Stroje regionalne i ludowe, suknie Ĺlubne, materiaĹ na firany
wyjazd do Hiszpanii faktycznie 25 - 30/1
mamy max 6-7 miejsc
jak na razie zgłoszeni: Ja, Mpi, Elvis, Grześ (jadą tylko żołnierze i nie ukrywam, że preferuję woltyżerów) będzie to również forma docenienia zaangażowania w pracę podczas spotkań, udział w działaniach grupy oraz lojalność...
a jesli ja tez wchodze w gre, to o koszta chcialam spytac c: a jesli nie, to bawcie sie dobrze ; )
wchodzisz w grę... tylko musisz mieć karabin, koszt to żarcie i "kieszonkowe" w podróży, ubezpieczenie max kilkadziesiąt PLN...
Jakby było miejsce to ja z Kasią chętnie byśmy się wybrali...
Wyrazam nadzieje uczestnictwa.
Ja także, także. Z karabinem nie wiem, jak wyjdzie do kwietnia, ewentualnie pożyczony też może jechać chyba, prawda?
zgłaszam się
lista poszła już wczoraj...
A zostanie upublicznione kto dostąpił zaszczytu wyjazdu?
Zgłaszam się ponownie
Formalności w toku, po potwierdzeniu opublikuje listę...
1. Ja 2. Mpi 3. Elvis 4. Wilk 5. Jurgen 6. Kaśka 7. Grześ 8. Szymon 9. Calina 10. Adam S
zbieramy kasę na obowiązkowe ubezpieczenie ok 100 PLN... podam dokładną kwotę niebawem i jest propozycja żeby zrobić wspólny "gar" na drogę...
Tak jak Janek napisał, jest pomysł, żeby kupić nieco składkowego żarcia, co by każdy miał co nieco na drogę. Proponuję, żeby kupić podstawowe produkty - wodę, chleb, konserwy, suchą kiełbasę, czy kto ma jeszcze jakieś pomysły. Wszystkie produkty żywnościowe ekstra - alko, soki na popitę, słodycze - niech każdy kupi dla siebie samodzielnie (bo jak dla mnie to towary luksusowe, a poza tym ich rodzaj często zależy od indywidualnego gustu). Mi chodzi o to, żeby w drodze każdy mógł zjeść bez kupowania podstawowego żarcia w EURO. Podejmuję się zebrać kasę i pojechać do sklepu na zakupy. Potrzebuję tylko jakiejś ogarniętej osoby do pomocy. Prośba do Johnego, żeby ustalił, czy na miejscu będzie koryto, czy musimy mieć jakieś półprodukty ze sobą, bo to by wpłynęło na wielkość zakupów i wysokość kosztów. Pytanie do Janka - co z ubezpieczeniem? Czy już coś ustaliłeś z LN? Bo lepiej je na wszelki wypadek mieć, a chyba zbiorowe jest tańsze. Jeśli LN załatwia sprawę za wszystkich to w porządku, ale jeśli nie to musimy zrobić to sami. Może chętna/chętny by to ogarnęła/ogarnął?
Popieram,jak trzeba będzie to mogę ogarnąc ubezpieczenie ,albo z Empim dziki szoping odstawic
No, jakby co to też mogę jakoś pomóc.
Z tego mówił mi Jasiek, to ubezpieczenie na wyjazd musimy sobie załatwić sami. Proponuję, żeby ogarnęli to AdamS z Caliną. Z tego co wiem, żeby dostać ubezpieczenie grupowe, trzeba przedstawić listę osób (imię, nazwisko, adres, PESEL). Proponuję, żebyśmy mieli i zdrowotne i NW. Będzie trochę drożej, ale chyba warto się zabezpieczyć na wszelki wypadek. Niech każdy prześle te podstawowe dane AdamowiS na priva, a Ty Adamie zorientuj się, czy to są wszystkie potrzebne dane i jaki będzie ostateczny koszt od łebka. Kasa też do AdamaS w możliwie najkrótszym terminie. Co do żarcia to jest kwestia na trochę później, więc jeszcze może poczekać.
szybciej będzie jak Johnny napiszę do Adama skoro posiada wszytskie nasze dane
No i cały misterny plan ch.. strzelił. Ja tu wymyślam świetny pomysł, a ten jednym stwierdzeniem wszystko obala. Myślę, że jak się wszyscy uwiną, to Janek nawet nie zdąży zajrzeć do swojego kajacika, a co dopiero znaleźć wszystkie potrzebne dane.
Dobra załatwimy z Celiną ,będziecie bezpieczni jak indianie w rezerwatach :p
Czekam na listę więc i zrobię rekonesans po UB spieczalniach:)
"bezpieczni jak indianie" = tworzenie i szorowanie na błysk sprzętu rzymskiego u Johnego? ;>
to tylko hapaczi -nie uogólniaj :p
Wyjazd do Hiszpani w dniu 25.04. o godzinie 17.00
1. zbiórka osób wyyjeżdzających z Warszawy o godzinie 16.00 przed klubem WAT - ul. Kaliskiego 25a
Do Astorgi powinniśmy dojechać 27-go po południu. Wyjazd w niedzielę 29-go Do Warszawy powinniśmy dojechać we wtorek 01.05 po południu.
Proszę o informację o jakichkolwiek zmianach osobowych w grupach najpóźniej do 20.04.2012
co z tym UB-zbieczeniem
dane do Adama
Pytanie do Janka - czy ustaliłeś jak z żarciem na polu? Będzie?
Jeśli będzie to potrzebujemy tylko na drogę. Nie słyszałem sprzeciwów, więc myślę, że wszyscy przyjęli pomysł centralnego zaopatrzenia w żarcie tak, żeby każdy miał co do gęby włożyć podczas podróży. Policzyłem mniej więcej (bardziej mniej) co potrzebujemy na podróż w tę i z powrotem. Moja propozycja jest taka: woda - 5 zgrzewek po 6 butelek 1,5l = 45 l chleb - 3 bochenki na głowę = 30 bochenków krojony ser żółty (w takich sporych opakowaniach) - 10 opakowań mielonka (coś typu tyrolskiej) - 10 opakowań masło (takie udawane) - 4-5 opakowań pasztet podlaski - 10 opakowań ser topiony (takie podłużne opakowania) - 10 opakowań kiełbasa sucha - ok. 5 kg kabanosy - ok. 4 kg Nie pytajcie mnie skąd się wzięły takie liczby, bo jest mocno na oko. Będzie to chyba taka żelazna porcja, jeśli komuś będzie mało, to sobie dokupi z własnej floty. Alko i popita, tak jak pisałem, wedle uznania i indywidualnie. Proponuję podzielić wszystko na dwie równe połowy i jedną zjeść w drodze do Hiszpanii, a drugą przechować na podróż powrotną. Kwestię, czy rozdać wszystkim ich przydział, czy gospodarować tym centralnie, pozostawiam do rozstrzygnięcia Radzie Pułku. Proszę tylko, żeby każdy przyniósł na poniedziałkowe spotkanie 16 kwietnia po 50 zł. Jeśli zostanie - oddam, jeśli zabraknie - założę i rozliczymy się później.
będzie żarcie
wczoraj dostałem program i jest żarcie w planie
No to git. To co zaplanowałem jest chyba wystarczające
Ja myślę, że będzie jednak znacznie łatwiej kwestię jedzenia na drogę zostawić, coby sobie tym nie zawracać głowy, aby każdy mógł to sobie ogarnąć we własnym zakresie.
Ej no to skoro żarcie na miejscu jest...to po jakiego wała robic na drogę jakieś zakupy? Przecież każdy to sobie sam ogarnąc może, niektórzy są uczuleni na jakies produkty,każdy lubi co innego- niech każdy we własnym zakresie ogarnie. Kupno wody ma sens i to popieram ale prowiant na podróż to niech każdy sam weźmie. Takie jest moje zdanie i opinia
Az się dziwię, ale zgadzam się z obiema powyższymi osobami co do joty
Może choc troche się nie zgadzasz-zastanów się?
Trzeba tez uwzglednic wilczy apetyt niektorych. np mnie : D
Do siostry lepiej zadzwoń, wilczy apetycie!
Jestem zaskoczony, bo pamiętam niejeden wyjazd zagraniczny i żebraninę tych, którzy "zapomnieli" się zaopatrzyć w żarcie, kasę itp. Ale jeśli taka jest wola Rady Pułku, to w takim razie kupujemy tylko wodę. Pomyślcie jednak jeszcze do poniedziałku i w kanciapie podejmiemy ostateczną decyzję.
są plusy dodatnie i plusy ujemne jednego i drugiego rozwiązania... postarajcie się jutro wpaść do kanciapy w miarę w komplecie i potraktować spotkanie poważnie i konstruktywnie, bo mało czasu do wyjazdu i innych imprez a spraw niedogranych dużo ...
Kwestia jedzenia to kwestia podejścia każdej osoby do wyjazdu
ja jem dużo więc szykuję się na wyjazd tak aby nie chodzić głodnym
Przypominam o danych do ubezpieczenia. Wyślijcie je do AdamaS, bo do ostatniej chwili nie będzie czekać.
zbiórka do wyjazdu jest w środę o godz. 17 na Bemowie przy budynkach WAT
pamiętajcie że oprócz własnych gratów zabieramy sprzęt obozowy, namioty i karabole - ja samochód zostawiam na parkingu pod MDKiem więc na Bemowo trzeba te graty przewieźć tramwajem proponuję, żeby było sprawiedliwie wszyscy stawiamy się w środę na 16.15 pod MDKIEM
ok.
Znaczy Jacek napisał że o 17 to jest wyjazd a zbiorka o 16... Chciałbym wysunąć nieśmiałą propozycje ażeby przesunąć naszą zbiórkę kanciapową na 15.15 coby było że 7.ka się spóźniła (znowu)
Lepiej chyba czekać na innych niż się spieszyć bo na nas czekają, nieprawdaż..?
Ok.
taak fakt! ... i zmiana koncepcji dojazdu na WAT - w środę będę w MDKU od rana się pakował i czekam na Was - koło 15.30 zabiorę Was z gratami Busem na WAT i zostawię, sam wrócę odstawić samochód, a Wy w tym czasie spakujecie graty do autokaru O!
Mnie pasuje
ja zostawię rzeczy u ciebie a sam dojadę na WAT z uczelni
ok
OK. Usuwam ten amatorski flame i wszystko co nie dotyczy tematu.
Jak mi jeszcze raz dzieci spróbują zrobić trolling rodem z piaskownicy to wytargam za uszy.
Zasady na tym forum ustala JOHNY i JA!
A teraz grzecznie się bawić!
Przemówiłem, pozdrawiam! Wielki ADMINISTRATOR
P.S. Mam nowego awatara. Podziwiać.
co ze zdjęciami?
Oto fotki autorstwa mojego, Kasi, Elwisa i tym podobnych https://picasaweb.google.com/Ukschwitz/Astorga2012INieTylko
@Elwis - Twoje "prywatne" fotki nagram Ci na płytke
Nie działa galeria
Już działa