nie taki BARF straszny

Baza wyszukanych fraz

Stroje regionalne i ludowe, suknie Ĺlubne, materiaĹ na firany

Ines, nie wiem w sumie czy pisac tu do Ciebie czy na priv... Moje koty uwielbiają surowe wątróbki, żołądki, posiekaną wołowinkę. To sprawia, że poważnie myślę o BARF-ie. Od czego Twoim zdaniem zacząc?

Emi, odpowiedź znajdziesz w pierwszym wpisie tego wątku

Czyli sugerujesz przygotowac pierwsze Barffne dania?

Na początek sugeruję, tak jak napisałam na początku wątku:

Cytat:

To oczywiste, że podstawą BARFa jest mięso i od tego przygotowując się do nowej diety powinniśmy zacząć. Zanim jeszcze zgromadzimy resztę składników, możemy zacząć podawać kotu różne rodzaje surowego mięsa, by przyzwyczaić go do ich smaku.

Chyba, że ten etap masz już za sobą

Chyba można tak to ująć. Kotki poznały smaki surowego mięsa i widzę, że bardzo im się to podoba. Co jakiś czas dostają surowe mięsko i smakuje im bardziej niż podgotowane.

To myślę, że możesz zacząć wprowadzać suplementy. Czy wszystkie naraz czy pojedynczo - to już sama musisz zdecydować. Nie ma jednej recepty, zawsze podejmuje się takie decyzję w odniesieniu do konkretnych kotów, a kto zna Twoje koty lepiej niż Ty?

Powodzenia!

Dziękuję

Dziękuję Ines za linka już się martwiłam że kotu czegoś brakuje uffff z dnia na dzień futerka traci coraz mniej:) czyli się normuje....jednak zaniepokoiła mnie inna rzecz podkrada suczce z miski suchą karmę Royala Canin a wcześniej nigdyyyyy nie był zainteresowany żadnymi chrupkami od początku jak u nas był nie zjadł żadnego (na początku miał w misce bo dostałam od hodowcy) nie wiem co jest grane

nie zaszkodzi mu?

RC dla psów to przecież jeszcze gorzej, niż jakby jadł zbożówkę dla kotów

Najlepiej przestaw psa też na barfa i będziesz miała problem z głowy

Hmm z tym będzie trudno bo moja psina ma już ponad 8 lat surowego nie tknie bo się raz skusiła i wymiotowała .... no może ta karma nie należy do najzdrowszych ale mojej sznaucerce odpowiada nigdy nie miała żadnych problemów a do weta jeździmy tylko na szczepienia

heh kocie chrupki też dostaje bo co mam z nimi zrobić a szkoda wyrzucić

muszę dopilnować sierściucha bardziej by nie zagladał do psiej michy

....

Na niemieckim Zooplusie pojawil sie barf dla psow.
http://www.zooplus.de/shop/hunde/barf
Mam nadzieje,ze dla kotow tez sie pojawi.

Dla tych, którzy wolą słowo drukowane - BARF w Kocich Sprawach

Ines czy to jest majowy czy czerwcowy numer?

Jak widać na załączonym obrazku - czerwcowy

nie zauważyłam z boku napisów starość nie radość chyba po okulary muszę się wybrać

Dziękujemy Ines bardzo, że tak się starasz nam to ułatwic i przyblizyc. Jesteś kochana

Ines, gratuluję świetnego artykułu o BARFie w Kocich Sprawach

Też gratuluję

Dziękuję! Cieszę się, że się spodobał

Ines, a jaka masz maszynkę do mielenia mięsa? Ja mojemu kotu robię co jakiś czas podstawową mieszankę z FC ale szlag mnie trafia przy mieleniu. Chciałam zmielić mu tez trochę wołowiny i od razu mi się wszystko zapycha, czy to na przystawce do kenwooda czy ostatnio na takiej starej ręcznej maszynce, która pożyczyłam na te okazję od mamy

Ja używam Diany Zelmera 1500W i choć często męczę ją kośćmi to jeszcze mnie nie zawiodła (tfu tfu).

Brzmi to coraz mniej strasznie. Ines, ogromny podziw leci w Twoją stronę. Ja mam jeszcze pytanie o rodzaje mięsa. Ostatnio spotkałam się z karmą z mięsem kangura, co już w ogole nie mieści mi się w głowie. Ale bardziej przyziemna zagwozdka. Jakie mięsa będą z punktu widzenia zdrowia kota najistotniejsze? Czy kot może stale żywić się np kurczakiem, czy lepiej wzbogacać mu dietę o inne mięsa. i co z rybami w barfowaniu? Może bedziesz mnie w stanie ewentualnie gdzies przekierować, żebym poszerzła wiedzę.

Generalnie, po to się dodaje suplementy, żeby dowolne mięso sprowadzić do postaci najbardziej podobnej do statystycznej myszy

Czy to będzie kurczak, krowa, kangur czy cokolwiek innego - nie ważne.

Można oczywiście rozważać ekologiczność surowca, idąc z kolei w tę stronę to najlepiej wolnowybiegowe, jedzące naturalnie zwierzęta przerabiać na karmę. I dalej, czy kaczka, czy kura - nie ważne, bo suplementy i tak sprowadzają to do "myszy".

Kolejnym elementem jest to czy kot będzie wszystko tolerował, czy np. coś go nie uczula, itp. i czy będzie mu dane mięso smakowało.

Ryby też można podawać, ale tutaj to już się nie wypowiem, bo nie próbowałam jeszcze, więc i nie zgłębiałam wiedzy zbytnio w tym temacie.

Im więcej mięs uda Ci się do barfa używać, tym lepiej - różnorodność jest ważna, bo każde mięso ma nieco inne wartości, zaspokaja inne potrzeby kota. Ale nie tylko gatunek mięsa jest ważny, jakość też jest istotna. Ja zamiast kupować mięso z kangura wolałabym wydać te pieniądze na dobrej jakości (np tak zwaną grass fed) wołowinę czy koźlinę.

Co do ryb są takie, które możemy podawać bez obaw, tutaj jest ich lista: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=311

Są też takie, które zawierają tiaminazę i triox. Tiaminaza niszczy witaminę B1 i powoduje jej niedobory, zaś triox wiąże żelazo do postaci, która nie może być wchłonięta przez organizm kota, powodując anemię.

Dla mnie jednak kluczowe jest to, że tiaminaza i triox nie "zabierają" witamin, które organizm już wchłonął - one "psują" witaminy podawane wraz z pokarmem, jeśli ten pokarm zawiera tiaminazę i triox. Ja podaję kotom dzikie ryby rzeczne, które sami łowimy, bo uważam że są dużo lepsze od hodowlanych. Czasem są to ryby zawierające tiaminazę i triox - koty dostają takie ryby raz w tygodniu jako zupełnie osobny posiłek whole prey, nigdy nie używam ich do barfnych mieszanek.

Mam pytanie o suplementy Barfowe. Robię pierwsze podejścia do żywienia mięskiem. Koteczka bardzo jest chętna do surowego. Aby sobie ułatwić chciałam zacząć od przepisów z Barfnego swiata z gotowymi mieszankami. Teraz pytanie, która jest najoptymalniejsza : TC Premix, easy BARF, FC?

Jeśli o mnie chodzi, najchętniej korzystam z Easy Barfa - najłatwiej jest skomponować mieszankę z jego udziałem, składa się głównie z naturalnych suplementów, nie wywołuje objawów alergii u Aurelki (uczulona na kurczaka, indyka i baraninę), a jego smak przemawia do kocich gustów. Felini Complete jest nieco bardziej syntetyczny, mniej smaczny, trudniej mi jest zestawić kompletną mieszankę z jego udziałem, ponadto zaostrza u Aurelki objawy alergii, więc stosuję go tylko od wielkiego dzwonu. TC Premix nie jest ujęty w żadnym z kocich kalkulatorów - można go stosować jedynie odnosząc się do zaleceń producenta, dlatego nie zdecydowałabym się na stałe używanie tej mieszanki, ale dla urozmaicenia i ten zestaw suplementów czasem w naszych miseczkach gości.

Bardzo dziękuję za info, dostałam też wiadomości na PW - jeszcze raz dzięki. Zamówiłam na początek easy Barf. Dziś Kika dostała kolejną porcje mięska po rozmrożeniu i zajada się tym jak bym dała jej mega frykasy

Czapla napisał:

Bardzo dziękuję za info, dostałam też wiadomości na PW - jeszcze raz dzięki. Zamówiłam na początek easy Barf. Dziś Kika dostała kolejną porcje mięska po rozmrożeniu i zajada się tym jak bym dała jej mega frykasy

.
Mam pytanie kolejne o mielenie np skrzydełek z kośćmi, czy to tak całe skrzydło mielicie w zwykłej maszynce czy jest jakaś inna metoda rozdrabniania kości, a może raczej zostać przy mięsie z dodatkiem gotowych zmielonych skorupek czy kości? Wiem, że koty jedzą całe myszy tylko jakoś tak mnie trochę przeraża to, że Kika może się jakąś drobną kością uszkodzić......ale może jestem przewrażliwiona - naprostujcie mnie w tej kwestii proszę.

u mnie osobiście kot nie ruszył suchej karmy ,w sumie nie mając pojecią o barfie miałem w planach karmić go mięsem surowym a nie jakimiś chrupkami .a że po tyg wpadłem przypadkiem na strone co ludzię jarają się barfem to już ponad rok dostaje barfa ale ja używam felini z kości daje tylko skrzydełka bo też mam słaba maszynkę za 200zl którą w sumie kupiłem tylko na potrzeby kota .jak zmielisz kości to jak się może kot uszkodzić ? hmm popatrz na koty na wsiach jedza w domu wszytko co niby nie wolno ,od myszy przyprawianych resztek itp a zyją po 18 20 lat .i niczym się nie uszkadzają .Co do rodzaju mięsa zależy ile masz floty na kociaka ,pierś na promocji za 12 zl mu idzie kupić ,za wołowiną mój nie przepada np m ruszy ale zmiele z resztą mieś i je inne mięsa jeszcze drosze do tego suple też tanie nie są ,no wyjdzie ci wszytko w praniu .Mi np raz skonczył sie olej z łososia i zrobiłem beZ tego to nie jadł kot dwa dni az przyszedł mi olej i co słoik troche dodawałem i wtedy jadl .wieć jak juz swojego nauczysz to potem cieżko było by przestawić na coś innego .

Hmmm Ines a mi na grupie na fb polecono właśnie dla początkującego Tc Premix. To już głupieję...

Nie jest zlym wyborem na poczatek

Hmm. Kilka pytań

*Czy dobrze rozumiem? Przy ilości kotów większej niż jeden, wystarczy robić jedną mieszankę i dostosować dzienną porcję osobno do każdego, czy lepiej robić im mieszanki osobno?

*Co ze zdaniem iż kociętom nie powinno wydzielać się porcji? Też powinien mieć ciągły dostęp do barfa? I jak długo wtedy kocię traktujemy jako kocię?

*Axel surowe mięsko uwielbia, suchego nie tyka, mokre je aczkolwiek coraz mocniej "je zakopuje" i czasem musimy je jednym - dwoma kawałeczkami pokruszonej Cosmy podsypać. Jeżeli chodzi o podroby to spróbuję mu coś popodrzucać, ale to tak normalnie mogę mu wrzucić np. serducho do miski ? XD Czy lepiej je wymemłać najpierw widelcem?

*I co do suplementów. Bo gdzieś u Ines przeczytałam zdanie, żeby wszystko tak stopniowo dodawać. I teraz nie wiem czy zacząć od razu z jakiegoś gotowego przepisu mieszankę, czy powoli najpierw dodać mięsko z easy barfem, potem dorzucić tego tamtego.

*Trafiłam też na stronę Modern Pet. W co najlepiej zaopatrzyć się na starcie z suplementów?

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi

Do przyjazdu Ragdolla został około miesiąc i wtedy chciałabym od razu ruszyć z BARFowaniem, tak więc chcę być jak najlepiej przygotowana. Nie mówiąc o tym, że Axel stanowczo będzie tym ucieszony.

1. Robisz jedną mieszankę na łączną ilosć wagi kotów.

2. Kociakowi do roku czasu nie wydzielasz jedzenia. Dostaje taką porcję Barfa jaką sobie sam ustali. Zjada tak jak innych pokarmów ile chce. (przykładowo Dianie kalkulator wylicza 107g mieszanki na obecną wagę, Diana sama sobie reguluje i zjada dobowo w przedziale 120-140g mieszanki)

3.Możesz mu podroby dać normalnie. TYle, że niezbyt często i w nie za dużej ilości. Wątróbkę w małej, bo ma witaminę A i można przedawkować. (wątróbka to suplement wit A, a podroby powinny stanowić ok. 15% diety)

4. Ja radzę zacząć od razu od naturalnych suplementów, bo potem są problemy z przestawieniem z gotowca na naturalne. A i gotowce gorzej zbilansować. A gotowych przepisów nie polecam- zazwyczaj są kiepsko zbilansowane i można się w nich dopatrzyć wielu nieścisłości. Lepiej ułożyć samemu przepis, to naprawdę nie jest trudne.

5. Modern pet ma ogromne braki z dostawami. Ze swojej strony polecam dystrybutora lunderland.
Potrzebujesz:
algi morskie
drożdże browarnicze
olej z łososia
tran z dorsza (chyba, ze kupisz olej z łososia firmy grizzly, wtedy pomijasz tran, bo grizzly zawiera dodatek witamin. Do innych olejów z łososia kupujesz tran).
mączkę ze skorupek jaj (to wszystko kupisz w lunderlandzie, mączkę z jaj mozesz zrobić sama)
mączkę kostną (zooplus)
sól himalajską (w każdym markecie)
krew wołową suszoną (zamówienia na barfnym świecie) lub krew wieprzową suszoną- allegro
witaminę E w postaci Tokovitu 100 lub 200 (w każdej aptece)
żóltka jaj
taurynę (allegro najtaniej, tauryna czysta musi być, jak będziesz chciała to wyślę na priv link do na 100% dobrej i taniej tauryny)

Od siebie dodam, że warto zainwestować w wagę kuchenną do odmierzania mięsa i wagę jubilerską (allegro) do odmierzania precyzyjnego suplementów. Warto też zaopatrzyć się w maszynkę elektryczną zelmera z sitkiem szarpak, ale nie jest to na początek konieczne. Ja teraz kupiłam maszynkę- usprawnia pracę, ale początkowo można dać radę bez niej. Worki, albo pojemniki do mrożenia. No i najważniesze kalkulator barfny z forum barfny świat, który pomoże wszystko wyliczyć.

W razie pytań pisz, mam nadzieję, ze pomogłam.
dnia Pią 21:47, 15 Kwi 2016, w całości zmieniany 4 razy
Arya odpowiedziała, ja tylko dodam, że mączka kostna nie jest niezbędna do ułożenia prawidłowej mieszanki, a zbędna całkiem jeśli chcesz podawać kości. W kościach i mączce jest wapń, ale także dużo fosforu, więc ostrożnie. Reszta supli to rzeczywiście absolutne minimum.

Co do wydzielania jedzenia-ja nie wydzielam jakoś specjalnie, a koty mam dorosłe. Daję 2x dziennie na oko oraz na żądanie. Na początku bawiłam się w dzienne porcje, ale teraz już wiem, ile moje koty zjadają za jednym razem. Jeśli robię mieszankę na x dni, to wystarcza mi ona zazwyczaj na jakieś 3 dni więcej <tyle, że u mnie mieszanki są tłuuuuste>, a nie odmierzam, bo gdybym się ściśle trzymała wyznaczonej ilości to musiałabym zapewne wyrzucać (i tak nie zawsze dojedzą i wywalam). Kwestia indywidualna-jednym kotom trzeba wydzielać, innym nie.

Okres intensywnego wzrostu jest do roku czasu. Mieszanki dla kociąt są takie same jak dla dorosłych, ewentualnie można zwiększyć ilość kcal, ale nie jest to obowiązujące.
dnia Pią 22:09, 15 Kwi 2016, w całości zmieniany 2 razy
Super! dziękuję wam za odpowiedzi :*

Dzisiaj dostałam próbki supli od haurki (dziękuję bardzo :*!!). Nasz Moris będzie z nami za trzy tygodnie jak wszystko będzie w porządku więc wtedy ruszę z kopyta

Jeżeli chodzi o sprzęty to muszą być jakieś specjalne? Ogólnie krojenie odmierzanie itp to jestem szybka i na pewno nie będzie to dla mnie problem. Do zmielenia części składników klasyczną dobrą maszynkę mamy więc to też nie będzie problem.

A co do mączki - kości. Najpierw spróbuję na mączce, zwłaszcza że ją dostałam (:*), ale później spróbuję z kostkami, bo axel uwielbia używać zębów, myślę że mogłoby my się spodobać

łobuziak xD

Ostry nóż, waga kuchenna i miarka do suplementów wystarczą. Jak masz maszynkę do mielenia, to super na pewno ułatwi cały proces, przydatna jest też waga jubilerska (dokładność do 1g), która pomoże w dokładnym obliczeniu ilości suplementów.

dnia Pią 15:57, 22 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
Anaitis, cieszę się, że przesyłka dotarła

. Mam nadzieję, że u Was się sprawdzi ten sposób karmienia i że nie napotkasz problemów, jakie u nas wystąpiły.

Szkoda, że haurko u Ciebie się te suple nie sprawdziły, ale fajnie, że przekazałaś je dalej i że komuś się może przydadzą