Stroje regionalne i ludowe, suknie Ĺlubne, materiaĹ na firany
Ines-fakt, czlowiek popelnia bledy, czlowiek uczy sie na bledach... tak jak ja. I prawda, ze szkoda tych wszystkich innych kociakow, ktore musza przez to przejsc...Niestety tak wyszlo, wiesz po co pojawilam sie na forum? zeby nie zalowac tego, ze Bubus trafil w moje rece... i nie zaluje
Nie rozumiesz fundamentalnej rzeczy - to nie koty nierasowe są przez nas tępione, tylko okoliczności, w jakich przyszły na świat. Niekontrolowany rozród nie jest godny pochwały, co taka osoba jak Ty, powinna wiedzieć najlepiej. Ponieważ przekonałaś się na własnej skórze. A nadal uważasz, że papier nie ma znaczenia. Tak, kot nie jest gorszy przez to, że go nie ma, ale jego brak może zaważyć na jego życiu, albo życiu jego rodzeństwa. Nawet nie wiesz, czy jego matka nie jest na skraju wyczerpania (a może już nie żyje?), przez zbyt częste porody. To Ciebie nie obchodzi? dnia Pią 23:39, 28 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy
przepraszam Cie bardzo, ale nie mam wplywu na to, ilu jest na tym swiecie pseudo-hodowcow....nie moge pomoc wszystkim zwierzetom na swiecie, to moglam chociaz jednemu kotu....
Nie kochana, możesz więcej, niż przypuszczasz. Takie przypadki należy zgłaszać odpowiednim organom, które zabierają takim ludziom zwierzęta. Tym samym, nie rodzą się kolejne koty. Kupując zwierzę od takich osób, wspierasz proceder ich produkcji. Uwierz mi, że hodowcy nie zarabiają na tym, że hodują koty czy psy. Tym się różnią od pseudo-hodowców, dla których liczy się wyłącznie zysk. Prawdziwy hodowca zadba o zdrowie, wychowanie i odpowiednie wyżywienie, pseudo-hodowca będzie ciął koszty. Patrząc na to z tej perspektywy - papier jest ważny. dnia Pią 23:58, 28 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Nie jestem na tyle glupia, zeby kupywac drugiego kota od pseudo-hodowcy. Jak juz napisalam czlowiek uczy sie na bledach, a Bubus jest i bedzie! Teraz spi sobie najlepsze, wiec ta konwersacja jest dla mnie idiotyczna! rozumiem Cie oczywiscie o czym mowisz, ale czasu nie cofne a kota przeciez nie oddam, tylko dlatego ze ktos mnie oszukal! oczywiscie niech to bedzie przestroga dla innych! nie jestem tu po to, zeby mnie oceniano, jestem tu dlatego, ze mam pieknego kota i chcialam jak wszyscy pokazac go innym. Tyle ode mnie!
Eli więc pokazuj ale w odpowiednim dziale. Jeśli uczysz się na błędach to niestety nie dajesz ku temu świadectwa. Są u nas dziewczyny z pięknymi kotami w dziale "domowy" np.Marla czy Agressiva i nie miały problemu z umiejscowieniem swoich wątków co absolutnie nie uczyniło je gorszymi. Są również inne działy np.dla biremek czy innych kotów rasowych i nikt nie tworzy problemu z tego gdzie ma wątek . Dla porządku każdy ma go tam gdzie wyznacza reguła forum. Powiem tak: JEŚLI KTOŚ CHCE ŚLEDZIĆ TWÓJ WĄTEK TO BĘDZIE, BEZ WZGLĘDU NA MIEJSCE. A reagujesz pretensjami gdy np. Dejikos prosi o przesunięcie wątku. Dlaczego? Przecież ma rację, twój kotek może i jest uroczy ale NIE jest ragdollem i to jest fakt z którym nie powinnaś dyskutować. Przy każdej wypowiedzi kreujesz się na altruistkę o wielkim sercu. Hmmm. tylko jeśli marzę o ragdollu to kupuję ragdolla i ludzie kierujący swoje kroki do pseudohodowli kierują się tylko względem finansowym bo myślą tylko o wydawanej kasie a nie o spełnieniu marzenia o tej właśnie rasie. Bo nie ukrywajmy po co taki człowiek kieruje swoje kroki do miejsca gdzie cena kota jest śmiesznie niska? Cały czas tłumaczymy tych ludzi "niewiedzą" a to za przeproszeniem g...prawda!!! To chytrość prowadzi ich w te progi -to co że kociak (może i ładny) nie do końca przypomina ragdolla skoro jest połowie ceny Gdyby nie było różnicy w cenie zapewne niewiele ludzi skierowało by kroki do pseuducha- to świadczy samo o sobie. Jeśli ktoś rzeczywiście kocha zwierzęta nie przykłada ręki do ich cierpienia a kreowanie się w tej sytuacji na altruistę wywołuje pusty śmiech. Ostatnio byłam świadkiem wizyty hodowczyni w związku która pokryła kotkę kocurem z pseudohodowli ( niby z p ensje to FPL-u bo nie chcą wystawić rodowodów. Oczywiście pani hodowczyni "nie wiedziała" o tym że kryje w lewej hodowli Sama nie wiem śmiać się czy płakać Ja też kupowałam pierwszego kota i nie bardzo orientowałam się w organizacjach felinologicznych a z portali ogłoszeniowych wołały do mnie okazje za 450zł ale i takie za 2200,....hmm...jak każdy w tej sytuacji użyłam wujka google do rozwikłania tajemnicy tych rozbieżności. Niewiele trzeba było czasu aby zorientować się w sytuacji i zadecydować czy bardziej zależy mi na kociaku czy na kasie Uważam więc że jeśli ktoś wybiera kasę niech potem się nie ukrywa za "altruistycznymi pobudkami" . Przyłączam się więc do prośby Dejikos o przesunięcie tematu .
butterfly2101, nie rozliczaj teraz Eli z zakupu w pseudo, po co rozdrapywać stare rany. Głównym celem moich wypowiedzi było uświadomienie pewnego, newralgicznego problemu.
Eli napisał: Nie jestem na tyle glupia, zeby kupywac drugiego kota od pseudo-hodowcy. Szkoda, że nie napisałaś wcześniej tego wprost, nie musiałabym produkować całej tej moralizatorskiej gadki.
Jednak nie możesz mnie winić za to, że myślałam inaczej. Wszystko przez poniższe słowa:
Eli napisał: ludzie pislali mi kiedys, ze jest im przykro, ze przyszedl w takich warunkach na swiat... szkoda mi tych, ktorzy tak mysla, bo jest wiele kotow, ktore nie sa rasowcami, co wcale nie oznacza, ze sa gorsze....
Życzę dużo zdrowia Bubełkowi. Pozdrawiam. dnia Sob 7:09, 29 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy
Dejkos -może dlatego ,że walę prosto z mostu i nie rozliczam Eli za poprzednią bytność na forum a za takie wpisy w tym temacie: ".......bo nie kieruje sie papierkiem... wiecie co? ludzie pislali mi kiedys, ze jest im przykro, ze przyszedl w takich warunkach na swiat... szkoda mi tych, ktorzy tak mysla, bo jest wiele kotow, ktore nie sa rasowcami, co wcale nie oznacza, ze sa gorsze.... " "........ wiesz po co pojawilam sie na forum? zeby nie zalowac tego, ze Bubus trafil w moje rece... i nie zaluje ....." "..przepraszam Cie bardzo, ale nie mam wplywu na to, ilu jest na tym swiecie pseudo-hodowcow....nie moge pomoc wszystkim zwierzetom na swiecie, to moglam chociaz jednemu kotu...."-TO POWINNO BYĆ SZTANDAROWE HASŁO REKLAMUJĄCE PSEUDO Jeśli nie mogę nic zrobić to chociaż pomogę jednemu-i biznes się nakręca Eli pisze teraz że kotek jest wspaniały ,szczęśliwy i same ochy i achy. Owszem był chory ale już jest ok. Jak dla mnie przekaz na temat choroby bardzo lichy. Bo jak przeczyta następny "oszczędny" to pomyśli że to leczenie to pestka i pogna po ślicznego "ragusia'. Te cytaty to żywa reklama pseudohodowli. Moim zdaniem gdyby Eli zrozumiała swój błąd to umiejscowiła by wątek we właściwym miejscu i np. opisała jak trudna ,czasochłonna i pełna cierpienia maluszka była walka a zdrowie kociaka i tego że już zawsze będzie strach przed nawrotem-ku przestrodze "oszczędnych" a nie starała się udowodnić że wszystko "cacy" i nie wiadomo dlaczego "potraktowano ją niemile" i teraz pokazać że kociak z pseudo jest the best Sorry ale jeśli nie będziemy tego piętnować a wzdychać "jaki słodki" to to forum będzie doskonałą reklamą dla takich procederów a my jednakowo winne .
butterfly nie pozwalaj sobie za duzo!!! bo konczy sie juz moja cierpliwosc!! nikt nie powiedzial, ze leczenie bylo latwe, nikogo nie namawiam do kupywania kotow z pseudohodowli! napisalam, ze nie bylabym juz taka glupia, zeby kupic drugiego kota od pseudohodowcy!!! wiec daruj sobie te swoje denne komentarze o reklamie pseudohodowcow!!! i co Cie tak boli, ze pomoglam temu kotu i jest juz cacy jak to napisalas!!??? -Sorry ale jeśli nie będziemy tego piętnować a wzdychać "jaki słodki" to to forum będzie doskonałą reklamą dla takich procederów a my jednakowo winne .- sorry dlugo nad tym myslalas?? chyba nie, bo zastanawiam sie czy naprawde jestes taka pusta i denna czy tylko udajesz!
ten watek chyba idzie w złym kierunku Eli - nikt nie zarzuca, że Bubełek nie jest pięknym kotem - tylko właściciel tak na prawdę wie, jak bardzo wyjątkowy jest jego przyjaciel i żadne zdjęcia tego nie oddadzą.
Ale już sama wiesz, że kociak z pseudohodowli to trochę taka rosyjska ruletka - cieszę się, że wam się udało i maluch jest zdrowy.. i tylko o to chodzi dziewczynom - o umieszczenie wątku w odpowiednim miejscu i opisaniu, przez co musiałaś przejść aby maluch był zdrowy taka wiedza mogłaby być pomocna dla wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób rozważają zakup kociaka z pseudohodowli
Eli sorry ale twoją cierpliwość mam w głębokim poważaniu Twoja powyższa wypowiedź najlepiej świadczy o twojej osobie czyt. inteligencji skoro nie rozumiesz sensu pisanych słów -nie muszę silić się na "puste". komentarze .Mojego zdania nie zmieniam i zastanawiam się tylko jak pustym i dennym trzeba być aby kupić kociaka w pseudohodowli bo o udawaniu w tym przypadku chyba można tylko pomarzyć. End of Topic dnia Sob 15:56, 29 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Bubełek jest kotem w typie Ragdolla. W temacie "Przedstaw nam swojego ragdollka" - przedstawiamy wyłącznie koty , które są uznanymi reeprezentantami rasy, co potwierdza rodowód, dlatego przeniosłam temat do odpowiedniego wątku.
Eli - dobrze, że czujesz się odpowiedzialna za swojego kota i masz wytrwałość determinację i cierpliwość by walczyć o jego zdrowie. Kociak jest uroczy i z tego , co piszesz odwzajemnia twoją miłość . Szkoda, że kochając jedno zwierzę tracisz z pola widzenia dobro innych. Biznes pseudohodowlany nie opiera się na jakiejkolwiek idei rozwoju rasy, doskonaleniu i ksztaltowaniu jej cech, dbałości o zdrowie. Jedyną jego podstawą jest idea popytu i podaży . Jest popyt - będą pseudohodowle. Tworząc popyt budujesz ten proceder, którego ofiarami nie są ludzie , bo nas to kosztuje co nawyżej pieniadze i stres. Tu jednak ofiarami są zwierzęta - bo to one choruja cierpią i umieraja. Bubełkowi sie udało - ale przecież ta historia nie musiala miec happy endu - czy wówczas byłby powód do dumy? I czy ten kociak o spojrzeniu sarny musial przechodzić dyskomfort leczenia i wszystkie dolegliwości związane z kocim katarem? Pewnie nie , gdyby nie przyszedl na świat w pseudohodowli . Oczywiście życzę mu i tobie by rosł zdrowo, pięknie się rozwijał - dojrzewał i piękniał i chętnie na niego popatrzę jesli nie obrazisz się i będziesz chciala go prezentować - tyle , że wątku poświęconym zwierzakom bez rodowodów dnia Sob 16:42, 29 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Witam Ciebie Eli i Twojego kotka na forum.
Bardzo się cieszę, ze wygraliście oboje walkę z kocim katarem maleństwa.
Zostań z nami i nie miej żalu do osób, które tak ostro reagują na działania pseudohodowców.
Chodzi nam przede wszystkim o to, że takie osoby kompletnie nie dbają o jakiekolwiek zasady prawidłowego odchowania kociaczków. Najczęściej kocięta sprzedawane są zbyt wcześnie, bez szczepień i odrobaczeń. Sama się przekonałaś, jakie smutne to bywa w skutkach.
Mam propozycję - zapoznaj sie z tym wątkiem - a zrozumiesz, że nikt tu nie występuje konkretnie przeciw Tobie. My staramy się zwalczać proceder PSEUDOHODOWLI.
Na szczęście coraz więcej osób zaczyna to rozumieć i popierać.
Życzę Tobie i Bubusiowi wielu wspólnych i szczęśliwych lat razem.
Hmmm oj się porobiło. Witam na forum cudnego kociaka i Ciebie również. Wyglądacie kwitnąco. Cieszę się, że wygrałaś z chorobą (mi się nie udało, mój kot ma bardzo opornego herpesa, chętnie wymienię poglądy na temat leczenia). Mam nadzieję, że zostaniesz z nami.
P.S napiszę jeszcze tylko, uszanuj zasady panujące na tym forum, a na pewno będzie miło i sympatycznie. I nie obrażaj się na innych, że pilnują tych zasad. dnia Czw 8:41, 04 Lip 2013, w całości zmieniany 2 razy