Makabryczne rachunki za ogrzewanie

Baza wyszukanych fraz

Stroje regionalne i ludowe, suknie Ĺlubne, materiaĹ na firany

Mam pytanie do mieszkańców Plazy dotyczące rachhunków za ogrzewanie.

Mam wrażenie że dostalam jakiś koszmarny rachunek za ogrzewanie. 1,5 tys za 46 m2. Mam wrażenie że to jakieś przegięcie.

Podobna sytuacja dotyczy rozliczenia za wodę. Jak oni to rozliczają? Czy inni mieszkańcy nie mają zastrzeżeń co do rozliczeń finansowych?

Z tego co rozumiem to te 1,5 tyś. jest to niedopłata do zaliczek na ogrzewanie zawartych w czynszu. To nie jest za 46 mkw.,tylko za konkretną ilość zużytych jednostek.
No tak, za ilość zużytych jednostek. ale musiałam ogrzać niewielkie mieszkanie i wcale nie miałam grzejników rozkręconych na 5, ustawiałam raczej na 3.
ogrzewanie plus woda ciepła, zimna. Ponadto całkowita niedopłata rozkładana jest na mieszkańców wg udziału; jeśli masz garaż to masz większy udział w tej niedopłacie.

Co to znaczy, że całkowita niedopłata rozkładana jest na mieszkańców wg udziału?

I czy mógłby ktoś napisać jakie płaci rachunki za ogrzewanie?
Duże rachunki za ogrzewanie to niestety zmora tego osiedla - przyczynia się do tego głównie kotłownia w dzierżawie...

Zwróć uwagę czy przy 3 nie grzeje tak jak na 5?? u mnie starczy na półtora odkręcić aby grzejniki były gorące.
Ja obniżyłam rachunki za ogrzewanie przez zakręcanie przy wyjściu z mieszkania i ewentualnym odkręcaniu na noc (tylko w razie mrozów bo przy 0 do -5 nie poczułam potrzeby). Dużo dało, tylko że ja jestem "zimny chów"

i nie lubię zimą po mieszkaniu biegać w cienkiej podkoszulce, a w ręcz uwielbiam jak jest nieco chłodniej

No i człowiek bardziej wypoczywa podczas snu!!

Pozdrawiam
Monika, wyjaśnie najkrócej jak się da. Przykładowo Plaza II zużyje 100.000 jednostek ciepła, a Ty 1000, to płacisz 1/100 kosztów ogrzewania całego osiedla. Natomiast jeśli Plaza II zużyje w kolejnym roku tylko 50.000 jednostek, a Ty nadal będziesz zużywać 1000 jednostek, to będziesz płacić 1/50 kosztów całego osiedla. Konkludując jeśli mieszkańcy osiedla nauczeni doświadczeniem zaczną przykręcać kurki lub nawet zrezygnują z ogrzewania, to wszyscy pozostali, którzy normalnie grzeją tak jak co roku pokryją lwią część kosztów. W tym systemie rozliczania nie ma znaczenia jak wielkie masz mieszkanie. Mniej więcej tak wyglada mechanizm zaprezentowany ponizej (oczywiście 30% kosztów ogrzewania ponoszą wszyscy jednakowo za tzw. części wspólne)

Dla przykładu fantazjując... gdyby 100 mieszkań zrezygnowało z ogrzewania, 100 mieszkań zużyło po 200 jednostek i 50 mieszkań po 1500 jednostek ( 100 x 0=0; 100x 200= 20000; 50 x 1500=75000 - czyli łącznie 95000 jednostek i dla uproszczenia faktura za grzanie wyniesie 95000, to 50 mieszkań normalnie grzejących poniesie koszt 75000 PLN, 100 mieszkań lekko grzejących poniesie 20000 PLN, a ostatnie 100 mieszkań nie zapłaci ani nic.

Mam nadzieję, że Ci n ieco rozjaśniłem zasady rozliczania, oczywiście brane są pod uwagę takie niuanse jak współczynnik ciepła mieszkania (inny ma mieszkanie w środu, inny szczytowe i bezpośrednio nad garażem).

Co to znaczy, że całkowita niedopłata rozkładana jest na mieszkańców wg udziału?

I czy mógłby ktoś napisać jakie płaci rachunki za ogrzewanie?

Monika, może się trochę niejasno wyraziłem. Z poprzednich rozliczeń pamiętam że bilans naszej wspólnoty wychodził ujemny, np. z powodu dużego zużycia prądu w częsciach wspólnych. Ta ujemna kwota musi być oczywiście pokryta przez mieszkańców wg udziału. Jesli ktos ma mieszkanie np 45m2 to ma odpowiedni udział w tej niedopłacie. Jesli ktoś dodatkowo ma garaż, czyli około 23m2 to zgodnie z ustawą ma udział 45m2 +23m2 co daje większa kwotę długu o około 50% niż sąsiad, który garażu nie posiada. Do tego może dojść niedopłata lub nadpłata z c.o. i wody ciepłej/zimnej.

ja przykładowo miałem w zeszłym roku przyzwoitą nadpłatę za ogrzewanie, ale z racji ujemnego bilansu wspólnoty została ona zniwelowana przez mój udział w tej niedopłacie, który był powiększony o 23m2 za garaż. Przykładowo sąsiad (nie posiadający garażu) miał z tego powodu przypisane zadłużenie, strzelam: 300zł ja natomiast miałem o około połowę więcej z racji posiadanego garażu. Mam nadzieję, że nie pomyliłem się w tych swoich rozważaniach

dla mnie to z tym ogrzewaniem to jest potworna lipa bo nawet jak mało grzejesz to i tak masz niedopłate. Trzeba chyba płacić większy czynsz tak około 1 tys. miesięcznie to wtedy tyłek nie zmarznie i może jakaś mała nadpłata zostanie - taka malutka. Albo może kupić sobie jakieś grzejniki na prąd, dodatkowo testery zużycia prądu i tak się podgrzewać.