Baza wyszukanych fraz
Usuwanie łańcuszka z breloczków LEGO
Stroje regionalne i ludowe, suknie Ĺlubne, materiaĹ na firany
Na Allegro często spotkać można się z ofertą sprzedaży figurek LEGO Star Wars pochodzących z breloczków produkowanych przez duńską firmę. Często sprzedający informują, że łańcuszek został profesjonalnie usunięty. Nie wiem co to znaczy profesjonalnie, ale tak normalnie, nieprofesjonalnie ów łańcuszek może sobie usunąć każdy przeciętnie silny człowiek. Poniżej opiszę jak to zrobić.
Aby usunąć łańcuszek potrzeba kilku narzędzi ...
... oraz samego breloczka
Zaczynamy od odcięcia kółka przeciągniętego przez oczko sworznia.
Ja użyłem do tego celu nożyc do cięcia drutu, bo takie mam. Jeżeli ktoś nie ma, to można po prostu na siłę pociągnąć za łańcuszek i nieco odgiąć oczko. Powinno nie być z tym problemów.
Teraz już mamy osobno figurkę i osobno resztę breloczka.
Następny krok to przeciągnięcie spinacza biurowego przez oczko sworznia.
Zakładamy gumowaną rękawiczkę by zmniejszyć poślizg. Zamiast niej można użyć czegokolwiek innego co nie zniszczy powierzchni figurki, a wzmocni chwyt (próbowałem folii bąbelkowej i też działało). Jedną ręką mocno chwytamy figurkę, a drugą kombinerki (najlepiej z wygodnymi plastikowymi nakładkami na uchwyty), którymi ściskamy spinacz biurowy. Teraz pozostało już tylko użyć brutalnej męskiej siły i wyciągnąć sworzeń.
W czasie wyciągania nie musicie kręcić kombinerkami, bo sworzeń nie ma gwintu, lecz jest karbowany.
Po prostu ciągnijcie. Raz idzie łatwiej, a raz trudniej, ale wyciągnięcie sworznia bez uszkodzenia figurki jest niczym trudnym i naprawdę nie wymaga ukończenia studiów
.
Niektórzy twierdzą, że zanurzenie figurki na minutę w gorącej wodzie spowoduje, że można będzie użyć mniejszej siły, ale nie testowałem tego, bo bez trudu wysunąłem sworznie z obu figurek, które wyglądają tak:
Aayla Secura
Shaak Ti
Pozostaje pytanie co zrobić z dziurką na głowie. Moja córeczka znalazła idealne rozwiązanie dla Aayli, ale ewidentnie nie spodobało się synowi
W przypadku Shaak Ti dziurka jest prawie niewidoczna, bo togrutańskie montrale i lekku wykonano z gumy (w przeciwieństwie do twilekańskich lekku Aayli, które są z plastiku).
Ostatecznie obie figurki prezentują się bardzo ładnie i pozwalają uzupełnić kolekcję bohaterów bez konieczności kupowania drogich zestawów.
Korzystając z nowego nabytku (miniszlifierka z wypasem akcesoriów) załatałem dziurkę w głowie Aayli. Za dawce plastiku posłużył element LEGO Bionicle nabyty za całe 11 groszy
.
Kontynuując temat breloczków podam najnowszy nabytek, czyli Kita Fisto.
Po usunięciu sworznia załatałem dziurkę w szyi przy pomocy kawałka czarnej cienkiej antenki COBI, która po złamaniu zamiast trafić do kosza robi za dawcę zaślepek.
Na szczęście okazało się, że podczas montowania sworznia w fabryce, fragment gumy z głowy nautolana został wewnątrz i po usunięciu sworznia posłużył jako zatyczka. Pasował idealnie. Teraz pozostało jedynie użyć kleju i Kit Fisto był gotów do akcji. 9 złotych i 5 minut roboty to chyba niewiele by uzyskać ekwiwalent stosunkowo trudno-dostępnej i drogiej figurki.
Na Allegro często spotkać można się z ofertą sprzedaży figurek LEGO Star Wars pochodzących z breloczków produkowanych przez duńską firmę. Często sprzedający informują, że łańcuszek został profesjonalnie usunięty. Nie wiem co to znaczy profesjonalnie, ale tak normalnie, nieprofesjonalnie ów łańcuszek może sobie usunąć każdy przeciętnie silny człowiek. Poniżej opiszę jak to zrobić.
Aby usunąć łańcuszek potrzeba kilku narzędzi ...
... oraz samego breloczka
Zaczynamy od odcięcia kółka przeciągniętego przez oczko sworznia.
Ja użyłem do tego celu nożyc do cięcia drutu, bo takie mam. Jeżeli ktoś nie ma, to można po prostu na siłę pociągnąć za łańcuszek i nieco odgiąć oczko. Powinno nie być z tym problemów.
Teraz już mamy osobno figurkę i osobno resztę breloczka.
Następny krok to przeciągnięcie spinacza biurowego przez oczko sworznia.
Zakładamy gumowaną rękawiczkę by zmniejszyć poślizg. Zamiast niej można użyć czegokolwiek innego co nie zniszczy powierzchni figurki, a wzmocni chwyt (próbowałem folii bąbelkowej i też działało). Jedną ręką mocno chwytamy figurkę, a drugą kombinerki (najlepiej z wygodnymi plastikowymi nakładkami na uchwyty), którymi ściskamy spinacz biurowy. Teraz pozostało już tylko użyć brutalnej męskiej siły i wyciągnąć sworzeń.
W czasie wyciągania nie musicie kręcić kombinerkami, bo sworzeń nie ma gwintu, lecz jest karbowany.
Po prostu ciągnijcie. Raz idzie łatwiej, a raz trudniej, ale wyciągnięcie sworznia bez uszkodzenia figurki jest niczym trudnym i naprawdę nie wymaga ukończenia studiów
.Niektórzy twierdzą, że zanurzenie figurki na minutę w gorącej wodzie spowoduje, że można będzie użyć mniejszej siły, ale nie testowałem tego, bo bez trudu wysunąłem sworznie z obu figurek, które wyglądają tak:
Aayla Secura
Shaak Ti
Pozostaje pytanie co zrobić z dziurką na głowie. Moja córeczka znalazła idealne rozwiązanie dla Aayli, ale ewidentnie nie spodobało się synowi
W przypadku Shaak Ti dziurka jest prawie niewidoczna, bo togrutańskie montrale i lekku wykonano z gumy (w przeciwieństwie do twilekańskich lekku Aayli, które są z plastiku).
Ostatecznie obie figurki prezentują się bardzo ładnie i pozwalają uzupełnić kolekcję bohaterów bez konieczności kupowania drogich zestawów.
Korzystając z nowego nabytku (miniszlifierka z wypasem akcesoriów) załatałem dziurkę w głowie Aayli. Za dawce plastiku posłużył element LEGO Bionicle nabyty za całe 11 groszy
.Kontynuując temat breloczków podam najnowszy nabytek, czyli Kita Fisto.
Po usunięciu sworznia załatałem dziurkę w szyi przy pomocy kawałka czarnej cienkiej antenki COBI, która po złamaniu zamiast trafić do kosza robi za dawcę zaślepek.
Na szczęście okazało się, że podczas montowania sworznia w fabryce, fragment gumy z głowy nautolana został wewnątrz i po usunięciu sworznia posłużył jako zatyczka. Pasował idealnie. Teraz pozostało jedynie użyć kleju i Kit Fisto był gotów do akcji. 9 złotych i 5 minut roboty to chyba niewiele by uzyskać ekwiwalent stosunkowo trudno-dostępnej i drogiej figurki.