Stroje regionalne i ludowe, suknie Ĺlubne, materiaĹ na firany
Skuteczne i trwałe uwolnienia od szkodliwych energii, które powodują lub przyczyniają się do powstania:
► bólów i zawrotów głowy, migren, światłowstrętu, ► bólów i niestrawności żołądka, ► kołatania serca i jego arytmię, ► problemy z zastawkami serca i żył, ► kamieni w nerkach i w woreczku żółciowym, ► nowotworu płuc, ► przerostu prostaty, ► słabej przyswajalności witamin, mikroelementów i hormonów przez komórki człowieka, ► cholesterolu (blokada tętnic i żył), ► grzybów, pleśni, bakterii, wirusów, ► drobnoustrojów, pasożytów, ► ograniczenia świadomości i umysłu, ► częstych nudności, wymiotów, ► nerwic, lęków, blokad, ► nieustannego zmęczenia, ► braku witalności, ► osłabienia wzroku, ► złych emocji i niestabilności emocjonalnej, ► osłabienie pamięci, ► złych relacji z innymi ludźmi, ► trudności w sprawach życiowych, ► złych wyników w nauce (brak koncentracji), ► trudności w wybaczeniu innym ludziom, ► nienawiści, autodestrukcji, ► nawiedzeń mieszkań, domów, ► szlaków astralnych w mieszkaniu, ► złych wpływów i życzeń innych ludzi i istot, ► opętania, ► klątw, uroków, rytuałów czarnej magii – dla osób, budynków, firm, samochodów (wypadki), Ta lista z każdym dniem nieustannie się wydłuża Ilość zanieczyszczeń energetycznych na Ziemi w ciągu ostatniego roku wzrosła trzykrotnie (z moich własnych obserwacji). Powiększyły się szlaki astralne, jest ich coraz więcej, jest w nich większe natężenie szkodliwych i złych energii. Za chwilę nie będzie na Ziemi miejsca od nich wolnego. Każdy będzie nieustannie znajdował się w strumieniu złych energii. Powoduje to „zapchanie”, a w konsekwencji zablokowanie kanałów energetycznych, organów i w końcu ich blokadę i chorobę. Już obecnie obserwuje się bardzo trudne wychodzenie z chorób, z których kiedyś dużo łatwiej było wyjść. Lekarze często są bezradni, nie potrafiąc wytłumaczyć trudnego leczenia pacjentów. Ochrona przed wspomnianymi energiami poprawia skuteczność pracy lekarzy, co stwierdziłem wielokrotnie. Często niemożliwe staje się możliwe. Często wystarczą tylko programy, ponieważ przyczyny większości chorób są wprost energetyczne. W pozostałych przypadkach złe energie są przyczyną pośrednią. Trzeba tylko znać te energie (nad tym nieustannie pracuję). Podobnie, gdy zlikwiduje się stworzone przez zło pamięci złych cech człowieka, znika u niego potrzeba wykazywania się tymi cechami w życiu codziennym. Ludzie stają się spokojni, znika agresja. Często następuje natychmiastowy powrót do dobrych relacji z Bogiem, rodzicami, innymi ludźmi. Powraca radość życia. Te pamięci zawierają w sobie to, co złe i co kiedyś zrobiliśmy. Człowiek, który się urodził, już ma ich (dotyczy to wszelkich złych pamięci, również klątw, rytuałów czarnej magii i innych) w formie uśpionej miliony razy więcej, niż jest w stanie zgromadzić w całym swoim życiu. Dziecko często bardzo cierpi, choć nie zdążyło jeszcze nic złego zrobić. Zło ciągle popycha nas do tego, co zapisane w tych pamięciach, byśmy to powtarzali (podobnie popycha choroby, by nam się przydarzały te same). W ten sposób pogrążamy się coraz bardziej. Można przerwać ten łańcuch poprzez ich likwidację. Podobnie jest z wybaczaniem. Ciężko jest komuś wybaczyć, gdyż w chwili, gdy tylko tego próbujemy, pojawia się obraz i emocje z przeszłości związane z człowiekiem. Nawet, jeśli powiemy (wydaje nam się - szczerze), że komuś wybaczyliśmy, jest to tak naprawdę płytkie. W każdej chwili może wypłynąć pamięć minionych zdarzeń i w krótkim czasie ujawnia się mała wartość naszego wybaczenia. Można przerwać ten łańcuch pretensji poprzez likwidację tych pamięci. Wówczas człowiek nie rozumie swych poprzednich pretensji do krzywdziciela. Zło ma świetne rozpoznanie natury człowieka, jego życia, otoczenia, jego organizmu i wszelkich procesów, które w nim zachodzą i praw, które tym wszystkim rządzą. Zautomatyzowało „obsługę” wszystkich sytuacji zachodzących w życiu człowieka. Dlatego tak trudno się wyrwać z iluzji tworzonej nam od urodzenia, że tak widocznie musi być. Tak nie musi być, a celem człowieka jest wyrwanie się ze szponów, w jakie chwyciło go zło.
Miałem kilka przypadków osób, które zrezygnowały w trakcie rocznego czyszczenia, motywując to tym, że wykonuję za nie pracę nad sobą. Nic bardziej mylnego. Ja tylko odciążam człowieka z manipulacji zła tak, by mógł się lepiej samo-określić, czego chce i czego nie chce. By mógł bez tych manipulacji lepiej ocenić swój sposób postępowania. W obecnych czasach, przy tak szybko rosnącej ilości złych energii nie mamy szans wyrwać się z iluzji bez pomocy kogoś, kto może na nas spojrzeć z zewnątrz i uratować w trudnych sytuacjach. Pilnując jednego przyczółka, tracimy inne. Próbując ratować to, co tracimy, tracimy też ten, w którym już się umocniliśmy. Nie ma możliwości, by starczyło nam sił na taką pogoń. W czasie takiej pogoni ujawnia nam się złość, lęk, frustracja, czasami depresja i choroby i jak u szamoczącego się wisielca coraz bardziej zaciska nam się pętla. Czy to prawda? – niech oceni czytający te słowa analizując swoje sytuacje życiowe. Zachęcam do współpracy. Bo tak naprawdę stoimy po tej samej stronie, niezależnie od wyznania, statusu społecznego, intelektualnego, czy jesteśmy dobrzy, czy źli. Wszyscy jesteśmy ludźmi i gdzieś w głębi jesteśmy tacy sami i możemy wiele nauczyć się od siebie. Różnią nas tylko okoliczności, w których się rodzimy, dorastamy i rozwijamy. Wspólnie namierzmy iluzje, problemy i zło, które nas ogranicza i zniszczmy je. Mam skuteczne narzędzia.
Pozdrawiam. Adam Tarsała.
dnia Śro 14:44, 21 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
Z bólem serca powiadamiam , że bioterapeuta i przyjaciel Adam odszedł 15 sierpnia .
Osoby potrzebujące pomocy proszę się kontaktować pod nr. 507 - 822 - 928