Baza wyszukanych fraz
Inseminacja nasieniem mrożonym
Stroje regionalne i ludowe, suknie Ĺlubne, materiaĹ na firany
Mam pytanie, jakie jest oficjalne stanowisko ZKWP na temat inseminacji suki importowanym nasieniem mrozonym. Dla ras , gdzie większość populacji jest głęboko zinbredowana to jakieś swiatełko w tunelu
dnia Czw 21:06, 22 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
- dnia Śro 11:22, 20 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Nie wiem i dlatego pytam, czy nie ma problemu z kartami krycia i uznaniem miotu. My zajmowaliśmy się przez jakis czas inseminację klaczy, ale Związek hodowców nie uznawał takiich źrebiąt. Czy sa jakies specjalne dokumenty, które sprowadzone nasienie ma posiadać?
- dnia Śro 11:22, 20 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
dzięki to konkretna informacja
Ojej, to mogą być pudle z mrożonki ???? Ale kosmos ......
Jest to bardzo dobra alternatywa, jeśli chcemy pokryć psem, który np. mieszka zbyt daleko
Procedura ta sama.
Hi, hi no z mrożonki
Ojej, to mogą być pudle z mrożonki ???? Ale kosmos ......
Elu teraz jakieś 99% zwierząt gospodarskich jest z mrożonki zwłaszcza krowy i świnie w zależności czy mamy typ mleczny mięsny czy mleczno-mięsny to dobierane jest nasienie odpowiedniego buhaja podobnie w przypadku świń czy mamy typ smalcowy.smalcowo-mięsny czy mięsny Co do psów to wiem że znacznie ciężej jest zachowac plemniki w mrożonce przy zyciu nasienie psa jest delikatniejsze niż zwierząt gospodarskich.Inseminacja zwierząt gospodarskich jest też bardziej ekoniomiczna z 1 frakcji nasienia buhaja stosując pdpowiednie rozrzedzalnikijesteśmy w stanie zapłodnić 200 krów
dnia Pią 19:18, 23 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Ha, o cielęcych dzieciach z mrożonki nie wspomnę, bo mamy ich setki, albo nawet tysiące. fajnie jak gospodarze mówią : "Gruby sie bycuś urodził, to po pani mężu", albo " te krasiate wieprzusie to po doktorce ". Ale mieliśmy przynajmniej 2 źrebaki po mrożonym nasieniu, srokaty ogierek małopolski i klaczka zimnokrwista, która na imię miała Mrożonka
Dla ścisłości, świnie inseminowane nasiniem konserwowanym chłodzonym, nie udaje się skuteczne mrożenie.
Inseminacja psów w zinbredowanych populacjach , to jakaś szansa
dnia Pią 21:44, 23 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Mrożonka, jakże urokliwe i prawdziwe imię 
Dokładnie, jest to szansą na prowadzenie nowej krwi. My planujemy to wykorzystać w lewkach, których w Polsce jest śladowa ilość, w Czechach praktycznie ''jedna wielka rodzina''. No a my mamy ambicje i plany, które mam nadzieję, że się nam uda zrealizować
Mam pytanie, jakie jest oficjalne stanowisko ZKWP na temat inseminacji suki importowanym nasieniem mrozonym. Dla ras , gdzie większość populacji jest głęboko zinbredowana to jakieś swiatełko w tunelu
dnia Czw 21:06, 22 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz- dnia Śro 11:22, 20 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Nie wiem
i dlatego pytam, czy nie ma problemu z kartami krycia i uznaniem miotu. My zajmowaliśmy się przez jakis czas inseminację klaczy, ale Związek hodowców nie uznawał takiich źrebiąt. Czy sa jakies specjalne dokumenty, które sprowadzone nasienie ma posiadać?- dnia Śro 11:22, 20 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
dzięki
to konkretna informacja Ojej, to mogą być pudle z mrożonki ???? Ale kosmos ......
Jest to bardzo dobra alternatywa, jeśli chcemy pokryć psem, który np. mieszka zbyt daleko
Procedura ta sama.Hi, hi no z mrożonki
Ojej, to mogą być pudle z mrożonki ???? Ale kosmos ......
Elu teraz jakieś 99% zwierząt gospodarskich jest z mrożonki zwłaszcza krowy i świnie w zależności czy mamy typ mleczny mięsny czy mleczno-mięsny to dobierane jest nasienie odpowiedniego buhaja podobnie w przypadku świń czy mamy typ smalcowy.smalcowo-mięsny czy mięsny
Co do psów to wiem że znacznie ciężej jest zachowac plemniki w mrożonce przy zyciu nasienie psa jest delikatniejsze niż zwierząt gospodarskich.Inseminacja zwierząt gospodarskich jest też bardziej ekoniomiczna z 1 frakcji nasienia buhaja stosując pdpowiednie rozrzedzalnikijesteśmy w stanie zapłodnić 200 krów
dnia Pią 19:18, 23 Lis 2012, w całości zmieniany 1 razHa, o cielęcych dzieciach z mrożonki nie wspomnę, bo mamy ich setki, albo nawet tysiące
. fajnie jak gospodarze mówią : "Gruby sie bycuś urodził, to po pani mężu", albo " te krasiate wieprzusie to po doktorce ". Ale mieliśmy przynajmniej 2 źrebaki po mrożonym nasieniu, srokaty ogierek małopolski i klaczka zimnokrwista, która na imię miała Mrożonka Dla ścisłości, świnie inseminowane nasiniem konserwowanym chłodzonym, nie udaje się skuteczne mrożenie.
Inseminacja psów w zinbredowanych populacjach , to jakaś szansa
dnia Pią 21:44, 23 Lis 2012, w całości zmieniany 1 razMrożonka, jakże urokliwe i prawdziwe imię
Dokładnie, jest to szansą na prowadzenie nowej krwi. My planujemy to wykorzystać w lewkach, których w Polsce jest śladowa ilość, w Czechach praktycznie ''jedna wielka rodzina''. No a my mamy ambicje i plany, które mam nadzieję, że się nam uda zrealizować