okolice maja okolo 1200km w jedna strone :)

Baza wyszukanych fraz

Stroje regionalne i ludowe, suknie Ĺlubne, materiaĹ na firany

jak w temacie okolice maja mysle ze przelom maja i kwietnia mozna wygospodarowac ladny urlop " okolice Dniepropietrowska u celu ludzie z ta sama choroba wiec nic nie grozi a po drodze kto to wie

)))) ja jade reszta wstepne deklaracje .
nie pytajcie ile to kosztuje bo nic " nic znaczy tyle co kto lubi i ile wypije szofer lub auto lub to + to

a co po drodze nie wiem znam namiar i to jest super bo wiem gdzie jechac a reszta hmmmmm ........ mam to w dupie

jade uazem

))))))))))))_)

o kurwa. Boję się, ale chyba się piszę

Ale Suzuką to samobójstwo.
i juz nastepuje mala zmiana planow

)))) byc w Dniepropietrowsku a nie zwiedzic Krymu hmmm ja mysle ze warto

wiec plan wyglada tak
Wyjazd z Lublina Piatek 22-04-11 godzina okolice 16
jedziemy do Lvova tam nocleg kilka godzin rano na zwiedzanie i lecimy do Tarnopola pozniej do Kamieniec Podolski lub do Chmielnickiego (lub to i to ?) nastepnie do Dnietropietrowska pozniej Mariupol (Mariampol) to nad morzem Azowskim

)))) i cofamy sie brzegiem morza azowskiego do Simferopola i cel mamy nad Morzem Czarnym w Sewastopolu ( tam juz rosna palmy

)))) i wracamy inna droga juz krótsza ale którędy ??????
moze jakies propozycje ????
w tej chwili trasa ma jakies 1960 km jeju ale mi sie ten plan podoba

)) kurwa to jakies liczac 20 l/100km to 400 litrow w jedna strone

razy 6,5 grywny za litr daje 2600 grywny dzielona 2,9 daje 900 zl e to juz mniej strasznie wyglada

mi ten pomysł się podoba a właściwie nam
jeszcze jest daleko do kwietnia ale my jak zawsze wstpnie się piszemy tak na 60 % jak nie suzuką to galloperem ale polecimy

Kurna. Nie mam paszportu

. Ale może bym sobie wyrobił, i jak odłożę pare złotych a ropa nie osiagnie astronomicznej ceny to z chęcią bym sie z Wami wybrał.
tam ropa jest za grosiki
a paszport jak złożysz teraz to za miesiąc niecały będziesz miał bo jak jeszcze poczekasz to raczej niedasz rady się wyrobić......
ale zaraz. To łofrołdowa ekspedycja, czy turystycznie na najebkę?
my jedziemy galloperem bo suzuka nam ostatni coś szfankuje zresztą jest wygodniejsza a tam drogi są i tak do dupy.....
no chyba że mamy jechać jakimiś lipnymi terenami to możemy ewentualnie się pokusić o suzi
ale jeśli asfalt to niemamy zamiaru być spowalniaczem.....
ropa za grosze hmmm nie tak bardzo teraz wychodzi okolo 2,6 zl/L
co do terenow jeszcze wszystko w powijakach ale napewno trzeba byc przygotowanym trudno by bylo jechac terenem prawie 2000 km ale w Dnietropietrowsku troszke zjedziemy z asfaltu maja nas pilotowac miejscowi entuzjasci blota "Virus Svabody" wiec wszystkiego można sie spodziewac powiem tyle ze wiedza jak sie wpierdolic w g.....

chce z nimi ustalic aby przeprawic sie terenem do Sewastopola ale jak mowie wszystko jest w powijakch wiec jeszcze nic nie wiadomo ale tak bym chcial
mam juz ustalone z Urzedem Miasta lubelskim ze udziela nam rekomendacji jesli chodzi o granice i kontakty na trasie wiec czasami możemy liczyc na pomoc nocleg i prysznic jednak jak to w trasie liczymy tylko na siebie i juz a jak cos sie trafi to grosz zostanie w kieszeni

juz ustalam trase i sa pewne modyfikacje znajdzie sie na naszej drodze "tajna " baza okretow podwodnych

i kilka innych miejsc zwiazanych z historia naszego kraju ale to w pozniejszym czasie przedstawie juz plan jak bedzie sprecyzowany
okolo miesiaca przed wyjazdem od zdeklarowanych uczestnikow bede wymagal wpisowego ( ktore zostanie zwrocone po rozpoczeciu wyprawy ) jednak w przypadku wycofania sie zalogi przejdzie na wlasnosc uczestnokow mysle ze kupimy jakies drobne prezenty dla ludzi ktorzy beda nam zyczliwi i pomocni mysle ze wyjdzie jakis symboliczny grosz na zalatwienie spraw organizacyjnych ale to bedzie grosz to w tej chwili tyle
ps jak kiedys mowilem
pasz[port
zielona karta
jak ktos jedzie nie swoim samochodem a dla Ukraincow "swój " znaczy wpisany w d.rejestracyjny jako wlasciciel musi posiadac notarialnie poswiadczona umowe użyczenia
ubezpieczenie zdrowotne to trzeba zalatwic w swoim Funduszu zdrowia OBOWIAZKOWO !!!!!!!!!!!!!!
noo i wszyscy znamy slabe punkty swoich samochodow wiec podstawowe czesci zamienne mam nadziej ze pewien temat mi wyjdzie jak tak to bede jechal samochodem ktory bedzie w stanie zabrac na poklad ewentualnego trupa ale to byc moze
podzial sprzetu do zabrania bedzie okolo miesiac wczesniej przydzielony bo bez sensu zabierac 6 lewarkow 6 butli z palnikiem i 6 kompletow kluczy identycznych wiec poszczególne osoby beda zobowiazanie do zabranie jakiejsc ustalonej czescie zaopatrzenia technicznego mysle ze tak bedzie rozsadnie i praktycznie
ale sie rozpisalem

i chyab napalilem na wyjazd
skalpel lofrodowa najebka pasuje ?????????
ropa 2.6 ale flaszka 1.75 L jednyne 30 zl :
podnieciłem się, jadę!

Też mam w dupie.... suzukę wezmę

Aniu, twarda bądź!

Brzoza, jak to jest na przejściu, kiedy będę miał na pokładzie jedną osobę więcej niż dowód pozwala? Bo z drogówką, to wiem ;p

P.S Normalnie, drogami razem z odcinkami płatnymi google mówi mi, że trasa ma 2100km w jedną stronę ;D
Suzuczką na benzynie wychodzi 1500zł na samą wachę. Trza zagazować ;p
Przecież i tak zaraz będzie wojna, więc po co się napalać?

Ukrainy w to nie mieszaj

Jak Rosja będzie równała Polskę z ziemią to ja pierdolę i zostaję na Krymie

Wystarczy, że nie będzie Polski a Ty będziesz w kamaszach albo już gdzieś leżał albo upadał

jak mnie wezmą w kamasze skoro będę na Krymie spokojnie siurem w kierunku słońca spijał drina? ;D
Obawiam się, że możesz nie zdążyć

nie wierzę, że masz takie wtyki ;p;p
Ja już złoto w stodole schowałem

oj Skalpel jedna osoba na czas granicy idzie do kogos kto ma wolne miejsce

No sam sobie odpowiedziałem ;p A na granicy sprawdzają jedynie paszport, czy prawo jazdy i inne bzdury też?
skalpel sprawdzaja wszystko dow.rej ubezpieczenia paszport i chuj wie co jeszcze wiec wszystko trzeba miec oczywiscie da sie to przeslpczyc ale wydoja cie z kasy wiec lepiej miec
Zielona karta już jest

a ja juz mam potwierdzona chec ludzi z dnietropietrowska ze zaopiekuja sie nami i wezama w ich tereny

Dobrze to zrozumiałem, chcecie jechać 2000km, zrobić dobry ofrołd tymi samymi samochodami i wrócić do Polszy?

Pawełku. Musisz pojechać. Pojeździsz sobie wreszcie

Mam nadzieję, że ta wyprawa dojdzie do skutku

Ale jakby co, nie martwicie się - będzie kolejna

Jednak Suzi zostaje w garażu

Chyba, że ktoś pociągnie lawetę, cobym mógł sobie po plaży nad Czarnym pojeździć

)))))
Zaczyna się

W przyszłym miesiącu będę wiedział czy podołam finansowo takiej wyprawie. Ale na łooofroud Pajurą to się nie piszę. No chyba że mega lajcik, ale tam chyba nie ma takiego określenia łoooofroudu

Ja jadę, ale nie Suzuką. Jadę ja, plus cztery cycki i kumpel. Jeśli nie dacie rady rozłożyć nas po autach, to bierzemy corsę

cos mi sie widzi ze musze cos tu sprecyzowac bo zaczyna sie pierdolenie cel i rodzaj wyprawy zostal ustalony przezemnie jako pomyslodawce i organizatora calego zamieszania wiadomo czym i ile mamy przejechac . jesli to jakis problem to lepiej sie zastanowic czy decyduje sie na cos takiego 2000 km to nie jest jakis wielki wyczyn tym bardziej ze nie zrobimy tego za jednym klapniecim drzwiami wiec nie wiem o chuj ten dym .
mamy spotkac sie z ludzmi troche pojezdzic zoabazcyc ich tereny nawiazac nowe przyjaznie wyprawa jest czysto turystyczna z jazda w terenie jednak ona nie bedzie miala nic wspolnego z katowaniem typu rzeznia mamy zwiedzic kawal ukrainy i posmakowac zmiany strefy klimtycznej a nie rozjebac samochody w przyjaznym jednak obcym kraju .
Reasumujac dupowozy osobowe zostaja w garazu a to ze wzgledu na mozliwe przejazdy trasami pozbawionymi czarnego dywanu jedziemy w nieznane i pewnie cos bedzie wiec osobowki nie sa mile widziane jedziemy terenowkami no chyba ze wszyscy zdecydujemy ze jednak wolimy osobowkami jechac wtedy zmienimy terenowki na osobowki i pojedziemy do sewastopola i tyle
http://www.nasze4x4.pl/2,0,16,0,Krym_2009.html
i w takich chwilach chciałbym, aby Suzuka miała w sobie kawałek Patrola ;D

ale skalpel chcesz kawalek nowego patrola bo jak nie to mam gdzies spalony rozruch od patrola to pierdolniesz sobie w kufer i bedziesz mail suzi z kawalkiem patrola

hej my napewno jedziemy galloperkiem tylko że pojawia sie problem z terminem bo my możemy ale w lipcu a dlaczego już tłumaczę!!!!
skoro przejade tyle kilometrów i wydam kasy na paliwko to nie po to aby posiedzieć dwa dni i nic niezobaczyć tylko po to żeby wymoczyć tyłek w ciepłej ewodzie spalić plecki i wogóle odpocząć i zebrać siły na resztę roko poniewarz traktuję to jako wakacje bo niestety ten wyjazd nie bedzie tani tak więc już nigdzie się nie wybiorę

SORY BRZOZA ŻE ZNÓW COŚ MOTAM ALE TAK USTALILIŚ
Z NIUŃKIEM ŻE ALBO JEDZIEMY NA DŁUŻEJ I TRAKTUJEMY TO JAKO WCZASY ALBO NIE JEDZIEMY BO TO NIEBEDZIE TANI WYPAD

zresztą w majowy weekend mieliśmy zrobić trakt brzezki czy cos chodzi o tą trasę do janowa lubelskiego czy biułgoraja już niepamiętam w każdym bądz razie taki wyszedł pommysł już wcześniej i chcieli byśmy z niego skożystać namiot i w drogę a właściwie w błoto....... a ciebie albo wygara mieliśmy prosić o wspólną zabawę bo znacie ten teren.....
pogadamy o tym w niedzielę. Zadzwoni się do Brzozy. Albo Brzoza- przyjedź w niedzielę.
P.S Ja sobie wypraszam nazywanie mojej corsy zwykłą osobówką ;P;P

Ja sam posiadam wajchę od ręcznego i napędów. To byłoby coś, jednak bardziej chodziło mi o zawieszenie

Ale...wstępna rozmowa z Pawłem już była

Jeśli wyrobi się z uzbrojeniem Suzuki w sprężyny to jadę.
Oho, ciąg dalszy...

jedną patrolową sprężynę to chyba mam - mogę oddać, i stabilizator

na rozczyn starczy.
tak więc decyzja u nas już zapadła jęsli będzie to lipiec a wlaściwie początek i jedziemy tam nie tylko poto żeby się przejechać tylko poimprezoawać i pozwiedzać to my na 99% tak poniewaz wyjaz niebędzie tani my traktujemy go jako wczasy i powiem szczerze że niemogę się już doczekać
a tak nawiasem mówiąc my jedziemy galopującym poniewarz suzuka się nienada nawet wacików bym niezmieściła ponieważ drugą trzeba by wziąść w zapasie
Aniu no trudno nie zgramy sie w takim razie ja tez bym wolal jechac latem ale w lipcu czy sierpniu moge zapomniec o urlopie termin jest taki bo jest sporo wolnych dni
na krymie bedzie juz poczatek lata lato zaczyna sie tam 15 maja
A nie mówiłem?

Nie ukrywam, że mnie też bardziej odpowiada termin lipcowy. Z powodów bardzo podobnych jak i u Gołąbków, plus sesja letnia w okolicach czerwca. Jak rozmawiałem z Wujem, to też byłby chętny na lipiec. Brzoza, wymyśl coś, żeby znaleźć czas w lipcu

qrwa z wielka przyjemnoscia bym cos wymyslil ale jestem w okresie letnim uziemiony na miejscu ( lepiej niz nadajnik w Piaskach )mam pewne umowy ktore to w pierdolonym okresie fasolkowym czyli wlasnie koniec czerwca lipiec i czasami sierpien zobowiazuja mnie do utrzymania w ruchu ciaglym te zasrane kombajny fasolkowe a ze jest to oplacalne wiec ..........jak na wstepie ;[ nie da rady !
... ale jest pewna opcja koniec sierpnia i poczatek wrzesnie co jest tez rozsadne ze wzgledow czysto ekonomicznych na Krymie z koncem sierpnia drastycznie spadaja ceny a pogoda jest dalej super wiec jest to wyjscie . Lecz pewnei nie dla wszystkich no ale jeszcze sie taki nie urodzil co by wszystkim ..... nie bede pisal co zrobil bo glupio by to brzmialo

Ale ta opcja jest tez troszke naciagana a to ze wzgledu na mozliwosc pzreciagniecia sie okresu wegetacji fasolki i ........ no wlasnei na piec lat jak sie tm zajmuje stalo sie tak wlasnei w zeszlym roku skonczyla sie dopiero na koniec wrzesnia a ze fasolka to " kobieta " to i kaprysna jest

wiec nie wiem jak to zrobic ....
Koniec sierpnia też dobry. Zatrudnij jakiegoś murzuna na te dwa tygodnie

widzisz to nie takie proste w kraju tylko nam jak narazie udaje sie te zbieraniny wszelkiej masci hydrauliki silowej utrzymac w ruchu .....i murzina to nie da rady

Chuj wie co teraz zrobić...
my niestety odpadamy we wrześniu ponieważ ja pracuję w oświacie i nikt mi nie da urlopu
ale jesli wiedziała bym odpowiednio wcześnie to może udało by mi się ostatnie 1,5tygodnia sierpnia wygospodarować

my na pewno jedziemy tylko kwestia dogadania terminu
no nic ja nic nie kombinuje termin wyjazdu jest 22 kwietnia koniec kropka wole widziec krym w maju niz nie widziec go nigdy szkoda ze sie nie zgramy temat zamykam zainteresowanych wyjazdem prosze o kontakt telefonczny