Stroje regionalne i ludowe, suknie Ĺlubne, materiaĹ na firany
MARTYNKA2001 napisał: Hodowca jeszcze duzo wam opowie o kociakach i zapewne pokaze dorosle osobniki A w domku wszystko przyszykowane na przyjazd nowego domownika (drapak, legowisko, transporter)? Ja zaczynam sie troche denerwowac czy bedzie mu u nas dobrze i czy sobie poradze z karmieniem itp. Zwierzaki byly u nas zawsze-obecnie jest pies, ale kota nigdy nie mielismy.
ja od zawsze w domu mialam kota, czasami nawet dwa ale kicia zostala z rodziami jak wyszlam za maż, jest najbardziej zżyta z moim ojcem. mąż wyszedł z domu gdzie był dachowiec i sznaucer, więc też mu w domu czworonoga brakowało. nie wytrzymaliśmy długo
też już kupiłam transporterek, kuwete i legowisko
co do zdenerwowania, to ja również jestem bardzo przejęta, ale myśle, że damy mu tyle miłości, że szybko przywyknie do nowego miejsca. najbardziej boje się jak zniesie 9 godzin naszej nieobecności w ciągu tygodnia. w końcu do pracy trzeba iść, na początek oczywiście biore urlop, żeby mu łatwiej było sie przyzwyczaić do naszego domu.
Witaj Masmo wśrod nas
Znowu będzie na forum rodzeństwo - grunt, to rodzinka.
Wszystko będzie dobrze dziewczynki, nic się nie martwcie. Dacie radę. Ragdoll, to przecież normalny kot - tyle, że cudowny.
Hodowca da Wam masę wskazówek, a tu na forum też możecie liczyć na życzliwą pomoc.
Niech się Wam czas oczekiwania skraca, wypełniony lekturą naszego forum.
Witam serdecznie
Też byłam w podobnej sytuacji - w domu był zawsze pies a teraz jest kot a na dodatek ragdoll. Na szczęście żadna z moich obaw się nie spełniła a kicia jest miziasta, stosunkowo bezproblemowa i w nocy śpi ze mną w łóżku zamiast urządzać sobie gonitwy po domu. Także radziłabym nie martwić się na zapas tylko wyczekiwać nowego domownika
witam ponownie i dziekuje za serdeczne słowa
właśnie wróciliśmy z hodowli i uśmiech nie schodzi mi z twarzy
poznałam całą wspaniałą trójkę kociaków, mamusie, dziadka i babcie szaleństwo dosłownie!!
Matynka! ten Twoj kociak to przesłodki łobuziak!! zabawowa bestia nasza taka troszkę gapcia przy nim, indywidualistka można powiedzideć. w tym stadku Fester wiedzie prym zdecydowanie!! nawet hodowca mówił, że on wsród nich rządzi
koteczka na początku nie bardzo do nas szła, można powiedzieć, że na wstępie troszkę nas olała, ale po kwadransie już była moja nawet zasnęła mi na rękach!! nie wiem jak wytrzymamy te 3 tygodnie.. Martynka, jak chcesz aktualna fotkę Festera to podaj mi maila na pw, mam rodzeństwo uwiecznione na pamiątke razem
Teraz musimy czekac cierpliwie-co bedzie bardzo trudne Dobrze, ze Fester jest taki zabawowy bo córka juz nie moze sie go doczekac Pozdrawiam
Witaj Masmo Doczytałam , że masz rodzinną fotkę kociąt .....też chcielibyśmy ją obejrzeć
jasne nie ma sprawy, ale na fotce widnieje Fame i Fester, całej trójki nie mam.. tylko jak tu zdjęcie zamieścić??
no i czym Martynka nie ma nic przeciwko?
Witamy wśród nas i oby czas płynął szybciutko. Pochwal się zdjęciami, bo my tu tez jesteśmy ciekawe
Oczywiscie, ze nie mam. Zaraz wstawię zdjęcie całej "trójcy"
dnia Pon 21:40, 11 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
Coś Ci wklejenie nie wyszło. Już czytam jak wstawić, może po prostu linka wstawie i każdy kliknie? może być tak?
Fame i Fester
Fame
masmo napisał: Fame i Fester
Dla tak niedowidzących jak ja pozwoliłam sobie powiększyć tą fotkę
Fame i Fester wyglądają cudnie .Takie słodkie puchate misiaczki
i tak zdjęcia nie oddają jakie są słodkie, ciężko było uchwycić ich razem po prawej jest nasza, ma ciemniejszy pyszczek.
Ale się zmienily. Teraz to już nie takie kruszynki Są cudowne
Ale fajne kluski
Kociaki prześliczne Wiem co czujesz ja rowniez jak wy obie z Martynka odbieram Felusia po swietach, wiec ten okres oczekiwania jest najgorszy im blizej tym bardziej mi sie wlecze. Felus bedzie w podobnym kolorze i wieku wiec bedziemy mogly wymianiac sie spostrzezeniami, pozdrawiam serdecznie i cierpliwosci zycze: