Stroje regionalne i ludowe, suknie Ĺlubne, materiaĹ na firany
Witam Dzięki kilku sugestiom i radom kolegów z wczorajszego latania postanowiłem nie robić narazie nowego skrzydła tylko odbudować stare. Pan jest taki: wyciąć wewnętrzne części skrzydła przy samych lotkach i dolepić w to miejsce nowy kawałek styropianu. Nową część chce wydłużyć o jakieś 10 cm względem tej wyciętej.
Przechodząc do rzeczy, jak sie do tego zabrać. Wyciać mniej-wiecej kawałek styropianu dolepić w środek i strugać recznie "na oko"?
Na obecnym skrzydle zamierzam latać aż do jego totalnego zmasakrowania
ps. mam mozliwość zrobienia tej wstawki z depromu, nie wiem czy jest sens
a po co ci ta wstawka ? co bez nie nie poleci.... załóż prosto skrzydło, napnij gumę i dzida w górę, jak są jakieś pęknięcia bądź złamania, napraw je klejem polimerowym i tyle.
chce wydłużyć skrzydła
a po co chcesz wydłużac ? co teraz źle lata ? ja bym zostawił, skoro kupiłes gotowy zestaw, i skoro w zestawie była taka rozp skrzydeł, to znaczy że nie było to przypadkowe, lepiej nic nie poprawiaj, bo można przekombinować
Domyślam się ,że ta "masakra" nastąpiła w skutek za bardzo napiętej gumy. Dlatego jak wkleisz ubytek ze styropianu czy też depronu , wskazane by było dac nakładki z góry i dołu z cienkiej / 0,6 mm/ sklejki lub innego sztywnego materiału Profilaktycznie można też dac nakładki na prawym skrzydle, bo to ,że się wykruszą ,to tylko kwestia czasu
właśnie wycina mi sie ożebrowanie do nowych skrzydeł do tego modelu więc dam sobie spokoj z przebudowa tego, a co do wzmocnienia to myśle ze mnie uratuje troche gdzies słyszałem ze dobry samolot i bez skrzydel poleci