Stroje regionalne i ludowe, suknie Ĺlubne, materiaĹ na firany
Witam Czy ktoś się orientuje czy teraz co 3 lata będą wymieniać wodomierze i ciepłomierze. Co miesiąc teraz gnębią po 200 zł za legalizacje. Ile to jeszcze będzie kosztować ?
Przy tej okazji "fachowcy" spowodowali, że rano i wieczorem, muszę wanne wody napuścić zanim poleci ciepła woda. Czy tylko ja tak mam?
Seba, ja też tak mam. Jak minie okres wymainy tych wszystkich miernikow i sytuacja sie nie zmieni będę interweniował. Co do wymiany wodomierzy i legalizacji ciepłomierzy, to podobno operacje ta wykonywac należy co 5 lat. Agrobex nas nie "gnębi o 200zł co miesiąc" tylko nalicza nam to, co uchwaliliśmy większością głosów. (niestety) Zgodnie z uchwałą nr 6/2012 płacimy za tą całą zabawę niecałe 600zł płatne w 3 ratach. Pozdrawiam
Zgłosiłem dzisiaj do Administracji problem z ciepłą wodą. Obiecali się tym zająć. Szanowni sąsiedzi, jeśli stwierdzacie jakieś awarie lub nieprawidłowości, zgłaszajcie to do administracji najlepiej w formie pisemnej. Jak coś jest nie tak, to poprostu piszemy email do administratora. Jak wiadomo zgłoszenia telefoniczne, ustne itp. nie pozostawiaja po sobie żadnych śladów. Email można uznać za formę pisemną i administracja powinna się ustosunkować do sprawy. Pozdrawiam
Dzownił do mnie pracownik naszej Administracji, potwierdził,że problemy z ciepłą wodą były spowodowane jakimś błędem. Błąd naprawiony, powinno być ok. Sprawdzimy wieczorem. Pozdrawiam
Miałam ten sam problem z ciepłą wodą, co moi przedmówcy, od dwóch dni wydaje się, że jest lepiej. Natomiast pojawił się problem z drożnością odpływu w zlewie. Sąsiedzi sygnalizowali mi podobne problemy. Syfon pod zlewem mam czysty, a ze zlewu nadal woda wylatuje bardzo bardzo powoli, czy ktoś z Was też to zaobserwował. Niestety nie należę do zwolenników Kreta, bo z prędkością światła zżera on wszystkie uszczelki w instalacji, gumowa pompka tzw. "usta Mariana" (z góry przepraszam wszystkich Marianów) nic nie pomaga. A co do wymiany liczników, to sprawdźcie ile macie już na nowych licznikach zużytej wody, bo ja mam czaszki w oczach od momentu, kiedy zobaczyłam swój stan licznika, zwłaszcza, że nie było mnie tydzień w domu ...
Michał możesz podać mi swój numer telefonu. Mam kilka pytań -) Może gdzieś już na formum podawałeś, ale nie mogę znaleźć.
Widzę, że z wodą zaczynają się robić podobne cyrki jak z ogrzewaniem (Dalkią) płacimy jak za zborze. Nie wiem jak u Was ale rachunki za wodę co miesiąc podchodzą u mnie pod 200 zł - masakra.
ps. na swarzędzkim portalu pojawił się artykuł dot. kanalizy na Radosnej http://www.24swarzedz.pl/news.php?extend.494.2
Pewnie wszystkim podskoczyly. Poszła w gorę cena jednostkowa (woda i szambo podrozały), ponadto obecne prognozy sa wyzsze niz poprzednie (ilości prognozowane). Pamieta, jak na zebraniu mówiłem Panu Kani (Agrobex) że napewno ich prognozy będą złe (zaniżone). Jak otrzymałem pierwszą notę w oparciu o nowy system rozliczen, kwota noty byla niższa niż zwykle. Moja ślubna ucieszyłą się nawet że mniej za wode będziemy płacic. Jak przyszło wyrównanie po 6 miesiącach, to trzeba było oprócz czynszu i wody doadtkowo około 300zł dopłacić. Kolejne prognozy były wyzsze, dlatego aktualnie dopłaty miałem niecałe 100zł. Obecną prognoże dali mi znowu wyższą, więc pewnie będzie nadpłąta. Myśle że za kilka lat Agrobex wreszcie wypracuje model prognozowania i te ich wrózby (innaczej tego nie moge okreslic) będą bardziej trafne. Osobiście byłem przeciwko takiemu rozliczaniu wody. Chociaz chętnie przyjmę taką formę rozliczeń w przypadku ogrzewania. Dalkia nauczyła się jak robić prognozy, agrobex jeszcze nie. Agrobex nie robi sobie nic z tego,że ich wyliczenia rujnuja nasze budzety domowe. Zgodnie z uchwała 6/2012 za wymiane liczników mieliśmy płacić w 3 ratach (niecałe 200zł) w 3 różnych miesiącach. A jak zrobili? 2 noty po prawie 200zł na raz. Buraki i tyle. (najgorsze że nic z tym nie możemy zrobić tylko zapłacić)
Od pewnego czasu prowadzę korespondencje a Adminstracją. Poprosiłem aby zwrócili nam nasze wodomierze, lub spróbowali oddać je w rozliczeniu. Jak wiadomo nie wszystkie są uszkodzone. Poniżej stanowisko administracji w tym temacie. Ja ze swojej strony powie tylko, że w przyszłym tygodniu postaram się spotkać z inną firmą która byćmoże za kilka zł/szt odkupi od nas te liczniki. Jakby nie było to zawsze pare zł zostaje.
"Witam Państwa serdecznie,
W nawiązaniu do korespondencji i zapytania Pana Karkowskiego dotyczącego zwrotu wszystkich zdemontowanych wodomierzy ich właścicielom, Administracja prosi pozostałych Członków Zarządu Wspólnoty o wyrażenie swojej opinii w tym temacie. Aby uzasadnić postępowanie Administracji nadmieniamy, iż ogólnie przyjętą praktyką jest, że liczniki zdemontowane zabiera firma dokonująca montażu tym samym przejmując na siebie koszty utylizacji tych urządzeń.
Spełniając przekazaną Administracji prośbę, aby dowiedzieć się czy firma jest zainteresowana ich odkupieniem spotkaliśmy się z brakiem zainteresowania. Oczywistym jest fakt, że firma dokonującą montażu nie widzi żadnych problemów, aby urządzenia pomiarowe wróciły do Wspólnoty Mieszkaniowej. Pozostaje tylko doprecyzowanie szczegółów przekazania wodomierzy Wspólnocie. Prosimy o określenie sposobu dystrybucji zdemontowanych liczników (miejsca składowania do którego mają być dostarczone wodomierze) oraz zgody Zarządu Wspólnoty na sfinansowanie utylizacji nieodebranych urządzeń pomiarowych. W między czasie Administracja pozyska informacje o koszcie utylizacji wodomierzy i prześle Państwu informacje.
Pozdrawiam Katarzyna Cegłowska Młodszy Specjalista ds. Zarządzania Nieruchomościami"
Zatanawiam się co myślą inni członkowie wspólnoty.
Jestem właśnie w trakcie pisania pisma do Agrobexu, że też proszę o zwrot starego licznika (tak swoją drogą co ich obchodzi jak je je zutylizuję, na telewizorze sobie postawię!). Pamikar, na czym polegały uszkodzenia starych liczników? Na tym, że nam naliczały większe rachunki za wodę? Poproszę również Agrobex o kopię protokołów zdawczo-odbiorczych liczników, bo nie wierzę w rzetelność tego materiału. Nie chcę takiego licznika, który pokazuje zużycie tylko w metrach sześciennych. Skąd mam wiedzieć, czy aby na pewno metr sześcienny wg nowego licznika to 1000 litrów, a może jest tak ustawiony, że pomiar zmienia się już po zużyciu 600 litrów i ktoś w ten sposób nieźle mnie robi w ch... . Teraz nad zużyciem wody w domu nie mamy żadnej kontroli. I - trzeba przyznać - nieźle to sobie wymyślili. I tak się szybko nie zorientujemy, że mamy tak wyśrubowane rachunki, bo to tak naprawdę okaże się dopiero w styczniu 2013 r., kiedy przyjdzie zapłacić jakieś wielkie wyrównanie.
Drodzy sąsiedzi sprawdźcie stany swoich liczników od wody! mija równo miesiąc od założenia nowiutkich, drogich (całe 6 stów!) liczników i sytuacja jest mocno nieciekawa, otóż liczniki wskazują, że zużyliśmy jeszcze raz tyle wody, co do tej pory. średnie zużycie mieliśmy na poziomie 8-9 metrów, a dzisiaj licznik pokazuje 16 metrów! (łącznie wody ciepłej i zimnej) nie wiem co za wałki się dzieją z tymi licznikami, ale w poniedziałek na moich ulubionych paniach specjalistkach ds. zarządzania nieruchomościami z agrobexu suchej nitki nie zostawię. jestem przekonana że nie puszczam w kanał 16 tysięcy litrów wody miesięcznie! swoją drogą, mamy teraz super liczniki, zaokrąglają zużycie do pełnego metra!
Jeśli chodzi o zwrot starych liczników, to w poniedziałek smaruję pismo z żądaniem ich zwrotu, skoro za nie płacimy, to są naszą własnością. Znając tupet agrobexu pewnie chętnie zainstalowaliby je w nowo budowanych blokach...
Roxy, pamietaj tylko aby forme pisemna zachować. administracja@agrobex.pl Tam kierujemy swoje roszczenia. Osbiście tez wysyłam pismo reklamacyjne. Inni sąsiedzi również nie są zadowoleni ze stanu rzeczy. Kochani działajmy wreszcie i zróbmy wreszcie porządek. Jak tylko skończy się sezon urlopowy, robimy spotkanie - moze byc przy piaskownicy i placu zabaw. Trzeba to obgadać w większym gronie.
Pojawily się komunikaty. Administracja zaprasza nas do odbioru naszych urządzeń. Także zgłaszający chęć odbioru od nich tego co nasze, organizujemy urlop i odwiedzmy ich biuro. Czy tak wyglada zwrot bezprawnie zabranego urządzenia? Z tego co mnie uczono jak od kogoś coś zabieram to odnoszę osobiście a nie zapraszam w wyznaczonej porze po odbiór...
Drodzy sąsiedzi i tak nie sprawdzimy czy ten nowe liczniki naliczają tak samo jak te stare.Powinny być legalizowane wtedy mamy pewność. http://www.pwik-rybnik.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=78%3Awymiana-wodomierza&catid=39%3Agospodarka-wodomierzowa&Itemid=105&lang=pl
Sadze ze administracja posiada i przekaże nam świadectwa legalizacji, instrukcje, karty gwarancyjne tych urządzeń które w naszym imieniu i dla nas zakupili.
Dostałam z agrobexu odpowiedź na reklamację ws. nowo zainstalowanych wodomierzy. Zakwestionowałam zużycie wskazane przez liczniki na dzień 20 lipca, ponieważ zgodnie z informacją uzyskaną u administratora, liczniki zostały wymienione 20 czerwca, co w praktyce dawało nam zawyżone o 100 procent zużycie wody w porównaniu do średniego zużycia z pierwszego półrocza.
Otóż w odpowiedzi, adminitrator, a konkretnie osoba która wcześniej udzielała informacji o tym, że liczniki zostały wymienione 20 czerwca, napisała, że liczniki były wymieniane w dniach 30-31 maja!!! taka informacja całkowicie zmienia postać rzeczy, ponieważ jeżeli wodomierze rzeczywiście zostały wymienione w maju to stan zużycia na dzień 20 lipca był prawodłowy. To co funduje nam agrobex, to jakaś komedia. Ponad to, nie dostałam protokołu z demontażu starych i montażu nowych wodomierzy, o który prosiłam, ale za to jest informacja że będzie możliwość odebrania zdemontowanych wodomierzy (taka informacja została wywieszona również na klatkach schodowych). Żądam zwrotu starych wodomierzy, ale nie mam zamiaru nigdzie się po nie wybierać. Skoro zostały wyniosione z budynku na radosnej, tu mają zostać oddane.
Ja jeszcze nie otrzymałem odpowiedzi na reklamacje. Faktycznie, jesli te wodomierze zostaly wczesniej zamontowane, zmienia postac rzeczy. Co do rozbieżności w zeznaniach, jest to dość często spotykana praktyka wśród niereformowalnego towarzystwa Agrobexu. Coraz częściej dopasowują "fakty" do tego jak im wygodnie. Jeśli nie potrafia się obronić, to milczą. Jako zarząd wspólnoty, walczyliśmy aby zwrócono nam wodomierze. Oczywiscie olali nasze żądanie aby wodomierze zostały zwrocone tam gdzie byly zdemontowane. Aby wygrac temat, zakomunikowali abysmy sie do nich po to wybrali. Oczywiste jest że wiekszosc oleje sprawe i nigdzie nie pojdzie..Powinnismy do nich pisac (nie dzwonic) z ządaniem zwrotu na miejsce demontażu. Zachowują sie skandalicznie. Jak cos od kogos pożyczę, to moim obowiązkiem jest oddać a nie zapraszac po odbior w wyznaczonym miejscu i czasie. A jak nazywamy pożyczanie bez pytania?? Tak chyba wyszło.
wlasnie dzwonila pani z agrobexu "liczniki sa do odebrania w pawilonie na granicznej 63", moze nie taki diabel straszny
a ja myślę, że ten co zabrał to co moje, powinien mi oddać... jak coś od kogoś pożyczam, to sam odnoszę na miejsce... kwestia, czy to było pozyczenie, czy bezprawny zabór i przetrzymywanie mienia to już inna dyskusja... Podsumowując: Agrobex czy firma która działa w tym zakresie na ich zlecenie ma przynieśc mi do mieszkania te liczniki. Nie dajmy się im. Takie podejscie do sprawy, jest szczytem bezczelności z ich strony... Apeluje, szanujmy siebie i swój czas...
Do mnie jeszcze nie dzwonili Ps. Michał a jak tam poszło ze zbieraniem głosów? Znając nasz zapał pewnie nie udało zebrać się 23 głosów?
Wyniki o godz 7 rano dzisiaj - 6 głosów ZA z kl 6, 1 głos ZA z kl 8, takze mamy 7 głosów ZA na 44 mieszkania... czekamy i walczymy dalej