Stroje regionalne i ludowe, suknie Ĺlubne, materiaĹ na firany
Własnie, to wcale nie jest głupi pomysl
WITAM byłam na zakupach i nic nie kupiłam ale zamówiłam drapak ,powiedzie jaką kuwetę kupić dla kota czy mniejszą czy też większą a może zamykaną z klapką i jaki do tego żwirek wybór jest tak duży że sama nie wiem na co się zdecydować a przecież chciała bym żeby kotu było jak najwygodniej.
http://www.zwierzakowo.pl/opis-produktu/marchioro-bill-2.713.html dnia Pon 8:15, 07 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Wiesz co, ja na początku miałam otwartą kuwetę narożną ale jak Bajcik miał 6 miesięcy to się już zwyczajnie nie mieścił, więc polecam kupić od razu większą...teraz mamy krytą CatIt rozm. L, na allegro kosztują od 70zł, filtry wymieniasz wg producenta co 3-4 miesiące -na allegro 2szt kosztują ok.16zł.
Kuweta musi być naprawdę spora, tak jak transporterek. To są naprawdę spoooore koty
Ja przerabiałam już kilka żwirków od zwykłych Benków -to była masakra, bo silikonowe -jak raz nadepnęłam na niego bosą stopą to jak na szkło i na końcu drewniany żwirek Cat's Best Nature Gold -jak dla mnie najlepszy, świetnie chłonie i można go wyrzucić do toalety!
Lindusiu, a ten drewniany żwirek nie zbryla się tylko robią się trocinki (używam go dla królika i właśnie tak się dzieje). Jak go wybierasz z kuwety, bo z benka robi się bryłka i już.
Drewniany żwirek jest zbrylający i nie .Ten z którego robią sie trocinki , to niezbrylający
Agnieszka7714 napisał: Lindusiu, a ten drewniany żwirek nie zbryla się tylko robią się trocinki (używam go dla królika i właśnie tak się dzieje). Jak go wybierasz z kuwety, bo z benka robi się bryłka i już.
Z tego drewnianego Cat's Best robi się taka zbita bryłka Aguś, ale nie takie błotko jak przy Benku. Wyciągam całe bryłki i wyrzucam od razu do toalety i juu
Ale tak jak napisała Kamisia on jest zbrylający. dnia Pon 8:37, 07 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
NO po prostu jesteście nie ocenione już poczytałam i pooglądałam ta kuweta trochę droga ale chyba porządna i praktyczna mnie się podoba tylko czy kiedyś spodoba się ewentualnemu użytkownikowi
Myślę, że spokojnie możesz poszukać tańszej, żeby tylko była spooora
U nas Bajt się przekonał to zakrytej kuwety właściwie od razu, jedynie drzwiczki mu na początku nie pasowały -myślał, że to transporter i siedział do póki mu nie otworzyłam
JASNE że widziałam i nawet rozmawiałam z właścicielką hodowli jeszcze dziś będę rozmawiać i może coś ustalimy, tylko czekam jeszcze na jedną odpowiedź i już będę wiedziała co robić .
[quote="gochasz2"] Lindusia napisał: Widziałaś to ogłoszenie:
JASNE że widziałam i nawet rozmawiałam z właścicielką hodowli jeszcze dziś będę rozmawiać i może coś ustalimy, tylko czekam jeszcze na jedną odpowiedź i już będę wiedziała co robić .
To czekam z niecierpliwością na wiadomość
Lindusia napisał: Agnieszka7714 napisał: Lindusiu, a ten drewniany żwirek nie zbryla się tylko robią się trocinki (używam go dla królika i właśnie tak się dzieje). Jak go wybierasz z kuwety, bo z benka robi się bryłka i już.
Z tego drewnianego Cat's Best robi się taka zbita bryłka Aguś, ale nie takie błotko jak przy Benku. Wyciągam całe bryłki i wyrzucam od razu do toalety i juu
Ale tak jak napisała Kamisia on jest zbrylający.
No to ja mam dla królika niezbrylający (gapa ze mnie, bo myślałam, że jest tylko taki), ale z benka też robi się bryłka . Próbowałam namówić męża na ten drewniany, ale kręci zaraza nosem. Facet to jak się do czegoś przyzwyczai to koniec. tylko wystrzelać
[quote="Tasiemka"] gochasz2 napisał: Lindusia napisał: Widziałaś to ogłoszenie:
JASNE że widziałam i nawet rozmawiałam z właścicielką hodowli jeszcze dziś będę rozmawiać i może coś ustalimy, tylko czekam jeszcze na jedną odpowiedź i już będę wiedziała co robić .
To czekam z niecierpliwością na wiadomość
Ja tak samo
[quote="asiunia*"] Tasiemka napisał: gochasz2 napisał: Lindusia napisał: Widziałaś to ogłoszenie:
JASNE że widziałam i nawet rozmawiałam z właścicielką hodowli jeszcze dziś będę rozmawiać i może coś ustalimy, tylko czekam jeszcze na jedną odpowiedź i już będę wiedziała co robić .
To czekam z niecierpliwością na wiadomość
Ja tak samo
witam nie chcę zapeszyć więc na razie nie puszczę pary z ust ale jestem pełna nadziei trzymajcie kciuki
trzymam mocnoooooo!
Bardzo mocno trzymamy.
Witam wszystkich bardzo serdecznie wiosna idzie humor się poprawia słoneczko coraz śmielej grzeje no po prostu cudo a co do mnie no to też same dobre wieści zakupy poczynione drapak , kuweta ,miseczki szczotka do czesania gilotynka do pazurów już jest ciągłe nie ma jeszcze koteczka, ale wszystko na najlepszej drodze kiciuś idzie do tego fajnego doktorka który mu co nie co ciachnie ,no potem musi troszkę odsapnąć jeszcze kilka dni obserwacji i myślę że już u nas zamieszka. W sobotę odbyło się wstępne spotkanie z właścicielami hodowli (świetni ludzie)i kotkiem .Kicia zwiedzała cały dom włącznie z piętrem wszędzie się obcierał a potem położył się na schodach i smacznie spał więc mam nadzieję że zmiana domu dla niego przebiegnie w miarę bezstresowo pozdrawiam Małgosia
witam wszystkich zakoconych czy już nikt ze mną nie chce pogadać?
Hej hej,
doczekałaś już się koteczka ?? Pisz skąd jest, jak się nazywa, może jakieś zdjęcia ??
Czść Lindusia kotka jeszcze nie mam w domu myślę że w przyszłym tygodniu tak koło środy ,ale zobaczymy bo na razie to tylko moje ciche marzenie .Kotek już po kastracji podobno wszystko w porządku .Na razie nie powiem z jakiej hodowli i nie pokaże go bo nie wiem czy hodowca się na to zgodzi a poza tym kotka nie mam jeszcze więc nie mogę się nim chwalić ani cieszyć
Pani Małgosiu myślę, że hodowca nie będzie miał nic przeciwko
Skoro tak no to myślę że już nie zapeszę kotek jest z hodowli purring doll.pl właścicielami są Pani Iza i Pan Przemek a kotek to pięcio miesięczny Prado jest po prostu cudny już nie mogę się doczekać kiedy będzie z nami pozdrawiam Małgosia
gochasz2 napisał: Skoro tak no to myślę że już nie zapeszę kotek jest z hodowli purring doll.pl właścicielami są Pani Iza i Pan Przemek a kotek to pięcio miesięczny Prado jest po prostu cudny już nie mogę się doczekać kiedy będzie z nami spróbuje wstawić link do zdięcia ale nie wiem czy sie uda pozdrawiem http://img696.imageshack.us/img696/5985/img2034gl.jpg
Gratulacje najszczersze - Prado jest boskim koteczkiem.
Gochasz2 Prado jest cudowny ! Gratuluje
Gochasz2 będziesz właścicielką wyjątkowego kocurka! Gratuluję i bardzo się cieszę Iza5, jesteście wspaniali
O matko! Właśnie weszłam na stronę purringdoll... Prado jest wielką puchatą kulą CUDO!!! Gosiu GRATULACJE Będziesz miała piękne kocisko
Gosiu wielkie gratulacje .Prado to nasz forumowy ulubieniec
To ja jeszcze dodam że, Pradzio to wyjątkowy kociak nie tylko z wyglądu ale również z charakteru jest po prostu miodzio, niestety to też kociak "specjalnej troski" wymaga pilnowania diety i tego by się nie przejadał (a ciężko go upilnować przy większej ilości kotów) zmywa nawet naczynia
Pani Małgosiu jeszcze raz dziękujemy za wyciągnięcie nas z tego błota
taki łasuch he he gosia zaoszczędzi na zmywaniu
a no niestety, trafił nam się ciężki przypadek, niestety po pysznym jedzeniu kończy to się u niego biegunką Pradzio miał robione OGROM badań i wszystko OK, więc zostaje pilnowanie diety i zero obżarstwa
Prado kociozmywarka Małgosiu wielka z Ciebie szczęściara , dostałaś dwa w jednym .
Jeśli wyniki są dobre ,to oznaczać to może , że kotuś jest po prostu obżartuchem. Do tego zapewne je na wyścigi i stąd te problemy .Jestem pewna , że lada moment pójdą one w zapomnienie dnia Pon 21:21, 21 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
biedaczysko Mam nadzieję, że kocurro z tego wyrośnie... mój Lucjan z tego wyrósł. trzymam za niego kciuki
kochani choć chyba powinnam napisać kochane bardzo ale to bardzo ciesze się że Pradzio zamieszka u nas nawet mój mężuś który muszę przyznać nie do końca był pewien decyzji adopcji kota zakochał się w Pradziu i sam z własnej i nie przymuszonej woli kupując żwirek kupił kotu zabawki stale się dopytuje co słychać u niego a jak dowiedział się że Prado jest po kastracji zrobił strasznie obolałą minę i chyba pomyślał sobie że to diabelski zabieg . Pani Izo samo goszczenie Pani z rodzinką i oczywiście z kociakiem było dla nas przyjemnością a to błoto no to już nie nasza wina ale nasz obowiązek w udzielaniu pomocy naszym gościom .Dla Prada już mamy wszystko kupione brakuje nam jedynie karmy ,ale myślę że będę mogła ją kupić w ostatniej chwili.Prado jak napisała Pani Iza jest kotkiem specjalnej troski ,ale nam zupełnie to nie przeszkadza będziemy dbać o niego i jego dietę będziemy w stałym kontakcie z hodowcą i myślę że będzie wszystko dobrze .kurcze tak się ciesze że chyba się upije . A cuda naprawdę się zdarzają pozdrawiam Małgosia
Gratulacje gochasz2 za znalezienie nowego członka rodziny na forum. Jeśli Prado ma wszystkie badania dobre może to oznaczać troszeczkę delikatniejszy żołądek i to wszystko. Mój pierwszy kot - Artemis - miał bardzo podobny problem. Po prawie każdym posiłku wymiotował to co zjadł. Okazało się ze rozwiązaniem jest zastosowanie 3xP: 1 Podgrzewać jedzenie do temperatury ok 20°C przed podaniem kotu, 2 Porcjować na bardzo małe kawałeczki - np pierś z kurczaka na kawałki wielkości ziarnka grochu, 3 Poić wodą - zawsze musi mieć kot zapewniony dostęp do świeżej wody. U mnie jak miał ochotę pić - to oprócz świeżej wody w misce, w całym domu mógł znaleźć dostęp do wody - oddzielna miseczka w zlewie pod kapiącym kranem, wiadro z wodą w łazience (musowo emaliowane nie plastik), ew. dostęp do wody z akwarium - gdy miał ochotę na ciepłą wodę. Po zastosowaniu 3xP u mojego problemy z wymiotami się skończyły.
Gosiu bardzo się cieszę, że znalazłaś koteczka na forum!!!
A nie mówiłam że cuda się zdarzają
Kociozmywarka najnowsza tenchnologia -tylko u Małgosi w Łodzi
Gratuluje!!!
Swietna wiadomość .
szubunkin napisał: badania dobre może to oznaczać troszeczkę delikatniejszy żołądek i to wszystko.
U nas Maddox miał problemy z nawracającymi biegunkami. Wszystkie badania wychodziły idealne, kociak miał wilczy apetyt i pieknie się rozwijał, ale biegunki stale wracały. Wreszcie udało się problem zdiagnozowac - trzustka. Wystarczyło podać przez jakiś czas odpowiednie enzymy trawienne przed posiłkami i już dziś wszystko wrociło do normy (stolce są idealnie uformowane, a wilczy apetyt nadal dopisuje)
Pradzio jest już po wszystkich szczepieniach ,przegladach , badaniach i dziś ma zamieszkać u nas o -kurde mam nadzieję że wszystko pójdzie gładko ,ale się ciesze.
Ale się cieszę. Moje gratulacje. I oczywiście nie mogę doczekać się fotek[/img]
I nadszedł ten dzień Gosiu czekamy na relację i oczywiście na foteczki
oczywiście foteczki będą tylko dajcie nam troszkę czasu pozdrawiam wszystkich Małgosia
Super wieści !!!
Koniecznie daj znać jak się czujecie z nowym członkiem rodziny!!!
GRATULACJE
Teraz czekamy na Twój wąteczek w dziale " Przedstaw nam swojego RAGDOLLka"
Gosiu jak się macie ???
Lindusia napisał: Gosiu jak się macie ???
No i zapomniała o nas....a my tu takie stęsknione.
Nie zapomniałam o was wcale dziękuje za wasze wsparcie i ciepłe słowa stale dodalałyście mi otuchy i udało się mamy już naszego Pradzia w domku miałyście racje cuda się zdarzają tu już nie będę zabierać miejsca i wątek teraz już PRADA będę kontynuować w dziale przedstaw nam swojego ragdolla
pozdrawiam gorąco i znikam
Witam Cię Małgosiu, czy nadal jesteś zainteresowana adopcją Ragdollka (rasowego), jeśli tak, napisz do mnie na maila:stolarz13@onet.pl, podam więcej szczegółów, wyślę zdjęcia.Pozdrawiam,
Sorki niedokładnie czytałam, Powodzenia
Małgosia ma już kotka ale może podaj więcej szczegółów dla chętnych do adopcji
Lindusia napisał: Małgosia ma już kotka ale może podaj więcej szczegółów dla chętnych do adopcji
To prawda Lindusiu mam już Pradzia i kochamy go wszyscy bardzo .Wszyscy domownicy zgłupieli na punkcie tego kota .Pierwsz pytanie po wejściu do domu to zamiast witam kochanie co słychać i.t.p.to jak się miewa Prado co robi i czy wszystko w porządku więc chyba coś nam się porobiło ,ale ja nie o tym zajrzałam tu znowu bo Praduś musi mieć przyjaciela ,a my koniecznie drugiego kotka w podobnym wieku do Pradka więc dziewczyny jeśli słyszały byście o kotce lub kotku do adopcji to pamiętajcie o mnie bardzo was proszę
Super decyzja !
Oczywiście jak tylko będę wiedziała to dam znać
oczy szeroko otwarte
Decyzja bardzo słuszna
Mała ostatnio bywam na forum, ale poprawię się wkrótce i będę śledzić nowinki adopcyjne.
Kciuki za sprawę.
A może mały SMERFIK od Niki ??? dnia Wto 10:10, 24 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
cześć dziewczyny coś mi się kroi ale dopiero w sobotę będzie wiadomo na 100%
OOO, to puchaty Pradzio się ucieszy Gratuluję pięknego kotka i życzę równie pięknego dokocenia!
Dzięki dzięki zobaczymy co z tego wyjdzie czy będzie tak czy tak pozdrawiam
JESTEśMY DOKOCENI I JEST TAK
No proszę jak ekspresowo, dopiero co pomyślała a już ma dwójeczkę. To się nazywa urodzona w czepku. Moje gratulacje i czekam (już kochana wiesz na co )