Stroje regionalne i ludowe, suknie Ĺlubne, materiaĹ na firany
Viecie co już drugi raz złapałam Viciego jak podjadał z obiadu .. ( talerz zostawiony na stole z ziemniakami i mięsem - łopatka wieprzowa ) Ziemniaków nie ruszył - ufff... Ale na mnięso jest cięty jak głupi jak czuje tylko byle jakie mieso jest obok Czy jeśli znowu zdarzy się że podje a ja dopiero go zobaczę już na końcówce jedzenia to coś mu się może stać ?
W ludzkim jedzeniu,jest sol i jest to szkodliwe dla ukladu moczowego kota,jednak te dwa razy to nie tragedia,chyba, ze dostanie niestrawnosci,zalezy ile tego zje.
A może Vico daje Ci do zrozumienia, że on chętnie by Barfował
dzisiaj też akcja tyle ze zrana z kanapkami , próbował wędline ściągać i podjadał .. ja oszaleje ..
Kociamamo ja o Barfie totalnie nic nie wiem - zerooo. To pewnie takie błędy bym robiła że jeszcze z Vico bym po wetach latała No ale za miesiem on glupieje ... suchego wogole nie rusza
Dima, takie tłumaczenie"nic nie wiem", to żadne tlumaczenie. Żaden Barfujący właściciel nie urodził się z powszechną wiedzą. Rok temu nie wiedzialam nic o BARFie, tylko cośtam, że mięsa surowe, jakieś suplementy i tyle. Chcieć to móc - poczytałam o tym i w mig ogarnęłam temat. Nawet doszłam do wniosku, że nie taki diabeł straszny. Od początku sama sporządzałam przepisy. Mamy wspaniałe zaplecze merytoryczne w postaci barfnego forum. Trzeba skorzystać z tego, że kot jest chętny na mięso i nie wciskać mu na siłę suszu. Wiele osób chciałoby być na twoim miejscu.