Co mnie wkurza.......

Baza wyszukanych fraz

Stroje regionalne i ludowe, suknie Ĺlubne, materiaĹ na firany

Moja mała prośba do moderatorów by ten temat przykleić, a o co w nim chodzi ? A o to by "wykrzyczeć" poprzez internet to co nas boli w naszej wspólnocie, bloku np : grzyb, brud, niezamykanie drzwi, hałasy itp i itd....)

Więc zacznę

Jako mieszkaniec klatki E w bloku nr 13, której nie dosięgnął grzyb

chyba, wkurza mnie to:
- śmieci pozastawiane przy drzwiach wejściowych (prośba jak można to zostawiać je od wewnątrz, też fajnie wyglądają, a przynajmniej brzydko nie pachną na klatce)
- drugie co mnie najbardziej denerwuje to PALENIE PAPIEROSÓW na klatce(pół pietrach, windzie)!!!!

, bo k.... ciężko wyjść na balkon podczas mrozów (lepiej smrodzić sąsiadom).
- trzecie to na początku "jęki" potem dziwny śmiech w godzinach wczesno-wieczornych i tłumaczenie dzieciom co to za dźwięk

(wszystko dla ludzi ale można by robić ciszej)
- a na końcu syf wokół naszego bloku MŁYŃSKA 13 a dokładnie przy klatkach tylko brakuje ludzkiego klocka by było zoo!!!

Pozdrawiam........

Jesteście jedyną klatką w której nie słyszałem problemu grzyba, a zresztą popieram. Mi sąsiadka ,która była w zarządzie również wystawiała śmieci przed drzwi.
Zwołajmy zebranie i rozwiążmy nasze problemy.

zarząd uciekł nocą jak złodziej- szkoda komentowac.
problemu ze śmieciami zostawianymi na klatce nie rozwiąże zebranie, tu po prostu wymagany jest minimalny poziom kultury. Dodam swoją cegiełkę - moi sąsiedzi uwielbiają zostawiać buty na klatce - do tego z kolei wymagane jest pozbycie się swoich wiejskich zwyczajów... również pozdrawiam

problemu ze śmieciami zostawianymi na klatce nie rozwiąże zebranie, tu po prostu wymagany jest minimalny poziom kultury. Dodam swoją cegiełkę - moi sąsiedzi uwielbiają zostawiać buty na klatce - do tego z kolei wymagane jest pozbycie się swoich wiejskich zwyczajów... również pozdrawiam

moze trzeba schowac im buty, to przestana zostawiac

a mnie wkurza, ze w wozkowni stoja szafy, ktorych wlasciciel nie raczyl nawet odsunac od sciany po zalaniach i pewnie tam tez grzyb sie panoszy

splesnialy dywan wyrzucilismy, bo i tak nikomu nieprzydalby sie, moze szafy tez trzeba bylo by wystawic dla przykladu

moze trzeba schowac im buty, to przestana zostawiac

wiesz może i trzeba, padł już pomysł żeby jednego "ukraść" i wyrzucić;P tylko czyjego? kozaczka dziecięcego, męskiego adidasa, czy może skórzanego kozaka damskiego?

))) żarty oczywiście

pozdrawiam

moze trzeba schowac im buty, to przestana zostawiac

wiesz może i trzeba, padł już pomysł żeby jednego "ukraść" i wyrzucić;P tylko czyjego? kozaczka dziecięcego, męskiego adidasa, czy może skórzanego kozaka damskiego?))) żarty oczywiście

pozdrawiam

najlepiej po 1 z kazdej pary

a mnie wkurza że jest parę osób "świetnie parkujących" i stają na 2 miejscach albo ładnie pod skosem
Dzisiaj jak i przez ostatnie mecze na MŚ w ręczną wkurza mnie postawa (gra) naszych "gladiatorów"

A co Ci przeszkadzają czyjeś buty pod drzwiami? Chyba nikt tych butów nie stawia pod Twoimi drzwiami? Może niedługo zaczniecie wyrzucać ludziom wycieraczki spod drzwi? W mojej części klatki wszyscy sąsiedzi zostawiają buty zimowe przed drzwiami, a nawet rowerki czy sanki dla dzieci i w życiu nie wpadłbym na pomysły typu schować to komuś lub wyrzucić.
Pod resztą uwag podpisuję się obiema rękami a zwłaszcza nad opróżnieniem wózkarni z mebli i kartonów po telewizorach.
Pzdr. dla sąsiadów.
Tobie może nie przeszkadzać, a mi się nie podoba i już. klatka to nie zewnętrzna garderoba. pozdr
wkurzyłem się dzisiaj jak się obudziłem i zauważyłem u mnie na syficie w okolicach komina mokre plamy.... dołączyłem więc do klanu grzybiarzy i "wilgociarzy" naszego bloku.... tylko minie zaatakowało z góry!!!

wkurzyłem się dzisiaj jak się obudziłem i zauważyłem u mnie na syficie w okolicach komina mokre plamy.... dołączyłem więc do klanu grzybiarzy i "wilgociarzy" naszego bloku.... tylko minie zaatakowało z góry!!! nie dziwię się po takiej pogodzie jak wczoraj to dochodzę do wniosku że ani parter nie jest do zamieszkania ani ostatnie piętra.Jak oni budują że trochę większy deszcz i już jest problem?
Jak to oni tylko wiedzą a aco chodzi o buty to zostawcie je jak są jak nie chcecie mieć problemów może w domu nie mają miejsca na buty albo mają gości.

Jak to oni tylko wiedzą a aco chodzi o buty to zostawcie je jak są jak nie chcecie mieć problemów może w domu nie mają miejsca na buty albo mają gości.
Tego sie czytać nie da ...
A co to za zwyczaj trzymania butów gości na klatce??? MegaWIEŚ!!

Jak to oni tylko wiedzą a aco chodzi o buty to zostawcie je jak są jak nie chcecie mieć problemów może w domu nie mają miejsca na buty albo mają gości.
A jakie "problemy" nam grożą?

a co do butów: nie wiem z jakiej przyczyny, ale zniknęł...o dziwo bez żadnej interwencji:)

pozostają jeszcze od czasu do czasu zostawione śmieci, ale na to już sposób gdzieś wcześniej wyczytałam i jak będzie trzeba skorzystam z podpowiedzi;P
Wkurza mnie to że moi sympatyczni sąsiedzi z piętra nr 5 wychodząc lub w chodząc do swojego "domu" nie potrafią (może nie umieją) skorzystać z klamki tylko napier....ją ile siły mają w swych dłoniach nie patrzący czy to 6 rano 13 w południe 22 wieczorem wtorek czy niedziela......
a mnie wkurza jakaś klępa która otwiera okno na klatce schodowej i się wietrzy przez całą noc
U mnie na klatce też to występuje, ale robią to "osoby" puszczające dymka na klatce, którą traktują jako palarnie!!

To może wszystkie wspólnoty, bo przecież wszędzie spotykani są "klatkowi i windowi palacze", powinny uchwalić po prostu zakaz palenia na klatkach i w windach pod groźbą np. kar pieniężnych ...
To nic nie da niestety. To kwestia kultury osobistej której niestety brak u ludzi.
A mnie wkurza samowolka w parkowaniu na naszym ...normalnie czasami człowiek ma ochotę .......... ( i tu następuje to co przed 22 w telewizji piiiiiii)
Ludzie nie tylko Wy stajecie na tych parkingach, nie tylko Wy chcecie zaparkować i Wasz samochód nie jest najważniejszy!! - np. zajmowanie 2 miejsc parkingowych. Albo jeszcze lepiej stawanie na zapałeczkę między samochodami, żebym miał szyberdach to może bym wszedł, ale nie mam:P
Normalnie wrrrrr.....

i to tyle w tym temacie

A mnie wkurza samowolka w parkowaniu na naszym ...normalnie czasami człowiek ma ochotę .......... ( i tu następuje to co przed 22 w telewizji piiiiiii)
Ludzie nie tylko Wy stajecie na tych parkingach, nie tylko Wy chcecie zaparkować i Wasz samochód nie jest najważniejszy!! - np. zajmowanie 2 miejsc parkingowych. Albo jeszcze lepiej stawanie na zapałeczkę między samochodami, żebym miał szyberdach to może bym wszedł, ale nie mam:P
Normalnie wrrrrr..... i to tyle w tym temacie

w przypadku "mistrzów kierownicy" parkujących jak piszesz pozostaje parkowanie tak jak oni, a na resztę, tzn. źle parkujących, np. na wjazdach do hal garażowych pozostaje wezwanie policji i finito
Wkurzyłem się wczoraj gdy udając się do swojej piwnicy w hali garażowej ul. Młyńska 9 ujrzałem po otwarciu drzwi dużą kupę piachu (leży ona tam w związku z remontem hali garażowej), która blokowała dostęp do mojej piwnicy!!! Chciałem podziękować "mistrzowi" który wysypał piach na drzwi mojej piwnicy kij Ci w oko!!!
A mnie wkurza PANI z 11 z narożnego parteru, która powinna z rana zamiast kawki meliskę popijać

A nie o 8:00 wybiegać i drzeć się na ludzi

A mnie wkurza PANI z 11 z narożnego parteru, która powinna z rana zamiast kawki meliskę popijać A nie o 8:00 wybiegać i drzeć się na ludzi

ojj znam Pania znam, może zaprosimy sasiadke na kubek melisy

Bez powodu raczej się nie drze na ludzi, musiało tę Panią coś wkurzyć.

Bez powodu raczej się nie drze na ludzi, musiało tę Panią coś wkurzyć.

...zapewne życie

Bez powodu raczej się nie drze na ludzi, musiało tę Panią coś wkurzyć.

...zapewne życie

Hahhah dokładnie!
Czy wam zdarza się że któś zamyka zawór z ogrzewaniem na klatce?! Czy tylko u nas jakiś ... raz na jakiś zakręca zawór albo zmienia ustawienia! Wkurza mnie to, mam nadzieję że kiedyś przyłapię delikwenta i wtedy nie będzie miło
chyba na zebraniu wspólnoty ustalono że zawór ma być ZAMKNIĘTY.
chodzi mi o zawór ogrzewania MIESZKANIA
a TEN zawór! moze sam sie rozregulowuje, mój też jakos dziwnie chodzi...
u nas jak odkręciliśmy zawór to woda zaczeła kapac, przyjechał pan, wymienil chyba uszczelke i jest ok, no chyba ze pokrętło macie przestawione to normalnie ktos chamsko sie zachowuje
ja nie potrafię pojąć dlaczego niektórzy ludzie z premedytacją zostawiają szeroko otwarte drzwi wejściowe do klatki oraz wewnętrzne - te przy domofonie. Raz, że jak jest zimniej to ten chłód rozchodzi się po klatce a przy otwartym ogrzewaniu powiększa nam koszty ogrzewania to jeszcze stanowi wręcz zaproszenie dla wszelkiej maści szukających schronienia lub ukrycia lumpów, chcących zrobić jakiś "dowcip" małolatów czy nawet złodziei.
Poziom inteligencji, kultury "naszego" sąsiada który po raz kolejny w klatce E zostawił worek śmieci w przedsionku klatki.... bo za daleko do kontenera....
Scamp - to wystawianie worów z gnijącymi śmieciami na klatkę schodową, to chyba jakaś nowa moda rodem z Buclandii:/ Do tego dodałabym nagminne łamanie zakazu palenia na klatce, całonocne wietrzenie klatki przy trzaskającym mrozie i upośledzenie sprawności dłoni niepozwalające na naciskanie klamki przy zamykaniu drzwi - w zamian za to radosne, głośne ŁUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUP....
W Naszej klatce (czyli E) niestety jest najbrudniej;/;/ a najbardziej wkurzajacy jest ktos kto nagminnie zostawia smieci w przedsionku a teraz (po naklejonej karteczce na swoj temat) przed klatka;/porazka co za brudas;/ w domysle -pewnie stawia samochod pod klatka bo ciezko podejsc do smietnika;/-niestety wszystko kwestia wychowania;/ az strach co wyrosnie z jego dzieci;/;/ wtedy sie zacznie syfienie na klatce;/
Och, kwestia tych smieci przed naszą klatką to jest jakas masakra. Zwyczaj rodem z akademików studenckich a wcześniej ze wsi.

Ja jeszcze może dodam, że wkurza mnie jak ktoś nie potrafi przytrzymać drzwi przy ich zamykaniu i 10 razy dziennie słyszę takie pierdyknięcie, że aż mi się ściana trzęsie.

Wkurza mnie też, że ktoś co chwilę grzebie przy moim rowerze zostawionym na korytarzu, mam nadzieję, że moja czerwona strzała nikogo nie wkurza

gdybym miał gdzie postawić w mieszkaniu lub w wózkarni, zrobiłbym to, więc w tej kwestii proszę o wyrozumiałość drogich sąsiadów.

wcześniej ze wsi.
Tego nie był bym pewien. Na wsi nie stawia się śmieci przed domem. To zwyczaj panujący w mieście.
A poza tym wieś to nie miejsce zamieszkania tylko stan umysłu....
Mnie wkurza oprócz wyżej wymienionych śmieci to iż w naszej klatce tzn . "E" jakiś sąsiad codziennie rano koło 8 słucha muzyki wątpliwej klasy na pełen regulator . Nie zabraniam nikomu głośnego słuchania muzyki ale sa pewne zasady nie tylko te prawne ale także te wynikające z dobrego wychowania . Drugim aspektem sa samochody duchy które miesiącami straszą blokując te same miejsca parkingowe ( mam na myśli np białe audi koło śmietnika czy wielokolorowa kupę złomu która kiedyś była oplem calibra przy wejściu do klatki ). Na dłuższa metę takie zachowanie aż sie prosi o interwencje policji .

Drugim aspektem sa samochody duchy które miesiącami straszą blokując te same miejsca parkingowe ( mam na myśli np białe audi koło śmietnika czy wielokolorowa kupę złomu która kiedyś była oplem calibra przy wejściu do klatki ). Na dłuższa metę takie zachowanie aż sie prosi o interwencje policji .

Akurat tego problemu nie rozumiem. Jest parking to parkują. Byłoby ci lżej na duszy jakby przeparkowali gdzieś indziej raz na jakiś czas...

Mnie wkurza oprócz wyżej wymienionych śmieci to iż w naszej klatce tzn . "E" jakiś sąsiad codziennie rano koło 8 słucha muzyki wątpliwej klasy na pełen regulator . Nie zabraniam nikomu głośnego słuchania muzyki ale sa pewne zasady nie tylko te prawne ale także te wynikające z dobrego wychowania . Drugim aspektem sa samochody duchy które miesiącami straszą blokując te same miejsca parkingowe ( mam na myśli np białe audi koło śmietnika czy wielokolorowa kupę złomu która kiedyś była oplem calibra przy wejściu do klatki ). Na dłuższa metę takie zachowanie aż sie prosi o interwencje policji .
No i jeszcze Fiat siena pod którym rosnie trawka i gromadzą się śmieci, a policja nic nie zrobi
to białe audi jest otwarte szkoda że bezdomni nie wiedzą bo może by się wprowadzili

Drugim aspektem sa samochody duchy które miesiącami straszą blokując te same miejsca parkingowe ( mam na myśli np białe audi koło śmietnika czy wielokolorowa kupę złomu która kiedyś była oplem calibra przy wejściu do klatki ). Na dłuższa metę takie zachowanie aż sie prosi o interwencje policji .

Akurat tego problemu nie rozumiem. Jest parking to parkują. Byłoby ci lżej na duszy jakby przeparkowali gdzieś indziej raz na jakiś czas...

A to auto ma właściciela, który by je przeparkował?

No i jeszcze Fiat siena pod którym rosnie trawka i gromadzą się śmieci, a policja nic nie zrobi
to białe audi jest otwarte szkoda że bezdomni nie wiedzą bo może by się wprowadzili

o tym aucie pisałam w lato do zarządu i mieli coś działać (już przeszło 1,5 roku tak stoi) ale do tej pory nic się nie zmieniło
Problemu by nie było gdyby owe pojazdy były gdzieś na uboczu a tak kupy złomu blokują najwygodniejsze miejsca parkingowe które przydadzą sie np osobom starszym czy tez tym którzy innych powodów powinni mieć możliwość parkowania bliżej klatki.

Problemu by nie było gdyby owe pojazdy były gdzieś na uboczu a tak kupy złomu blokują najwygodniejsze miejsca parkingowe które przydadzą sie np osobom starszym czy tez tym którzy innych powodów powinni mieć możliwość parkowania bliżej klatki.

czyli nie byłoby problemu gdyby stały pod inna klatka niż wasza

miło.
sofi pamiętasz takie kartki nie odśnieżałeś nie parkuj- to była dopiero komedia

A to auto ma właściciela, który by je przeparkował?[/quote]

No właśnie nie wiadomo, policja kiedyś tu była bo było włamanie do tego białego, ale co ustalili? Nikt nie wie

Problemu by nie było gdyby owe pojazdy były gdzieś na uboczu a tak kupy złomu blokują najwygodniejsze miejsca parkingowe które przydadzą sie np osobom starszym czy tez tym którzy innych powodów powinni mieć możliwość parkowania bliżej klatki.

czyli nie byłoby problemu gdyby stały pod inna klatka niż wasza

miło.

Nie było by problemu gdyby wiadomo było, że to samochód któregoś z mieszkańców, a nie np. porzucony samochód, który faktycznie zajmuje miejsce parkingowe, których i tak nie mamy za dużo. Jeśli policja była i nic nie ustaliła to może się okazać, że auto naprawdę jest porzucone i koszty usunięcia tego z naszej działki będzie ponosić wspólnota czyli pan, pani. Więc zdecydowanie mniej miło

Na uboczu nie oznacza z boku mialem na mysli miejsce ktore tak czy siak nie byloby uzytkowane czy tez potrzebne innym , rownie dobrze postawie sobie tam stara kanape bo mi sie nie miesci a przeciez miejsce mi przysluguje
rozmawielem z zarzadem, ten samochod jest wg policji sprawny i nie ma podstaw do jego usuniecia niestety. jest na to pismo z policji
Ale jeżeli by "coś z niego ciekło" to chyba by zagrażało środowisku? To chyba była by podstawa do "ewakuacji" grata

"Witam,
W związku z nie prawidłowym parkowaniem samochodów między przejazdem drogą wewnętrzną pomiędzy śmietnikiem, a bud. Młyńska 13 (dokładnie stawianie aut praktycznie na jej zakręcie) proszę o zainterweniowanie w tej sprawie. Myślę, że parkowanie/postój urządzają sobie kierowcy "niepełnosprawni umysłowo". Jeśli tak jest proszę o postawienie takiego znaku. Jeśli nie zrobię to osobiście, ponieważ mam dosyć uważania na przejazd w tym miejscu swoim samochodem. Proszę nie traktować tego za jakiekolwiek groźby, czy też czepianie się, ale naprawdę jest to niebezpieczne."
Tę treść przesłałem do Certusa.
Mam osobistą prośbę do kierowców, aby tak nie parkowali. Jeśli przydarzy się jakieś nieszczęście - pretensje powinni mieć do samych siebie.

"Witam,
W związku z nie prawidłowym parkowaniem samochodów między przejazdem drogą wewnętrzną pomiędzy śmietnikiem, a bud. Młyńska 13 (dokładnie stawianie aut praktycznie na jej zakręcie) proszę o zainterweniowanie w tej sprawie. Myślę, że parkowanie/postój urządzają sobie kierowcy "niepełnosprawni umysłowo". Jeśli tak jest proszę o postawienie takiego znaku. Jeśli nie zrobię to osobiście, ponieważ mam dosyć uważania na przejazd w tym miejscu swoim samochodem. Proszę nie traktować tego za jakiekolwiek groźby, czy też czepianie się, ale naprawdę jest to niebezpieczne."
Tę treść przesłałem do Certusa.
Mam osobistą prośbę do kierowców, aby tak nie parkowali. Jeśli przydarzy się jakieś nieszczęście - pretensje powinni mieć do samych siebie.
Dawno dawno temu był pachołek ALE JAKIŚ CYMBAŁ GO ZWINĄŁ
Pewnie ten co tam parkuje.

Pewnie ten co tam parkuje.
Tam parkują różni więc nie wiem kto to zrobił, on był tam wbity na matalowy pręt
A mnie wkurzają notorycznie otwarte drzwi wejściowe do klatki! Z klatki poginęły "obrazki" ze ścian oraz żaróweczki od lamp podświetlających owe obrazki. Ciekawe kiedy coś zginie z wózkarni.

A mnie wkurzają notorycznie otwarte drzwi wejściowe do klatki! Z klatki poginęły "obrazki" ze ścian oraz żaróweczki od lamp podświetlających owe obrazki. Ciekawe kiedy coś zginie z wózkarni.
Jeśli chodzi o klatę E to z wózkari giną rzeczy

A mnie wkurzają notorycznie otwarte drzwi wejściowe do klatki! Z klatki poginęły "obrazki" ze ścian oraz żaróweczki od lamp podświetlających owe obrazki. Ciekawe kiedy coś zginie z wózkarni.

Te drzwi są zepsute (jeżeli chodzi o 11). Raz trzaskają, raz się nie domykają. Nasz zarządca rozkłada ręce bo nikt od miesiąca nie potrafi ich naprawić. A żeby było ciekawiej to nie naprawia ich w prawidłowy sposób "żeby nie narazić wspólnoty na wysokie koszty" Ciekawe, jak zginie np z korytarza wózek albo rowerek dziecinny to czy będzie można się do niego zgłosić o zwrot pieniędzy? No bo przecież nienależycie dba o zabezpieczenie naszej klatki schodowej.
Jak by to było w klatce tej pani która jest w zarządzie wspólnoty oraz współwłaścicielką zarządcy to naprawili by od razu !!!

Jak by to było w klatce tej pani która jest w zarządzie wspólnoty oraz współwłaścicielką zarządcy to naprawili by od razu !!!
No właśnie jest bo klatka jest jedna w 11
Ale problem drzwi domofonowych to nagminne w naszej wspólnocie w 13 już od wielkiego tygodnia ciągle coś nawala
Ja uważam że fachowca mają do d..py

Jak to oni tylko wiedzą a aco chodzi o buty to zostawcie je jak są jak nie chcecie mieć problemów może w domu nie mają miejsca na buty albo mają gości.
A jakie "problemy" nam grożą?

ale na powaznie to wspolczuje

Jak to oni tylko wiedzą a aco chodzi o buty to zostawcie je jak są jak nie chcecie mieć problemów może w domu nie mają miejsca na buty albo mają gości.
A jakie "problemy" nam grożą?

a co do butów: nie wiem z jakiej przyczyny, ale zniknęł...o dziwo bez żadnej interwencji:)

pozostają jeszcze od czasu do czasu zostawione śmieci, ale na to już sposób gdzieś wcześniej wyczytałam i jak będzie trzeba skorzystam z podpowiedzi;P
Jeżeli jest możliwość to ja poproszę o podpowiedź , moja sąsiadka notorycznie zostawia śmieci pod swoimi drzwiami i tak sobie stoją kilka dni ,teraz na przykład jest 5-ty, nie wspomnę jaki jest zapaszek. Jak można być takim brudasem. Szczerze mówiąc obawiam się robactwa niedługo... Ręce opadają..nie mam pomysłu co zrobić ,czuje się jak na wysypisku. Gdzie to można zgłosić ?

Może np. zapukać i powiedzieć, że zapomniała wyrzucić śmieci i zaczyna śmierdzieć??

Jak to oni tylko wiedzą a aco chodzi o buty to zostawcie je jak są jak nie chcecie mieć problemów może w domu nie mają miejsca na buty albo mają gości.
A jakie "problemy" nam grożą?

a co do butów: nie wiem z jakiej przyczyny, ale zniknęł...o dziwo bez żadnej interwencji:)

pozostają jeszcze od czasu do czasu zostawione śmieci, ale na to już sposób gdzieś wcześniej wyczytałam i jak będzie trzeba skorzystam z podpowiedzi;P
Jeżeli jest możliwość to ja poproszę o podpowiedź , moja sąsiadka notorycznie zostawia śmieci pod swoimi drzwiami i tak sobie stoją kilka dni ,teraz na przykład jest 5-ty, nie wspomnę jaki jest zapaszek. Jak można być takim brudasem. Szczerze mówiąc obawiam się robactwa niedługo... Ręce opadają..nie mam pomysłu co zrobić ,czuje się jak na wysypisku. Gdzie to można zgłosić ?

Może np. zapukać i powiedzieć, że zapomniała wyrzucić śmieci i zaczyna śmierdzieć??
Zgłosic do administratora budynku, koniecznie na piśmie. Z tego co się orientuję w Redzie panuje kompletna samowola.
rozmawiałam wcześniej, ale i tak się powtarza ,a wychodzi rano ,wraca bardzo późno, ciężko mi ją teraz było namierzyć. Śmieci po 7 dniach wyrzucone, może naprawdę następnym razem podrzucę swoje

Jeżeli się powtórzy to naprawdę poradzę się administracji ,bo w końcu karaluchy się zalęgną....
Dziękuję za odpowiedzi
Ja raz sąsiadom przykleiłam na drzwi karteczkę z mapką prowadzącą do śmeitnika :d, bo może nie wiedza gdzie je wynieść