Stroje regionalne i ludowe, suknie ślubne, materiał na firany
Os³oniêty akwen mariny nie zawsze zapewnia³ spokojny postój jachtom. Dokuczliwe wiatry pó³nocne czêsto nadmiernie spiêtrza³y w nim fale. Powsta³ wiêc projekt os³oniêcia akwatorium portu jachtowego dodatkowym falochronem od pó³nocy. Przewidywa³ on wykonanie i ustawienie siedmiu po³±czonych w jedn± ca³o¶æ segmentów p³ywaj±cego falochronu, zakotwiczonego na martwych kotwicach. Mimo negatywnych opinii specjalistów falochron postawiono i zakotwiczono ³añcuchami do betonowych kotwic w 2001 r.
Wykonawca inwestycji, firma Technologie Industri S.A., zapewnia³ o solidno¶ci i dobrej jako¶ci segmentów falochronu oraz stalowych gniazd ³añcuchów kotwic – stosownie do licencji szwedzkiej. Obliczenia wytrzyma³o¶ciowe równie¿ napawa³y optymizmem. Ten optymizm prys³ po pierwszym gwa³townym uderzeniu sztormowego wiatru z kierunku pó³nocnego 30 marca 2003 roku. Kilka segmentów p³ywaj±cej konstrukcji falochronu zerwa³o siê z ciê¿kich kotwic i niemal doszczêtnie rozbi³o. Pozosta³e segmenty przetrwa³y jeszcze trzy kolejne sezony. Ca³kowita zag³ada p³ywaj±cego falochronu nast±pi³a na wiosnê 2006 roku pod naporem grubej tafli lodowej. Pêk³y ostatnie ³añcuchy i pozosta³e elementy falochronu wyl±dowa³y w porcie i jego pobli¿u. Przyroda dokoñczy³a zniszczenia ambitnej inwestycji, która mia³a byæ rozwiniêta w stronê portu rybackiego, aby utworzyæ du¿±, przestronn± marinê o nowoczesnych rozwi±zaniach.
Inwestorzy zabiegaj± [ksi±¿ka by³a pisana na prze³omie lat 2006/2007 - przyp. Marmik] o realizacje zapewnieñ gwarancyjnych firmy Technologie Industri S.A., ale na przeszkodzie stoi brak partnera. Firma po tych wydarzeniach upad³a, a zarz±dca jej pozosta³o¶ci nie jest w stanie wype³niæ ustaleñ gwarancyjnych. Prace wydobywcze kotwic i ³añcuchów przeprowadzono latem 2006 roku. Dla zobrazowania o czym mowa (bo kto¶ móg³ ju¿ tak jak ja zapomnieæ o tym, ¿e co¶ tam w ogóle przez nieca³e piêæ lat sta³o) wstawiam zdjêcie znalezione w sieci: KLIKNIJ TU
Czy kto¶ wie, kto by³ inwestorem (miasto czy kto¶ inny)? Z jakich funduszy op³acano inwestycjê? Czy odzyskano jakie¶ odszkodowanie z tytu³u niemo¿no¶ci przeprowadzenia naprawy gwarancyjnej? Czy komu¶ postawiono zarzuty w zwi±zku z niew³a¶ciwym przygotowaniem inwestycji i jej zleceniem pomimo negatywnych opinii ekspertów?
dnia Sob 7:37, 11 Cze 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Pierwszy w Polsce p³ywaj±cy falochron... Data: 2002-07-16 To, ¿e nie odp³ynie, gwarantuj± 24 kotwice, z których ka¿da wa¿y trzy tony. Pierwszy w Polsce p³ywaj±cy falochron zbudowano w Pucku. Pucki falochron - jak niemal ka¿dy - zbudowany jest z ¿elbetu. Tyle tylko, ¿e w ¶rodku betonowej konstrukcji umieszczono stypropian. Wszystko po to, by budowla dobrze trzyma³a siê na powierzchni. Zbudowano go po to, by zwiêkszyæ bezpieczeñstwo jednostek cumuj±cych przy miejskiej przystani nad Zatok± Puck±. Wcze¶niej, przy wysokiej fali, zdarza³y siê uszkodzenia ³odzi, które obija³y siê o siebie lub o nabrze¿e. Dziêki zabezpieczeniu na przystani mo¿na te¿ by³o powiêkszyæ z 70 do 100 liczbê miejsc do cumowania. P³ywaj±ce falochrony - tañsze od sta³ych konstrukcji i ¶wietnie nadaj±ce siê do ochrony ma³ych przystani - s± bardzo rozpowszechnione w Szwecji i w Niemczech. W Polsce to rozwi±zanie zastosowano po raz pierwszy. Dlatego przez pierwszy rok - kiedy betonowe kotwice bêd± siê dopiero osadzaæ na dnie, zachowanie budowli bêdzie uwa¿nie obserwowane przez pracowników Akademii Morskiej. Falochron kosztowa³ nieco ponad milion z³otych. 70 procent funduszy pochodzi³o z Urzêdu Kultury Fizycznej i Turystyki. Resztê pieniêdzy da³y samorz±d Pucka i gdyñski Urz±d Morski.
Tak¿e jest szansa, ¿e miasto nie wyda³o a¿ takiej kwoty. Czy pieni±dze zosta³y odzyskane, i czy wykonawca zosta³ poci±gniêty do odpowiedzialno¶ci - nie wiem. Mo¿e warto zadaæ to pytanie Burmistrzowi.
Betonowe kotwice tego "p³ywaj±cego falochronu" zosta³y u³o¿one przy wschodniej odnodze molo przy jego pó³nocnej czê¶ci i s± jedyn± i nie wystarczaj±c± os³on± mariny od pó³nocnych fal z pó³nocy.
Oba Puckie porty zdecydowanie potrzebuj± falochronu pó³nocnego.
W puckim porcie oddano do u¿ytku jedyny w Polsce p³ywaj±cy falochron. Dziêki temu poprawi³o siê bezpieczeñstwo cumuj±cych tu jednostek. - Wcze¶niej fale naganiane do portu przez wiatry pó³nocno - wschodnie ...
PUCK. W puckim porcie oddano do u¿ytku jedyny w Polsce p³ywaj±cy falochron. Dziêki temu poprawi³o siê bezpieczeñstwo cumuj±cych tu jednostek.
- Wcze¶niej fale naganiane do portu przez wiatry pó³nocno - wschodnie powodowa³y uszkodzenia ³ódek - mówi Janusz Matzken, dyrektor O¶rodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Pucku.
Nowy falochron wykonano z p³ywaj±cych elementów betonowych. Ma on d³ugo¶æ 140 m.
- Planujemy wyd³u¿enie falochronu, tak by os³ania³ on tak¿e port rybacki - informuje Adam Za¿emb³owski, burmistrz miasta. -. Wraz z falochronem pucki port wzbogaci³ siê o nowe pomosty, dziêki czemu przyby³o miejsc dla jednostek p³ywaj±cych.
Co do skutków wiatru pó³nocnego to znalaz³em ciekawy w±tek na jednym z forów, gdzie chyba obrazy mówi± same za siebie. http://www.motorowodny.pl/forum/viewtopic.php?t=1158
Skutki sztormu z 2009 mo¿na tez zobaczyæ w galerii na stronie wicestarosty:
niestety nie mogê jeszcze wklejaæ linków jako ¿e forum mi nie pozwala, wiêc znacznik h t t p trzeba dodaæ sobie samemu
To ustawienie globalne i naprêdce nie znalaz³em jak je wy³±czyæ, wiêc poprawi³em link. Pozdrawiam, Marmik
swoj± drog± ciekawe, ¿e P. Sitkiewicz wstawi³ to na swoj± stonkê przed wyborami, ale jak kandydowa³ to jednak nie mia³ zamiaru nic z tym zrobiæ... Znaczy mówi³ ¿e nie bêdzie siê zajmowa³ inwestycjami w porcie.