ďťż
Baza wyszukanych fraz
Stroje regionalne i ludowe, suknie ślubne, materiał na firany

To, że w prasie i telewizji coraz rzadziej używa się polskich wyrazów nie dziwi mnie już zbytnio. Mam jednak alergię na kilka słów, wśród których jest słowo "event". Pojawienie się go na stronie internetowej naszego miasta uważam przykrą wpadkę obrazującą jak dalece makaronizmy stosowane są przez tych, którzy powinni ich unikać dając dobry przykład zwykłym obywatelom.
http://miasto.puck.pl/PL/index/wiecej/767.html

Na marginesie, nie wiem czy termin makaronizm nie powinien zostać zastąpiony lub uzupełniony bardziej współczesnym (np. herbacizm), bo większość obcych zwrotów lub form gramatycznych wplatanych do języka ojczystego pochodzi dziś z języka Szekspira. Nazwa makaronizm nawiązuje do wtrąceń z łaciny lub włoskiego i jej rodowodu należy szukać gdzieś w XVII wieku.

Konsekwencja zmiany zwrotu wydaje się logiczna:
makaronizm od makaroniarz - lekceważąco o Włochu;
herbacizm od herbaciarz - lekceważąco o Angliku;
choć wydaje się, że popularność słowa herbaciarz w znaczeniu podanym powyżej jest stosunkowo mała.

Pewnie ktoś pomyśli: a w czym problem? Nie chcę sięgać tu po przepisy ustawy o języku polskim, bo nie o to chodzi. Ja po prostu lubię język polski i nie uważam, że trzeba go zaśmiecać przy każdej lepszej okazji.

Zostawiając na boku rozważania lingwistyczne (może nieco ułomne w moim wykonaniu), wstyd że informacje na oficjalnej stronie naszego miasta nie są porządnie redagowane. Przecież wystarczyło zamienić ów "event" na użyty chwilę później wyraz "impreza", który w tym wypadku jest wystarczająco czytelny. dnia Śro 15:37, 05 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz



Po pierwsze primo, przyszliście do pracy a nie na papierocha, pogaduchy i strojenie głupich min. Po drugie - primo - w tych kartonach są fajerwerki warte 30 tysięcy dolarów USA, a w tym domu fajerwerki odpalam tylko ja. A po trzecie - primo ultimo - nikt nie otwiera tych drzwi.
Powszechną praktyką stało się dorabianie jako baby-sitter.
Dobry make-up to podstawa w zawodzie fotomodelki
Co ciekawe ten ostatni przykład obrazuje wypieranie spolszczonego zapożyczenia z języka francuskiego (makijaż od fr. maquillage) przez wtrącenie z języka angielskiego, nienaturalne dla naszych zasad wymowy. To jest istny barbaryzm w najczystszej formie.

Proces przemian współczesnego języka jest zjawiskiem, na który wpływ mają media (głównie telewizja i internet). Dzięki poszanowaniu tradycji i odrębności kulturowej niektóre języki opierają się anglicyzmom. Najlepszym, ale i najbardziej drastyczny przykładem jest Francja, gdzie promując własny język tępi się wszelkie przejawy przenikania anglicyzmów, co w sumie też nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem.
A co u nas?
U nas, pomimo istnienia ustaw, publiczna telewizja wymiotuje na widza różnymi briefingami, face-liftingami, rebrandingami, eventami itd.



© Stroje regionalne i ludowe, suknie ślubne, materiał na firany Design by Colombia Hosting