. Zamówiłam jej do tego komplex uzupełniający jaki proponują na stronach BARF, dla początkujących i mam nadzieję, że będzie ok

.
Lilusia rośnie,ma już 705 gram wagi i jest ślicznym małym rozrabiakiem

.

Nie ważne z jakiej karmy na jaką zmienisz, jeśli zmienisz nagle, a nie powoli dodając do tego co je dotychczas to będzie miała rewolucje.
Nawet jeśli miałabyś dodawać po 1 g barfa do tej puszki to tak rób, po co gotowane skoro z checią je surowe

Gotowane jest przejściem jak kot strajkuje bo nie chce jeść nic poza puszkami. Lilu mądra jest, nie ma jeszcze nawyku puszkowania

Lilu2015 napisał:

Ciąg dalszy naszych zmagań

.

Podawanie czegokolwiek nagle, na "hurra", może wywołać rewolucje żołądkowe. Maluch mógł zareagować rewolucją na ilość wątroby w mieszance, na ilość oleju z łososia, na suplement wapnia, itd. Kotek powinien stopniowo przyzwyczajać organizm do składników i suplementów.

Nie wiem z czym koleżanka robi tę mieszankę, ale jeśli z naturalnymi suplami, o niech ci odsypie każdej po trochu, być mogła zapoznać kota z nimi. Jeśli umie robić BARFa, to powinna ci wyjaśnić które, jak i kiedy podawać.

Witam Was kochani,
Dawno mnie tutaj nie było. Nadmiar obowiązków nie pozwalał, ale chciałabym to nadrobić.
Moja mała Lilusia pięknie rośnie. Ładnie przybrała na wadze i ma już 14 tygodni i waży 1420 gramów. Wydaje mi się, że to całkiem ładna waga jak na ten wiek.
Jest cudownym, słodkim koteczkiem

Co do jej odżywiania, bo jak wiecie miałam z tym mały problem, to muszę Wam napisać, że pięknie je. Na ten moment przygotowuję jej mieszanki Barfowe na bazie Felini Complet.
Do tak przygotowanego jedzenia od początku dodawałam jej po trochę karmy mokrej. Stopniowo, zmniejszałam jej ilość, i teraz albo dodaję troszkę na zapach, albo wcale. mała nie jest wybredna. Lubi sobie zjeść. Oczywiście nie tyka karmy suchej

. Próbowaliśmy kilka rodzajów, ale że w założeniu mamy karmienie Barfem to nie ukrywam, że do suchego nie zmuszamy. Cieszę się, że od początku zastartowaliśmy z Barfem gdyż mała bardzo szybko się przekonała do tego jedzenia. W miarę wolnego czasu mam zamiar rozszerzyć jej dietę Barfową o mięso z naturalnymi suplementami. Już powoli się w nie zaopatrzam.
Mam nadzieję, że uda mi się częściej zdawać relację z życia Lilusi

Chciałabym dołaczyć zdjęcie ale jak wciskam Add image to post - to wgrywa mi się zdjęcie i wyskakuke błąd 404. Czy umiecie mi pomóc?
dnia Czw 13:11, 29 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
Lilu najprościej to wejdz na fotosik.pl, dodaj zdjęcie z komputera, wygeneruj likn dla forum i możesz go prosto skopiować i wkleić do wiadomości. U mnie działa.
Moja Kika jest w tym samym wieku, słabo interesuje się suchą karmą, ale mokre zajada jak szalona - jak jej mało to sama już umie się doprosić o więcej

.
pozdrawiamy!!

Czapla, tak własnie zrobiłam ale wtedy w wiadomości jest tylko link, a widziałam, że niektórzy mają zdjęcie bezpośrednio w poście bez przekierowań. No i właśnie tak chciałabym się nauczyć

. Wtedy zapewne częściej będę dodawać zdjęcia

.
Chciałam się też pochwalić drapakiem jaki zrobiliśmy z mężem Lilusi . Próbowałam już na innym kompie i tek samo

Felicita jak zawsze niezawodna

. Bardzo dziękuję

Więcej zdjęć wieczorkiem
dnia Czw 15:29, 29 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
Po prostu chciałam zobaczyć Wasze słodkie maleństwo

A tym pięknym otoczeniu wygląda niesamowicie, taka watka cukrowa w trawie!
Niech zdrowo rośnie!

Ale fajna z niej puchatka

Dziękujemy za komplementy

post images

image upload without registration

how to do a screenshot on a pc

Ale słodka malusia i jak pięknie w tej scenerii wygląda.

Niech dalej tak zdrowo rośnie i pięknieje.

Ależ ona piękna! Słodka i delikatna... zachwycająca

Heej! Śliczna jesteś

Pamiętasz mnie jeszcze?

A może się pomyliłam i to nie ty? Musi moja nowa mamcia napisać do twojej i się zapytać czy to napewno ty

dnia Wto 9:10, 15 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz