Ktoś mógłby powiedzieć, że to pierdoły, bo te akurat przepisy są mało ważne. Ja jestem jednak odmiennego zdania. Diabeł tkwi w szczegółach, a więc dobrze, że czasami na szczegóły zwraca się uwagę.
Widać, że zabrano się za pooblepiane słupy i drzewa. Nie wiem przeciwko komu wymierzono ten cios, ale sądzę, że głównym celem są lichwiarze oferujący "kredyty od ręki" itp. Przyznam, że bardzo irytującym wydaje się pomysł wymagania telefonicznego zapytania o możliwość wywieszenia ogłoszenia na jednym z miejskich słupów, ale jak sądzę wynika to z tego, że magistrat nie chce by przysłaniać istniejące obwieszczenia lub plakaty, więc obostrzenie skorzystanie ze słupa ograniczy się do poinformowania chętnego by ich nie zakleił.
KODEKS WYKROCZEŃ Art. 64 §1. Kto, będąc właścicielem, administratorem, dozorcą lub użytkownikiem nieruchomości, nie dopełnia obowiązku umieszczenia w odpowiednim miejscu albo utrzymania w należytym stanie tabliczki z numerem porządkowym nieruchomości, nazwą ulicy lub placu albo miejscowości, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany. §2. Tej samej karze podlega, kto nie dopełnia obowiązku oświetlenia tabliczki z numerem porządkowym nieruchomości. Za odpowiednie miejsce uważam takie gdzie numer jest po prostu bez problemu widoczny, czyli w pobliżu wejścia do budynku, na furtce wejściowej lub na ogrodzeniu obok niej. Przyznam się, że brak takich numerów to istna plaga, podobnie jak brak skrzynek na listy (współczuje listonoszom). Dobrze byłoby, gdyby ow stan się zmienił.
Nie szukałem za specjalnie czy ktokolwiek jest zwolniony z tego obowiązku, ale w sumie nawet nie o to chodzi, bo skoro jedni mogą to czemu inni nie? Jest takie ludowe przysłowie: „Uczył Marcin Marcina…” Nie będę omawiał nieruchomości, które sfotografowali Panowie Strażnicy, a zamiast tego podam inne przykłady.
Pierwszy to siedziba Urzędu Miasta i Rady Miasta.
Drugi to ratusz i siedziba Straży Miejskiej. Może numer jest zasłonięty tym wielkim banerem związanym z rewitalizacją, ale przepis mówi o utrzymaniu w należytym stanie, przez co rozumiem, że ma być WIDOCZNA i CZYTELNA.
Trzeci to siedziba Urzędu Gminy Puck.
Czy na tych trzech obiektach ktoś widzi numer nieruchomości w odpowiednim, czyli od razu widocznym miejscu? Powodzenia w poszukiwaniach.
Ponieważ zawsze dobrze jest dać jakiś kontrast to podam tu przykład białego domku, czyli siedziby Starostwa Powiatowego. Tu jakoś nie miałem problemu ze znalezieniem tabliczki z numerem.
Zerknąłem też na budynek Komendy Powiatowej Policji i tam numer też jest wystarczająco widoczny. Zdjęcia nie robiłem, bo jeżeli chodzi o parkujące tam samochody to jest to istna wolna amerykanka, a co ja tam będę policjantom pokazywał że najciemniej pod latarnią.
Panowie Strażnicy, kilka próśb na przyszłość. Jeżeli już chcecie o czymś przypomnieć to może warto najpierw sprawdzić czy na tzw. "własnym podwórku" wszystko jest w porządku? Poza tym jeżeli podaje się przykład negatywny to może od czasu do czasu warto też podać przykład pozytywny, czyli wzorzec?
Do tematu jeszcze wrócę, bo przytoczony §1 mówi też o utrzymaniu w należytym stanie tabliczek z nazwami ulic, co chyba leży w zakresie kompetencji magistratu.
Drugi to ratusz i siedziba Straży Miejskiej. Może numer jest zasłonięty tym wielkim banerem związanym z rewitalizacją, ale przepis mówi o utrzymaniu w należytym stanie, przez co rozumiem, że ma być WIDOCZNA i CZYTELNA. No i dobrze gdybałem . Numer był zasłonięty banerem, który jakiś czas temu zdjęto. Muszę przyznać, że szału z wielkością tej jedynki nie ma, ale w dzień jest widoczna i czytelna.
Chyba już wspomniałem o tym gdzieś na forum, ale i tu nie zaszkodzi dodać, że na podstronie Straży Miejskiej jakiś czas temu znalazł się wyciąg z przepisów dla właścicieli psów ( http://miasto.puck.pl/UserFiles/obowiazki_wlasciciela_psa1.doc ). Jedyne co mogę tu dodać to to, że przydałoby się więcej tego typu informacji. Przyznaję, że raz już skorzystałem z tego grzecznie odsyłając jednego z nieodpowiedzialnych właścicieli psa (takiego "który jeszcze nigdy nikogo nie ugryzł") by sobie poczytał na stronie Straży Miejskiej. O dziwo... poskutkowało! To znaczy nie wiem czy później poczytał, ale od razu jakby się nieco wyciszył.
dnia Czw 22:34, 21 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz