ďťż
Baza wyszukanych fraz
Stroje regionalne i ludowe, suknie ślubne, materiał na firany

Myślę, że nie dziedziczny.

Czasami niektóre koty mają tendencje do powracającego trądziku ale nie sądzę by to było stricte dziedziczne. O przyczynach napisano wcześniej, jedno jest pewne - u różnych kotów przyczyny występowania trądziku mogą być różne.

Polecam szampon hexoderm - kilka myć i po problemie. Dwa razy dziennie nakładamy i wcieramy aż się zapieni, potem chwila dla szamponu by wniknął w skórę, a potem spłukujemy - np zmywamy mokrym wacikiem. Tak powtarzamy dwa razy dziennie i po kilku myciach nie ma trondziku. Szamponik w saszetce kosztuje kilka zł.



Mój kot również dołączył do grona trądzikowców. Zobaczyłam to dzięki strupowi, który powstał na brodzie przez drapanie (teraz gdy odpadł jest wielka dziura;P). Mam nadzieję, że woda z mydełkiem szarym da radę..

Moja kocia też ostatnio dostała kociego trądziku. Fakt faktem było tego niewiele, ale zdecydowałam się na wizytę u weta. Wet stwierdził, że jest to drobiazg kosmetyczny. Pytając o przyczynę usłyszałam, że kot dorasta i tak czasem się dzieje! Dostałam jakiś płyn do przemywania (na płynie żadnej nazwy, ani opisu, również w książeczce zdrowia zero adnotacji). Wracając do mojej historii: przemywałam kotu te zmiany wokół pyszczka, ale nie widziałam żadnej poprawy. Po dwóch dniach stan zmian zaczął się pogarszać, kotu wypadły pojedyncze włosy. Wybrałam się do innego weterynarza. Kobietka wytłumaczyła mi, że zmiany wywołuje gronkowiec, który znaduje się praktycznie wszędzie, a rozwój jego potęguje wilgotne środowisko (mój kot uwielbia moczyć pyszczek w misce z wodą, wchodzi pod prysznic, do umywalki i często do zlewu). Wet potwierdziła także to, co wyczytałam o trądziku w internecie - że jeśli zaczyna "narastać" trzeba potraktować go antybiotykiem. Kot dostał zastrzyk sterydowy, żeby pyszczek go nie swedział i nie roznosił go dalej drapiąc się łapkami, dostał płyn antybakteryjny do przemywania i maść z antybiotykiem. Po dwóch dniach jak ręką odjąć, wszystko zniknęło. Po tygodniu kontrola i jak na razie spokój. Wet uprzedziła również, że jeśli kociak ma predyspozycje do tego typu chorób skóry miseczki na wodę i jedzenie powinno się myć kilka razy dziennie (tyle razy ile zmieniamy wode/dosypujemy jedzenie), ponieważ są one idealnym środowiskiem dla rozwoju bakterii
dnia Pon 14:40, 08 Lut 2016, w całości zmieniany 2 razy
niesmacznaa - dobrze, że o tym wszystkim piszesz. Będę bardziej zwracać uwagę na swoją kotkę. Póki co nie nasila jej się ten trądzik, ale jeszcze nie schodzi całkowicie. no i ma dziurę przez to na brodzie (łysą plamkę) - ciekawe kiedy zarośnie... ;p



niesmacznaa napisał: Wet stwierdził, że jest to drobiazg kosmetyczny. Pytając o przyczynę usłyszałam, że kot dorasta i tak czasem się dzieje! Dostałam jakiś płyn do przemywania (na płynie żadnej nazwy, ani opisu, również w książeczce zdrowia zero adnotacji). Za wizyte zapłaciłam 150zł - oczywiście już po dwóch dniach wiedziałam, że były to utopione pieniądze.

może zrobimy tu listę weterynarzy, których należy omijać szerokim łukiem.. WRR

Basialuk napisał: niesmacznaa - dobrze, że o tym wszystkim piszesz. Będę bardziej zwracać uwagę na swoją kotkę. Póki co nie nasila jej się ten trądzik, ale jeszcze nie schodzi całkowicie. no i ma dziurę przez to na brodzie (łysą plamkę) - ciekawe kiedy zarośnie... ;p

Moja też miała łysego placka! Bardzo malutkiego, ale jednak. Co do zmian, to po pierwszej interwencji weterynaryjnej, zaczęły obejmować całą dolną powierzchnię pyszczka. Jeśli ta zmiana u twojego kotka jest bardzo maleńka (wielkości ziarnka grochu) powalcz trochę w domu, jak nie pomoże koniecznie idź do dobrego weta!

Kasia_R - lista by się bardzo przydała! O dobrego weta z sercem na dłoni dziś bardzo ciężko!

Dampi zmaga się z trądzikiem od dawna, ale są to drobne czarne wągierki, które się przeradzają się w bardziej rozwiniętą formę, więc codzienne zmywanie wacikiem pozwalało kontrolować sytuację. O ile na brodzie ma je rozsiane dość luźno, to takim zagłębieniem, gdzie występuje jeden koło drugiego jest zagięcie skóry z boku.
Pewnego razu, kiedy przypomniałam sobie przed snem, że mu brody nie wytarłam sięgnęłam po chusteczki antybakteryjne, bo nie chciało się się iść po wacik do łazienki. Starłam wągierki, po czym przez kilka dni brody nie miał mytej, bo było to dość zwariowany okres i nie miałam głowy do wielu rzeczy. Wyobraziłam sobie jaki sajgon musi mieć na brodzie po tylu dniach i wzięłam go na kolana na oględziny - miał na brodzie dosłownie kilka czarnych kropek. Z ciekawości sięgnęłam po chusteczki ponownie i w ten sposób może nie pozbyliśmy się problemu całkiem, ale za to mamy spokój przez parę dni, zanim pojawią się kolejne 'wykwity'. Zatem mogę z czystym sumieniem polecić te chusteczki:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_pielegnacja_kota/oczy_uszy/do_uszu/190566
gdyby ktoś miał problem z częstym pojawianiem się kociego trądzku. Sytuacja wydaje się być bardziej pod kontrolą

Fajny i szybki sposób z tymi husteczkami bo szampon z kremem fajny , ale czasochłonny i Ofka bardzo tego nie lubi . Woda z mydłem jest bardziej lubiana ( jesli mozna tak napisać wogóle ) . W sumie to i ja muszę zrobić przeglądad brody

Ja się zbierałam do kupna szamponu, ale wiecznie mi wypadało z głowy zaglądnięcie do apteki. Chusteczki uważam nawet za lepszy pomysł - są przeznaczone dla kotów, więc mają odpowiednie ph i zapewne nie zawierają substancji szkodliwych dla kociastych. A jak się nie sprawdzą do trądziku, to do innych wypadków, w każdym bądź razie zawsze mam je w domu, choć odkryłam je na nowo parę tygodni temu

Dziewczyny z jakiego tworzywa wasz koty maja miski?Tradzik czesto powstaje od bakteri z plastikowych misek

Ja na pewno kupie te chusteczki i fajnie że dałaś znać Noele Szajen ja mam ceramiczne no , ale jedną ekstra w pokoju mam plastikową

U Aurelki walczyliśmy z kocim trądzikiem połączonym z alergią. Masakryczne combo, które dało w konsekwencji w pewnym momencie krwawiące, jątrzące się rany na całej brodzie nigdy tego nie zapomnę. Poza dietą eliminacyjną, która była niezbędnym kluczem do sukcesu, bardzo pomogła maść Mupirox, w połączeniu z szamponem Peroxyvet. Stosowaliśmy wiele preparatów, kombinowaliśmy ze zmianą otoczenia itd, nic nie pomogło tak, jak powyższe połączenie.

jeśli trądzik wystąpił chociaż raz kota trzeba stale monitorować. oczywiscie jak wspomniała szajen miseczki plastikowe przyczyniają się do powstawania tego paskudztwa. Na szczęście nie jest to przypadłość zarazliwa
dnia Pon 14:43, 08 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
U mnie tak samo miseczki na mokrą karmę są ceramiczne, na wodę i karmę suchą - ludzkie szklane, a'la kryształ
Ginie też czasem znajdę na brodzie coś małego czarnego, ale u niej to raczej kwestia alergii - został nam jeszcze jeden element diety z drobiem i już będziemy na czysto. Inna sprawa, że czasem na puszkach choć w głównym smaku nie ma o tym słowa, to jednak w składzie kurczak się przewija. Ostatnie zamówienie robiłam już dokładnie badając podany skład i coś czuję, że przywiążemy się do 3-4 smaków, bo mamy dość mocno związane ręce

Dobry wieczór
Byliśmy dzisiaj z Borgilem u weta ponieważ ma już od tygodnia koci trądzik przemywaliśmy mu tą bródkę wacikiem nasączonym wodą i dalej to ma i jeszcze więcej szukaliśmy weta w miarę dobrego znalezliśmy w Dzierżoniowie pojechaliśmy sprawdził bródkę powiedział to co wiedziałam że to koci trądzik i czeka nas długie leczenie i przepisał maść Benzacne 5% czy może ktoś z was ją używał na kotku i by mógł powiedzieć coś więcej o niej czy pomaga i jest bezpieczna dla kociaka? Zbadał go od razu sprawdził uszy oczy i ząbki powiedział że mamy zdrowego kociaka oczywiście zaczął gadać czemu już jest wykastrowany że to tak nie można itd. Dobrze że jeszcze się nie pytał czym karmimy Borgila bo by chyba nas wyrzucił

Adusia20 napisał: Dobry wieczór
Byliśmy dzisiaj z Borgilem u weta ponieważ ma już od tygodnia koci trądzik przemywaliśmy mu tą bródkę wacikiem nasączonym wodą i dalej to ma i jeszcze więcej szukaliśmy weta w miarę dobrego znalezliśmy w Dzierżoniowie pojechaliśmy sprawdził bródkę powiedział to co wiedziałam że to koci trądzik i czeka nas długie leczenie i przepisał maść Benzacne 5% czy może ktoś z was ją używał na kotku i by mógł powiedzieć coś więcej o niej czy pomaga i jest bezpieczna dla kociaka? Zbadał go od razu sprawdził uszy oczy i ząbki powiedział że mamy zdrowego kociaka oczywiście zaczął gadać czemu już jest wykastrowany że to tak nie można itd. Dobrze że jeszcze się nie pytał czym karmimy Borgila bo by chyba nas wyrzucił

Ines napisał: U Aurelki walczyliśmy z kocim trądzikiem połączonym z alergią. Masakryczne combo, które dało w konsekwencji w pewnym momencie krwawiące, jątrzące się rany na całej brodzie nigdy tego nie zapomnę. Poza dietą eliminacyjną, która była niezbędnym kluczem do sukcesu, bardzo pomogła maść Mupirox, w połączeniu z szamponem Peroxyvet. Stosowaliśmy wiele preparatów, kombinowaliśmy ze zmianą otoczenia itd, nic nie pomogło tak, jak powyższe połączenie.

Może zastosujcie te preparaty o których wspominała Ines

Ada oczywiście jest ze mną w stałym kontakcie i wie, co ja polecam na koci trądzik ale nigdy nie zaszkodzi zasięgnąć drugiej opinii.

Adusia, teraz doczytałam, że też jesteś ze Świdnicy Na przyszłość od siebie mogę polecić klinikę Hołdowańskich, choć jeszcze się tam z trądzikiem Giny nie wybrałam, ale chyba będę musiała, bo stan zaczyna się wymykać spod kontroli

Noele Ty też jesteś ze świdnicy?
Jeśli tak to myślę że musimy się spotkać w jakiś piękny dzień i poznać ze sobą koty
A my posiedzimy przy herbatce czy kawce i porozmawiamy o kotach

Też tak uważam Choć z mojej dwójki chyba tylko Gina nie miałaby nic przeciwko innemu kotu, ale kto tam wie

Ja właśnie zauważyłam wczoraj na bródce Donny czarne kropki i wydaje mi się, że to właśnie koci trądzik. Nigdy wcześniej nie zauważyłam tego problemu.
Ostatnio zaczęłam zmieniać suchą karmę i powoli przechodzić na Applaws. Czy to może być powodem trądziku?

U nas po zmianie karmy na scuhego Applawsa u Nali pojawiły sie czarne kropeczki na brodzie. Z karmy ostatecznie zrezygnowaliśmy, gdyż występowały sensacje żołądkowe. Na bródce Nali po smarowaniu i przeciaraniu płynem, nie została ani jedna kropeczka.




© Stroje regionalne i ludowe, suknie ślubne, materiał na firany Design by Colombia Hosting