ďťż
Baza wyszukanych fraz
Stroje regionalne i ludowe, suknie ślubne, materiał na firany

Już pytałam ile tauryna podawać kotom, ale nie mogę znaleźć tego wątku, wiec prosze jeszcze raz o pomoc



Ania85 napisał: Już pytałam ile tauryna podawać kotom, ale nie mogę znaleźć tego wątku, wiec prosze jeszcze raz o pomoc

Odpowiedź padła na pierwszej stronie tegoż wątku

Catyfun napisał: Dzienna dawka dla kota to około 0,05-0,075 g czyli 50-75 mg na 1 kilogram masy ciała. Nadmiar tauryny jest usuwany z moczem. Taurynę należy rozpuszczać w wodzie, bo inaczej silnie drażni przewód pokarmowy.

a w jakiej formie jest tauryna? to sa tabletki czy kapsulki?czy ta zawarta w karmie suchej i podawanym miesku nie jest wystarczajaca?nalezy ja dodatkowo uzupelniac?

Tauryna to proszek. Chyba wszystkie suplementy BARF są w takiej postaci (nie mówię o olejach). Jej zawartość w karmie zależy od karmy... Lepsza karma zawiera jej więcej.



nyko85 napisał: a w jakiej formie jest tauryna? to sa tabletki czy kapsulki?czy ta zawarta w karmie suchej i podawanym miesku nie jest wystarczajaca?nalezy ja dodatkowo uzupelniac?
Dużo ciekawych rzeczy na temat żywienia i suplementów można poczytać na forum Barfnyświat.org i na blogu sklepu Ekozwierzak.
Właśnie na tym blogu są opinie o różnych karmach bezzbożowych. Z analizowanych tam karm najwyższy poziom tauryny to 0,5% (500mg/kg). Inna karma, która ma 0,35% jest pochwalona za wysoką zawartość tauryny. O innej pisze: "spora zawartość tauryny- 0,28%". Czyli tyle to jeszcze jest dobry poziom. A inna karma jest opisana: "dość niska zawartość tauryny- 0,14%". Na tej podstawie możesz mniej więcej ocenić, czy poziom tauryny w Twojej karmie jest ok.

Co do czystego mięsa to zawiera ono taurynę, ale o wiele mniej niż mięso myszy, którą kot żywiłby się w naturze. Na stronie sklepu Ekozwierzak pisze tak: "Mysz zawiera w 100g 240mg tauryny, natomiast wołowina tylko 36 mg." Jeśli używasz mięska tylko jako przysmaku to nie ma problemu. Gdybyś chciała karmić np. 50/50 suchą i mięskiem to musiałabyś suplementować.

Jeśli chodzi o puszki to nawet jeśli zawierają one dodatek tauryny, to staje się ona nieaktywna w wysokiej temperaturze. A puszki są pasteryzowane. I znowu - jeśli podajesz puszkę tylko na deser to nie ma problemu. W innym przypadku można pomyśleć o suplementowaniu.

Tak jak Dejikos napisała - czysta tauryna to biały proszek. Przed domieszaniem do puszki trzeba go rozpuścić w letniej wodzie. Oczywiście są gotowe pastylki z tauryną, ale tak jak pisałyśmy w wątku o karmach, zawierają one znów dodatkowe witaminy (no i barwniki, konserwanty itp.).

Jak chcesz poczytać naukowe opracowanie na temat tauryny to jest tutaj: http://www.felinologia.org.pl/tauryna-w-dietoprofilaktyce-oraz-dietoterapii-kotow-i-psow/

Dino je Orijena..jezeli dobrze czytam jest w niej 0.35% tauryny..na to wyglada ze musze suplementowac poniewaz Dino poki co karme sucha ma dostepna caly czas i codziennie dostaje tez mieso sparzone lub gotowane..metlik..
dnia Pon 13:53, 01 Paź 2012, w całości zmieniany 2 razy
Nie mam w tej chwili opakowania karmy przy sobie, ale polski dystrybutor Acany na stronie acana.com.pl pisze, że w Orijenie jest 0,5% tauryny (w obu wersjach smakowych). Jeśli na stronie nie ma błędu to Orijen byłby jedną z najbogatszych w taurynę karm.

Witam

Za niedługo odbieram od hodowcy mojego długo wyczekiwanego kociaka;)
Staram się odpowiednio przygotować na jego przybycie, kompletuję wyprawkę, a teraz chciałabym się zaopatrzeć w jakąś karmę. Wiem już jakie są polecane itp, ale mam pewien problem... otóż na początku chciałabym karmić mojego kociaka suchą i mokrą karmą + od czasu do czasu mięsko lub jakaś rybka.

I w związku z tym mam pytanie - czy powinnam się zaopatrzyć również w jakieś witaminy / suplementy? Jeśli tak to jakie? Czy może karma jest już wystarczająco bogata w witaminy i nie ma potrzeby aby je podawać dodatkowo?

Ogólnie to nie chcę ograniczać diety mojego kociaka. Chcę popróbować różnych karm i metodą prób i błędów znaleźć idealną dietę ,która będzie mu służyć. Jeśli zasmakuje w mięsie to możliwe, że kiedyś przejdziemy na BARFa.

I jeszcze przy okazji mam jedno pytanie - podajecie Waszym kotom mleko? Jeśli tak to jakie? Takie zwykłe krowie z kartonu? Słyszałam, że wielu kotom takie szkodzi... Ja znalazłam u siebie takie specjalne dla kotów i zastanawiam się czy od czasu do czasu mogłabym podać takie mojemu kociakowi...

Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi

Kotu nie podaje się krowiego mleka; nie ma również potrzeby podawania już kociakowi który skończył 12 tygodni specjalnego mleka dla kociąt.

Oczywiście możesz podawać dodatkowo jakieś witaminki np Gimpet http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysmaki_dla_kota/przysmaki_dla_kociat/60937

Ja osobiście nic więcej nie podawałam oprócz tych tabletek ale traktowałam je raczej jako przegryzkę dla moich futer

Dokładnie - nie podawaj krowiego mleka. A to "kocie" może być ewentualnie dodatkiem, np. w ramach nagrody.
Ja swoim nie podaję dodatkowych witamin, niektóre dziewczyny z tego forum podają kotom na wzmocnienie odporności rutinoscorbin (pół tabletki) - w okresie jej obniżenia. Za to codziennie dostają porcję oleju z łososia, dzięki któremu wzmacniana jest ich odporność i mają przewspaniałe futro. Ale z tego co mi wiadomo nie wszystkie koty go lubią

Dziekuje za odpowiedzi.

Dejikos - a w jaki sposób podajesz ten olej? Mieszasz z karmą? Gdzie taki mogę kupić?

Ja kupiłam tutaj: http://ekozwierzak.pl/newproducts/Lunderland-Olej-z-lososia-250-ml.html ale powinnaś go dostać w każdym sklepie zoologicznym. Podaję go z mokrą karmą zgodnie z zaleceniami na opakowaniu - 1/2 łyżeczki do herbaty.

ja bym nie szalala z tym stwierdzeniem ,z ebedzie w kazdym zoologicznym. Zjezdzilam kiedys cala legnice i co zapytalam to patrzyli na mnie jak na ufo i jaknby w ogole nie wiedzieli o co kaman. Takze ja polecam zakup w ekozwierzaku , bardzo szybko dostarczaja i tez mam ten olej . Ma dosc intensywny zapach - jak to olej z lososia , ale po jakims czasie koty sie przyzywczaily.

Przechowywac w lodowce!

Chodziło mi o internetowy sklep zoologiczny

Moje koty - o dziwo - za pierwszym razem zasmakowały w tym oleju.

a internetowym to inna sprawa ;p

Nie no moje , 2 na 3 od razu tez zjadly , Kisiel przekonala sie nastepnego dnia, takze sadze , ze kazdego kota da sie w koncu przekonac najwyzej zajmie to wiecej czasu

Dzięki, olej kupiony mam nadzieje,że i mój kiciuś w nim zasmakuje:)

Powiedzcie mi jeszcze, czy te polecane suche karmy (np. Orijen, Power of Nature itp) występują w wersji dla kociąt? Czy może taki 3 miesięczny kociak może już jeść karmę dla dorosłych?

Karmy Orijen, Power of Nature, Acana i pewnie kilka innych, nie występują w "odmianie" dla kociąt. Są "uniwersalne".
dnia Śro 17:27, 11 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
_Jadis_ napisał: a internetowym to inna sprawa ;p

Nie no moje , 2 na 3 od razu tez zjadly , Kisiel przekonala sie nastepnego dnia, takze sadze , ze kazdego kota da sie w koncu przekonac najwyzej zajmie to wiecej czasu

to zapraszam abyś przekonała moje. Salmopet stoi na półce prawie nie ruszony. Frodo bardzo dokładnie i umiejętnie opanował plucie.

Rosi dostaje codziennie strzykaweczką do pysia Początkowo był bunt na widok strzykawki, ale teraz jak lekko dotykam strzykawka do jej wargi sama otwiera pycholka

Agnieszka bo ja o Lunderlandzie mowie ... Salmopetu nie uzywalam to nie wiem mozliwe sa minimalne roznice smakowe...jak mowie nie wiem nie znam sie ;p

Choc z drugiej strony to mogloby byc wyzwanie xD

_Jadis_ napisał: Agnieszka bo ja o Lunderlandzie mowie ... Salmopetu nie uzywalam to nie wiem mozliwe sa minimalne roznice smakowe...jak mowie nie wiem nie znam sie ;p

Choc z drugiej strony to mogloby byc wyzwanie xD

salmopet to też olej z łososia, ale może faktycznie ma inny smak. Nie wiem. Ja się poddałam, bo zaczęło brakowac mi ciuchów na zniszczenie. W tej chwili kwasy omega ma w karmie, więc myślę, że na razie nie będę kombinować.

Dziewczyny powiedzcie mi jeszcze ile posiłków dziennie powinien jeść 3 miesięczny kociak?
Tak jak wspominałam chce go karmić suchym i mokrym + od czasu do czasu surowe mięsko.

I jaką karmę podawać o jakiej porze dnia?
Z tego co wiem to sucha się trawi dłużej niż mokra, wiec chyba najlepiej mokrą dać rano, w południe jakaś przekąska a na wieczór suchą żeby kotek do rana ją strawił? Bo jeśli dałabym suchą rano to do południa chyba by jeszcze jej nie przetrawił? Jak to jest?

Byłabym też wdzięczna za opis jak Wy karmiłyście takie młode kociaki, i jak często.

Mały kociak podobno powinien mieć dostęp do suchej cały czas, bez ograniczeń. Mokrą i mięsko możesz podawać ze dwa razy dziennie. W porach dogodnych dla Ciebie.

ja jeszcze nie zaopatrzyłam się w olej z łososia:) mam właśnie zamiar zakupić możecie mi powiedzieć czy ten olej podaje się codziennie przez cały rok czy tylko w okresie linienia???kiedy są te okresy wzmożonego linienia???czy w okresie wzmożonego linienia trzeba oprócz oleju podawać jeszcze jakieś suplementy dodatkowo??

Ja podaję codziennie (kotu raz dziennie, psom dwa razy).

Olej codziennie przez cały rok.

czy ktos z was probowala moze olej z lososia Salmopet ale w kapsulkach?

tutaj link: http://www.zooplus.pl/shop/koty/karmy_specjalistyczne/odzywki_skora_siersc/olej/105699

czy uwazacie ze moglaby byc alternatywa dla kota ktory nie lubi oleju?
dnia Pon 10:38, 24 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Czy lepszy moze bylby olej z konopi? tutaj link:

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karmy_specjalistyczne/odzywki_skora_siersc/olej/32453

Pozwolę sobie podłączyć się pod temat ze swoim pytaniem. Ruby (12 tygodni) je karmę suchą (royal canin babycat zmieszany z royal canin kitten i sanabelle kitten) oraz dwa w porywach do trzech razy dziennie karmę mokrą (przeważnie royal canin kitten, ale dla urozmaicenia zakupiłam również inne puszki/ saszetki. I tu moje pytanie, czy przy takiej diecie podawać mu dodatkowo jakieś witaminy/ suplementy? Mały apetyt ma chyba za dwa koty, po zjedzeniu połowy saszetki za jednym posiedzeniem dopomina się o więcej- nie ulegam, żeby go nie przekarmić (tym bardziej, że suche ma w miseczce non stop). Czytałam, że wszystkie składniki potrzebne kotu do zdrowia i prawidłowego rozwoju są już w karmach i boję się, żeby nie przesadzić z witaminami.

Na początku przez tydzień-dwa karm tym, co kociak dostawał w hodowli. Jak minie stres związany ze zmianą domu i odłączeniem od rodziny proponuję zmianę karmy, najlepiej na bezzbożową. Royal Canin to średnia karma, to samo Sanabelle (obie te karmy są produkowane przez ten sam koncern, który swoją drogą produkuje również Whiskasa i Kitikata). Jeśli zdecydujesz się na karmę o optymalnym składzie suplementy nie powinny być potrzebne, a jeśli zdecydujesz się je podawać to najlepiej zrobić to w odniesieniu do składu karmy - sprawdzić czego konkretnie jest w niej za mało i to podawać.

Ja dodam ze jesli kot woli mokra karme to warto mu ja dawac zamiast suchej bo jest zdrowsza dla jego organizmu i predzej kot utyje od karmy suchej niz mokrej, chocby ze wzgledu na zawartosc weglowodanow.

Hej, mam pytanko, czy podajecie swoim kociastym olej z łososia? Jeśli tak, to z jakiej firmy? Szukam, szukam i znalazłam olej z łososia islandzkiego (Hunter, Lunderland) i z łososia norweskiego (Salmopet). Który z nich mogłybyście polecić? Czy różnica w cenie, w tym przypadku, przekłada się na jakość?

Używam z Lunderland. Ma bardzo fajne opakowanie (szklane, i z ciemnego szkła , które chroni przed światłem). No i najważniejsze moje nie grymasiły nigdy przy jego podawaniu..a właściwie jedzeniu , bo nie bawie sie w podawanie do pyska tylko mieszam po prostu z jedzeniem.

Dzięki bardzo za odpowiedź

Jeśli kupisz, to przechowuj w lodowce. Otwarty powinno sie zuzyc w okolo 3 miesiace;) Smacznego

A co myślicie o oleju z konopi , który był linkowany wyżej?
Sama używam oleju konopnego(dla siebie z pierwszego tłoczenia) , dlatego też zaskoczona byłam, że kotom można go również podawać.

Nie widzę absolutnie żadnego uzasadnienia podawania go kotom. Koty nigdy w swojej historii nie pobierały olejów roślinnych jako pokarmu, ich organizm nie jest przystosowany do wykorzystywania ich do czegokolwiek, bo nie miał powodu ani okazji, by nauczyć się cokolwiek z olejów roślinnych czerpać. Zdecydowanie zainwestowałabym raczej w dobrej jakości olej z łososia.
dnia Czw 13:45, 01 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Dziękuję za odpowiedz.
Po przeczytaniu niemal wszystkich tematów na forum odnośnie odżywiania , też nasunęła mi się taka myśl. Tym bardziej, że zdecydowałam się przejść na karmę Orijen i będziemy się stopniowo przestawiać, teraz je Royala , ponieważ taką był karmiony w hodowli.
Przedstawię się w wątku powitalnym, kotek jest z nami od 4 dni .

Jeśli chodzi o olej z łososia to koleżanka podpowiedziała mi jak uzyskuje taki olej w sposób domowy. Pokusiłam się i zrobiłam. Podaję go kotu od jakiegoś czasu. Wiem że mu nie zaszkodzi ale zastanawiam się czy ma te same właściwości co ten dostępny w sklepie?

Na pewno krócej się go przechowuje, a w jaki sposób go pozyskujesz?

Kupujemy dosyć sporego łososia w całości. Po wyfiletowaniu to co zostaje z ryby tzn. głowa (bez skrzeli), skóra z grubą warstwą tłuszczu, kręgosłup wsadzam do garnka i zalewam wodą. Gotuję na małym ogniu. To co zbiera się na powierzchni to właśnie olej. Ma ładny kolor i jest klarowny. Przechowuję go w ciemnym naczyniu w lodówce.

hmmm... wydaje mi się, ze bardziej wartościowy będzie kupny olej, najlepsze oleje to takie z pierwszego tłoczenia na zimno

No tak BuBo, pewnie masz rację. Olej zrobiłam bo akurat kupiliśmy rybkę na wigilię .
Sposób podpowiedziała mi koleżanka i chciałam sprawdzić jak to wyjdzie. Olej ładnie wygląda i smakuje kocurkowi.
dnia Pią 16:38, 02 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Czy ktos podawal swojemu kotu ten suplement , Efa Oile i co o nim sadzicie?

Dziewczyny,naprawde nikt nic nie wie na temat tego suplemetu

U mnie w sklepie dużo ludzi się ostatnio o niego pyta, że polecany przez weterynarzy, że na forach Internetowych dużo ludzi poleca. Też widzę opinię, że daje bardzo dobre efekty. Osobiście nie używałam, ale gdybym potrzebowała to chyba bym się skusiła, naprawdę u mnie dużo osób się pyta o niego.
A bardzo fajne są też preparaty OmegaTrin bo na kota podaje się chyba 1/4 łyżeczki, koleżanka używa i mówi, że sierść jest ładniejsza.

Dzieki Monic,pewnie sie skusze.
Ciekawa jestem, czy koty to bez problemu jedza.

Tam jest dosyć duże dawkowanie jak widzę, ja u mojego wybredziocha bym nie ryzykowała bo u niego każda kropla jakiejś nowości kończy się wyrzuconą karmą, już bym ten OmegaTrin brała, pies koleżanki czeka aż mu chrupki poleją zanim zje no i bardzo mało się tego daje:-D
Ale tak myślę, że skoro tyle dobrych opinii to chyba nie jest jakieś ohydne i nie do przyjęcia, jeśli kot nie jest jakiś wielkim wybredziochem to bym ryzykowała:-)

Zaryzykuje,chcialabym cos dobrego podawac im na skore i siersc.

To potem się podziel wrażeniami:-) Patrząc na skład to jest bardzo dobry, mamy preparat o podobnym składzie Omega Vit i po opiniach klientów i u nas dziewczyn to działa:-)

Monic tylko problem jest w tym,czy to przelkna

Czy mogłybyście polecić jakiś konkretny preparat (tauryna) żebym mogła dodatkowo dopomóc moje dwie kluski

Dodam że jestem w trakcie rozmyślania nad zmianą karmy, ponieważ koty jadły wcześniej rc urinary s/o bo tak zadecydował wet, po dokładniejszych badaniach i konsultacji z innym wet nie stwierdzono konieczności wprowadzania tej karmy do diety. Gdyby któraś poratowała opinią o dwóch wymienionych karmach w emacie 'dyskusja o kramach' byłabym ogromnie wdzięczna

My mamy Calo Pet. Zawiera 4000 mg tauryny na 1 kg.

Felvital zawiera więcej- 90000 mg, ale tego nie próbowaliśmy.

Ja podaje czysta tauryne.

Jezeli podaje czesto mieso surowe to dodaje podroby ,zoltko,tauryne i Felinni complete.

Pytanie do dziewczyn, które długo i regularnie podają kotom rybne oleje.
Jak z dłuższej perspektywy wpływa to na zapobieganie zakłaczaniu się? Oleje są tłuste, dają poślizg, teoretycznie powinny chronić przed zaleganiem w kocich brzuszkach sierści.
Jakie macie z tym doświadczenie, czy te z Was które olej podają systematycznie nie muszą się przejmować kocim zatkaniem?




© Stroje regionalne i ludowe, suknie ślubne, materiał na firany Design by Colombia Hosting