Stroje regionalne i ludowe, suknie Ĺlubne, materiaĹ na firany
solea napisał: Misia, serio? I też Ci lata po domu i drze się jak stare prześcieradło: moja nowa kurtka! Cała w kłakach! Zrób coś z tym " A fakt, że wyszedł gdzieś ostatnio w nowej szmacie i znajomy zapytał, czy z jakąś blondi się przytulał, hahaha. A to tylko kudełki Flośka mojego były
kłaki mamy dosłownie wszędzie... i też słyszę że mam mu oczyścić ciuchy bo chciałam koty. Jedzenie obiadu to kolejna kłótnia jeśli Julii chce w tym czasie spać na kolanach ale tylko jest zły jeśli to moje kolana Ale Fordek to jego oczko w głowie, pomimo że przy kotach nic nie zrobi to dla synka miejsce w łóżku zawsze jest, pomimo że na sierść ciągle narzeka. A gdybyś jeszcze słyszała jak opowiada o naszych Skarbach wtedy to nawet latająca sierść obróci w żart i wszystkie zabawne historię które mu opowiadam jakimś cudem pamięta
Przekonałyście mnie! Kupuję wiklinę+poduchę rufi na samą górę. Dolne półki wyłożę też tymu poduchami lub kocykami. 80 cm to taka wysokość, jak jego ukochanego hamaczka.
Misiu: u nas też chwali się wszystkim, opowiada o nim itp. W domu "gadają sobie", tż robi mu zabawki...Ale spanie z kotem w łóżku jest...niehigieniczne Już mi wykrzyczał, że drugiego nie będzie,.ale nie będę w tej kwestii dyskutować. Pedancik się znalazł. Jak mi powiedział o czyszczeniu jego ciuchów, bo "to ja chciałam kota i obiecałam wszystko koło niego (KOTA!) robić i utrzymywać porządek w związku z nim", to zabiłam go śmiechem. Faceci czasem.mają zarąbiaszcze pomysły dnia Sob 22:20, 17 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Ech, tak to czytam i zazdroszczę, bo ja się zastanawiam co zrobić, żeby kot SPAŁ ze mną w łóżku:-P Odkąd dostał legowisko na parapet nasze łóżko zupełnie go nie interesuje, czasem się położy w nocy, ale tylko na moją poduszkę i chwilę poleży, ale zaraz ucieka na swoje ukochane miejsce. A ja strasznie bym chciała z nim spać! A przychodzi tylko na moją poduszkę bo TŻ kilka razy go olał jak przyszedł w nocy no a pancia nawet w środku nocy będzie go miziać Ale wygonić go z sypialni w ogóle sobie nie wyobrażam, pewnie by się przyzwyczaił, ale ja bym się czuła okropnie, jakbyśmy coś tracili...Także zrobienie mu własnego legowiska w sypialni jest dobrym pomysłem. Możesz nawet zrobić kilka, właśnie taki koszyk plus legowisko na parapet, plus jakaś poducha na jakimś krześle, biurku czy stoliku jeśli masz. Kot się lubi w nocy poprzemieszczać, więc fajnie jakby miał więcej możliwości. A do zachęcenia go możesz to popsikać kocimiętką, jak zaśnie na legowisku to go pochwalić, pogłaskać...Bo postawić legowiska to jedno, ale drugie to przekonać kota, żeby wolał spać w nim niż w łóżku Przed spaniem możesz też kota porządnie wyczesać, będzie mniej kłaków. Furminator świetna rzecz! P.S. Jak dobrze, że mój TŻ nie ma żadnych pretensji jeśli chodzi o nasze koty, mogą przy nim robić wszystko to co przy mnie:-P A na sierść są rolki i dajemy radę:-D
U mnie rozwiązaniem jest legowisko, które leży na biurku tuż za naszym łóżkiem, za naszymi głowami, tak blisko, że mogę do małego wyciągnąć rękę i go pomiziać, albo trzymać go za łapkę jak marudzi. Do łóżka wchodzi pobawić się i podokuczać nam, ale nigdy na nim nie zasypia. Czasami żałuję, bo chciałabym, żeby zasnął wtulony we mnie Przyzywczaił się do tego, że ma tam spać. I czuje, że ma nas blisko, na wyciągnięcie ręki, a my mamy łóżko tylko dla siebie Jeśli masz obok łóżka trochę miejsca, może warto spróbować postawić tam "kawałek" mebla, na nim położyć legowisko, poduszkę itp... Będziesz go miała blisko a on Ciebie
Uświadmomiłyście mi, że mały nie ma legowiska z prawdziwego zdarzenia. W sumie jak mu położyłam "senny kocyk" na parapecie, to tam szedł spać. Czemu go zabrałam? Nie wiem. Położę z powrotem+ wiklinkę wysoką koło łóżka. W salonie (gdzie akurat może leżeć na kanapach) zawsze wybiera swoje miejsce. A wczoraj tż wyjechał i dziś tuliliśmy się calą noc- łebek w łebek . Ale ciiiiii
Mój Kicek śpi sobie zawsze na ulubionym fotelu. Bardzo rzadko się zdarza, że sam przyjdzie do łóżka, jeśli już to z rana, kiedy widzi, że już nie śpię.
Hehe, nic mu nie powiemy, raczej się nie dowie... Pod warunkiem, że nie czyta forum Zdawaj relacje jak Wam idzie odzwyczajanie
Moja Kali zasypia razem ze mną na łóżku , ale jak zauważyłam w nocy przemieszcza się do drugiego pokoju i tam przesypia .A nad ranem wskakuje ponownie do mnie
Najładniejsze legowisko znalazłam na hubuform, ale cena zwaliła mnie z nóg-UWAGA- 2500zł! Drożej niż zajebiaszcze drapaki Rufi dnia Pon 0:19, 19 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
solea napisał: http://wiklina.sklep.pl/pl/p/Domek-legowisko-podwojne-okragle/67
Marla, na takie się zdecydowałam w końcu. Smillka, ma ten model, można u niej podpatrzeć jak to się z ragiem prezentuje.
Ja mam dylemat między okrągłym a owalnym. Myślę, które się będzie rzadziej przewracać. dnia Pon 0:26, 19 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Ja biorę okrągłe, bo łatwiej poduchę kupić
Kot dziś ze mną nie spał. Rano zastałam go na parapecie, na ukochanym kocyku, a gdy kładłam się spać on leżał w przedpokoju. Wołałam do siebie,.prosiłam, nawet przyniosłam-wrócił na korytarz. Wiecie czemu? Bo śmiałam zabrać mu hamak w celu uprania...no i był foch. Szkoda, że nie mam aparatu-komicznie wyglądało jego zaskoczenie pt. "Gdzie hamaczek?" Na szczęście rano przyszedł na mizianki Dziś zamawiam wiklinkę.
Kupiłam kosz z trzema kondygnacjami z wiklina.net. Poduchy rufi przyjdą dopiero we wtorek, straszne to tempo mają Małemu najbardziej podoba się na samym dole w budce-okupuje parter już kilkanaście minut :-)
A w ogóle niczego nie muszę go oduczać, bo wyniósł się do przedpokoju, a do sypialni przychodzi rano. Podejrzewam, że mu gorąco, gdyż okupuje panele i kafelki. Jak podstawiłam mu pod dupinkę legowisko, to z pogardą położył się obok-w niewygodnej szparze, ale za to na gołej podłodze
To na pewno przez temperaturę W sezonie letnim kafelki to jest to, a może do jesieni Twoj TŻ zmieni zdanie
Apropo poduszek, to u mnie kot woli leżeć na wiklinie niż na jakiś kocykach/poduszkach, zawsze je roluje zeby mieć jedynie pod głową