Kultura na NASZYM osiedlu

Baza wyszukanych fraz

Stroje regionalne i ludowe, suknie Ĺlubne, materiaĹ na firany

Witam wszystkich!
Postanowiłam napisać ten post, bo już patrzeć nie mogę na zachowanie niektórych mieszkańców. Może i nie mieszkamy w najbardziej reprezentacyjnej części Sopotu, ale do jasnej ciasnej (!) Nasze osiedle, przynajmniej wg mnie, jest naprawdę przyzwoite. I zastanawiam się dlaczego takie pozostać nie może... Szlag mnie trafia, jak przez okno widzę, gdzie niektórzy z mieszkańców wyprowadzają swoje pieski na KUPKĘ. Rozumiem, że pierwsza ekscytacja psiakiem już minęła i spacer z czworonogiem to tylko niezbyt przyjemny obowiązek, no ale ludzie (!), nikt nie karze Wam pędzić kilometrami z tym psem. Niech sra (jakkolwiek by to nie brzmiało) sobie do woli gdziekolwiek chcecie, ale miejcie na tyle kultury, żeby tą wspaniałą kupkę pupilka wyrzucić do kosza! Nie wiem, nie rozumiem, ogarnąć nie mogę, czy to takie trudne???? Schylić się i wyrzucić?
Kolejny temat, który chciałam poruszyć, to sprawa śmietników. Może i na osiedlu jest ich za mało i wiecznie są zapełnione - zgadzam się. Ale zwróćcie proszę uwagę na to w jaki sposób ludzie wyrzucają swoje śmieci. Dosyć często przechodząc obok śmietników widzę całe wory poustawiane na ziemi, podczas gdy kontenery sa pustę, bądź prawie puste. Czy tak ciężko jest podnieść tą klapę i wrzucić do środka?
Ludziska, przecież to jak to osiedle będzie wyglądało zależy od tego jak będziemy o nie dbali - WSZYSCY!!!!
I jeszcze jedna prośba - do wszystkich. Jak wchodzicie do budynku, zamykajcie za sobą drzwi, bo niestety niektórzy to chyba mylą budynek mieszkalny ze stodołą. Ciach! jedne drzwi przed sobą ciach! drugie i jest super. Pomyślcie trochę o mieszkańcach parterów.

Wiem, że na szczęścieto dotyczy to tylko nielicznych, dlatego proszę zwracajcie uwagę właśnie na tych nielicznych. Może jak ktoś zwróci uwagę takiemu jednemu albo drugiemu to coś się zmieni. Nie wiem, może... mam przynajmniej taką nadzieję.

Jestem za! i popieram Twojego posta.
Ale wyobrażasz sobie te oburzenie ludzi przy zwracaniu Im uwagi?
Byłabym wtedy na pewno najgorsza sąsiadką pod słońcem...!!!
Już wolę być najgorszą sąsiadką, niż mieszkać na śmiecio i kupowisku

a swoją drogą kajagdynia przejmujesz się, co o Tobie pomyśli - sorki za określenie, ale nic innego mi na myśl nie przychodzi - burak, który nie wie, jak korzystac z kontenera na śmieci? Bo ja osobiście nie.

Kurczę, powinno być chyba na odwrót!!! To oni muszą czuć się niekomfortowo, prawda? Na Szkolnej i Kosynierów problem rozwiązali - zapytajcie. Nie dojrzysz psiej kupy. Fakt - im jest łatwiej, bo mają ogrodzone osiedle.

I pamiętajcie, że nie płacimy Redpolowi żadnej skladki na fundusz remontowy. Jeśli nie będziemy dbali o osiedle, to można się domyślić, jak będzie wyglądało za pare lat.
Niestety... taka mentalność ludzi.
Ja czuje taką bezradność , ręce mi opadają.Najgorsze jest to , że jak zwrócisz takiemu uwagę to całą wiązankę usłuszysz o swojej osobie;/
Mam wrażenie , że jest to walka z wiatrakami.Ludzie mają gdzieś to , co jest na zewnątrz.Dbają tylko o to , co mają w mieszkaniu,a szkoda.Bo jednak otoczenie osiedla, dbanie o to by na klatce schodowej było czysto...jest przecież naszym wspólnym interesem?
Nieziemsko wkurza mnie gdy Pani sprzątaczka dopiero co posprzątała całą klatkę schodową a zaraz któryś z sąsiadów naniósł piachu .A ślady butów dokładnie wskazują który to tak nabrudził;D Mi by było głupio.A gdzie się podział szacunek do pracy
SZKODA , że jemu nie jest głupio.
Druga sprawa to rozmowy sąsiadów między blokami..Ludzie drodzy , nie kazdy ma ochotę wysłuchiwać rozmów przykładowo tak jak jest u nas , dwóch sąsiadek z mieszkań parterowych o donośnych głosach.Latem wiadomo , że wielu z nas ma pouchylane okna i chcąc niechcąc można dowiedziec się że sąsiadka pracowała w biedronce,co miała na obiad,co robiła,że była u teściowej na obiedzie, że mąz to... tamto....etc.
Czy takie osoby nie zdają sobie sprawy , że to wszystko sie niesie(??) Latem pogaduszki o 23 -24 to lekka przesada a weź zwróć uwage to jeszcze Cie opierniczy!Ale co ją to obchodzi??co ją obchodzą inni ludzie??

Wiele spraw było tu poruszanych parkowanie,wyprowadzanie piesków itd. ale najwyraźniej osoby do których głównie kierowane są prośby albo nie wchodzą na forum albo udają , że to ich nie dotyczy...

Doskonale Cię rozumiem:) Nieprzyjemnie jest czuć to wkurzone spojrzenie na sobie, jak nawet delikatnie i grzecznie zwrócisz komuś uwagę.

To prawda można pisać i mówić, ale kultury nikogo nie nauczysz.... Co kto wyniósł z domu, to jego.

Kurczę, tylko krew mnie zalewa, jak ktoś "umila" Ci życie, a Ty starasz się i uważasz, czy aby TV wieczorem za głośno nie chodzi.

A co do twoich sąsiadek a&kOlimpijska, ogromnie współczuję. Mogły by się spotkać na kawkę u którejś a nie gęby wydzierac przez balkon:) Niektórym najlepiej byłoby chyba mieszkać w Falowcu (nie obrażając mieszkańców Falowca). O! i zsyp tam nawet jest!

A co powiecie o tym że zamiast iść do śmietnika wyrzucić worek śmieci stawia się je przed swoimi drzwiami. Zastanawiam się tylko kto ma te śmieci wyrzucić JA jako sąsiadka czy pani która sprząta budynek. Ludziom powinno być wstyd. Z czego to wynika... z lenistwa...?!!. Druga kwestia palenie papierosów na klatkach schodowych, opadają ręce!!!!. Lubisz smród papierosów pal w swoim mieszkaniu ( albo najlepiej na balkonie) bo ja nie chcę tego wąchać..

.
a blokowanie komuś wjazdu do garażu???(nagminnie)
Można wymieniać i wymieniać.Niestety słabo z kulturą na tym osiedlu

A co powiecie o tym że zamiast iść do śmietnika wyrzucić worek śmieci stawia się je przed swoimi drzwiami. Zastanawiam się tylko kto ma te śmieci wyrzucić JA jako sąsiadka czy pani która sprząta budynek. Ludziom powinno być wstyd. Z czego to wynika... z lenistwa...?!!. Druga kwestia palenie papierosów na klatkach schodowych, opadają ręce!!!!. Lubisz smród papierosów pal w swoim mieszkaniu ( albo najlepiej na balkonie) bo ja nie chcę tego wąchać...

jest ustawa zakazująca palenia w miejscach publicznych

Niestety wczoraj dwie święte KROWY też nie zamknęły za sobą drzwi zewnętrznych, a wieczorami niestety jest zimno dlatego partery to odczuwają. Chyba na każdym kroku będzie trzeba pisać informacje: " zamknij drzwi", " wyrzuć śmieci do kontenera", "nie pal w miejscu publicznym", " wytrzyj buciory w wycieraczkę", "sprzątnij odchody swojego pupila" itd itp......
co to za fantstyczny blok Tania w ktorym take cyrki sa:)
Tania zadzwoń do Redpolu i poproś, żeby zawiesili w przedsionku kartke : Zakaz palenia na klatce schodowej. U nas taka wisi. Gdy sytuacja się powtórzy dzwoń do administracji - muszą zareagować. Tylko pamiętaj - z Redpolem trzeba ostro i nie daj się zbyć

Wiecie co? Uważam,ze trzeba reagować. Nic się nie zmieni, jeśli wszyscy będą siedzieli cicho. Ja zwracam czasem uwagę ludziom, chociaż nie powiem, dużo mnie to kosztuje. Jak narazie działa

co to za fantstyczny blok Tania w ktorym take cyrki sa:)

dolączam sie do pytania koleżanki
wnioskuije ze masz mieszkanko na parterze i chyba troszke zaczynasz żalowac dobrze mysle??
Nie! Nie! Nie wierzę !!!!

Kultury na osiedlu chcą uczyć dewotki, których posty przepełnione są wręcz nienawiścią, ludzi wyzywają od buraków, żenada. Trochę szacunku i dobrych manier i Wam by się przydało. Najpierw zacznijcie od siebie, a potem innych błotem obrzucajcie. Pewnie słoma z butów wystaje a wielkie paniska rżną , dobre.

Nie! Nie! Nie wierzę !!!! Kultury na osiedlu chcą uczyć dewotki, których posty przepełnione są wręcz nienawiścią, ludzi wyzywają od buraków, żenada. Trochę szacunku i dobrych manier i Wam by się przydało. Najpierw zacznijcie od siebie, a potem innych błotem obrzucajcie. Pewnie słoma z butów wystaje a wielkie paniska rżną , dobre.

Proponuję Ci, luk, abyś wszem i wobec ogłosił iż pod Twoim balkonem (oknem) pieski mogą się załatwiać bez konieczności usuwania odchodów przez właścicieli, śmieci leżące wokół śmietników powrzucaj do kontenerów, zaproś palących do swojego mieszkania a gwarantuję, że zostaniesz pierwszym celebrytą na osiedlu. Sam jestem palacy ale to zaproszenie z góry odrzucam. Życzę miłego dnia.
Z.
Zocha siądź jeszcze raz ,odsapnij i przeczytaj nawet ze 100 razy mojego posta a jak już zatrybisz o co w nim chodzi to wtedy się wymądrzaj

Pozdro

Mysle ze zatrybila i to dobrze

!!!!
i ja dorzucę swoje 3 grosze... kultura na naszym osiedlu to niestety temat rzeka.... najbardziej rozwala mnie kwestia śmietników i to co się w nich dzieje... ograniczenie ludzi i lenistwo ponad wszystko! Jak widzę zwykłe śmieci postawione z brzegu na ziemi nie wrzucone do pojemnika albo masa śmieci wrzucona w dwa pierwsze pojemniki z brzegu aż wypadają a reszta pojemników stoi pustych to mnie aż trzęsie!
No nie dowierzam!!! No i co aktualne- choinki. Trzeba być już bez głowy żeby rzucić(NIE CHOCIAŻBY POSTAWIĆ) choinke na ziemie w samym środku śmietnika co miało miejsce ostatnio w jednym ze śmietników na osiedlu. BRAK SŁÓW.
Albo wrzucone cale, bez zgniatania czy skladania go, pudelko od mikrofalowki (np) - i polowa kontenera zajeta na dziendobry...
Dokładnie... żeby jeszcze ktoś to robił, ktoś nie z naszego osiedla, ktoś kto przyjeżdza tylko żeby pozbyć się śmieci, (bo są pewnie i tacy)to ok-ma w du.. bo tu nie mieszka i ma gdzieś gdzie to rzuci. Ale to wszysto dzieje się przez samych mieszkańców osiedla........
Zgadzam sie niestety...

.

Zocha siądź jeszcze raz ,odsapnij i przeczytaj nawet ze 100 razy mojego posta a jak już zatrybisz o co w nim chodzi to wtedy się wymądrzaj Pozdro

No, na takie diktum to mi rezon sie wykapał, bez flaszki nie razbieriosz, jak mawiają rosjanie

Mawiaja mawiaja

! Ale tu mysle, ze i 2 flaszki za malo by bylo na taka kreatywnosc

! Ilez w tym metafor, kontekstow spoleczno-politycznych, nawiazan

! Trzymaj sie i milego poniedzialku zycze