Baza wyszukanych fraz
i ty możesz zostać bohaterem
Stroje regionalne i ludowe, suknie Ĺlubne, materiaĹ na firany
Do własnoręcznego glazurnictwa zmusiła nas konieczność. Nikt nie chciał położyć płytki na elektrycznej macie grzewczej i dać nam gwarancję że jej nie uszkodził podczas zakładania. To było jak wyzwanie. Zrobić samemu co jest banalnie proste. Teraz zastanawiam się czy nie rzucić uczenie dzieciaków w szkole za psie pieniądze i wziąć się zawodowo za glazurnictwo ?
Mnie po raz pierwszy przyszło układać płytki w świeżo wybudowanym pomieszczeniu. Na chudziaku (taki rodzaj wylewki ) położyliśmy styropian 12. Tak nam radzono, by lepiej odizolować termicznie podłogę od gruntu. Na to położyliśmy siatkę i wylewkę betonową z włóknami zbrojeniowymi ok. 8 cm. Dopiero wówczas (po miesiącu schnięcia) przyszedł czas na płytki. Rodzaj płytek może być niemal każdy. W naszym przypadku były to płytki drewnopodobne z kolekcji My Way. Ważne jest by klej i fugi były elastyczne, specjalne do ogrzewania podłogowego. Wiadomo drut gorący rozszerza się i musi pracować w warstwie klejowej. To samo płytki one też zwiększają swoją powierzchnię gdy się nagrzewają. W sklepach wymyślają by robić większe przerwy między płytkami, ale my robiliśmy 2 mm. W poradnikach piszą by do nakładania i rozprowadzania kleju używać pacek miękkich. My używaliśmy plastikowych i gumowych. Robota jest prosta i efekt podobny do tego co robią "profesjonaliści". Do tego w internecie sporo jest poradników i instruktarzy http://www.myway-paradyz.com/porady/ukladanie-plytek-ceramicznych .
Dobrze a co z wybraniem projektu domu? Podobają wam się np. te projekty domów parterowych? Do tego chyba niezbędny jest architekt prawda?
Super, i to właśnie lubię. Podoba mi się jak ludzie samodzielnie wykonują takie rzeczy.
Wiemy jakich fachowców mamy w naszym kraju i jak takie rzeczy przeważnie się kończą...
mnie się takie określenie jak bohater swojego domu, bardzo źle kojarzy. Przede wszystkim z problemami jakie się z tego powodu zrodziły.
Do własnoręcznego glazurnictwa zmusiła nas konieczność. Nikt nie chciał położyć płytki na elektrycznej macie grzewczej i dać nam gwarancję że jej nie uszkodził podczas zakładania. To było jak wyzwanie. Zrobić samemu co jest banalnie proste. Teraz zastanawiam się czy nie rzucić uczenie dzieciaków w szkole za psie pieniądze i wziąć się zawodowo za glazurnictwo ?
Mnie po raz pierwszy przyszło układać płytki w świeżo wybudowanym pomieszczeniu. Na chudziaku (taki rodzaj wylewki ) położyliśmy styropian 12. Tak nam radzono, by lepiej odizolować termicznie podłogę od gruntu. Na to położyliśmy siatkę i wylewkę betonową z włóknami zbrojeniowymi ok. 8 cm. Dopiero wówczas (po miesiącu schnięcia) przyszedł czas na płytki. Rodzaj płytek może być niemal każdy. W naszym przypadku były to płytki drewnopodobne z kolekcji My Way. Ważne jest by klej i fugi były elastyczne, specjalne do ogrzewania podłogowego. Wiadomo drut gorący rozszerza się i musi pracować w warstwie klejowej. To samo płytki one też zwiększają swoją powierzchnię gdy się nagrzewają. W sklepach wymyślają by robić większe przerwy między płytkami, ale my robiliśmy 2 mm. W poradnikach piszą by do nakładania i rozprowadzania kleju używać pacek miękkich. My używaliśmy plastikowych i gumowych. Robota jest prosta i efekt podobny do tego co robią "profesjonaliści". Do tego w internecie sporo jest poradników i instruktarzy http://www.myway-paradyz.com/porady/ukladanie-plytek-ceramicznych .
Dobrze a co z wybraniem projektu domu? Podobają wam się np. te projekty domów parterowych? Do tego chyba niezbędny jest architekt prawda?
Super, i to właśnie lubię. Podoba mi się jak ludzie samodzielnie wykonują takie rzeczy.
Wiemy jakich fachowców mamy w naszym kraju i jak takie rzeczy przeważnie się kończą...
mnie się takie określenie jak bohater swojego domu, bardzo źle kojarzy. Przede wszystkim z problemami jakie się z tego powodu zrodziły.