Nowa Czapla

Baza wyszukanych fraz

Nowa Czapla

Stroje regionalne i ludowe, suknie Ĺlubne, materiaĹ na firany

To super Roene ma wspaniałe maluszki świetnie odbierzesz kociaka zaszczepionego wykizianego ,wychowanego ze wspaniałymi ludzmi w towarzystwie myszek i psów moim zdaniem jedna z lepszych hodowli na naszym forum(absolutnie nie jedyna!!!!!! bo mamy ich sporo

z róznych stron Polski

)a przede wszystkich po pięknych rodzicach

Właśnie miedzy innymi po to powstało to forum

dnia Czw 20:17, 02 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz

Witam serdecznie na forum

Witam bardzo serdecznie sąsiadkę. Kociaki od Roene są rzeczywiście zjawiskowe, no a sama właścicielka hodowli wręcz nieba im przychyla. Poczekamy z Tobą na kociaka. Czas wspólnie szybciej zleci.

Dziękuję jeszcze raz za ciepłe przyjęcie.
BabaJaga jesteś z samego Gdańska czy z okolic? Ja mieszkam na Zaspie

jak dla mnie dobry punkt startowy w Gdańsku.
Cieszę się, że Roene ma tak dobre opinie wśród Was, kotki na jej zdjęciach wyglądają pięknie

Jeśli między nami "zaiskrzy" i kotek się dla nas znajdzie to będzie super.
Mam takie pytanie, czy faktycznie jest tak, że przy pierwszym/drugim spotkaniu może być tak, że to kotek wybierze właściciela? Czy macie takie doświadczenia? Czy jest to możliwe w przypadku kociąt że może od razu tak "zaiskrzyć"?
dnia Pią 21:06, 03 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz

Ja tego w sumie nie doświadczyłam, ale słyszałam i czytałam tyle opowieści o tym, że nie wątpię że tak się zdarza.

Ja również serdecznie witam a forum

To bardzo dobry miejsce, żeby dowiedzieć się czegoś więcej i o samej rasie i o tym, jak przygotować się na przyjęcie kociaka. Również na nie z tego powodu trafiłam i potwierdzam, ze w grupie czeka się łatwiej i milej, nam już został tylko, a może i aż miesiąc do odbioru kociaka

Z własnego doświadczenia co prawda psiego powiem Ci, że z tym "wybieraniem" to różnie bywa. Faktycznie za pierwszym razem wzięliśmy jeszcze wtedy z rodzicami psa, który najchętniej się z nami bawił, ale już za drugim razem wybraliśmy najmniejszego i najbardziej wycofanego, zupełnie nie wiedzieć, czemu. Oba okazały się wspaniałymi przyjaciółmi na lata. Co do naszego kotka, to dostępny był ostatni, jak się później okazało, ktoś zrezygnował i ostatecznie mieliśmy wybór między dwoma. Jednak przy wyborze i kolor i płeć były mi i partnerowi już obojętne. Jak zobaczyliśmy najpierw na zdjęciach Lennego po prostu wiedzieliśmy, że to on, mimo, że później, podczas pierwszej wizyty nie zadziało sie nic "przełomowego" po prostu nas chwycił za serca

. Więc myślę, że wybór mimo wszytko bardziej leży po stronie człowieka i jego interpretacji pewnych zdarzeń, ale takie są moje doświadczenia, może ktoś ma inne.

Powodzenia w poszukiwaniu wymarzonego przyjaciela

dnia Pią 22:01, 03 Lip 2015, w całości zmieniany 2 razy
Ja tak mialam ze zdjeciem moze to nie dokladnie to samo bo milosc jedno stronna ale, wiedzialam ten i ta i tylko ta

Witaj na forum. Gratuluję wyboru hodowli.
Ja Felicitę zobaczyłam na zdjęciach i się w niej zakochałam. Kiedy pojechaliśmy po odbiór do hodowli, oprócz niej były jeszcze 4 kociaki, ale tylko ona wskoczyła do nas na sofę i siedziała z nami

Witaj sąsiadko, ja również mieszkam na Gdańskiej Zaspie

U nas pierwszy raguś sam mnie sobie wybrał.Po paru minutach pobytu w domu hodowcy wlazł mi na kolana i tak przesiedział całą wizytę ....w tym czasie jego rodzeństwo w najlepsze zajęte było zabawą.Drugiego zaś kota wybrałam na podstawie zdjęcia ....jeden i drugi potwierdził fakt iż był to najlepszy z najlepszych wyborów ......tzw.Wielka Miłość

Cześć Kamisia, miło że na Zaspie mieszka ktoś z ragdollami. Jeśli się wszystko uda to będzie ich więcej ☺. No i jak widać magia istnieje i koty też swoim zmysłem potrafią wybrać sobie przyjaciela w postaci człowieka. Pomału przygotowuje rodzinę na przyjęcie nowego członka. Na pierwszy ogień poszedl malzonek. Dzieciaki zostają na koniec 😃bo jak zacznę coś mówić to się szybko domyśla i wtedy nie będę miała życia w domu. Mam jeszcze takie pytanie. Moje dzieciaki raczej nie mają uczulen, U znajomych w domu z kotem i psem też nie wydawało się aby coś im dół hali. Jak to jest u was, ktos ma problemy alergiczne i ma raga?

Czapla napisał:

Dzięki za linka. Juz wrzucam i czytam.

Czapla napisał:

Cześć Kamisia, miło że na Zaspie mieszka ktoś z ragdollami.

No niestety na razie mieszkamy tylko z nasza kochaną Carminka - rasy MCO
Nasze ragusie zamieszkały za TM ...ale mam szczera nadzieję ,że nadejdzie taki dzień kiedy maleńki ragdollek zagości w naszym domku

No to mamy jużadnych pierwszy krok wykonany. W środę byliśmy cała rodzinka na wizycie w hodowli Jolwita u przemiłej Pani Joli. Widzieliśmy kocieta zarówno Rag i jak i Brysie. Wszystkie cudne ☺. Dzieci najbardziej zainteresował kociak Julek , który jest już zajęty. Zabawę mieli przednia z kotkiem. Ostatecznie wczoraj zarezerwowaliśmy koteczē z miotu K seal point. Cudna, bardzo ciekawska. Jeszcze jest malutka bo ma 3 tygodnie. Poczekamy wiec na nią do października. Za to przygotowania można już zacząć. Aktualnie wymyślamy imię. Na pierwszych pozycjach jest Kika, Kajunia i Kalimero. Musimy podać po weekendzie to tak zostanie zarejestrowana. Uf.......teraz tylko doczekać do jesieni i wszystko przygotować. ..... będzie się działo 😄

Gratulacje. Teraz już wiecie na kogo czekacie.

Seal point, to cudowne umaszczenie. Będzie piękną koteńką.

Super!!! Kolejna sealkowa piękność na nasze forum

super wiadomość
a Kalimero brzmi bardzo oryginalnie a w domu i tak będziecie wołać kotkę na tysiąc sposobów

No to tylko teraz foteczki

Aktualnie nie mam własnych zdjęć, a jedno ze strony hodowli wklejam dla Was
oto nasza koteczka K

Cudo maleńkie

Dla mnie, to ona jest Kaja

Bardzo do niej pasuje to imię.

Słodziutka panienka

witaj

super że wybraliście już kotkę <3

He, he... Mój Koko też pochodzi z hodowli pani Joli. Tyle tylko, że to brytek. No to będzie kolejne kuzynostwo w Ragdollowie.

Kaja, też piękne imię. Pasowałoby dla tej subtelnej koteczki.

Podczas wizyty u Pani Joli były też troszkę starsze od naszej koteczki brysie - oj piękne takie, że mi się serce ściskało aby wziąć i takiego do domku. No ale nasze doświadczenie jest mizerne wiec zaczniemy od jednego Ragusia i zobaczymy. Jak będzie dobrze to nie będę długo się ociągała i "zapoluję" na niebieskiego kuzyna. Więc kto wie, kto wie, może w przysżłości będzie taka kombinacja jak u BabyJagi.
Jeśli chodzi o imię to Marysi bardzo podobało się Kaja - zdrobniale Kajunia. Ponieważ nie mogliśmy się zdecydować to wysłałam nasze propozycje do Pani Joli, a ona wybrała ostateczną do rejestracji. Oficjalnie więc będzie Kalimero, a po domowemu chyba padnie na Kaję - Kajunię.

Nie chcę kusić, ale przemyśl jeszcze kwestię dwóch kociaków na raz

doświadczenia nabierzesz raz dwa, a dokocenie masz od razu z głowy