Stroje regionalne i ludowe, suknie Ĺlubne, materiaĹ na firany
Witam. Kupiłam z mężem mieszkanie w starej kamienicy i mam z mężem mały "zgrzyt" o podłogę:/..chodzi o to że mąż chce panele, a ja myślę o cyklinowaniu tej pięknej podłogi i położeniu bezbarwnego, błyszczącego lakieru. Mąż argumentuje swoją decyzję tym że ta podłoga nie nadaje się do takiego odświeżenia, ponieważ są miejsca w których deski minimalnie "klawiszują" i po nałożeniu lakieru zacznie on pękać. Czy mąż ma rację?..Podłoga ułożona jest na drewnianych podkładach co około 1m, szerokosc desek okolo 12 cm, szczelin praktycznie nie ma, miejscami 1-2mm. Proszę o poradę, bardzo zależy mi na uratowaniu tej pięknej starosci:-)
Pozdrawiam:-)
Gdybym ja miała taką podłogę to wolałbym ją najpierw naprawić i odświeżyć zamiast przykrywać ją panelami. Koszty na pewno nie będą małe, ale to podłoga na lata, więc warto byłoby wydać na to nawet większe pieniądze.
Zrywać taką podłogę i kłaść zamiast niej panele to powinno być karalne A na poważnie to umów się z fachowcem od podłóg drewnianych i niech zobaczy tą podłogę i oceni. Bez takiej oceny nie ma co gdybać. W drewnianych podłogach ważna jest ich grubość, bo to pozwala ocenić, czy da się je jeszcze cyklinować. Szpary i ubytki można łatwo zlikwidować stosując. "Klawiszowanie" może wynikać z samej konstrukcji położenia tej podłogi. Może zamiast lakierowania to olejowanie lub inne impregnowanie drewna? Nie będzie pękać
Z perspektywy forum trudno stwierdzić w jakim jest stanie,ale jeżeli to podłoga sosnowa to może wystarczy ją cyklinować,odświeżyć i lakierować aby nabrała blasku,co o tym sądzisz. To już faktycznie powinien obejrzeć ktoś na żywo aby móc stwierdzić czy to się w ogóle opłaca oraz jakie będą koszty.
Fachowcy muszą ocenić. Co z legarami, czym impregnowana. Oczywiście wybrałbym deski i starą do renowacji.
Do takich napraw nie trzeba czasem zatrudnić fachowca? Może jakiś konserwator albo taki renowator zabytków architektury?