Baza wyszukanych fraz
Trzymajcie psy na smyczy!
Stroje regionalne i ludowe, suknie ślubne, materiał na firany
Wychodzê na balkon i moj± uwagê przykuwa nastêpuj±ca sytuacja :
Idzie Pani z psem od strony m³yñskiej ( przez teren "zieleni") oczywi¶cie na smyczy itd... i podbiega do tego psa inny i zaczyna siê walka...
Podbiega w³asciciel tego psa odci±ga go i leje go za to co zrobi³...
A ¿e przepisy mówi± : Pie na smyczy + kaganiec.. to nie wytrzyma³em i krzykne³em do niego : A smycz to co ? ! : on mi odpowiedzia³ z du¿ym IQ : Gó..... ! i jeszcze chcia³ zaprosiæ mnie na dó³ by "lepiej" porozmawiaæ...
A ¿e dzi¶ mam imieniny/urodziny Syna to i wiêcej inteligencji da³em sobie spokój..
A niech teraz temu psu odbije i pogryzie np mojego syna ?
Reagujcie zawczasu bo lepiej zapobiegaæ ni¿ leczyæ ( sam mam ¶lad po ugryzieniu )
Takich sytuacji jest wiêcej. Niestety nic nie da zwrócenie uwagi. Mandacik taki ze 100z³ lepiej by zadzia³a³.
a ja bym da³ od razu 500z³ ,i be¿ zadnego sentymentu ,sam mia³em psa bojoweg i przez 11 lat nic takiego siê nie wydarzy³o ,a ta sytuacji swiadczy o w³a¶cicielu ,ze zna swojego pupila na tyle ile ma rozumu.
A smycz to co ? ! : on mi odpowiedzia³ z du¿ym IQ : Gó..... ! i jeszcze chcia³ zaprosiæ mnie na dó³ by "lepiej" porozmawiaæ...
"Gó.... !" to ten kole¶ ma w g³owie. Niestety takich "buraczanych ³bów" jest sporo na osiedlu. Ludzie trzymaj± wielkie psiska w klitkach a spacery ograniczaj± siê wyj¶cia przed klatkê i obszania okolicznej latarni przez psa. Ka¿dy metr kwadratowy trawnika upstrzony co najmniej jednym psim klockiem a zwróæ takiemu uwagê to od razu z ryjem wyskoczy, jak opisuje kolega z pierwszego postu.
na Obwodowej te¿ kole¶ wychodzi z klatki i wypuszcza wielkiego wilczura bez smyczy a sam stoi i patrzy jak pies sra!!!!
Dla odmiany. Ja mam du¿ego psa z rasy owczarkowatych uznanych za rasê niebezpieczn±. W mojej wspólnocie mieszka rodzina maj±ca psa rasy cocoker spaniel czy jak to siê tam pisze. Taki ot kanapowiec. Gnojek upatrzy³ sobie mojego psa-zawsze prowadzanego na smyczy-i atakuje jak tylko nas zobaczy. Problem w tym ¿e w³a¶ciciel do¶æ d³ugi czas nie potrafi³ psa upilnowaæ i dochodzi³o do ataków-oczywi¶cie pies bez jakiegokolwiek nadzoru na trawnikach wspólnoty.
Problem rozwi±za³a mêska rozmowa i gro¼ba pozbawienia w³a¶ciciela jedynek. Teraz chodzi na smyczy i co prawda jeszcze próbuje zaatakowaæ ale ju¿ obchodzi siê bez pogryzieñ. Dla przestrogi-te ma³e gnojki te¿ gryz±! I to ostro.
Twoja sytuacja nie jest jedyna. Równiez mam psa z terrierowatych i bywa atakowany przez ma³e pyskate koguciki. Nie mniej jednak to czy pies jest puszczany wolno czy nie to tylko zalezy od jego wychowania. Kolejna sprawa to ¶wiadomo¶æ ludzi nie posiadaj±cych psów jak odczytaæ sygna³y wysy³ane przez zwierze.
To, ¿e pies jest du¿y nie kwalifikuje go do zabójcy. S± rasy psów, które tylko gro¼nie wygl±daj± a s± jak ma³e dzieci. Kwestia tylko doinformowania siê.
Oczywi¶cie nie zwalnia to nas w³ascicieli psów do wyprowadzania psów na smyczy - zw³aszcza "wokó³ trzepaka".
W sobotê wypsika³em ca³y gaz pieprzowy na rottweilera i jego pana
Skubany by³ zawziêty i po ka¿dym pry¶niêciu znowu doskakiwa³ a jego opiekun zamiast próbowaæ nad nim zapanowaæ wyskoczy³ do mnie z ³apami. Dosta³ stru¿kê w papê i kierunki ¶wiata mu siê pomyli³y-generalnie jego ¶ci¿ w jedn± a on w drug± stronê polaz³. Po kilku minutach zjechali siê-pogotowie, stra¿ po¿arna, policja, stra¿ miejska! Brakowa³o tylko pogotowia gazowego i wodoci±gowego. Fina³? Pan dosta³ 500 pln mandatu- z mojej dobrej woli bo gliniarze chcieli sprawê do s±du kierowaæ. Szkoda w tym wszystkim tylko mojego psa bo trochê go ten czarnuch poturbowa³.
stra¿ miejska! Chyba trochê gazu posz³o w Pañsk± stronê
w Redzie nie ma Stra¿y Miejskiej!!!
Ciekawe..
Stra¿ by³a pewnie z Rumi bo by³o to na pograniczu z Red±.
Wychodzê na balkon i moj± uwagê przykuwa nastêpuj±ca sytuacja :
Idzie Pani z psem od strony m³yñskiej ( przez teren "zieleni") oczywi¶cie na smyczy itd... i podbiega do tego psa inny i zaczyna siê walka...
Podbiega w³asciciel tego psa odci±ga go i leje go za to co zrobi³...
A ¿e przepisy mówi± : Pie na smyczy + kaganiec.. to nie wytrzyma³em i krzykne³em do niego : A smycz to co ? ! : on mi odpowiedzia³ z du¿ym IQ : Gó..... ! i jeszcze chcia³ zaprosiæ mnie na dó³ by "lepiej" porozmawiaæ...
A ¿e dzi¶ mam imieniny/urodziny Syna to i wiêcej inteligencji da³em sobie spokój..
A niech teraz temu psu odbije i pogryzie np mojego syna ?
Reagujcie zawczasu bo lepiej zapobiegaæ ni¿ leczyæ ( sam mam ¶lad po ugryzieniu )
Takich sytuacji jest wiêcej. Niestety nic nie da zwrócenie uwagi. Mandacik taki ze 100z³ lepiej by zadzia³a³.
a ja bym da³ od razu 500z³ ,i be¿ zadnego sentymentu ,sam mia³em psa bojoweg i przez 11 lat nic takiego siê nie wydarzy³o ,a ta sytuacji swiadczy o w³a¶cicielu ,ze zna swojego pupila na tyle ile ma rozumu.
A smycz to co ? ! : on mi odpowiedzia³ z du¿ym IQ : Gó..... ! i jeszcze chcia³ zaprosiæ mnie na dó³ by "lepiej" porozmawiaæ...
"Gó.... !" to ten kole¶ ma w g³owie. Niestety takich "buraczanych ³bów" jest sporo na osiedlu. Ludzie trzymaj± wielkie psiska w klitkach a spacery ograniczaj± siê wyj¶cia przed klatkê i obszania okolicznej latarni przez psa. Ka¿dy metr kwadratowy trawnika upstrzony co najmniej jednym psim klockiem a zwróæ takiemu uwagê to od razu z ryjem wyskoczy, jak opisuje kolega z pierwszego postu.
na Obwodowej te¿ kole¶ wychodzi z klatki i wypuszcza wielkiego wilczura bez smyczy a sam stoi i patrzy jak pies sra!!!!
Dla odmiany. Ja mam du¿ego psa z rasy owczarkowatych uznanych za rasê niebezpieczn±. W mojej wspólnocie mieszka rodzina maj±ca psa rasy cocoker spaniel czy jak to siê tam pisze. Taki ot kanapowiec. Gnojek upatrzy³ sobie mojego psa-zawsze prowadzanego na smyczy-i atakuje jak tylko nas zobaczy. Problem w tym ¿e w³a¶ciciel do¶æ d³ugi czas nie potrafi³ psa upilnowaæ i dochodzi³o do ataków-oczywi¶cie pies bez jakiegokolwiek nadzoru na trawnikach wspólnoty.
Problem rozwi±za³a mêska rozmowa i gro¼ba pozbawienia w³a¶ciciela jedynek. Teraz chodzi na smyczy i co prawda jeszcze próbuje zaatakowaæ ale ju¿ obchodzi siê bez pogryzieñ. Dla przestrogi-te ma³e gnojki te¿ gryz±! I to ostro.
Twoja sytuacja nie jest jedyna. Równiez mam psa z terrierowatych i bywa atakowany przez ma³e pyskate koguciki. Nie mniej jednak to czy pies jest puszczany wolno czy nie to tylko zalezy od jego wychowania. Kolejna sprawa to ¶wiadomo¶æ ludzi nie posiadaj±cych psów jak odczytaæ sygna³y wysy³ane przez zwierze.
To, ¿e pies jest du¿y nie kwalifikuje go do zabójcy. S± rasy psów, które tylko gro¼nie wygl±daj± a s± jak ma³e dzieci. Kwestia tylko doinformowania siê.
Oczywi¶cie nie zwalnia to nas w³ascicieli psów do wyprowadzania psów na smyczy - zw³aszcza "wokó³ trzepaka".
W sobotê wypsika³em ca³y gaz pieprzowy na rottweilera i jego pana
Skubany by³ zawziêty i po ka¿dym pry¶niêciu znowu doskakiwa³ a jego opiekun zamiast próbowaæ nad nim zapanowaæ wyskoczy³ do mnie z ³apami. Dosta³ stru¿kê w papê i kierunki ¶wiata mu siê pomyli³y-generalnie jego ¶ci¿ w jedn± a on w drug± stronê polaz³. Po kilku minutach zjechali siê-pogotowie, stra¿ po¿arna, policja, stra¿ miejska! Brakowa³o tylko pogotowia gazowego i wodoci±gowego. Fina³? Pan dosta³ 500 pln mandatu- z mojej dobrej woli bo gliniarze chcieli sprawê do s±du kierowaæ. Szkoda w tym wszystkim tylko mojego psa bo trochê go ten czarnuch poturbowa³.stra¿ miejska! Chyba trochê gazu posz³o w Pañsk± stronê
w Redzie nie ma Stra¿y Miejskiej!!!Ciekawe..
Stra¿ by³a pewnie z Rumi bo by³o to na pograniczu z Red±.