s

Baza wyszukanych fraz

Stroje regionalne i ludowe, suknie Ĺlubne, materiaĹ na firany

Ktoś tu widze totalnie odleciał....podziwiam ludzi którym chce się wypisywać tyle bzdur naraz i zamieszczac to na forum a powiązanie tego wszystkiego z Tuskiem to już prawdziwy majstersztyk...
gdzieś to już czytałam jakiś czas temu

W górach spotkało mnie gradobicie, to pewnie też wina wszyscy wiemy kogo?

Dlaczego Pan na zebraniu wspólnoty nie zabiera głosu odkąd semeko zrobiło naprawy w Pana mieszkaniu?

gdzieś to już czytałam jakiś czas temu
dokładnie

Jakoś nie zauważyłam żeby Pan czy Pana żona zabierała głos. Nawet pan nie powiedział, czy naprawy w Pańskim mieszkaniu dały efekt.

Nie będę się przed panem legitymować.
Hmmmm...., nie wiem co palisz, ale proszę, nie bądź samolubny i podziel się tym ziołem z innymi. To co wypisujesz na tym forum rozwaliło mnie kompletnie. Nie wiem skąd w tobie tyle frustracji, skąd czerpiesz te informacje, ale stary, mówię ci, nie wygląda to dobrze.
Piastujesz zdaje się stanowisko które w oczach wielu ludzi powinno być nie tylko krystaliczne ale także ocierać się o pogranicze autorytetu. Niestety z twoich wypowiedzi odnoszę, być może błędnie, odczucie, że coś z tobą jest nie końca w porządku. Może w Gdańsku tak się załatwia sprawy, może w Gdańsku trzeba mieć twardą dupę i iść do celu po trupach, ale my tu na wsi, żyjemy spokojniej i mamy świadomość nie tylko społeczną ale i moralną, której jak widzę tobie brakuje.
Twoje wypowiedzi są z pogranicza science fiction które zapewne sam Stanley Kubrick by się nie powstydził, ale proszę cie, nie zabrnij w ślepy zaułek z którego droga prosto prowadzi do obłędu. Opisywane przez ciebie przypadki korupcji, włamań, fałszowania dokumentów, nękania i nade wszystko obwiniasz za to wszystko Platformę Obywatelską, każą mi sądzić iż stan twojego umysłu biegunowo odbiega od norm etycznych jakimi inteligentny człowiek powinien się kierować.
Dodatkowo twoje wypowiedzi świadczą o kompletnej nieznajomości prawa budowlanego, oraz norm budowlanych a nade wszystko prawa cywilnego. Nie mam do ciebie o to pretensji czy też żalu, Boże uchowaj, wydaje się że po prostu jako nauczyciel W-Fu nie spełniwszy się w sporcie czy też w "trenerce", starasz się odreagować swoje niepowodzenia, angażując się w coś, co jest po za twoim zasięgiem. Podziwiam takich ludzi, którzy mimo braku doświadczenia i wiedzy w rzeczowej materii, starają się coś sobie i niestety spokojnym obywatelom – udowodnić. Nie tędy droga przyjacielu. Można a nawet trzeba walczyć o swoje prawa, ale jeśli na „dzień dobry” wytacza się największe działa, celem zastraszenia przeciwnika, to musisz być świadomy tego, że przeciwnik usztywnia się w negocjacjach i zaczyna strzelać z tego samego kalibru.
Ta metoda i strategia znana jest od starożytności i jak uczy nas historia, nigdy się nie sprawdza. Straty są po obu stronach a tu niestety wystawiasz nas na ostrzał z każdej strony i w ten sposób dajesz „przeciwnikowi” pole manewru i wprowadzasz nas do kotła z którego nie da się wyjść bez 90% strat. Pozostałe 10% pęknie jak bańka mydlana i nikt się już nie podniesie. Dlatego twoja strategia "walki" z Semeko jest skazana na niepowodzenie. Proszę cię nie wciągaj mnie/nas w swoje gierki, bo zaszkodzisz nie tylko sobie.
Zdaje się że ten Pan to taki osiedlowy gargamel, wydaje mu się że być może komuś zaszkodzi takimi wpisami a im wiecej daje takich wpisow tym bardziej robi sie niewiarygodny i budzi politowanie nad stanem jego umysłu. Żal tylko że ktoś taki jest nauczycielem dzieci w szkole, myśle że przydaly by sie jakieś precyzyjne psychotesty dla tego Pana w szkole...
Problem w tym, że "osiedlowy gargamel" w całym swym szaleństwie uskutecznia swoje wywody wszędzie, gdzie tylko się da, na każdym możliwym forum o osiedlu czy semeko, w komentarzach pod artykułami itp. Zapewne znajda się ludzie, którzy zrezygnowali z zakupu mieszkania w blokach semeko bo gdzieś w internecie przeczytali ze semeko buduje zawilgocone bloki, gdzie grzybki można zbierać garściami ze ścian i sufitów a potem wrzucać prosto na patelnię, do jajecznicy.

Oczywiście współczuję Panu Mirosławowi z powodu zaistniałej sytuacji, ale jego poczynania działają na szkodę wszystkich właścicieli lokali na osiedlu. Możliwe, że ograniczają popyt na rynku wtórnym i tym samym sprzedający zmuszeni są zejść niżej z ceną.

Przy okazji mały apel do Pana Mirosława. Nie wiem czy zdaje sobie Pan sprawę, jakie konsekwencje prawne niesie ze sobą takie postępowanie. Czy jest Pan przygotowany na wypadek konfrontacji sądowej w sprawie o "bezpodstawne pomówienie o działalność przestępczą, działanie na szkodę wizerunkową i utratę dobrego imienia firmy i instytucji państwowych"? Czy będzie Pan w stanie dowieść swoich racji i bronić wytoczonych zarzutów przed hordą prawników dobrze opłacanych przez semeko? Przegranie sądowej batalii może pociągnąć za sobą roszczenia odszkodowawcze....

Czy zdaje sobie Pan również sprawę, że działa Pan na szkodę innych mieszkańców i gdy ktoś z osiedla, próbując sprzedać mieszkanie, usłyszy od potencjalnego kupującego, że rezygnuje on z transakcji kupna bo wyczytał gdzieś w necie o "wszechpanującym grzybie" w blokach semeko(co oczywiście jest nieprawdą) to ten "ktoś" także może dochodzić roszczeń przeciwko Panu na drodze sądowej? W USA wystarczy, że sąsiad ma zaniedbany trawnik i już wartość nieruchomości idzie w dół. A jak wiadomo nie o takie rzeczy toczą się tam sprawy sadowe.

I czy wreszcie zdaje Pan sobie sprawę, że Pana wywody internetowe działają też na Pańską szkodę? W Pana interesie jest czym prędzej sprzedać lokal i zaoszczędzić sobie czasu i nerwów...