ďťż
Baza wyszukanych fraz
Stroje regionalne i ludowe, suknie ślubne, materiał na firany

a co to w ogóle za wybór - przecież wiadomo że kociak - kanapa nie zając



ale kupiłam poidelko fontanne a kociaka miałam kupić na raty, rezerwy nie chce ruszać. A fontanna była ważniejsza bo Leon, mało pije, do kranu nie ma dostępu tak jak u byłych właścicieli był nauczony i boję się że przez te upały to on mi zacznie chorować... Więc wybrałam jego "zdrowie".
Kanapa uciec nie ucieknie ale tak śmierdzi, że jak pomyślę o tym że mam na niej spać jak dziadki przyjadą to aż mnie trzepie ale będę twarda. Bo może jak usłyszymy z mężem że pojawił się ktoś po Akacje to jednak się zdecydujemy mam taka cichą nadzieje dlatego kasę odkładam...

trzymam kciuki bo kotka jest śliczna
mam nadzieję, że Leoś chętnie skorzysta z fontanny
mnie też czeka zakup fontanny ale musi to niestety poczekać - będę śledzić twoje opinie bo jeszcze i tak modelu nie wybrałam

Dziękuję mi też syte bardzo podoba ma świetne zdjęcie na fb z taka miną ze wzięła mnie szturmem pt to nie ja te kwiatki przestawilam tylkota mucha...

No u nas opcji nie było z czekaniem, rozsadek mówił ze trzeba kupić. On może wypijal 50ml dziennie tzn moze tyle ubywalo z parowaniem. Czasami mniej. Do wanny nie chce wchodzić, na wannę nie ma jak, to samo z umywalką i zlewem więc w tych upalach to nic dobrego.
Napiszę recenzję jak przyjdzie (miałam rabat 12% więc i tak zapłaciłam ponad 40zl mniej, bo jeszcze żwirek i żarełko i wędki, więc w sumie nie tak tragicznie, na allegro dużo drożej).



Ok... Przyszło. Wygląda fajnie, łatwe w obsludze, nawet cicho mruczy... Tylko nie dziala... Nie pompuje wody.... Fuck. I tyle mogę powiedzieć. Poczekam jeszcze chwile (pisze żeby poczekać 1-2 minuty) Czekałam 5. Złożyłam na nowo, zmieniłam siłę strumienia i znów czekam, chyba się załamie...

Edit :Znów rozebrałam, ale razem z silnikiem i .. Od razu zadzialalo
Mam tylko problem gdzie to postawić przy jedzeniu nie bardzo bo wtyczka jest zaraz przy zlewie, tam syte często chlapie wodą. Przy drapaku to też nie , bo tam on odpoczywa. Jedyne sensowne miejsce to blat koło okna... Podobno koty wolą pić z miejsca wyżej nad pow podłogi i z dala od jedzenia bo taka woda jest "brudna". Tak czytałam
Ok.. Słychać silnik. Muszę go.przestawić na średni a nie na max to może lepiej bedzie (to nie ma żadnego ruchu aut , zero (raz na dwie godziny jedno auto) więc w ciszy słychać dużo więcej.

dnia Czw 16:35, 21 Cze 2012, w całości zmieniany 4 razy
moja tez troszke buczala na poczatku, potem sie wyrobila i przestala, teraz to jej wogole nie slychac.

Fajna ta fontanna...
A powiedzcie mi dziewczyny? Czy zostawiacie fontanny włączone pod nieobecność domowników? Nie boicie się zalania i jakiegoś zwarcia?

Fontanny z filtrem wrecz nie wolno wylaczac. To dziala tak jak w akwarium. Kiedy woda nie przeplywa przez filtr nie dostarczany jest tlen, a wtedy mnaza sie miliardy bardzo szkodliwych bakterii beztlenowych, przedostaja sie do wody i biegunka u kota gotowa. Moja fontanna jest zawsze wlaczona i nigdy nic sie nie stalo, wszystkie fontanny sa zabezpieczone przed takimi wypadkami, z zalaniem to lekka przesada przeciez tam jest miska wody a nie wiadro.

nie chodziło mi o zalanie mieszkania tylko o to czy urządzenie jest jakoś dobrze zabezpieczone gdyby mi kot przewrócił wszystko żeby zwarcia nie było i jeszcze nie daj boże kota popieściło

Ja z kolei przymierzam sie do kupna tej fontanny:

Hagen Catit Drinking Fountain 3 l



Jezeli ktos ma taka sama to prosze o opinie (zanim kupie oczywiscie)

Też się przymierzam do Catit-a, bo jest najtańszy, a aktualnie zbieram na dobry drapak :-)
Dzisiaj do 15:00 w zooplusie są happy hours i w promocji jest taka:
http://www.zooplus.pl/shop/zwierzeta/promocje/happy_hours/dla_kota/201638
Czy ktoś miał/ używał? :-)

edit: link już nie działa, chodziło o taką:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/automatyczne_poidelka_karmniki/poidelko_fontanna/80973
dnia Czw 14:22, 28 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Nie pomogę bo nie miałam ich w ręce. Jest sporo opisów w zooplusie i.na miau, i przez te opisy zdecydowałam się nie przepłacać i nie kupować drugiego za rok więc szukałam nie plastiku (robi się sliski), łatwego do wymycia bo jak będą zakamarki brudne to kot albo nie będzie chciał pić albo bedzie miał biegunke (jak z butelkami dla dzieci).
Osobiście doradzilabym poczekać, fontanna konieczna nie jest, zwłaszcza jeśli kot umie pić z miski. Przez ten czas odłożyć druga połowę i kupić z wyższej półki, na lata.
Ale to jest tylko moje zdanie, ja jestem po prostu dziwna
Sprawdzcie na miau co ludzie piszą (na pewno ktos ma te wymienione przex Was) Tak jak ja napisałam , po zakupie siedziałam i patrzyłam i myślałam :"wydałam ponad 200zl na MISKĘ dla jednego kota". Ale teraz jestem pewna że był do dobry zakup , bardzo łatwo się wymienia wodę, myje, nie robi sie śliskie, leon pije wode przez cały dzień i więcej sika, potrafi leżeć i patrzeć w fontanne i jej pilnować
Ja jestem uczulona na obslizglosc ... fyuuj. Mam tak od butelek dla dzieci z rurkami. Zawsze kojarzy mi się z jakimś akwarium a oczami wyobraźni widzę jadł pod mikroskopem wszystko się tam rusza (zboczenie po studiach)

Ja akurat uważam, że na wszystko dobry jest ocet :-) a tak w ogóle, to zastanawiałam się, czy TŻ mi nie zrobi takiej fontanny, pompka, wiadomo, akwariowa, a bazę by zaprojektował i wytłoczył/wyfrezował.. Ale masz rację, lepsza ceramika/metal no i jak najmniej części, więc raczej warto poczekać (chociaż i tak TŻ powie znowu że jestem Crazy cat lady i kupuję jakieś pierdoły za ciężką kasę..). Czas najwyższy dokończyć pisać mgr i znaleźć pracę, po prostu ;-)

aalchena napisał: (chociaż i tak TŻ powie znowu że jestem Crazy cat lady i kupuję jakieś pierdoły za ciężką kasę..)
Jak to dobrze, że mój mógłby mieć całe mieszkanie kotów i by nie narzekał

Może kiedyś też kupię fontannę, chyba jednak szybciej zorganizuję automatyczny karmnik, bo jest bardziej potrzebny, szczególnie jak musimy zostawić towarzystwo same

biru napisał: Nie pomogę bo nie miałam ich w ręce. Jest sporo opisów w zooplusie i.na miau, i przez te opisy zdecydowałam się nie przepłacać i nie kupować drugiego za rok więc szukałam nie plastiku (robi się sliski), łatwego do wymycia bo jak będą zakamarki brudne to kot albo nie będzie chciał pić albo bedzie miał biegunke (jak z butelkami dla dzieci).
Osobiście doradzilabym poczekać, fontanna konieczna nie jest, zwłaszcza jeśli kot umie pić z miski. Przez ten czas odłożyć druga połowę i kupić z wyższej półki, na lata.
Ale to jest tylko moje zdanie, ja jestem po prostu dziwna
Sprawdzcie na miau co ludzie piszą (na pewno ktos ma te wymienione przex Was) Tak jak ja napisałam , po zakupie siedziałam i patrzyłam i myślałam :"wydałam ponad 200zl na MISKĘ dla jednego kota". Ale teraz jestem pewna że był do dobry zakup , bardzo łatwo się wymienia wodę, myje, nie robi sie śliskie, leon pije wode przez cały dzień i więcej sika, potrafi leżeć i patrzeć w fontanne i jej pilnować
Ja jestem uczulona na obslizglosc ... fyuuj. Mam tak od butelek dla dzieci z rurkami. Zawsze kojarzy mi się z jakimś akwarium a oczami wyobraźni widzę jadł pod mikroskopem wszystko się tam rusza (zboczenie po studiach)

Oj biru teraz to napisałaś częściowe głupoty na temat plastikowej fontanny. Mam w domu plastikową i nie jest ani trochę obślizgła ani brudna, tylko trzeba ją myć a nie tygodniami kot ma pić starą wodę. Jak nie umyjesz porcelanowej lub stalowej miski co najmniej raz na dzień czy dwa dni to też jest obślizgła. Trzeba tylko dbać o porządek.

Jak tylko macie możliwość zrobić fontannę z ceramiki albo innego mat to polecam zrobienie, bo 2stówy za michę to sporo ja mogłam poczekać aż W wróci ale to 2 mies a,Leon prawie nic nie pił więc była szybka akcja.
A jak Twój luby jest majsterkowiczem to możesz pomyśleć o drapaku ja myślałam o zrobieniu na wzór niemieckich "naturalnych" bez sizalu tylko z gałęzi. Kosztują majątek więcej niż rufi z tego co pamiętam, a naprawdę nie są jakoś skomplikowane i najdroższy element pt dobry sizal jest niepotrzebny (ale nie mam już miejsca na kolejny drapak).
A co do octu to masz rację ale ja nietoleruje zapachu octu, rzadko nawet do gotowania używam.

Dejikos to powodzenia w zbieraniu funduszy, znam ten ból,, my ciągle na cos zbieramy

Agnieszka ja zmieniam.wodę codziennie lub.raz na dwa dni, ale raczej codziennie rano jest nowa woda. Miska jest jakby w ogole wyda w niej nie była, ale kabelek zawieszony w wodzie i to w czym jest pompka i filtr zaczyna się robic obsluzgle po jednym.max dwóch dniach. Ja jestem świr na porządki, u mnie wszystko musi błyszczeć, byc poukladane, łóżka idealnie zascielone, wszędzie musi pachnieć, okna w środku myje średnio co drugi dzień bo mnie szlag trafia jak widze łapki dzieci na zew co dwa tyg bo dla mnie jest już brudne no i jest od komina. Więc.. O porządek dbam (sorki poczułam się jakbyś sugerowala że mam syf w domu, kocia miska brudna, woda nie wymieniana od tygodnia etc)...
Ja nie mówię że plastik jest zły, ja pisze że wedlug mnie jest nie fajny, dużo lepsza jest ceramika lub stal. Nie lubię plastikowych misek, mich, butelek, rurek (nieeeenawidze po bidonach dla dzieci których wedlug mnie nie da się dostatecznie dobrze wyczyscic i ciągle są obslizgle w środku).
dnia Czw 11:28, 28 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Nie Aga, to ja się poczułam tak jakbyś uważała, że moje koty piją z brudnej fontanny tylko dlatego, że jest plastikowa. Więc odpisałam tak jak odpisałam, wymieniam wodę codziennie, myję przy tym fontannę i ani razu po 12 godzinach używania nie była obślizgła. Tyle w temacie.

Oj dziewczyny ale się "przepychacie" Aga jaką masz tą plastikową fontannę, bo ja się ciągle zastanawiam

ja się zastanawiam czy na razie nie kupić tego
http://www.zooplus.pl/shop/koty/automatyczne_poidelka_karmniki/poidelko_fontanna/68395

jest bardzo tania, wygląda na prostą więc będzie łatwa w czyszczeniu, ma dużo pozytywnych opinii,

wcześniej bardziej przychylałam się do Hagen Catit- tej z miską (dziewczyny ja pokazywały powyżej), ale przemyślałam że będzie trudna do czyszczenia ze względu na miskę i ma takie zakamarki, więc z tej chyba zrezygnuję

jak was poczytałam to poszłam wyszorować miski kota (chociaż myje za każdym razem) bo dopiero poczułam się brudaskiem, że Buba z miski pije



Konstancja ta fontanna o ktorej piszesz... zerknij na ten filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=LBlQMkpAtLs

Z tego powodu wlasnie zastanawiamy sie nad kupnem tej:
http://www.zooplus.co.uk/shop/cats/cat_bowls_feeders/cat_fountains/146827

To tak odnosnie czystosci

O jaaaka maaasakra!

Dejikos napisał: O jaaaka maaasakra!

Agnieszka bardzo mi przykro jeśli tak to odebralas. Nie o to chodziło. Ja na początku napisałam ze takich misek w ręce nie miałam więc nie pomogę, ale wydaje mi się (to nie jest stwierdzenie wiem na pewno, nie kupuj , albo jest do kitu, NIC TAKIEGO nie napisałam). Napisałam dlaczego ja wzięłam tę fontannę. Tylko tyle. Jeszcze raz przepraszam jeżeli źle to odebralas, nie miałam na celu sprawianie nikomu przykrości.
dnia Czw 19:50, 28 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
boski ten kotek jak bawi się z wodą, chociaz jak by mi mój na deski podłogowe to zrobił to bym chyba go uduusiła no może nie była zadowolona

hmm.. to muszę przemyśleć... apropo tej drugiej to na niemieckim zooplusie jest filmik o wszystkich fontannach tej firmy... i ta którą Ty planujesz kupić wygląda jak dla mnie najfajniej.. taka kula po której gładko spływa woda - to fajnie wygląda

w takim razie zostaję dalej z dylematem.. a fontannę planuję kupić po wakacjach , bo będę wtedy miała prawdopodobnie przypływ gotówki więc zostąło mi trochę czasu do rozmyślań

To dam Ci znac czy bedzie dobrze sie sprawowala, ja zamierzam kupic ta fontanne w przyszlym tygodniu. Teraz jest promocja w zooplusie UK £21.90 tylko mata pod nia sprzedawana jest osobno (na eBay ok £12 + przesylka) ale mysle ze warto. Widzialem sporo filmikow i wyglada ze nie chlapie sie dookola.

to będę czekać na Twoja opinie

A ja dziś prawie wykończyłam pompkę do mojego poidełka Lucky Kitty.
Ceramiczne części poidełka się fajnie myje, ale pompka i część kabla zanurzona w wodzie jest wiecznie śliska, bleee... No więc już kilka razy zrobiłam tak, że wrzucałam pompkę do kubka z wrzątkiem i spokojnie myłam resztę fontanny. Niestety dziś okazało się, że pompka nie jest odporna na temperaturę i się pokrzywiła. Jeszcze udało mi się ją poskładać, ale już więcej wyparzać jej nie mogę. No to jak mam ją odkazić? Chemikalia odpadają, wrzątek nie, buuu...

Będę monotematyczna - ale może woda z octem? :-)

aalchena napisał: Będę monotematyczna - ale może woda z octem? :-)
Mówisz, że woda z octem wybije bakcyle na zimno? Bo ja tą pompkę moczyłam w wodzie z sodą oczyszczoną, ale we wrzącej wodzie...
Jak mocny roztwór zrobić? Pół na pół?

Ocet odkamienia, ale czy wybija bakterie... nie wiem?

Znalazłam fajny artykuł o zastosowaniu octu: http://www.swiat-zdrowia.pl/artykul/ocet-tani-pogromca-brudu-ekologiczne-sprzatanie-alergia
i taki: http://dziecisawazne.pl/dom-bez-chemii-cz-2-ocet-w-sprzataniu-i-gotowaniu/
Ocet jest dobrym, naturalnym środkiem do czyszczenia i dezynfekcji, nie mam jeszcze fontanny, ale spróbowałabym pomoczyć pompkę w roztworze 1:1 octu z ciepłą wodą. Nie dość, że wybije bakterie, to jeszcze odkamieni :-)

Dzięki za linki! Dodałam je sobie do zakładek. Przy najbliższym myciu przetestuję sposób z octem.

Ja czytałam na opiniach w zooplusie że własnie odkamienia się dobrze z octem, tam ktoś nawet pisał ze raz na miesiąc puszcza sam ocet w obieg żeby przeczyścic wszystko w fontannie



Fontanna doszla, jest na prawde rewelacyjna. Nasze koty od razu z zaciekawieniem przyszly zozobaczyc co tam w salonie im "plumka". Fontanna pracuje cicho od momentu az sie odpowietrzy, co trwa ok 5 minut od zalania woda i zalaczeniu jej do sieci.
Koty najpierw probowaly pic z miseczki a potem pily z plaszcza wodnego.
Kilka filmikow pokazuje jej prace na YouTube.

Wazne jednak jest aby fontanna stala na rownej nawierzchni, wtedy woda splywa po calej kopule tworzac wspanialy plaszcz wodny.

Filtr umieszczony jest tak, ze z latwoscia mozna go wymieniac.

Czekamy jeszcze na specjalna mate, ktora powinna dotrzec do nas lada dzien (ta niebieska, widoczna na zdjeciu).

Pozdrawiam

To dobrze wiedzieć w takim razie chyba się też skuszę na tą fontannę a powiedz mi jak wygląda ta dodatkowa miseczka na karmę... nie ma tam jakiś zakamarków, w których się zbiera brud i czy jedzenie nie wpada przez to do wody, bo mój kocurek ma taką tendencję, że jak miski obok siebie bezpośrednio stoją to mu co jakiś czas wpada suchy chrupek do miseczki z wodą.... czy lepiej po prostu nie używać tego dodatkowego zbiorniczka na jedzenie?

hmmm jak się temu przyglądałam znowu to odkryłam ze ta miseczka dodatkowa na jedzenie jest chyba odpinana...?
To by było rozwiazaniem problemu

Na tym filmiku pan fajnie opowiada m.in. o tej fontannie - miseczka jest wypinana :-)
http://www.youtube.com/watch?v=4Tm9nNJ-SuI&feature=related

no to jestem przekonana

Tak, miseczka jest zdejmowana. Ponadto ma wyzsza scianke graniczaca z srodkowa czescia co nie pozwala na przedostanie sie karmy do wody.
Dzis doszla mata pod fontanne i musze powiedziec ze teraz efekt jest piorunujacy.
Mata jest duza i zapewnia swietna ochrone gdyby woda kapnela na podloge.
Calosc wyglada na prawde swietnie. Polecam.

Widziałam tą fontannę na żywo w sklepie. Nie zrobiła na mnie takiego wrażenia. Może dlatego, że była upaskudzona i już z osadzonym dookoła kamieniem

Wystarczy regularnie czyscic ja w srodku i przemywac filtr. Woda jest caly czas w ruchu wiec kamien nie powinien sie osadzac - moze w tym sklepie fontanna byla wylaczona przez jakis czas i stad ten osad.
No i oczywiscie sama fontanna nie robi takiego wrazenia jak w komplecie z mata, razem z mata wyglada na prawde super.

Fontanna w sklepie była kompletna razem z matą. Ale może rzeczywiście za mało o nią dbali.

biru napisał: Szukałam i szukałam ale poza informacjami że niektórzy mają to specjalnie nic nie znalazłam.dlatego postanowiłam otworzyć nowy temat.
Zdecydowałam jednak kupić fontanne ale jako że nie jest to mały wydatek to chciałabym dobrze wybrać.
Zastanawiam się nad:

_ Drinkwell 360

Posiadam Drinkwell 360 i jestem bardzo zadowolona,jest bardzo ciucha i imituje cieknaca wode z kranu,ktora chca pic koty.Moj kot wczesniej pil tylko wode z kranu,wiec musialam zostawiac ja cieknaca,a od kiedy mam drinkwell'a krany moga byc pozakrecane
Jest praktyczna i szybko mozna ja zdemontowac do wymycia.

Hagen Catit testowalam,ale nie byl juz tak dobry jak Drinkwell 360,byl glosniejszy,woda w nim juz az tak bardzo nie przyciagala kota i ma wiecej skomplikowanych czesci do czyszczenia.
dnia Sob 22:42, 21 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Konstancja napisał: Ja czytałam na opiniach w zooplusie że własnie odkamienia się dobrze z octem, tam ktoś nawet pisał ze raz na miesiąc puszcza sam ocet w obieg żeby przeczyścic wszystko w fontannie

Odkamieniac mozna tez kwaskiem cytrynowym z ciepla woda (kwasek cytrynowy zalecaja np. do odkamieniania podgrzewaczy i sterylizatorow do butelek dla dzieci) - testowalam na bardzo zakamienialej plastikowej misecce (kwasek cytrynowy zalalam ciepla wodo i zostawilam na cala noc) i kamien naprawde zszedl,bez mocnego szorowania.

Odświeżam temat, a to z takiego powodu, że muszę trochę powychwalać mój ostatni zakup. Parę tyg. temu na zooplusie była promocja -20% na wszystkie akcesoria, a że naprawdę od dawna nosiłam się z zamiarem zakupu fontanny, do tego wcześniej Brandy miał urodziny, na które jeszcze nie dostał prezentu, a na koncie oszczędnościowym malutka górka - zdecydowałam się nareszcie :-)

Mój wybór od dawna był jeden: Lucky Kitty.



przykładowy filmik z YT: http://www.youtube.com/watch?v=GvbjdZxyND4&feature=endscreen&NR=1

Czytałam dużo opinii i porad, na co trzeba zwrócić uwagę i, chociaż nie mam porównania, wydaje mi się, że wybrałam idealnie.
1. Fontanna nie ma filtra węglowego - primo: odpadają koszty jego regularnej wymiany, secundo: nie martwię się, że jeśli fontannę na trochę wyłączę, na filtrze rozwiną się bakterie.
2. Składa się z dwóch części: misy i pokrywy - jest banalna w złożeniu i w myciu.
3. Jest porcelanowa, można ją myć w zmywarce.
4. Pracuje praktycznie bezgłośnie.
5. Nie jest typową "chlupoczącą" fontanną, powiedziałabym raczej, że woda w niej leniwie płynie - co dla mojego kota jest zdecydowanie lepszym wyborem (nie kręciło go nigdy picie np. wody z kranu).
6. Najważniejsze - widzę, że sprawiłam przyjemność mojemu kotu! Często go widzę, że z niej pije, czasem moczy łapki, bawi się, generalnie - to jest to! :-)

Zakup, który mogę polecić. Cieszę się, że nie zdecydowałam się na najtańszą plastikową, a trafiłam na naprawdę dobrą cenę w sklepie.

(tylko TŻ jak ją zobaczył, stwierdził, że wygląda jak bidet ;-) )

A jak ona jest duza (prosilabym o zdjecie fontanny razem z kotkiem?) Ja ciagle szukam wymazonej, podobaja mi sie ceramiczne ale boje sie ze przy jakims glupim upadku sie stlucze, czy ten material jest kruchy, czy raczej wyglada solidnie i wytrzymale ?

Na filmiku widać jaka jest duża

To sprawde wieczorem w domu aczkolwiek zdjecie z kotkiem (zwlaszcza ze ostatnio tak pieknie wyrosl) by nie zaszkodzily

I jeszcze jedno pytanie - czy woda sie z niej rozlewa wokol, czy to jest maly strumyczek i nic nie ucieka na boki?

Zrobię jakieś zdjęcie ale pewnie wieczorem, jak Brandy się obudzi, bo właśnie poszedł spać ;-)

Fontanna jest masywna, duża (ma pojemność 1,5 litra chyba), kiedy ją odpakowałam, to byłam zaskoczona, spodziewałam się mniejszej ;-) Woda się z niej absolutnie nie rozlewa, no chyba, że kot wychlapie językiem ;-) Strumień wody jest węższy, niż szerokość tego karbowania.
Nie należę do osób super zręcznych ale jakoś nie boję się, że ją stłukę, porcelana jest gruba, chociaż pewnie mogłaby się stłuc po upadku z większej wysokości.. Nie wiem, nie testowałam, poza tym w kuchni mam panele, a nie kafle, więc nawet jeśli, to mogłaby przeżyć ;-)

A to jak mowisz ze sie nie rozchlapuje to duzy plus, bo ta woda naokolo miski mnie doprowadza do szalenstwa, a wiekszosc fontann ma dodatkowo takie zbiorniki z ktorych na pewno bedzie chlustac. Ja uwielbiam cos upuscic przez to jakos fakt ze jest z porcelany mnie przeraza, ale to chyba jakies przeczulenie To czekam na zdjecia

Moi panowie prawie cali wchodzą do miski z wodą (w salonie mam dużą miskę psio-kocią) i chlapią celowo + wrzucają zabawki do miski.
Ciekawe, jakby zareagowali, gdybym im coś takiego pokazała.

Urzadzili by sobie zjezdzalnie ja tez teraz mam psia miche zeby nie musiec dolewac wody do samego brzegu, na szczescie moj kocurek nie jest taki pomyslowy

My dolewamy po sam brzeg, bo Racuszek lubi sobie macać łapkami pełną miskę wody.
Gdy jest połowa, to siedzi przy niej i czeka, aż dolejemy.
Zwykle dolewamy, bo nas bawi obserwowanie tego, co on z nią robi.

Udało mi się ściągnąć kota w pobliże fontanny, musiałam go przekupić smakołykiem





No i jeszcze muszę napisać, że kuchnia wygląda, jak wygląda (głęboki PRL), bo to dom dziadka, którym się opiekujemy (a osobiście nie wiążę swojej przyszłości z miastem, w którym dom stoi).

Kto by tam na kuchnię patrzył, jak na pierwszym planie taki piękny model

Fajna fontanna, szkoda tylko, że nie miałabym gdzie jej podpiąć W innym razie na pewno bym się w taką wyposażyła.
dnia Wto 17:07, 12 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
duża ta fontanna - zawsze zastanawiałam się gdzie ewentualnie należałoby ja postawić bo parapet wydaje mi się za wąski, blat w kuchni pewnie jest dobrym rozwiązaniem

a kuchnia ma całkiem fajne płytki - lubię pomarańcz, dołożyłabym czarne blaty i byłoby pięknie

Ja to bym chciała mieć tak wyglądającą kuchnię

Poidełko bardzo fajne. Też będę musiała o czymś takim pomyśleć

Super to poidelko a model to juz nie wspomne Dziekuje za zdjecia

hmm.. to powiem ci ze po twoich zachecajacych postach to poidelko wysunelo sie na prowadzenie w moim wlasnym rankingu

wypatrzylam tez ze masz odkurzacz robot, ostatnio jak je odkrylam staly sie moim marzeniem chyba rufi bedzie musial poczekac

A nasze koty mają takie poidełko:



Konstancja napisał:

wypatrzylam tez ze masz odkurzacz robot, ostatnio jak je odkrylam staly sie moim marzeniem chyba rufi bedzie musial poczekac

Ten odkurzacz to genialny wynalazek - ładnie zbiera kłaki i żwirek, więc co drugi dzień odkurza on, a co drugi ja szkoda tylko, że schodów już nie sprzątnie...

A on sprząta tak samo dobrze jak zwykły odkurzacz, czy jednak przy pomocy człowieka jest to lepiej zrobione. Ja bardzo lubię chodzić w skarpetkach, ale jak mi się coś przyklei do skarpetki to po prostu mnie trafia,a jednak 90 m2 to tak szybko się nieogarnie

Nie sprząta tak dobrze jak zwykły, ale to też zależy od firmy. Miałam wcześniej najtańszy firmy Carneo, teraz jest Samsung i sprząta lepiej, a Roomba pewnie jeszcze lepiej
Mi nie potrzeba, żeby wymiatał do ostatniego ziarenka, bo, jak pisałam, co drugi dzień odkurzam zwykłym odkurzaczem, najważniejsze, żeby nie było żwirku na środku łazienki i kłaków na środku ciemnego dywanu
Tak w ogóle to ja jestem straszną gadżeciarą i po prostu lubię takie rzeczy

Hey,

Zakupiliśmy z Anią taką fontannę http://www.zooplus.pl/shop/koty/automatyczne_poidelka_karmniki/poidelko_fontanna/147053

Wszystko działa fajnie tylko nasz Snickers jakoś średnio chce pic wodę.
W sumie dzisiaj jest pierwszy dzień jak zamieniliśmy starą miskę.
Troszkę pił ale zdecydowanie za mało.
Czy podłączając fontannę, powinniśmy również, postawić mu miskę z wodą ?? (starą miskę z której pił wczęsniej)

mam taką samą już prawie dwa lata i dobrze służy . Każdy kot pije sobie z innego miejsca jeden zaraz u wylotu wody drugi w miejscu , gdzie woda opada a trzeci z baseniku . Daj mu troszkę czasu na przyzwyczajenie się do nowego:)
i jeśi chcesz go szybko przestawić na nowy wodopoj to raczej nie ma sensu stawiać starej miski

A ja nadal, mimo fontanny stawiam kotu miskę z wodą. Brandy pije raz z fontanny, a raz z miski, ma urozmaicenie, a jak gdzieś wyjeżdżamy, to pije tylko z miski. Ja bałabym się go przyzwyczajać tylko do fontanny, właśnie ze względu na wyjazdy, żeby potem nie kręcił nosem na michę. Ale to tylko moje obawy, może wcale by nie wybrzydzał na wyjazdach mając w domu tylko fontannę :-)

Robi się gorąco i stwierdzam, że Dampiemu przyda się dostęp do bieżącej wody non stop, dlatego dzisiaj oglądam fontanny

Podoba mi się ta, jej plusem jest brak filtra, i która już była tu polecana:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/automatyczne_poidelka_karmniki/poidelko_fontanna/151732

Ale ta też jest fajna:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/automatyczne_poidelka_karmniki/poidelko_fontanna/174528

Tylko ona jest chyba plastikowa? Nic nie pisze o materiale z jakiego ją wykonano.

I ta, lekko kosmiczny bajer, ale fajna
http://www.zooplus.pl/shop/koty/automatyczne_poidelka_karmniki/poidelko_fontanna/220628

Doradźcie mi, jak możecie Choć najwięcej przemawia za tą pierwszą, ale pozostałe też mają coś w sobie

przy wyborze weź pod uwagę:
- czy jest cicha czy głośna i nie chodzi o plusk wody ale szum silnika,
- jaki ma pojemnik na wodę i czy widać poziom wody - inaczej można zalatwić pompę. Przy małym pojemniku konieczne jest częste uzupełnianie wody
- filtr jest chyba jednak zaletą - do wody używanej przez koty wpada sierść i inne zanieczyszczenia
- kolejna rzecz to sposób czyszczenia czy np można "prać" w zmywarce,
- dostepnośc i koszt części zamiennych - choć ta ostatnia niestety zmienia się z czasem. Reszta to osobiste preferencje Niestety żadnego z pokazanych modeli nie używam więc nie mogę podzielić się doświadczeniem

Ja ostatnio kupiłam tą http://www.zooplus.pl/shop/koty/automatyczne_poidelka_karmniki/poidelko_fontanna/68395

Dalia nie lubi pic bieżącej wody (z kranu), ale lubi jak woda bulgota, wiec ta byla idealna. Stwierdziłam, ze nie wiem jak sie sprawdzi wiec nie chciałam przepłacać na początku, ale teraz wiem ze warto, bo jak tylko polączyłam ja to kotka natychmiast sie zainteresowala i zaczeła pic

Z drugiej strony troche mnie przeraza woda i prąd

Widziałam nieciekawy filmik z tą fontanną... Ja bym swoim kotom nie kupiła, bo wiem, że pchałyby łapy do tej dziury

Jak narazie sie sprawdza
Dalia (jeszczeni) nie ma zapędów do zatykania swoimi organami tej dziury (i mam nadzieje ze jej to nie przyjedzie do glowy)

Graża, dziękuję za odpowiedź, głośność pracy pompy to pierwsza rzecz, na którą zwróciłam uwagę. Te wybrane fontanny wszystkie można myć w zmywarce, a pompa jest dostępna tylko dla tej bez filtra, także można trochę zgłupieć

Dalia, fontanna też ciekawa, choć filmik Dejikos uświadomił mi, że to nie jest zabawka dla Dampiego, bo też by tam pchał łapki

noele

Masz relacje na stronie 2 tego wątku o podobnej do tej trzeciej fontanny (to ten sam model tylko z metalu a nie ceramiczna)



Właśnie, tak mało bystrze przeczytałam cały wątek dopiero jakąś godzinę temu
Zdecydowałam się po lekturze na poidełko Lucky Kitty, już zamówione, mam nadzieję, że na wtorek przyjdzie, bo Dampi mam wrażenie bardzo źle znosi wysoką temperaturę (a dzisiaj było "zaledwie" 25 stopni ), a taka fontanna przynajmniej dostarczy mu wody do organizmu (tzn. mam nadzieję, że będzie z niej pił, bo inaczej ubiję )

A Ty Konstancjo, kupiłaś w końcu któreś poidełko?

W koncu nie Ale ciagle mysle o lack Kitty mysl powoli dojrzewa

Mam nadzieję, że będziesz miała jeszcze jedną pozytywną opinię na jej temat

Tylko czemu to takie brzydkie? ja rozmyślam nad Drinkwell, bo jakoś w miarę wygląda, a i Tula bardzo lubi wodę lejącą się strumieniem.

Lucky Kitty jest najładniejszą (poza tym drugim bajerem) dostępną fontanną. No i jest ceramiczna, co też dodaje jej uroku Jak dla mnie brzydka nie jest

Dla mnie najładniejsze są Raindrop'y a na drugim miejscu Lacky Kitty (ona kojarzy mi sie z muszlą klozetowa )

Dla mnie tak samo Wahałam się, ale stwierdziłam, że skoro często będę ją jednak wyłączać, to poidełko bez filtra będzie lepszym rozwiązaniem (żeby się tam nic nie zalęgło, a żeby nie trzeba było po każdym wyłączeniu filtra wymieniać )

Zawsze chyba mozna zdjac filtr na stale ? Czy to nie bedzie wtedy działać?

Graza znalazła spory mankament Lucky Kitty - nie widac poziomu wody

Ach, jakos w mojej podswiadomosci to poidełko jest takim troche gadzetem i przez to przeciagam dzien jego zakupu w nieskonczoność Teraz założyłam że kupie je przy urodzinach bo bedzie znizka od zooplus'a nie ma to jak sobie sprawic pozadny prezent

Możliwe, choć skoro ten model jest przystosowany do pracy bez filtra, to coś tam musi być inaczej... Chyba

Jeśli wymienia się wodę codziennie - nie widzę problemu. Kot w ciągu doby raczej nie powinien zużyć litra (na 1,5l pojemności poidełka). Chyba, że je przewróci

U mnie nie, mam nadzieję zachęcić nim Dampiego do wypijania większych ilości wody Skoro na urodziny jest rabat... co ja bym mogła kupić jak już będę miała prawie wszystkie bajery Chyba dużą pakę Cat's Besta Nature Gold

Nie martw się - zakupy akcesoriow dla kota to studnia bez dna, zawsze sie cos znajdzie co kot "BARDZO" potrzebuje np. wspominałaś ostatnio coś o tablicy?

Raaacja Choć do czasu moich urodzin może się tablicy dorobić Ale kupowanie kociech akcesorii sprawia mi bardzo dużą przyjemność

Dziewczyny, fontanna przyszła, ale mam głupie pytanie Kabel prowadzący do pompki na prawdę ma być zanurzony w wodzie? Jakoś mnie to przeraziło, że ten przewód nie został w ogóle zabezpieczony

w mojej tez tak to wyglada... rowniez jest to dla mnie przerazajace... a moj TZ ciagle mnie straszy ze nie jest to bezpieczne... ale znowu chyba nie sprzedawaliby takich rzeczy bez testów, prawda?

Mnie zastanawia najpierw rysunek, na którym pompa razem z kablem jest pod wodą, a potem informacja, że przewód nie powinien być pod wodą... i bądź tu człowieku mądry

Edit.: Fontanna boska Cichutka, nic nie słychać, a i Dampusiowi bardzo się podoba
dnia Pią 15:51, 21 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
To super
A którą fontanne wybrałaś?

Lucky Kitty Bardzo mi się podoba, ceramika swoje robi i jest taka uroczo okrąglutka

Ono jest swietne, to fakt
Moze sie za rok w zaopatrzymy
Hahaha komentarz mojego TZ na liste moich 'zachcianek' dla kota: kto normalny kupuje kotu takie rzeczy i po co to zwierzakowi?

Póki co polecam, przynajmniej mnie podoba się bardzo
Oj też mam listę z tyloma punktami do realizacji... To rozumie chyba tylko ten, kto na kota się zdecydował

mam nadzieję, że zdjęcia Dampiego podczas korzystania też się pojawią bo na mojej liście tez jest ta fontanna

noele a czy na liście jest koci towarzysz ?

Fotki kiepskie, bo kiepskie ale właśnie do mojego wątku wstawiłam

Oj koci towarzysz...bardzo odległa perspektywa, niestety.

Konstancja napisał:
Graza znalazła spory mankament Lucky Kitty - nie widac poziomu wody
W dolnej części Lucky Kitty zbiera się takie małe "jeziorko". Po poziomie tego "jeziorka" widać czy wody jest dość.

Czytam to co napisałam i nie wiem czy coś ktoś z tego jeziorkowego wywodu zrozumie W każdym razie chciałam tylko powiedzieć, że nie ma problemu z oszacowaniem poziomu wody.

My od jakiegoś czasu jesteśmy posiadaczami takich poidełek:

http://www.zooplus.pl/shop/koty/automatyczne_poidelka_karmniki/poidelko_fontanna/68395

I jesteśmy TOTALNIE zadowoleni - po pierwsze jest ciche i można przy nich spokojnie spać, po drugie nie zanieczyszcza się tak szybko ani nie osiada na nim kamień (wcześniejsza fontanna poleciała do śmieci po niecałych 6 miesiącach) i naprawdę sprawuje się świetnie - koty wprost uwielbiają te poidełka no i jeszcze plus - jest wyższe i koty nie rozlewają - nasze miały przyzwyczajenie na wkładanie łap a tutaj tego nie robią

Raggato, mam ta sama fontanne i tez jestem zadowolona

Fajna ta fontanna. Muszę wpisać sobie ją na listę kocich zakupów.
Dana

Ja się zastanawiam nad zakupem kolejnej i czy kupić taką samą czy większą - bo jest i większy model na 3l... o takie : http://www.zooplus.pl/shop/koty/automatyczne_poidelka_karmniki/poidelko_fontanna/307509

tylko po co 3l? sama nie wiem czy kupić kolejne takie samo, czy może większe

Ja bym kupiła taką samą.
3 litry to trochę dla mnie za dużo jak dla kociej rodziny...

tez wzielabym taka sama jak wczesniej

No to będzie kolejna taka sama w takim razie dzięki za opinie

cały czas myślę o fontannie ale nie mogę podjąć decyzji. która wybrać

lucky kitty czy Drinkwell platinum

w pierwszej podoba mi się brak filtra ( a wiec czasami będę mogła ja wyłączyć i żadne paskudztwa nie namnożą się na nim)

w drugiej podoba mi się ten lecący strumyk bo koty lubią pić wodę z kranu

cenowo wyjdzie podobnie bo w drinkwellu trzeba zainwestowac w filtry

poradźcie bo w zooplusie jest promocja na fontanny a mam podejrzenia, że Buba nie pije wody z miski (dzisiaj nie widziałam go przy miseczce ani razu - zjadł dużo mokrego, w drugim pokoju jest druga miseczka ale coś powoli zaczynam mieć obawy ile on pije)

Mgławica napisał: cały czas myślę o fontannie ale nie mogę podjąć decyzji. która wybrać

lucky kitty czy Drinkwell platinum

w pierwszej podoba mi się brak filtra ( a wiec czasami będę mogła ja wyłączyć i żadne paskudztwa nie namnożą się na nim)

w drugiej podoba mi się ten lecący strumyk bo koty lubią pić wodę z kranu

cenowo wyjdzie podobnie bo w drinkwell'u trzeba zainwestowac w filtry

poradźcie bo w zooplusie jest promocja na fontanny a mam podejrzenia, że Buba nie pije wody z miski (dzisiaj nie widziałam go przy miseczce ani razu - zjadł dużo mokrego, w drugim pokoju jest druga miseczka ale coś powoli zaczynam mieć obawy ile on pije)

Też się zastanawiałam nad tymi dwoma modelami, na razie jeszcze nie kupiłam.

Trzeba skalkulować kosz wymiany filtrów, jeśli kot naprawie lubi pic z kranu, to pewnie i z niej chętnie skorzysta.

Choć wiele kotów pija i z LK- na razie z niej zrezygnowałam, Suzu prędzej by w niej moczyła łapki niż piłą, ale to w kociak jeszcze.

Może ktoś z forumowiczów rozwieje twoje wątpliwości

moczenie łap to przewiduje w 100 % bo wystarczy nalać gdziekolwiek trochę wody to pojawia się Capsel i łapy wsadza (dotyczy to nawet świeżo podlanych kwiatków)

Ja mam Lucky Kitty jak wiadomo, spisuje się dobrze, ale z wyłączeniem pompki to też średnia sprawa, jak wyłączę czasem na noc, to mam wrażenie, że rano woda już śmierdzi Chyba, że ja sobie wmawiam...

No i mam problem, bo nie mogę wyregulować mocy pompki, działa obecnie na maxa i żadne przekręcanie pokrętla nic nie daje A od paru dni pompka chodząca na najwyższych obrotach zaczęła mnie irytować i musiałam ją wyłączać na noc, bo nie mogłam przy niej zasnąć Miałam dać tacie, żeby mi coś z nią zrobił, ale od dwóch dni mi nie po drodze i piodełko stoi rozmontowane w wannie

Ja zamowilam na sprobowanie Catit, ta ktora zachwalaly dziewczyny i niestety ciesze sie ze nie kupilam drozszej. Jak na razie kot sie jej boi i omija z daleka. (jak ktos ma jakis patent jak przekonac kota to prosze krzyczec).

Mglawico - polecalabym kupic cos niedrogiego na probe, jesli chodzi o filtr to zawsze mozna go wyjac i po problemie

może masz rację - bo jak się nie spodoba to szkoda kasy ale z drugiej strony myślałam, że jak kupować to coś porządnego
Capsel na 100% będzie pił bo on z takich co wszędzie wejdzie i wszystko poliże

Huan pije wode w wannie ze scianek a tu z fontanny nie, chociaz u Ciebie dwa koty to wieksze prawdopodobienstwo

Ja w sumie też myślałam ze jak kupić to raz a porzadne. Ale potem jak się zawiodłam na tablicy to stwierdziłam że i tak predzej czy pozniej to sie zepsuje i wtedy moge kupić lepsze, a warto na początku sprawdzic czy wogole to mu sie spodoba (a jakby na to nie patrzec zapłaciłam 1/3 ceny w porownaniu do Lucky Kitty które miałam zakupić).

Na dodatek to jest mniejsze gabarytowo co dla mnie przy przeprowadzkach ciaglych ostantnio było dośc ważne.

Mysle ze kotom jest obojetnie czy maja ceramiczne czy plastykowe poidło, no tyle ze nam ludzią nie koniecznie się podoba

Ale z tych dwoch co podałaś ja bym wybrała wielki biały sedesik tj Lucky Kitty (wizualnie oczywiscie)

no i moje fantazje o fontannie odleciały w dal - mąż postawił stanowcze "nie" przeciwko kolejnym wydatkom (pewnie ma rację, ktoś musi być głosem rozsądku w domu chociaż z mojej strony jest to postrzegane jako skąpstwo - kotkom żałuje )

przecież raczej mu nie wcisnę, że fontannę mamy już od dawna a on tego nie zauważył

Konstancjo a ta Catit jest w miarę cicha? i jak się myje? bo w sumie jest w rozsądnej cenie jak na "spróbowanie"

Sam automat jest cichutki, woda głośniej plumka, w sypialni bym tego nie trzymała ale jak jest w kuchni to wogóle tego nie słysze w innych pomieszczeniach (przy otwartych drzwiach).

Do mycia jest dość proste - ten biały fragment jest niczym biała plastikowa miska i do tego wkłada się taką okrągła turbinke i niebieską nakładkę. Bardzo łatwo i szybko się to montuje (po prostu wkłada jedno na drugie), myśle że w zmywarce spokojnie mozna to umyc ( ja niestety w tej chwili nie mam zmywarki i za nia chyba najbardije tęsknie ).

U mnie TZ sie tylko ze mnie smial (bo to szło z moich zaskórniaków), po co kupuje kolejna rzecz z ktorej kot niekorzysta Jak na razie wciskam mu kity, że kot ciągle z tego pije - ciekawe jak długo będzie w to wierzył

taa - wciskanie kitów to jest coś w czym jestem dobra

trudno - mąż spędzi ze mną cztery dni sam na sam bez internetu wiec może uda mi się mu wmówić, że fontanna jest niezbędna a pomysł kupienia wyszedł od niego... oj w dużo piwa muszę zainwestować

Pozazdrościc przebiegłości, ale przecież to zawsze ktoś z forumowiczów mógł podesłać bo mu zbywało, bo jego kot tego nie używał

Konstancja napisał: Pozazdrościc przebiegłości, ale przecież to zawsze ktoś z forumowiczów mógł podesłać bo mu zbywało, bo jego kot tego nie używał

aż tak naiwny nie jest - trzeba zmykać z wątku bo zaraz nas pogonią za dygresje

Ja mam drink well od półtora roku. Jestem zadowolona .Raz na jakiś czas warto odkamienić pompę poza tym jest bardzo fajna a przy większej liczbie kotow zaletą jest pojemność .W upały koty i kociaki wypijały cały pojemnik w dwa dni. Jest cicha - ale jak wody jest malo to zaczyna trochę szumieć - to sygnał że czas uzupełnić wodę poza tym silnika prawie nie słychać tylko plusk wody ale to mily dżwięk . Polecam zwłaszcza posiadaczom większego stadka

Ja ostatecznie zamówiłam Drinkwell 360 http://www.zooplus.pl/shop/koty/automatyczne_poidelka_karmniki/poidelko_fontanna/174528 i czekam na dostawę

Ines a możesz wstępna opinię tej fontanny podać

Jestem zadowolona z zakupu jest co prawda brzydsza niż na zdjęciach, ale sprawdza się dobrze. Koty piją chętnie, Aurelka pierwszego dnia rano siedziała przy niej i płakała, żeby jej włączyć (wyłączam na noc). Można wyregulować strumyczki - może być ich w zależności od końcówki od jednego do pięciu. Można też regulować czy ma to być duży, wartki strumień czy mały, spokojnie płynący strumyczek. Fontanna jest bardzo cicha, jak ją włączyłam na czas swojej drzemki to kiedy się przebudzałam wstawałam sprawdzić czy się aby nie zepsuła - chodziła tak cichutko, że wydawało mi się, że się wyłączyła, mimo że stoi metr od łóżka. Myślę, że zwłaszcza jeśli ktoś ma płochliwego kota jest to wybór do rozważenia, bo naprawdę nie ma się przy niej czego przestraszyć.

Ines a jaka jest średnica tej fontanny? bo nie mogę znaleźć a mąż zaczął ją brać pod uwagę wiec trzeba kuć żelazo póki gorące

Niecałe 35cm

Mam dwa poidełka,, ale niestety przestałam je używać! BUczenie nie wykańcza! BUUUU Jeszcze w wakacje do wytrzymania, ale w czasie roku szkolnego to nie wytrzymuję, ale zdecydowanie je polecam. U mnie woda jest w paru miskach i schodzi jak ........ woda!

schodzi jak....woda.
A moja fontanna nie buczy. A jaką masz?

Takie
http://www.zooplus.pl/shop/koty/automatyczne_poidelka_karmniki/poidelko_fontanna/32383
i coś w tym rodzaju ale z jedną miseczką
http://www.zooplus.pl/shop/koty/automatyczne_poidelka_karmniki/poidelko_fontanna/113200

Ja mam tą http://www.petplanet.co.uk/product.asp?dept_id=364&pf_id=50817&co=fr

ta też nie buczy moja koleznka ja ma http://www.zooplus.pl/shop/koty/automatyczne_poidelka_karmniki/poidelko_fontanna/68395

Tu Rosie przy fontannie
dnia Pon 20:26, 18 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
hej dziewczynki a czy możecie podać jakie wymiary ma to poidełko:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/automatyczne_poidelka_karmniki/poidelko_fontanna/68395

magda03 napisał: hej dziewczynki a czy możecie podać jakie wymiary ma to poidełko:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/automatyczne_poidelka_karmniki/poidelko_fontanna/68395

ale co chciałabyś wiedzieć? wysokość? Sprawdzę jak wrócę do domu. Mieszczą się dwa litry wody i kot ze spokojem siedząc może pić, nie nachylając się zbytnio.
Mam takie w domu. Jest troszkę głośne a i koty omijają je szerokim łukiem, nie ma to jak kran dla Fordzia i trzymanie miseczki dla Juli Obecnie schowane w szafie czeka na lato

mam na myśli głównie średnicę, bo zastanawiam się czy zmieści się pomiędzy wanną a półką na umywalkę będę bardzo wdzięczna za odpowiedź
pozdrawiam

magda03 napisał: mam na myśli głównie średnicę, bo zastanawiam się czy zmieści się pomiędzy wanną a półką na umywalkę będę bardzo wdzięczna za odpowiedź
pozdrawiam

poidelko ma 21cm srednicy jezeli ktos jest zainteresowany to chetnie sprzedam to poidelko bo lezy nie uzywane:)

Eazy napisałam ci pw

A właściwie jakie mają zalety takie poidła .
Czy warto?

http://www.zooplus.pl/shop/koty/automatyczne_poidelka_karmniki/poidelko_fontanna/151732
Ja kupiłam takie poidełko. Jestem bardzo zadowolona. Koty częściej i więcej piją, a przede wszystkim o to chodziło. Woda jest ciągle filtrowana-wszystkie paprochy i sierść zatrzymują się na gąbce pełniącej rolę filtra. Poidło jest bardzo ciche (na początku musiałam się schylić, żeby usłyszeć pracę silniczka-myślałam, że nie działa ), łatwe do umycia. Kiedy myję miski to przy okazji wygotowuję gąbkę. POLECAM

Nasze poidełko jest takie :
http://www.zooplus.pl/shop/koty/automatyczne_poidelka_karmniki/poidelko_fontanna/80973

Mamy je niecały tydzień, początkowo o dziwo częściej koty podchodziły, chyba z ciekawości, teraz tak umiarkowanie. Na razie piją i z miseczek i z fontanny.
Wizualnie jest fajne, z praktycznych informacji - cicho pracuje. Na noc jej nie wyłączam, pracuje cały czas. Jestem z niej zadowolona, a będę jeszcze bardziej, jak koty będą Duuuużo piły
Czyści się na razie łatwo, zobaczymy jak będzie po dłuższym okresie używania. Trochę zakamarków ma...

Dla zainteresowanych wklejam fotki przybliżające budowę w środku:

Podstawa z pompką (pompki jeszcze nie rozbierałam na pojedyncze elementy, na razie tylko ją opłukałam)


Pomocnicy brali czynny udział u myciu i wymianie wody
[/img]http://www.starejuchy.pl/koty/poidlo/03.jpg[/img]

Na pompke nakłada się pojemniczek, w którym umieszcza się filtr:




Pojemniczek na wodę ma dość mały otwór, z czasem czyszczenie w środku może sprawiać trudności. Na razie wystarczy porządnie wypłukać


Na górę już tylko przykrywka


I gotowe

dnia Nie 0:10, 16 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
ale co chciałabyś wiedzieć? wysokość? Sprawdzę jak wrócę do domu. Mieszczą się dwa litry wody i kot ze spokojem siedząc może pić, nie nachylając się zbytnio.
Mam takie w domu. Jest troszkę głośne a i koty omijają je szerokim łukiem, nie ma to jak kran dla Fordzia i trzymanie miseczki dla Juli Obecnie schowane w szafie czeka na lato [/quote]

Misiu - cvzy mogłabyś nam pomóc? Potrzebuję dane tego adaptora - wtyczki, który jest do wpinania do kontaktu w poidelku Catit .To znaczy np. 3,5 V i na przykład : 2000 mph . Zepsuła nam się, a nadruk na wtyczce rozmazał i nie wiemy jaki adaptor - wtyczke dokupić w zastępstwie ( jakie parametry). Nowa pompka także nie ma tej wtyczki do kontaktu bo pytałam w Zooplusie tylko kabel z koncówką do wpinania do tej wtyczki. Pliss...

Dziewczynki a na temat tego poidełka może ktoś coś powiedzieć ?

http://www.zooplus.pl/shop/koty/automatyczne_poidelka_karmniki/poidelko_fontanna/162333

Tati napisał: )

Misiu - cvzy mogłabyś nam pomóc? Potrzebuję dane tego adaptora - wtyczki, który jest do wpinania do kontaktu w poidelku Catit .To znaczy np. 3,5 V i na przykład : 2000 mph . Zepsuła nam się, a nadruk na wtyczce rozmazał i nie wiemy jaki adaptor - wtyczke dokupić w zastępstwie ( jakie parametry). Nowa pompka także nie ma tej wtyczki do kontaktu bo pytałam w Zooplusie tylko kabel z koncówką do wpinania do tej wtyczki. Pliss...[/quote]

Tati, jak tylko wrócę z pracy, ale to będzie koło 17 to sprawdzę i napiszę.

Misia napisał: Tati napisał: )

Misiu - cvzy mogłabyś nam pomóc? Potrzebuję dane tego adaptora - wtyczki, który jest do wpinania do kontaktu w poidelku Catit .To znaczy np. 3,5 V i na przykład : 2000 mph . Zepsuła nam się, a nadruk na wtyczce rozmazał i nie wiemy jaki adaptor - wtyczke dokupić w zastępstwie ( jakie parametry). Nowa pompka także nie ma tej wtyczki do kontaktu bo pytałam w Zooplusie tylko kabel z koncówką do wpinania do tej wtyczki. Pliss...

Tati, jak tylko wrócę z pracy, ale to będzie koło 17 to sprawdzę i napiszę.[/quote]

input 230 v ~50 Hz 35mA
output 12v ~ 350mA

Misia napisał:

input 230 v ~50 Hz 35mA
output 12v ~ 350mA

Misiu - Wielkie wielkie dzieki ! Bardzo nam pomogłas ! Chłopaki dziekują za dobre serducho !


Tati napisał: Misia napisał:

input 230 v ~50 Hz 35mA
output 12v ~ 350mA

Misiu - Wielkie wielkie dzieki ! Bardzo nam pomogłas ! Chłopaki dziekują za dobre serducho !


Cieszę się że mogłam pomóc, trochę to trwało ale pamięć już coraz gorsza

Czy ktoś z Was ma to poidełko-warte jest swej ceny?
Kosztuje w Zooplusie 219 zł.


Ja od wczoraj mam Lucky Kitty, niestety kotek ma razie się nim nie interesuje

dorota.sz napisał: Czy ktoś z Was ma to poidełko-warte jest swej ceny?
Kosztuje w Zooplusie 219 zł.

Kupiłam i nie jestem zadowolona, bardziej głośne i kłopotliwe od ponad 3 razy tańszego Poidełko Catit Small Water Fountain, które miałam wcześniej

Polecam http://www.zooplus.pl/shop/koty/automatyczne_poidelka_karmniki/poidelko_fontanna/174528 zarówno dla kota, który lubi pić z miseczki, jak i z kranu.

Mi się strasznie to poidełko Drinkwell 360 podoba i prawie je kupiłam przed odbiorem Nono, natrafiłam jednak na opisy i filmy na YT prezentujące jaką zabawę potrafią sobie koty zrobić z tego rodzaju fontann, oczyma wyobraźni widziałam już kałuże wody na podłodze i nas razem z dziećmi wpadającymi w poślizgi na kaflach (moje kafle są wyjątkowo poślizgowe, wystarczy kilka kropel wody i jedzie się jak po lodzie) i zrezygnowałam Dopytałam hodowcę, że Nono pije elegancko z miseczki, kupiłam taką miskę http://www.zooplus.pl/shop/koty/automatyczne_poidelka_karmniki/miski_plastikowe/185060 i chłopaki wypijają wodę do ostatniej kropli (oczywiście staram się pamiętać by napełniać zanim w misce zostaną ostatnie krople ). Bałam się też że tą fontanną będą bawić się moje dzieci rozpryskując radośnie wodę wokoło podczas mojej nieobecności

Czyli mowisz, ze sie sprawdza? Bo mnie od dawna kusi

Jaka ono ma pojemnosc? ( przeraszam jesli gdzies jest napisane, ale nie moge znalezc) i czy ono nie przesuwa sie po podłodze, bo to plastik, wiec lekki?

dorota.sz napisał: Czy ktoś z Was ma to poidełko-warte jest swej ceny?
Kosztuje w Zooplusie 219 zł.

też mamy takie poidełko, koty chętnie piją, ale jest głośne, zwłaszcza, gdy wody nie jest pełno po krawędzie. Często też trzeba zmieniać wodę - góra dwa dni, osadza się także kamień, ale to chyba wina twardej wody u nas. Mimo wszystko przyzwyczailiśmy się do jej odgłosów. Świadomie wybrałam poidło ze stali szlachetnej - mój syn nagminnie tłucze wszystko co jest z porcelany, z sześciu porcelanowych miseczek kupionych na początku została jedna, melaninowym też dał rady. WINNE jest tak zwane "SAMOSIE"- nie wiem czy znacie tego gościa - ja osobiście nie poznałam, widzę tylko skutki.

Konstancja napisał: Czyli mowisz, ze sie sprawdza? Bo mnie od dawna kusi

Jaka ono ma pojemnosc? ( przeraszam jesli gdzies jest napisane, ale nie moge znalezc) i czy ono nie przesuwa sie po podłodze, bo to plastik, wiec lekki?

Konstancjo które poidełko czy miskę Ci chodzi? Jeśli o to co ja wkleiłam, to jak najbardziej się sprawdza, szczególnie w przypadku Fordka który pił bardzo mało i z miseczki jakby nie potrafił. Teraz jesteśmy oboje w siódmym niebie, on bo podchodzi i żłopie sobie ze swojego kranu kiedy chce, a ja że robi to tak często. Pojemność ma 3,8 litra i nie przesuwa mi się po podłodze. Fordek ma dużo frajdy jak może sobie zwykłe miseczki z wodą poprzesuwać i patrzeć jak woda się wylewa, na szczęście poidełka nie jest wstanie przesunąć (choć próbował ) W poidełko pacał łapką ale chyba tylko, żeby sprawdzić czy tam na pewno jest woda I co najważniejsze poidełko jest bardzo ciche.

Dzięki Misiu za odpowiedź , ale ogólnie chodziło mi o miskę od Piranha (pojemność już znalazłam na stronie zooplusa)

Ja miałam jedno automatyczne poidło i starszy boi się podejść i robi wielki łuk, a mały tylko wtedy podejdzie jak wrzuce piłkę, ale przyjdzie weźmie i pojdzie, a mi to buczy i prąd ciągnie, więc trzymam w schowku w pudełku szczelnie zamknięte

Ja kupiłem taką samą fontannę jaką miał hodowca. Kotka z niej i tak w ogóle nie korzysta. Obejrzała dwa razy, sprawdziła, że jest woda i nigdy więcej z niej nie piła.
Nie dostaje suchej karmy, może nie potrzebuje dodatkowej wody?

W związku z tematem fontann, który pojawił się u Monic, zaczęłam się temu na nowo przyglądać. Jako, że jedyna fontanna, która wizualnie przypadła mi do gustu się nie sprawdziła.... Co sądzicie o zwykłych pokojowych fontannach?

Np.
http://allegro.pl/fontanna-pokojowa-dekoracja-nawilzacz-powietrza-i5199578512.html

http://allegro.pl/fontanna-pokojowa-ozdoba-nawilzacz-powietrza-i5197729874.html

Wiadomo, trzeba kontrolować zawartość sierści w wodzie i częściej ją wymieniać, ale myślicie, że po przepłynięciu przez coś takiego woda nadawałaby się kotu do picia? "Żywica epoksydowa z włóknem szklanym" cokolwiek to znaczy, ciekawe czy zmienia smak wody

Wizualnie fajne, ale nawet jeżeli nie zmieniają smaku wody, to nie masz pewności czy ta żywica i inne materiały nie są po prostu toksyczne. Nie mają też żadnych filtrów, więc wodę musiałabyś codziennie wymieniać. Poza tym poidełka dla zwierząt posiadają odpowiednie atesty, więc nie wiem czy warto ryzykować. Bardziej jednak chodzi nam o przydatność niż o wygląd

Ano, przypomniałam sobie potem o tych atestach i zezwoleniach na kontakt z żywnością... No cóż, pozostaje dolewanie wody do mokrej karmy, gorzej było z pamiętaniem o tym, ale jak teraz podajemy taurynę, to mogę powiedzieć, że mam dobrze nawodnione koty
Bo jednak mam opory przed wstawieniem kolosa z szarego plastiku do pokoju, którego i tak koniec końców musiałabym sprzedać

Mam dwie rozne fontanny i na trzy koty tylko jeden pije z nich.

Widzisz, to robisz to chociaż dla jednego kota Ja z Giną nie mam problemu, bo ona żłopie z miseczki jak smok, także nadal to jest szukanie atrakcji dla jednego kota

No i cóż, znalazłam w miarę fajną fontannę, ale cena zabija - zupełnie nie rozumiem czemu, Lucky Kitty też jest ceramiczne, a kosztuję 1/3 z tego

http://www.petsafe.pl/ceramiczna-fontanna-dla-psow-i-kotow-marki-drinkwell-cat-11-id-1869.aspx

Ooo, znalazłam niemal idealną szkoda, że u nas niedostępna...

http://www.ebay.com/itm/Drinkwell-Multi-Level-Lotus-Ceramic-Pet-Fountain-for-Dogs-Cats-PWW00-13709-/171361957259

Edit: no cóż, ta pierwszą fontannę opłaca się ściągać nawet z USA, bo i tak wyjdzie taniej Ta druga też by się cenowo ze wszystkim w 400 zł spokojnie zmieściła, zatem czekam na powiększenie stanu oszczędności
dnia Wto 11:31, 24 Mar 2015, w całości zmieniany 2 razy
Oj Wy niedobre, Wy! Przez Was znowu coś kupiłam dla kotów:-D Muszę się przyznać, że o fontannie nie myślałam wcale, dla mnie to był zbędny gadżet bo przecież moje koty wodę piją. Ale oczywiście temat zakiełkował mi w głowie przez dyskusję u mnie na wątku, a jak mi już coś zakiełkuje to często nie odpuszcza:-D Zaczęłam się wgłębiać w temat poidełek no i z całkowitego niezainteresowania fontanną okazało się, że jest nam niezbędna:-D Oglądając filmiki na YouTube to powiem Wam, że sama chętnie piłabym z takiej fontanny i nagle moja wielka miska na wodę zrobiła się taka malutka i nijaka :-D Poza tym wydaje mi się, że Timon pije dużo, ale Tamirka już chyba nie, poza tym ona je tylko suchą karmę i boje się, że tej wody zawsze będzie za mało. Żaden z nich nie pije z kranu, ale Tami chętnie obserwuje wodę, która wlatuje do kratki ściekowej, więc może po wpatrywaniu się w fontannę zacznie z niej z ciekawości pić;-) Poza tym ceny poidełek na zooplusie wcale nie są takie drogie, więc skusiłam się, a co tam;-) Co filtrowana to filtrowana jednak, a idzie lato, więc będzie jak znalazł na upały:-)
Zastanawiałam się bardzo za tą i powiem Wam, że nadal mam na nią ochotę, bo woda jest wszędzie więc myślę, że każdy kot znajdzie coś dla siebie:


Ale zakładałam budżet do 100zł a ta jest po 140 i filtry też są dwa razy droższe, poza tym bałam się, że ta wszechobecna woda znajdzie się na moich panelach przy gonitwie kotów:-P

Więc zdecydowałam się na tą, bo ma dobre opinię, woda nie leci jak z kranu, tylko po ściankach i jest duże lustro wody, mnie to zachęca do picia:-D


Jak przyjdzie to zdam relację, ale lepiej żeby piły od groma bo TŻ jeszcze chwila i mnie zamorduje, bo mu ostatnio obiecywałam, że już nic nowego dla kotów nie wymyślę -_-' Także od ich picia zależy moje życie
Jeśli się sprawdzi to następna będzie Cat Mate ;-)

to czekam na opinię bo sama kolejny rok zastanawiam się nad fontanną
jedyne co mnie powstrzymuje to właśnie wizja rozlanej wody na panelach (bo na płytkach w łazience miejsca brak) a Capslem prawdopodobieństwo wzrasta do 99 %

Ja znalazłam na to bardzo prosty sposób postawiłam fontannę na małej samochodowej wycieraczce, takiej gumowej. Ona ma dosyć wysoki brzeg i zatrzymuje rozlewaną wodę, nawet w większej ilości. Może nie jest to wybitnie estetyczne, ale bardzo skuteczne A moi chłopcy często skubią fontannę, jak jest wyłączona. Aslanek kilka razy nawet zdołał ją rozebrać od góry

Mgławica napisał: to czekam na opinię bo sama kolejny rok zastanawiam się nad fontanną
jedyne co mnie powstrzymuje to właśnie wizja rozlanej wody na panelach (bo na płytkach w łazience miejsca brak) a Capslem prawdopodobieństwo wzrasta do 99 %

Moje początkowo bawiły się wodą, ale po chwili załapały i teraz juz tylko piją

Monic, ja mam taką jak ta, którą wybrałaś. Wstawiałam nawet gdzieś w tym wątku zdjęcia poszczególnych elementów. Używamy jej chyba ponad rok (?) - nie chce mi się grzebać, kiedy kupiliśmy - i jestem zadowolona i ja i koty. Rosi faktycznie rozlewała wodę na panele, a też na terakocie nie mam gdzie jej postawić. Kupiłam przezroczystą podkładkę taką jak pod krzesła na kółkach i jest super. Nawet Rosi znudziło się rozchlapywanie
Przyznam, że ma trochę zakamarków do mycia, ale nie mam pojęcia jak to wypada w porównaniu z innymi poidłami. Nie myję jej w zmywarce. Swoją drogą muszę sprawdzić, czy można... Kiedy używałam do niej wody z kranu (niefiltrowanej), musiałam dość często czyścić z kamienia. Od listopada przefiltrowuję wodę w dzbanku i taką wlewam do fontanny i jest super. Od tamtej pory jeszcze nie było potrzeby czyścić octem. Dzisiaj czeka mnie mycie, może tak dla porządku potraktuję octem.
Moje koty nigdy nie piły z kranów, nawet mocno zachęcane, a fontannę uwielbiają. Zabieramy ją nawet ze sobą, jak jedziemy do rodziców z kotami.

Zastanów się czy jest sens dopłacać za zapasową pompkę. U nas działa nadal (tfu tfu) ta pierwsza.
Też myślałam nad tą Cat Mate, bo ma tyle fajnych miejsc z wodą, ale też z tych samych powodów co Ty nie zdecydowałam się na nią
dnia Sob 19:07, 28 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
pomysł z przeźroczystą matą jest niezły - zawsze to krok do przodu w decyzji o kupnie fontanny
Capslowi woda się nie nudzi - każda szklanka pozostawiona bez opieki staje się wspaniałym basenikiem do zabawy (i znowu kot nas wytresował - wypić szybko i szklanka do zmywarki)

Jola widziałam właśnie, cieszę się że napisałaś, że korzystają z niej mimo iż nie piły z kranu, mam nadzieję, że i u mnie będzie użytkowana;-) Jak tak patrzę na te fontanny to sama bym wolała pić z takiego źródełka niż z miski:-D Moje nie bawią się wodą, ale boje się, że jak będą się gonić to na nią wpadła, a wtedy ta Cat Mate pięknie by się z wszystkich otworów wylewała:-D Ale jak nie będą wpadać na tą to może kiedyś zdecydujemy się na Cat Mate, najpierw zacznijmy od tej;-)
Nie brałam zestawu z pompką, najpierw muszę zobaczyć czy w ogóle się zainteresują:-) Też myślę, że pompka się tam szybko nie zepsuje jak się o nią będzie dbać:-)

Uwaga, ta fontanna (Fresh flow) jest dziś w zooplusie przeceniona ze 149 na 89 zł!

Chyba cały czas bo ja ją też w takiej cenie kupiłam :-D Dziś wieczorem albo jutro rano montujemy ;-)

Monic napisał: Chyba cały czas bo ja ją też w takiej cenie kupiłam :-D Dziś wieczorem albo jutro rano montujemy ;-)
Jak szukałam fontanny 2 miesiące temu, to ten model był za 149 zł - dlatego zwróciłam uwage , ze jest tańszy

Oooo no to zrobiłam interes życia ;-) Tak do 100zl za fontannę na próbę można dać:-)

Monic napisał: Oooo no to zrobiłam interes życia ;-) Tak do 100zl za fontannę na próbę można dać:-) otóż to - dlatego ja kupiłam inną, taka za 80 zł - nie miałam pewności, ze Maluchy będą chciały z niej pić.
A ta Fresh Flow zdecydowanie bardziej mi się podoba:) Dlatego zamówiłam dzisiaj drugą
(będzie na balkon )
dnia Pon 19:39, 30 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
U mnie stoi od wczoraj wieczora...I na razie nic:-D Popatrzyły, Timon chlipnął i poszły Mogę liczyć na moje koty zawsze!

Dla moich nowa fontanna jest hitem Uff!

Ja mam dwie fontanny i dwie miseczki z czego jedna to podstawka od papirusa (Frodo żłopie z niej non stop wodę).

Pierwsza była CAT MATE. Bardzo fajna w miarę cicha i cena przystępna. Ale bardzo szybko brudzi się w niej woda, bo jest "mocno odkryta". Poza tym dobra dla kotów które jednak wolą wodę stojącą jak mój Frodo.
Druga to CATIT SMALL no i w mojej opinii taka średnia. To taki wulkan płynącej wody. Korzystają z niej tylko dwa koty, Frodo omija ją i nawet nie podchodzi. Jak tylko ubędzie z niej choćby trochę wody to już chlupocze. No i mniej się brudzi to duży plus, bo przy trzech kotach jest sierści w domu więcej.
Ale ogólnie polecam, warto zainwestować bo koty jak się przekonają to jednak piją więcej.

Agnieszka7714 napisał:
Ale ogólnie polecam, warto zainwestować bo koty jak się przekonają to jednak piją więcej. Prawda! Moje pija zdecydowanie więcej z tej nowej fontanny

Witam Wszystkich, powoli przygotowuję potrzebny sprzęt dla Ragdollka którego, mam nadzieję, powitam za niecałe 2 miesiące. Mam 2 pytania odnośnie fontanny. Rozpatruje 2 ewentualności i proszę o opinię: 1 - abctresury.pl/pojnik-dla-zwierzat---fontanna-marki-eyenimal-cat-180-id-1999.aspx Czy ktos to ma? Jak to się sprawuje, czy bardzo hałasuje, łatwo się czyści?
2 - Lucky-Kitty poidełko fontanna dla kotów i psów Czy po wyłączeniu pompki kot ma dostęp do wody z tego poidełka? Które polecacie?
dnia Czw 19:56, 16 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Oficjalnie i z ulgą stwierdzam, że po kilku tygodniach koty piją z fontanny regularnie i do miseczki zwykłej coraz mniej dolewam

Monic napisał: Oficjalnie i z ulgą stwierdzam, że po kilku tygodniach koty piją z fontanny regularnie i do miseczki zwykłej coraz mniej dolewam

to dobra wiadomość, my ciągle się zastanawiamy co kupić bo miejsca mało

A tak się właśnie kilka dni temu zastanawiałam, jak się u Was fontanna sprawdza, ale nie śmiałam pytać, żeby nie drażnić Super

Chyba będziemy musieli zrezygnowac z fontanny - Maluchy wprawdzie z niej piją, ale równie chętnie woda się bawią - gdy wracam z pracy w wodzie jest pełno śmieci, rozpuszczony zwirek, woda jest rozchlapana i - co chyba najgorsze - dobieraja się do kabla, juz jest prawie przegryziony

Na razie dam im tę poprzednią fontannę (http://www.zooplus.pl/shop/koty/automatyczne_poidelka_karmniki/poidelko_fontanna/68395) - jeśli tu tez będą się bawić kablem, wrócimy do zwykłych misek

Prąd to chyba najgroźniejsze oczywiście oprócz zachlapanych podłóg

Niektórzy proponowali w różnych okolicznościach smarowanie kable sokiem z cytryny - może spróbuj jeszcze w ten sposób? Szkoda by było rezygnować z fontanny, jak już z niej piją No chyba, że zapach cytryny odgoni je od fontanny całkiem

noele napisał: Niektórzy proponowali w różnych okolicznościach smarowanie kable sokiem z cytryny - może spróbuj jeszcze w ten sposób? Szkoda by było rezygnować z fontanny, jak już z niej piją No chyba, że zapach cytryny odgoni je od fontanny całkiem dobry pomysł! Sprawdzę. Mogę też owinąć taśmą izolacyjną, ale obawiam się, ze predzej czy później tez przegryzą..

Można kupić takie plastikowe rurki-osłonki na kable (próbowałam znaleźć w necie, jedyne wyświetlają się w grafice na animalii, ale coś się ich strona nie otwiera), niby też łatwo przegryźć, ale ma nierówną powierzchnię i może zniechęcać

noele napisał: Można kupić takie plastikowe rurki-osłonki na kable (próbowałam znaleźć w necie, jedyne wyświetlają się w grafice na animalii, ale coś się ich strona nie otwiera), niby też łatwo przegryźć, ale ma nierówną powierzchnię i może zniechęcać poszukam! dzieki!




© Stroje regionalne i ludowe, suknie ślubne, materiał na firany Design by Colombia Hosting