Baza wyszukanych fraz
Stroje regionalne i ludowe, suknie ślubne, materiał na firany

Zbieraj kupy, ale nie codziennie, tylko rób przerwy, bo Gardia nie pojawia siê w kale ka¿dego dnia, tylko cyklicznie i mo¿na j± przegapiæ do¶æ ³atwo.
U nas kupy by³y bardzo rzadkie i ja czuwa³am przy kuwecie, a jak Imbir do niej wchodzi³, to ³apa³am ka³ do spodeczka, a z niego do pojemnika.
Musisz mieæ 3 próbki, ka¿da wielko¶ci co najmniej orzecha w³oskiego. Ka¿da w oddzielnym pojemniczku. Trzymaj je w lodówce do czasu badania.

Mocz mo¿esz te¿ próbowaæ ³apaæ na spodeczek.
Albo do pustej kuwety (jesli bêd± tak chcieli sikaæ). A jak nie to jest specjalny ¿wirek (u weterynarza), plastikowe kulki. Kot w nie sika, a potem wybierasz siu¶ki ze ¿wirku (bo on go nie wch³ania).

Trzymam kciuki!



Smu¿ko a pyta³am t± babê czy zbieraæ osobno to mi powiedzia³a ¿e mo¿e byæ razem ze wszystkich dni ( nie podoba mi siê ta p. doktor) a mój wet wraca dopiero za dwa tygodnie. Tak w ogóle to kaza³a mi dzi¶ na wizytê przyjechaæ a niby po co jak qupali rzadnych nie mam a wet dopiero co ch³opaków widzia³, jeszcze raz dziêkuje za instrukcje

Ja taka m±dra jestem, bo niedawno czyta³am w necie wytyczne laboratoryjne w sprawie pobierania materia³u do badañ diagnostycznych. Moja wetka te¿ nie wiedzia³a, ¿e to maj± byæ osobne próbki.
Ale tak na logikê. Do badania pobiera siê fragment ka³u. Gdy w nim nic nie wyjdzie, to bior± kolejny z próbki z nastêpnego dnia i z kolejnego, chyba ¿e ju¿ w pierwszym znajd±.

Smu¿ko fajnie, ¿e ju¿ wiesz co dolega Ma³emu. Szkoda tylko, ¿e leczenie takie k³opotliwe...

butterfly2101 za Twoich ch³opaków wci±¿ trzymam kciuki!



Dobrze ze wytropi³as Smu¿ko o co chodzi To ju¿ pocz±tek sukcesu, chociaz masz ostatnio roboty z tym zwierzyñcem, ostatnio odpchlanie teraz to...

Butterfly - trzymam kciuki za znalezienie przyczyny

Konstancja,

Mam wiêcej, tylko ma³o piszê.
Jagna mia³a problem z ³ap±, ale ju¿ prawie OK.
A szczur, Kahlua (którego po¿yczy³am na czas nieokre¶lony, ¿eby mój szczur nie by³ samotny po ¶mierci swojego stada), ma gronkowca z³ocistego w uchu (b. ciê¿ki do wytêpienia).
Ale jako¶ damy radê. Mam nadziejê, ¿e nowy rok zaczniemy ju¿ bez takich przygód.

Jutro dostanê leki dla kotów i psów.
W ¶rodê mój Tata ma siê dowiedzieæ od znajomej lekarki, czym my sami mamy siê odrobaczyæ.
Jutro mam te¿ kontrolê gronkowca w uchu szczura, to akurat siê zapytam, czym jego i ¶winki odrobaczyæ.

Butterfly, chcia³abym pomóc, ale dopiero zaczynam gromadziæ i czytaæ literaturê na temat kocich chorób pozostaje mi wiêc trzymaæ kciuki za zdrowie Twoich kotków, a gdybym natknê³a siê na co¶ co mo¿e Ci siê przydaæ natychmiast dam Ci znaæ.

Smu¿ka napisa³: Konstancja,

Mam wiêcej, tylko ma³o piszê.
Jagna mia³a problem z ³ap±, ale ju¿ prawie OK.
A szczur, Kahlua (którego po¿yczy³am na czas nieokre¶lony, ¿eby mój szczur nie by³ samotny po ¶mierci swojego stada), ma gronkowca z³ocistego w uchu (b. ciê¿ki do wytêpienia).
Ale jako¶ damy radê. Mam nadziejê, ¿e nowy rok zaczniemy ju¿ bez takich przygód.

Jutro dostanê leki dla kotów i psów.
W ¶rodê mój Tata ma siê dowiedzieæ od znajomej lekarki, czym my sami mamy siê odrobaczyæ.
Jutro mam te¿ kontrolê gronkowca w uchu szczura, to akurat siê zapytam, czym jego i ¶winki odrobaczyæ.

Ty to masz zmartwieñ z tymi futrzaczkami, ale co siê dziwiæ, jak siê ma ma³e zoo w domu A tak powaznie to kciuki za zwalczenie choróbsk i nowy lepszy rok

Smu¿ka napisa³: Cytat: Jeden na "S" drugi na "C"- antybiotyk + witaminy-tyle mogê odczytaæ
Synergal lub Synulox (to to samo) i Combivit?
Zgadujê tylko.

Agnieszka7714,

Po jakim czasie od zmiany karmy by³a poprawa?
U nas tydzieñ nie zrobi³ zupe³nie ¿adnej ró¿nicy, wiêc na razie postanowi³am szukaæ robali.

U nas Frodo dostawa³ dodatkowo zastrzyki, bo by³ na skraju wyczerpania i odwodnienia. Wiêc poprawa by³a ju¿ po 2 dniach. Powoli zmniejsza³a siê biegunka i ju¿ po tym czasie by³o ok bez nawrotów.

Moje koty zarazily sie Ecoli, z surowego miesa. Wszystkie mialy luzne kupy. Badanie kalu musialam powtarzac 3 razy dopiero za trzecim razem wykryto bakterie. Przeszlam na RC gastro intestinal + probiotyki + 3 tygodniowa kuracja antybiotykiem synolux. I przeszlo po o miesiacu. Musielismy odkazic caly dom i wyparzyc wszystkie kuwety. Caly tydzien spedzilismy odkazajac doslownie wszystko. Kuracje musialy przejsc wszystkie koty nawet te ktore nie mialy objawow. Teraz kupuje mieso tylko organiczne i swieze ze sprawdzonego zrodla, wrocilam tez do karmy Acana. Kupki sa wporzadku.

butterfly2101 napisa³: Agnieszka7714 napisa³: U nas Frodo mia³ takie kupale. Zaczê³o siê od ciapy, potem to ju¿ la³o siê jak woda. Badania by³y poprawne. Z wetem doszli¶my do wniosku, ¿e zosta³ przebia³kowany (podawa³am kotom karmê bezzbo¿ow±). Po zmianie na RC gastro problem nigdy nie powróci³. Ale na tej karmie by³ chyba ponad rok. tylko u nas problem by³ na zbo¿owym biomillu potem na Rc kitten -te¿ zbo¿ówka ,na RC gastro by³a poprawa ( tylko nie wiem czy to zas³uga karmy czy zastrzyków Jeden na "S" drugi na "C"- antybiotyk + witaminy-tyle mogê odczytaæ ) bo znów zaczê³o siê pogarszaæ nawet przy karmie weterynaryjnej wiêc spróbowa³am mieszaæ z Acan± i wynik taki sam- st±d mój wniosek ¿e to akurat nie wina karmy tym bardziej ¿e oba reaguj± identycznie a to by³by dziwny zbieg okoliczno¶ci

Biomil i RC dla koci±t zawieraj± bardzo du¿± ilo¶æ bia³ka. U nas ta biegunka by³a spowodowana w³a¶nie wysok± zawarto¶ci± bia³ka w karmie.

Agnieszka7714 napisa³: butterfly2101 napisa³: Agnieszka7714 napisa³: U nas Frodo mia³ takie kupale. Zaczê³o siê od ciapy, potem to ju¿ la³o siê jak woda. Badania by³y poprawne. Z wetem doszli¶my do wniosku, ¿e zosta³ przebia³kowany (podawa³am kotom karmê bezzbo¿ow±). Po zmianie na RC gastro problem nigdy nie powróci³. Ale na tej karmie by³ chyba ponad rok. tylko u nas problem by³ na zbo¿owym biomillu potem na Rc kitten -te¿ zbo¿ówka ,na RC gastro by³a poprawa ( tylko nie wiem czy to zas³uga karmy czy zastrzyków Jeden na "S" drugi na "C"- antybiotyk + witaminy-tyle mogê odczytaæ ) bo znów zaczê³o siê pogarszaæ nawet przy karmie weterynaryjnej wiêc spróbowa³am mieszaæ z Acan± i wynik taki sam- st±d mój wniosek ¿e to akurat nie wina karmy tym bardziej ¿e oba reaguj± identycznie a to by³by dziwny zbieg okoliczno¶ci

Biomil i RC dla koci±t zawieraj± bardzo du¿± ilo¶æ bia³ka. U nas ta biegunka by³a spowodowana w³a¶nie wysok± zawarto¶ci± bia³ka w karmie.
dnia ¦ro 22:05, 08 Sty 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Mo¿e faktycznie maj± jak±¶ bakteriê.
Zobaczysz, czy parazytologia znów wyjdzie ujemna.

Ja dzi¶ poda³am kotom i psom Panakur (ogromne te tabletki s±! My¶la³am, ¿e mi siê koty ud³awi±, mimo podzielenia na mniejsze czê¶ci).
Jutro dam gryzoniom i nam (mê¿owi i sobie). Nie mogê siê zdecydowaæ, czy ¶winiom i szczurom daæ metronidazol czy fenbendazol. Obydwa dzia³aj± na to dziadostwo. W sumie obojêtne, co podam na pierwszy rzut. Zobaczê, które tabletki siê bêdzie ³atwiej dzieliæ na malusie czê¶ci.

kotu czy psu to nie widze problemu ¿eby podac leki, ale podanie leku ¶wince jest dla mnie zadaniem niewykonalnym kciuki za leczenie

Szczurom dajê wszystko w ma¶le.
Ze ¶winkami faktycznie bêdzie gorzej. Najwy¿ej rozpuszczê w wodzie i podam strzykawk± (mam tak± ig³ê zagiêt± z oliwk± na koñcu - idealna do podawania p³ynów ¶winiom - w tym celu kupiona).

A co podasz sobie?

Metronidazol. Te¿ kilka dni z rzêdu.

Dziêki, pytam w razie gdyby u nas w badaniu wysz³o podobnie, na razie zbieram materia³ do badania

Podanie ¶winkom tabletki okaza³o siê byæ banalnie proste.
Wsadzi³am tabletkê z boku pyszczka. Pogryz³y i po³knê³y. "Popchnê³am" daj±c im pietruszkê na zagrychê.
A¿ siê zdziwi³am, ¿e tak g³adko posz³o!
Teraz muszê szczurom wydzieliæ odpowiednio maleñk± dawkê i daæ z mas³em.

edit:

Dobrze, ¿e wybra³am dla ¶wiñ i szczurów fenbendazol ( w preparacie Panacur), a nie metronidazol! Ju¿ widzê, jak by plu³y metronidazolem!
To jest obrzydliwe w smaku.
Mi nie pomog³a nawet ca³a szklanka herbaty do popicia.
W³a¶nie zagryzam sucharkami.
Panacur jest bez smaku - spróbowa³am, zanim da³am ¶winiom (¿eby wiedzieæ, czy jest szansa, ¿e to zjedz± "po dobroci").
dnia ¦ro 16:11, 28 Lis 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
dzi¶ zawioz³am qupale i siu¶ki do badania
dnia ¦ro 22:01, 08 Sty 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Ojej!
Kompletnie siê na tym nie znam wiêc mogê tylko Ciê wspieraæ ciep³ymi my¶lami! Buziaczki dla Milanka i jego zatroskanej Mamusi

butterfly2101 napisa³: w moczu Milana jest krew , zrobi³a jeszcze z niego posiew -wyniki w przysz³ym tygodniu-a jutro mam przywie¼æ Milanka do lecznicy- bojê siê i nie wiem sk±d ta krew!
Ciekawe co na to ten wet, który powiedzia³, ¿e sam zrobi³ sobie krzywdê Od razu by³o to dla mnie podejrzane. Trzymam kciuki, ¿eby nie by³o to co¶ powa¿nego!

ech....Agnieszka szkoda s³ów a to niby dobry wet by³ Milanek biedulek ¶pi na moich kolanach ( a on nigdy na kolanach nie ¶pi ) Samo zebranie siu¶ków do badania to by³ horror, Fabianek bez problemu nasika³ prosto do kubka a Milan ni hu, hu.. .
dnia ¦ro 22:06, 08 Sty 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Oj Gosiu nie p³acz!
Nie p³acz choæby ze wzglêdu na Milanka, bo siê ch³opak jeszcze bardziej zestresuje!

Tak sobie pomy¶la³am, ¿e ojciec Twojego Milanka jest z hodowli prowadzonej przez pani± weterynarz. Nie znam jej, ale s³ysza³am z opowiadañ, ¿e niezwykle sympatyczna. Mo¿e zadzwoñ sobie do niej i pogadaj. Co¶ Ci mo¿e poradzi, podpowie...

Vivienne dziêki za radê
dnia ¦ro 22:06, 08 Sty 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Nie dziwiê siê, ¿e p³aczesz, mi te¿ siê zbiera na p³acz jak czytam, ¿e biedny Milanek nie mo¿e doj¶æ do siebie mam nadziejê, ¿e w koñcu siê oka¿e co mu dolega i nie bêdzie to nic powa¿nego trzymajcie siê jako¶ z Milankiem, wiem, ¿e musi Ci byæ strasznie trudno, ja na sam± my¶l o tym zaraz lecê wy¶ciskaæ i wyca³owaæ Tulê i modliæ siê, ¿eby zawsze by³a zdrowa, chyba bym oszala³a gdybym tak jak Ty nie wiedzia³a co jej jest i jak jej pomóc

Hmm...
A nie jest tak, ¿e Milanek sobie rzeczywi¶cie podra¿ni³ siusiaka intensywnym wylizywaniem?
Bo tak mi siê teraz przypomina, ¿e kole¿anka (ta od braciszka) mówi³a mi, ¿e jej Maluch dosyæ mocno interesuje siê swoimi klejnotami. Pucuje je dosyæ konkretnie, a¿ widaæ efekty tej zabawy
Kole¿anka zastanawia siê czy to czasem nie jest objaw rozpoczynaj±cego siê dojrzewania. Jej starszy kot ani mój Geniusz tak nie robili. Ale kto wie - mo¿e wasi ch³opcy dojrzewaj± szybciej? Mo¿e naprawdê podra¿ni³ sobie siusiaczka ostrym ozorkiem? Mo¿e przez to dojrzewanie jest taki poirytowany?

Mo¿e te¿ tak byæ, ¿e jest to nie tyle problem natury fizycznej, co psychologicznej. Ci±gle czytam i czytam i czêsto trafiam na informacje, ¿e problemy emocjonalne kota, podobnie jak u ludzi, mog± prowadziæ do powa¿nych fizjologicznych objawów, równie¿ takich, jakie ma Milan. W takim wypadku Butterfly mog³aby odetchn±æ z ulg±, ¿e kotek jest zdrowy i ¿adne potworne choróbsko mu nie grozi, ale chyba nie oby³oby siê bez pomocy jakiego¶ kociego psychologa, który znalaz³by przyczynê jego problemów emocjonalnych, która przecie¿ mo¿e umkn±æ nawet najtroskliwszym i najbardziej kochaj±cym kocim mamom i tatom. Tak ¼le i tak niedobrze...

Milan te¿ wykazuje wzmo¿one zainteresowanie klejnotami i tez czêstokroæ z ''efektem" na wierzchu
dnia ¦ro 22:07, 08 Sty 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Ojej! Ja my¶la³am, ¿e pani weterynarz wypatrzy³a pojedyncze krwinki w moczu, a to by mog³o byæ z podra¿nienia siusiaczka. Nie wiedzia³am, ¿e ta krew by³a a¿ widoczna! To ju¿ mi siê koñcz± pomys³y... Szkoda, ¿e na posiew czeka siê tak d³ugo.

Braciszek ma tylko interes na wierzchu.

Ines dziêki za burzê mózgów Tylko ¿e je¿li który¶ moich szkrabów mia³a mieæ problemy emocjonalne to stawia³abym na mniejszego , obserwujê je wnikliwie ( nie pracujê) ale je¶li wyczepi± siê medyczne pomys³y bêdê mia³a na uwadze twoje porady

Wydaje mi siê, ¿e w tym przypadku nie chodzi o problemy emocjonalne. Obaj maj± takie same objawy, wiêc najprawdopodobniej to samo im dolega.

Czekamy na wyniki.

Aga masz absolutn± racjê
dnia ¦ro 21:58, 08 Sty 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Dejikos napisa³: Wydaje mi siê, ¿e w tym przypadku nie chodzi o problemy emocjonalne. Obaj maj± takie same objawy, wiêc najprawdopodobniej to samo im dolega.

Czekamy na wyniki.

Mo¿liwe, choæ do pewnego stopnia prawdopodobne jest, ¿e obaj mogliby byæ pod wp³ywem stresu, który rzutuje na ich zdrowie, ale masz racjê, dziwne by by³o, gdyby akurat obaj mieli identyczne objawy. Choæ nie jest te¿ na 100% pewne czy krew w moczu jest powi±zana z lu¼nymi kupami, mo¿e byæ z tym niezwi±zana i byæ objawem jakiej¶ choroby uk³adu moczowego (wylizywanie narz±dów p³ciowych równie¿ na to wskazuje, czyta³am, ¿e kot mo¿e robiæ to chc±c z³agodziæ ból np przy zapaleniu cewki moczowej), a stres jest czêst± przyczyn± takich chorób. Ale to tylko takie gdybanie, w dodatku przecie¿ laika je¶li chodzi o kocie zdrowie nie pozostaje nic innego jak czekaæ na wyniki trzymaj±c mocno kciuki.
dnia Czw 15:45, 29 Lis 2012, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
A przypomnij mi czy kociaki s± z tej samej hodowli?

Nie, jeden to bry¶ a drugi ragu¶ z dwóch ró¿nych hodowli oddalonych od siebie o 300km

Gosiu trzymam kciuki za dzisiejsz± wizytê u weterynarza!

dziêki Vivienne jak tylko wrócimy dam znaæ czy wiemy co¶ nowego

Dopiero teraz przeczytalam, o Twoich maluszkach
Trzymam kciuki za chlopakow i mam nadzieje, ze bedzie dobrze

No ju¿ po wizycie , Fabiana mocz jest dobry , w badaniu obu maluchów wysz³y pojedyncze " oo cysty" -pierwotniaki -nie znam siê w ogóle- jakie bêdê wiedzia³a po niedzieli ( wetka powiedzia³a ¿e jedyne co na chwilê obecn± wykluczy³a to toksoplazma. Leki na nie równie¿ po niedzieli , -karmy nie kaza³a zmieniaæ ( teraz Acana) dopóki nie zakoñczymy leczenia. I tyle wiem
dnia ¦ro 22:00, 08 Sty 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Przynajmniej jeden problem masz ju¿ w czê¶ci rozwi±zany, to zawsze jaki¶ ma³y kamyczek z serca spad³. W dalszym ci±gu trzymam kciuki za resztê. Szkoda, ¿e to wszystko tyle musi trwaæ

No, ale co¶ ju¿ wiesz. Po niedzieli bêdzie wiadomo co konkretnie trzeba zwalczaæ i sytuacja siê wyprostuje ¦ciskam Milanka bardzo mocno, dzielny ch³opak, da sobie radê.
dnia Pi± 14:14, 30 Lis 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
A teraz trochê kociej pornografii go³y brzusio mojego bidulka

Nawet nie zauwa¿ysz, kiedy odro¶nie mu sier¶æ

Trzymam kciuki za dalsze leczenie!

U Imbira oocyst by³o ca³e mnóstwo, a podobno zwykle s± ciê¿kie do znalezienia!

butterfly2101 napisa³: A teraz trochê kociej pornografii go³y brzusio mojego bidulka

To teraz masz trzy rasy kotów w domu: Brysia, Ragdolla i malutki kawal±tek Sfinxa
Uca³uj ten cieplutki golaskowy brzuszek!
Bardzo siê cieszê, ¿e z nerkami wszystko w porz±dku! I dobrze, ¿e co¶ ju¿ powoli wiadomo - wytrujecie nieproszonych go¶ci i bêdzie dobrze!

Nadal trzymam kciuki!

s³odki go³y brzusio

No, taki brzusio to tylko do g³askania i ca³owania!

oj, ca³ujemy i g³aszczemy bez przerwy

Kciuki za zdrowie ch³opaczków!!!

Nieustaj±ce kciuki za zdrówko "maluszków"

Ca³uski w ¶liczny nagi brzunio
dnia Pi± 22:04, 30 Lis 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Brzusio szybciutko odrasta, kciuki za znalezienie kupkowego winowajcy, no i g³aski dla b±bli.

Winowajc± cystoisospora Wetka chce t± cystoisospore leczyæ baycoxem ale w internecie znalaz³am sprzeczne dane na temat jego podawania kotom ,mo¿e kto¶ mia³ z tym do czynienia?
dnia ¦ro 21:57, 08 Sty 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
I co tam z leczeniem Milanka? Dowiedzia³a¶ siê czego¶ wiêcej o tym Baycoxie?
A gronkowiec jak? Czekacie pewnie jeszcze na antybiogram?

Ca³y czas trzymam kciuki za powodzenie leczenia! Macie te¿ pozdrowienia od braciszka i jego mamusi. Kole¿anka ca³y czas siê dopytuje co u Twoich ch³opców i ciep³o o Was my¶li.

Vivienne jutro mamy wizytê, ten ca³y baycox wystêpuje w dwóch wersjach -dla go³êbi i dla ciel±t ,wetka chcia³a podaæ ten dla ptaków ale wyczyta³am ¿e go siê kotom nie podaje bo jest bardziej zasadowy
dnia ¦ro 21:57, 08 Sty 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Przer±bane - przewód pokarmowy podra¿niony przez biegunki, a tu jeszcze bêdzie kuracja antybiotykowa.
No to powodzenia jutro i du¿o cierpliwo¶ci!

ps. My¶lê, ¿e dumna mamusia bêdzie zadowolona, ¿e kto¶ chce zobaczyæ jej Malucha, ale dla formalno¶ci jutro zapytam czy mogê Ci wys³aæ fotki.

Trzymam za Milanka.

Dobrze ze jest juz diagnoza i podejmiecie leczenie.
Trzymam kciuki

Te¿ kciukam mocno!

My jeste¶my po pierwszej serii odrobaczania, ale bez efektu.
Rozwolnienie ca³y czas jest.

Smu¿ko, ja równie¿ trzymam kciuki za Imbirka

Kciukam! Mocno!

butterfly2101 i co tam po wizycie u weterynarza? Jakie¶ konkrety? Wystarczy³o Ci cierpliwo¶ci?

ps. Mam zgodê na przekazanie fotek braciszka. Nie wiem czy wrzuciæ na PW pomniejszone zdjêcia czy podasz mi na PW swój adres mailowy to wy¶lê Ci pe³ne wersje.

Hej, dopiero wesz³am do domu. Dzi¶ by³ ciê¿ki dzieñ. Po kolei : moje badanie w lab. ,wizyta u weta, silesia city center (centrum handlowe) i poszukiwania prezentów na koñcu miko³aj dla dzieci ( dzikie tañce z dwulatkiem)-padam
dnia ¦ro 21:52, 08 Sty 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Czyli nie jest tak bardzo ¼le. Trzymam kciuku nadal.

Z Imbira nadal siê leje. Nie wiem, czy nie gorzej ni¿ przed odrobaczaniem. Zaczê³am mu podawaæ enterol.
Nifuroksazyd te¿ mam mu daæ przez 2 dni.
A od niedzieli powtorka fenbendzolu. Nie wiem, czy mu daæ 50mg/kg 3 dni, czy 25mg/kg 7 dni. W ka¿dej ksi±¿ce co innego pisz±, ka¿da z moich kole¿anek (wet) co innego radzi.

Smu¿ka napisa³: Czyli nie jest tak bardzo ¼le. Trzymam kciuku nadal.

Z Imbira nadal siê leje. Nie wiem, czy nie gorzej ni¿ przed odrobaczaniem. Zaczê³am mu podawaæ enterol.
Nifuroksazyd te¿ mam mu daæ przez 2 dni.
A od niedzieli powtorka fenbendzolu. Nie wiem, czy mu daæ 50mg/kg 3 dni, czy 25mg/kg 7 dni. W ka¿dej ksi±¿ce co innego pisz±, ka¿da z moich kole¿anek (wet) co innego radzi. Przytulam mocno, przykro mi ¿e u Imbirka brak poprawy, trzymam kciuki za szybki happy end Ps. u nas enterol niestety, podawany jaki¶ czas temu ,nie przyniós³ poprawy, oby u was by³o inaczej
dnia ¦ro 20:49, 05 Gru 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
My¶lê, ¿e u nas te¿ nie przyniesie, ale nie potrafiê staæ bezczynnie.

Kompletnie siê nie znam na leczeniu wiêc jedyne co mogê to zaciskaæ mocno kciuki za zdrowie Waszych kotusiów!
Szkoda, ¿e to leczenie tak siê ci±gnie i jeszcze tyle bêdzie trwa³o...

Zastanawiam siê, jesli mia³abym Imbirowi za którym¶ razem podaæ seriê metronidazolu, to jak to zrobiæ?
To jest tak gorzkie, ¿e ja sama mam spory problem z po³kniêciem (mam potem md³o¶ci).
Na forach pisz±, ¿eby w kapsu³kê zapakowaæ (po to tez kupi³am enterol - zbieram teraz kapsu³ki po nim, ¿eby mieæ na potem).
Ale Imbir jest ma³y. Jak w niego wepchn±æ kapsu³kê?!

Stoperan jest w takich maleñkich. Mo¿e kupiæ go i wysypaæ z nich?
Tylko musia³abym zobaczyæ, ile wynios³aby dawka metronidazolu dla Imbira. Bo mo¿e nie zmie¶ci siê ona do ma³ej kapsu³ki.

Pocieszaj±ce jest to, ¿e ma³y czuje siê dobrze ca³y ten czas i ³adnie ro¶nie. W³a¶nie zêby zmienia. Tzn. wyrastaj± mu ju¿ nowe kie³ki (reszta ju¿ wczesniej zaczê³a rosn±æ).

Kurcze Smu¿ko, a jak ociupinka tego Stoperanu zostanie na kapsu³ce? Nie zaszkodzi takiemu maleñtaskowi?

Edit:
Szkoda, ¿e u nas nie ma sklepu z takim zaopatrzeniem...
http://www.lillysbar.de/epages/61181519.sf/de_DE/?ObjectPath=/Shops/61181519/Categories/Dosierhilfen
dnia ¦ro 22:36, 05 Gru 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Nie wiem, muszê przeanalizowaæ sk³ad.
W tej chwili z Imbira siê leje. To ju¿ nawet nie jest rzadka kupa, ale sama ciecz!
Nie odwadnia siê tylko dlatego, ¿e du¿o pije i do¶æ rzadko siê wypró¿nia ( ze 3 razy na dobê to max).

zasikano ³ózko mojego najm³odszego. I to nie wszystko, dzi¶ z rana narobi³ mi na ³ó¿ko (qupale) a ¿e lu¼no to .W ³ó¿ku dosypia³ Nataniel a ja juz robi³am kawê i mleko w kuchni. Dodam ¿e kuweta by³a czy¶ciutka i wysprz±tana. Nikt go nie stresuje czy krzywdzi -ju¿ na pewno Milan przechodzi du¿o wiêcej. Zwracam na Fabiana uwagê ,g³aszczê go ( to Milan zawsze jest poszkodowany bo gdy g³aszczê jego to Fabian siê wciska i Milan odchodzi ) Ca³e rano usuwa³am szkody ( a mia³a byæ dla dzieci niespodzianka Miko³ajowa na pobudkê,niestety musia³y poczekaæ i z wszystkiego nic nie wysz³o ) ,przed chwil± Fabi¶ nasika³ znów na ³ózko Nataniela, a mnie siê chce wyæ .CO SIÊ DZIEJE - PRZECIE¯ NIE MOGÊ CA£Y DZIEÑ GO PILNOWAÆ - CO MAM ROBIÆ?
dnia ¦ro 21:54, 08 Sty 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Nie wiem, co Ci poradzic.
Przytulam.

Mo¿e jest zdenerwowany ca³ym zamieszaniem...? Tak siê to wszystko skumulowa³o... Trudno powiedzieæ, na razie musisz go obserwowaæ

Aga wiesz jak wygl±da sprawa z Fabiankiem Kurcze wkurzona jestem strasznie,non stop co¶ siê piep....
dnia ¦ro 21:55, 08 Sty 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Ciachu, ciachu? Naprawdê nie wiem. Je¿eli to hormony, to kastracja powinna za³atwiæ problem. A mo¿e dzisiaj ma gorszy dzieñ...
dnia Czw 12:30, 06 Gru 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
mia³o byæ styczniu bo teraz ma 4 i pó³ miesi±ca ale mo¿e to jakie¶ rozwi±zanie (tylko czy nie za wcze¶nie -z drugiej strony s± kastracje wczesne )

Zapytaj weterynarz, co ona na to.

Nie sadzê ,¿eby kastracja cokolwiek zmieni³a.To jeszcze ma³e kocie wiêc w rachubê nie wchodzi dojrzewanie i znaczenie terenu ...tak mi sie wydaje ,byæ mo¿e jestem w b³êdzie.
W ka¿dym b±d¼ razie nasz weterynarz w ¿yciu nie wykastrowa³ by takiego malucha .

A próbowa³a¶ kocich feromonów ( Feliway ) Kto wie mo¿e pomog± .
Do tego du¿o g³asków i zero krzyków , bo wierz mi , ¿e koty nie robi± niczego na z³o¶æ !
Przyczyna tkwi w psychice i twoim zadaniem jest dociec co mog³o wp³yn±æ na to zachowanie .Mo¿e w³a¶nie wizyty u weterynarza tak go zestresowa³y .Bo to , ¿e nie by³ k³uty nie znaczy , ¿e nie prze¿y³ stresu .
Mój Geniusz podczas wizyt w gabinecie weterynaryjnym z nerwów ¶lini³ siê , a sier¶æ przy dotyku wypada³a ja w¶ciek³a . Po powrocie do domu przez miesi±c , a czasem i wiêcej nie trafia³ do kuwety . Tak samo reagowa³ na przyk³ad na g³o¶ne zabawy dzieci , lub nie daj bo¿e na odg³osy wiercenia i stukania . Z góry mog³am przewidzieæ ,¿e remont u s±siadów spowoduje sikanie obok kuwety , a nie w niej . Do dzi¶ zdarza mu sie taka wpadka choæ bardzo rzadko. Po latach okazywania mu cierpliwo¶ci spokojnych g³asków osi±gnêli¶my to ,¿e w momencie kiedy przychodz± dzieci kot spokojnie le¿y na kanapie , a nie w skrzyni kanapy.
Niestety proces takiego dochodzenia w jego przypadku trwa³ ok 3 lat .
Jedno co mogê doradziæ , to zamykanie pomieszczeñ w których s± te ulubione przez niego ³ó¿ka .
Oprócz tego g³aszcz chwal , od czasu do czasu zanie¶ do kuwety i kiedy za³atwi siê w niej znowu chwal .

Trzymam kciuki za szybkie rozwi±zanie problemu . I za wasz± cierpliwo¶æ

kamisia napisa³: Nie sadzê ,¿eby kastracja cokolwiek zmieni³a.To jeszcze ma³e kocie wiêc w rachubê nie wchodzi dojrzewanie i znaczenie terenu ...tak mi sie wydaje ,byæ mo¿e jestem w b³êdzie.
W ka¿dym b±d¼ razie nasz weterynarz w ¿yciu nie wykastrowa³ by takiego malucha .
S± dwie szko³y. Niektóre kociêta s± kastrowane zanim zostan± wydane nowym w³a¶cicielom. Kwestia hormonów przysz³a mi po prostu jako jedna z mo¿liwo¶ci. Te¿ mi siê wydaje, ¿e to raczej nie one s± przyczyn±.

kamisia napisa³: A próbowa³a¶ kocich feromonów ( Feliway )
By³y u¿ywane ale siê skoñczy³y. Weterynarz podejrzewa, ¿e to ich brak mo¿e byæ przyczyn± zaistnia³ej sytuacji. Poza tym, przy okazji leczenia swojej kotki dowiedzia³am siê, ¿e feromony nie dzia³aj± na niektóre zaburzenia.
dnia Czw 19:51, 06 Gru 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Dziêki za rady Kamisiu, je¶li chodzi o kastracjê to w mo¿na o niej my¶leæ dopiero po leczeniu (min. 20 dni-koniec przypada w okresie ¶wi±tecznym,) wiêc my¶limy tu o styczniu. Wtedy bêdzie mia³ ok. pó³ roku ( oboje hodowców poleca³o ten wiek na kastracjê ) . Izolowanie od ³ó¿ek jest trochê niemo¿liwe. Nie mogê zamkn±æ na dzieñ pokoju syna z którego on korzysta i bawi siê w nim, (³ó¿ko w momencie sikania by³o za¶cielone) W nocy syn ¶pi przy zamkniêtych drzwiach. A u mnie narobi³ gdy kto¶ w nim spa³ ( to wersalka wiêc na z³o¿on± jak na razie nie robi. Oba koty ¶pi± w nocy na tym ³ó¿ku ,gdybym chcia³a je odizolowaæ musia³y by spaæ w przedpokoju -czy to dobry pomys³ tym bardziej ¿e Milan by³by moim zdaniem pokrzywdzony a dla obu znów stres. Dzieciêce g³o¶ne zabawy to w domu gdzie mieszka dwulatek i nastolatek a na dodatek dwóch ch³opaków to chleb powszedni, Kotom jako¶ to nie przeszkadza bo to dla nich norma Mój m³odszy uwielbia ¶piewaæ a koty go olewaj± -s± razem ca³y dzieñ. Ja bym stawia³a na stres z zwi±zku z wetem. Na razie obserwujê i mo¿e uda siê co¶ wywnioskowaæ. Znalaz³am na stronie zooplusa taki odstraszacz na koty z bephara bo feliway ju¿ dzia³a³ u nas przez ostatni miesi±c. A mo¿e jemu faktycznie hormony ju¿ buzuj± i próbuje pokazaæ co nale¿y do niego ( u ludzi te¿ nie zawsze dojrzewanie przebiega ksi±¿kowo) i kastracja os³abi ten instynk
dnia Czw 20:15, 06 Gru 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
No to mo¿e ja przedstawiê moj± teoriê.

Nie wiem czy Fabianek zaczyna dojrzewaæ, ale na pewno co¶ ju¿ zaczyna siê dziaæ u Milanka. Mo¿e ch³opaki zaczynaj± sobie ustalaæ jak±¶ hierarchiê i Milanek próbuje dominowaæ. Taki pomys³ mi siê nasun±³ po obserwacji Milankowego brata. Np. kiedy tylko zauwa¿y, ¿e starszy, misiowaty Muszkieter wybiera siê na drapak to ma³y skubaniec fik fik i ju¿ siedzi na najlepszej, najwy¿szej pó³ce, itp.
Moja "ulubiona" autorka Vicky Halls twierdzi, ¿e w³a¶ciciel mo¿e nawet nie zauwa¿yæ rywalizacji o dominacjê w swoim stadku, bo mo¿e ona polegaæ tylko na nieprzyjemnym wpatrywaniu siê dominanta na ofiarê. Kot o ni¿szej pozycji mo¿e siê baæ pój¶æ do kuwety w ³azience kiedy np. w okolicach ³azienki siedzi kot dominuj±cy i siê "paczy". Najprostszym rozwi±zaniem tej sytuacji jest postawienie drugiej kuwety w zupe³nie innym miejscu. Wtedy dominant nie jest w stanie upilnowaæ wszystkich kuwet na raz.

Mo¿e akurat druga kuweta rozwi±za³aby problem? Tak tylko gdybam...

Ja pomy¶la³am ¿e to w³a¶nie Fabian szybciej dojrzewa bo o ile w kontaktach z cz³owiekiem jest ostro¿ny to Milana zdominowa³ totalnie, po kolei odbiera mu ulubione miejsca, wy¿era z jego miski , zaj±³ jego róg ³ó¿ka i ci±gle go zaczepia a Milan po porostu mu ustêpuje i czeka na moment kiedy go pog³aszczê gdy Fabiana nie ma w pobli¿u bo jak jest to ci¶nie siê miêdzy nas. Gdy nast±pi³a ta sytuacja Milan jad³ w kuchni a potem spa³ na parapecie . No chyba ¿e ja to wszystko ¼le interpretujê , mylnie odczytujê sygna³y,nad drug± kuwet± pracujemy A ciachnê obu gdy tylko bêdzie to mo¿liwe -mo¿e pomo¿e

No to masz niez³a zagwostkê
Kciuki za trafne rozpracowanie nadawanych sygna³ów

butterfly2101 napisa³: Ja pomy¶la³am ¿e to w³a¶nie Fabian szybciej dojrzewa bo o ile w kontaktach z cz³owiekiem jest ostro¿ny to Milana zdominowa³ totalnie, po kolei odbiera mu ulubione miejsca, wy¿era z jego miski , zaj±³ jego róg ³ó¿ka i ci±gle go zaczepia a Milan po porostu mu ustêpuje i czeka na moment kiedy go pog³aszczê gdy Fabiana nie ma w pobli¿u bo jak jest to ci¶nie siê miêdzy nas. Gdy nast±pi³a ta sytuacja Milan jad³ w kuchni a potem spa³ na parapecie . No chyba ¿e ja to wszystko ¼le interpretujê , mylnie odczytujê sygna³y,nad drug± kuwet± pracujemy A ciachnê obu gdy tylko bêdzie to mo¿liwe -mo¿e pomo¿e

Czyli wygl±da na to, ¿e jest dok³adnie na odwrót ni¿ my¶la³am.
Naprawdê niez³a zagadka... Nie zazdroszczê...

butterfly, dziewczyny ju¿ chyba wyczerpa³y pomys³y, nic nowego nie przychodzi mi do g³owy, ale z ca³ej si³y trzymam kciuki za rozwi±zanie problemu

Smu¿ka napisa³: Zastanawiam siê, jesli mia³abym Imbirowi za którym¶ razem podaæ seriê metronidazolu, to jak to zrobiæ?
To jest tak gorzkie, ¿e ja sama mam spory problem z po³kniêciem (mam potem md³o¶ci).
Na forach pisz±, ¿eby w kapsu³kê zapakowaæ (po to tez kupi³am enterol - zbieram teraz kapsu³ki po nim, ¿eby mieæ na potem).
Ale Imbir jest ma³y. Jak w niego wepchn±æ kapsu³kê?!

Stoperan jest w takich maleñkich. Mo¿e kupiæ go i wysypaæ z nich?
Tylko musia³abym zobaczyæ, ile wynios³aby dawka metronidazolu dla Imbira. Bo mo¿e nie zmie¶ci siê ona do ma³ej kapsu³ki.

Pocieszaj±ce jest to, ¿e ma³y czuje siê dobrze ca³y ten czas i ³adnie ro¶nie. W³a¶nie zêby zmienia. Tzn. wyrastaj± mu ju¿ nowe kie³ki (reszta ju¿ wczesniej zaczê³a rosn±æ).

Smu¿ko, ja podawa³am Simbie leki w takim ma³ym "wafelku" do jakiego wsypuj± w aptece podzielone tabletki. Mo¿na troszkê zwil¿yæ palce i ucisn±æ go do takiej wielko¶ci, ¿e bez problemu wchodzi kotu do gard³a. Ba³abym siê, ¿e kapsu³ka przyklei siê do prze³yku bez popicia, nie mam do¶wiadczenia...

Jola, a mo¿e jak podam g³êboko, za jêzyk (a zawsze tak podajê), to nie poczuje smaku? Od razu dam troche mokrej karmy, ¿eby popchn±æ tabletkê.
No nic. Póki co czekaj± nas jeszcze dwie serie fenbendazolu, a on jest bezsmakowy i chêtnie ³ykany.

dziêki za kciuki

Smu¿ka napisa³: Jola, a mo¿e jak podam g³êboko, za jêzyk (a zawsze tak podajê), to nie poczuje smaku? Od razu dam troche mokrej karmy, ¿eby popchn±æ tabletkê.
No nic. Póki co czekaj± nas jeszcze dwie serie fenbendazolu, a on jest bezsmakowy i chêtnie ³ykany.
Nie pamiêtam ju¿ jaki to by³ lek, ale wet powiedzia³a, ¿e nawet nie ma co próbowaæ bez wafelków, bo jest bardzo gorzki. Wcze¶niej podawa³am co¶ innego, celowa³am prosto do gard³a i g³êboko, ale strasznie pieni³o siê po tym z pyszczka, mimo ¿e od razu podsuwa³am karmê. Wet powiedzia³a, ¿e to ze wzglêdu na smak leku. Je¶li masz mo¿liwo¶æ nabycia takich wafelków, to pewnie bêdzie spokojniej Ja dosta³am receptê od weta na podzia³ tej tabletki na jakiej strasznie malutkie czê¶ci i te w³a¶nie wafelki (do "ludzkiej" apteki). Trzymam mocno kciuki za ca³a ferajnê i za Was
dnia Pi± 19:36, 07 Gru 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Na jakiej karmie masz teraz swoje sier¶ciuchy? próbuje Maximka przestawiæ na power of nature i qupale s± do d..., ale w koñcu zacz±³ przybieraæ, chocia¿ do Milanka brakuje mu ca³y kilogram
dnia Nie 20:08, 09 Gru 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Maluchy zjadaj± teraz Acane- qupale s± super a Milan wa¿y ju¿ 4,2 kg-Acane zjadaj± a¿ uszy im siê trzês±
dnia ¦ro 21:51, 08 Sty 2014, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
Super!
Bardzo optymistyczne wie¶ci!

My zaczêli¶my drug± turê odrobaczania.
Ale póki co bez zmian...

Smu¿ko i u Imbirka bêdzie lepiej ,trzymam kciuki mocno zaci¶niête za rude szczê¶cie

Ciesze sie, ze z maluchami juz lepiej
Smuzko i u Ciebie bedzie ok, uwierz w to
Trzymam kciuki.

U nas ca³y czas bez poprawy.
Dzi¶ nawet jakby gorzej by³o.
Jutro zawo¿ê ka³ do badania (mam ju¿ nazbierany z paru dni, jeszcze jutrzejsz± próbkê dorzucê i zawiozê).
Dostanie te¿ jutro antybiotyk (na razie bez posiewu, bo nie mam pieniêdzy na to badanie, dopiero po nowym roku mogê zrobiæ - teraz siê sp³uka³am z okazji ¶wi±t i przez leczenie zwierz±t).



Tia..
U nas zdecydowanie gorzej.
Ka³ od rana ju¿ nie jest konsystencji ¶mietany, ale leje siê niczym woda.
W dodatku z krwi±.

Zastanawiaj±ce jest to, ¿e krew w kale nie jest typowym objawem lambliozy (powinien byc jasny ka³, BEZ krwi).
Mo¿e mamy infekcjê mieszan± i dlatego nie poddaje siê leczeniu.
Jutro Imbir dostanie antybiotyki, to pewne.
Chcia³am mu daæ ju¿ tydzieñ temu, ale znajoma wola³a poczekaæ na badanie ka³u.
Teraz ju¿ ¿adna z nas nie chce czekaæ.

Mam nadziejê, ¿e rudy mi nie zamarznie w drodze do gabinetu. Muszê pojechaæ komunikacj± miejsk±, ale postaram siê go mocno otuliæ.

Ojejciu ale smutno...
Buziaczki dla Imbirka!
¯yczê te¿ bezproblemowego dotarcia do gabinetu!

Smu¿ka napisa³: Tia..
U nas zdecydowanie gorzej.
Ka³ od rana ju¿ nie jest konsystencji ¶mietany, ale leje siê niczym woda.
W dodatku z krwi±.

Zastanawiaj±ce jest to, ¿e krew w kale nie jest typowym objawem lambliozy (powinien byc jasny ka³, BEZ krwi).
Mo¿e mamy infekcjê mieszan± i dlatego nie poddaje siê leczeniu.
Jutro Imbir dostanie antybiotyki, to pewne.
Chcia³am mu daæ ju¿ tydzieñ temu, ale znajoma wola³a poczekaæ na badanie ka³u.
Teraz ju¿ ¿adna z nas nie chce czekaæ.

Mam nadziejê, ¿e rudy mi nie zamarznie w drodze do gabinetu. Muszê pojechaæ komunikacj± miejsk±, ale postaram siê go mocno otuliæ.
Przytulam mocno Imbirka i Ciebie Trzymam kciuki za trafne diagnozy i leczenie

Dziêki, dziewczyny.
Przyznam, ¿e ju¿ jestem tym zmêczona i chcia³abym, ¿eby Imbir ju¿ by³ zdrowy.

OJ... przykro mi to czytaæ,mia³am nadziejê ¿e u was poprawa
dnia ¦ro 21:48, 08 Sty 2014, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
Nam Tosia (samochód) mocno odchudzi³a ¶wiêta.
Mechanik dzi¶ zgarn±³ 700 z³. Nie mogli¶my z tym d³u¿ej zwlekaæ, bo trzeba jako¶ dojechaæ na ¶wiêta do te¶ciowej w Ostro³êce.
Prezenty mia³am kupione ju¿ dawno. Ale nie mamy jeszcze choinki i jedzenia.

Wsadzi³am do transportera ¶piwór. Wypcha³am nim prawie ca³y transporter.
Imbira da siê wcisn±æ, ale jest bardzo nieszczê¶liwy.
Mam nadziejê, ¿e jutro pójdzie lepiej, bo jako¶ dojechaæ musimy.

No u nas co¶ ko³o tego szarpnê³o leczenie ale ¿eby nie zwalaæ wszystkiego na koty to nasze autko te¿ do³o¿y³o swoje (300) a mechanik za¶piewa³ ¿e po nowym roku jeszcze z tysiaka pokosztuje ( w lutym jedziemy w góry i auto musi byæ sprawne na 100%) eh... gdyby tak mieæ portfel bez dna Imbirka jutro wy¶ciskaj mocno na rozgrzanie i opatul bardzo ciep³o ¶piworkiem

Smu¿ko, strasznie mi przykro U Simby walka z qupalami te¿ trwa³a d³ugo Przytulam Was i trzymam kciuki
Nasz ju¿ mocno nadwerê¿ony bud¿et wykoñczy³a dzi¶ niespodziewana naprawa samochodu i nie wiem, czy to koniec

Dziêki.

Ja a¿ siê bojê my¶leæ, co dalej.
Mojej Czacie (pies) zmieni³ siê kolor skóry na brzuchu (z ró¿owego na czarno-szary).
Po nowym roku muszê koniecznie zbadaæ jej tarczycê, bo to mo¿e ¶wiadczyæ o niedoczynno¶ci.
Na razie nie chcê o tym my¶leæ.

W dodatku zgodzi³am siê wzi±æ na tymczas (na miesi±c) 2 ¶winki morskie.
Na szczê¶cie Stowarzyszenie Pomocy ¦winkom Morskim przebada je na swój koszt i dostarczy mi dla nich karmê itd.
Chocia¿ tyle.

Widzê, ¿e nam wszystkim samochody przetrzepa³y kieszenie. Mi na szczê¶cie l¿ej - m±¿ upar³ siê, ¿e co¶ z samochodem nie gra, wiêc wydali¶my pieni±dze na mechanika po to, ¿eby powiedzia³ nam, ¿e wszystko jest w jak najlepszym porz±dku.

Strasznie przykro mi czytaæ o problemach Waszych zwierzaków a maj±c wiedzê jak ¼le mo¿e byæ cieszê siê jak g³upia z ka¿dej piêknej kupy moich kiteczków, nawet tej znalezionej pod prysznicem (mój b³±d, wstaj±c rano na siusiu nie wysprz±ta³am po nocy kuwety jak to mam w zwyczaju, Tula podnios³a bunt i postanowi³a zostawiæ niespodziankê w najbli¿szym czystym obiekcie przypominaj±cym kuwetê, czego kompletnie nie mam jej za z³e, przeciwnie, to ja palê siê ze wstydu).

butterfly2101 ciesze sie ze juz wszystko na dobrej drodze
Smuzko, trzymam kciuki aby i u Ciebie nastapila szybka poprawa

Smuzko.., za konkretne wyniki,ktore pomoga ustalc przyczyne i wytepic tego "obcego" z jego malego organizmu...
Mocno

W styczniu czeka nas ciachanko wiêc badania kontrolne wykonamy przed zabiegiem.
dnia ¦ro 21:47, 08 Sty 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
A Imbir dosta³ kroplówkê (tak na wszelki wypadek, skoro siê z niego leje), witaminki, antybiotyk (lincospectin) i przeciwzapalny (tolfedynê).
Mam zastrzyki na 3 dni, a w wigiliê mamy siê rano pokazaæ i ewentualnie dostaæ nastêpne leki.
Wezmê mu wtedy karmê RC Gastro Intestinal (mo¿e mu bezzbo¿ówki nie s³u¿±? Nie wiem).

W gabinecie ³azi³ i potrz±sa³ ogonkiem -> czyli temat kastracji nas te¿ nied³ugo bêdzie dotyczy³.
Mam nadziejê, ¿e do tego czasu zrobimy porz±dek z jelitami.



Ciep³e my¶li i kciuki za brzusio Imbirka. I za Twoj± wytrwa³o¶c w walce z tym "paskudztwem"

kochane pod³±czê siê do w±tku bo mam k³opot - wczoraj wieczorem Buba dosta³ biegunki (lej±cej, ¿ó³tej, wybrudzi³ siebie i pó³ drapaka) zabra³am karmê na noc.
rano widzê, ¿e m³ody te¿ ma ten problem ( w mniejszej ilo¶ci) u Buby bez zmian
koty nie dosta³y niczego nowego, jedz± mokr± cosmê i suchego RC

co mogê zrobiæ domowymi ¶rodkami? bo dzisiaj niedziela wiec wet nie przyjmuje jutro ma urlop a potem ¶wiêta (uroki ma³ych miast) wiêc zostajê 4 dni bez weta
dnia Nie 8:44, 23 Gru 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
U nas wet na zatrzymanie biegunki zaleca³ Nifuroksazyd 3x dziennie po 1cm3 (w syropie) albo 0,5 tabletki 3x dziennie i odstawienie mokrego jedzenia.
1-2 dawki i biegunka za ka¿dym razem ustêpowa³a

Ojej jestes pewna, ¿e koty nie dobra³y siê do jakiegos ludzkiego jedzenia? W przed¶wi±tecznym zamieszaniu ³atwo co¶ przeoczyæ... A mo¿e z choinki co¶ zjedli? Jaki¶ ¶rodek czysto¶ci wypili? Biegunka oznacza, ¿e organizm rozpozna³ w jedzeniu toksynê, któr± postanowi³ czym prêdzej wydaliæ.

Taka biegunka i trzeba czekaæ na pomoc 4 dni... Straszne

W "Koty. Pierwsza pomoc" pisz±, ¿eby nie dawaæ nic kotom do jedzenia przez 24 godziny, za to zadbaæ o to, by mia³y sta³y dostêp do wody. Jesli po tym czasie koty nie robi± ju¿ wodnistej kupy, autor zaleca zacz±æ podawaæ ma³a ilo¶æ gotowanego kurczaka albo chudego pieczonego miêsa. Do normalnego jedzenia autor zaleca powoli wracaæ po ok 3 dniach sta³ej kupy. Nie wiem jak to ma siê do rzeczywisto¶ci, ale zaraz Ci kto¶ na pewno co¶ podpowie.

na pewno nie jad³y innego jedzenia - bardzo tego pilnujê
ju¿ szybciej podejrzewa³abym ig³y z choinki ale choinka stoi od tygodnia i nie rusza³y jej
szukam weta w okolicy bo w³a¶nie Capsel te¿ dosta³ w paskudnej ilo¶ci

Mg³awica napisa³: co mogê zrobiæ domowymi ¶rodkami? bo dzisiaj niedziela wiec wet nie przyjmuje jutro ma urlop a potem ¶wiêta (uroki ma³ych miast) wiêc zostajê 4 dni bez weta
Smecta, rozpu¶æ w ma³ej ilo¶ci wody i strzykawk± do pysia. G³odówka ca³odniowa + probiotyk.

Dejikos napisa³: Mg³awica napisa³: co mogê zrobiæ domowymi ¶rodkami? bo dzisiaj niedziela wiec wet nie przyjmuje jutro ma urlop a potem ¶wiêta (uroki ma³ych miast) wiêc zostajê 4 dni bez weta
Smecta, rozpu¶æ w ma³ej ilo¶ci wody i strzykawk± do pysia. G³odówka ca³odniowa + probiotyk.

a smecte trzeba jako¶ w odopowiedniej ilo¶ci w stosunku do wagi kota?

pierwszy raz siê nam to zdarzy³o i czujê sie b ardzo bezradana

Mg³awica napisa³: a smecte trzeba jako¶ w odopowiedniej ilo¶ci w stosunku do wagi kota?

pierwszy raz siê nam to zdarzy³o i czujê sie b ardzo bezradana
Ja rozpuszcza³am ca³± saszetkê, podawa³am oko³o 3ml dla ma³ego kota. Pó¼niej powtarza³am co jaki¶ czas. Jedna saszetka na dobê na pewno nie zaszkodzi.

Tylko przed ka¿dym podaniem wymieszaj dok³adnie roztwór.
dnia Nie 12:08, 23 Gru 2012, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
Aniu ja wyczyta³am necie ¿e kotom mo¿na podaæ wêgiel leczniczy -to tekst skopiowany ze strony: Medycyna dawna i wspó³czesna

Dr Henryk Ró¿añski; nauki medyczne i biologiczne; fitoterapia, fitochemia… Wêgiel leczniczy po podaniu doustnym dzia³a absorbuj±co, czyli poch³aniaj±co, osuszaj±co na b³ony ¶luzowe, os³aniaj±co (powlekaj±co), odtruwaj±co w ¶wietle przewodu pokarmowego, przeciwbiegunkowo. Wêgiel leczniczy to podstawowy ¶rodek stosowany w leczeniu wszelkiego rodzaj zatruæ pokarmowych i lekowych, po spo¿yciu ksenobiotyków (substancji obcych organizmowi). Poch³ania i unieszkodliwia gazy, jady bakteryjne, toksyny grzybów (mikotoksyny), wydaliny i wydzieliny paso¿ytów przewodu pokarmowego, toksyny ro¶linne, leki. Dobrze ch³onie alkaloidy, glikozydy, fenole, barbiturany, barwniki, kwasy. Ju¿ w latach przedwojennych zauwa¿ono, ¿e nie upo¶ledza procesów trawienia i nie absorbuje enzymów.

Wêgiel leczniczy jest podawany doustnie przy zaostrzonych objawach choroby wrzodowej, biegunce nieznanego pochodzenia, nie¿ycie ¿o³±dka, jelita cienkiego i grubego, wzdêciach, nadkwasocie. W razie zatrucia podaje siê wêgiel w du¿ej ilo¶ci, rzêdu kilkunastu, kilkudziesiêciu gram. Powszechnym b³êdem jest podanie zbyt ma³ej dawki wêgla leczniczego, przez co staje siê on nieskuteczny. Aby toksyna zosta³a poch³oniêta przez wêgiel z przewodu pokarmowego musi byæ zastosowana odpowiednio du¿a dawka wêgla.

Zawiesina wodna wêgla leczniczego s³u¿y do p³ukania ¿o³±dka w celu unieszkodliwienia toksyn.

Dawki dla zwierz±t: konie 10-150 g; os³y 5-50 g; byd³o 20-200 g; ma³e prze¿uwacze 5-50 g; ¶winie 3-10 g; psy 0,5-3 g;koty 0,2-1 g , kury 0,2-1 g.
Dawka ok. 5-10 g wêgla leczniczego rozdrobnionego jest w stanie pokryæ powierzchniê ¶cinek przewodu pokarmowego cz³owieka ochronn± warstw±, która nie dopuszcza do niej bod¼ców dra¿ni±cych; adsorbuje wodê, produkty p³ynne i gazowe gromadz±ce siê w jelicie; adsorbuje bakterie, wirusy, komórki grzybów dro¿d¿akowych; dzia³a na ¶luzówkê osuszaj±co, lekko ¶ci±gaj±co; utrudnia rozmna¿anie bakterii i dro¿d¿aków, utrudnia zasiedlanie ¶luzówki przewodu pokarmowego przez wirusy, bakterie, pierwotniaki i grzyby.
dnia Nie 12:56, 23 Gru 2012, w ca³o¶ci zmieniany 3 razy
pojechali¶my do weta do s±siedniego miasta (godz jazdy w jedn± stronê ale czego siê nie robi dla ukochanych) w³a¶nie wracamy
wet zmierzy³ temperaturê (w normie) i stwierdzi³, ¿e nie ma stanu zapalnego oraz, ¿e da antybiotyk (który trzeba przyjmowaæ trzy dni - wiêc jutro muszê sama pojechaæ bo m±¿ w pracy, a potem jeszcze w 1 dzieñ ¶wi±t - czyli koty zapewni³y nam atrakcje na ¶wiêta i wyjazdy rodzinne odpadaj±)
oczywi¶cie dzisiaj g³odówka, jutro obserwacja i malutkie porcje

my¶lê, ¿e to mog³a byæ jaka¶ felerna puszka mokrej karmy

a po drodze mieli¶my ma³a st³uczkê (na szczê¶cie nic siê nikomu nie sta³o, tylko sprawca odjecha³ z uszkodzonym zderzakiem i swiat³ami) wiec atrakcji na dzisiaj ju¿ mi wystarczy

za szybka poprawe...

Aniu trzymam kciuki za Bubusia i Capselka Bêdzie dobrze
dnia ¦ro 21:47, 08 Sty 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Przykro czytaæ, ¿e coraz nas wiêcej w tym temacie.
Ale mam nadziejê, ¿e Capsel z Bub± na d³ugo tu nie zagoszcz± i ¿e po ¶wiêtach bêd± ju¿ jak nowi.

butterfly2101,
Smutno..
My te¿ ca³y czas walczymy.
Ponowne badanie ka³u da³o wynik negatywny. Nie wykryto ani Lamblii, ani ¿adnych innych paso¿ytów.
Ale Imbir ca³y czas ma biegunkê!
Mimo ju¿ 4 dni na antybiotyku. Jutro znów jedziemy do wetki.
Jutro te¿ Imbir zacznie je¶æ RC Intestinal. Zamówi³am mu 2 kg - zobaczymy, czy mu taka dieta pomo¿e chocia¿ trochê.
Powoli koñcz± mi siê pomys³y. Znajome pewnie te¿ pod nosem klnie na mojego kota, ¿e taki oporny w leczeniu.

Biedny Imbirek Smu¿ko nie przejmuj siê moja wetka jak nas widzi to ju¿ chyba te¿ ma do¶æ Milan ju¿ wcina Acane ( wcze¶niej te¿ RC Gastro) i nawet liofilizowane przysmaki Cosmy i Thrive-a qupale jak kamyki U Was te¿ bêdzie lepiej, Szkoda ¿e nie mo¿na leczyæ kotów z NFZ-u. dzi¶ kolejna stówka zostawiona w lecznicy

mam nadziejê, ¿e u nas to nic powa¿nego ale powiem szczerze, ¿e chocia¿ bardzo mi szkoda waszych maluchów, ¿e takie wymêczone badaniami to jednak trochê wam zazdroszczê, ¿ê macie dobrych wetów
ja dzisiaj na sugestiê, ¿e mo¿e jakie¶ badania zrobiæ (kal, krew?) us³ysza³am od weta w zgry¼liwym tonie "to mo¿e jeszcze kolonoskopiê i usg?"

Ja bym w Twoim przypadku na razie nie bada³a nic.
Tzn. je¶li nie przejdzie w ci±gu 3 dni, to tak.
Moje zwierzaki (psy g³ównie) czêsto miewaj± tak, ¿e co¶ gdzie¶ podjedz± czy lizn± i srakunia siê pojawia - ale mija zwykle w ci±gu 2 dni.
Moja Czata ma b.delikatny ¿o³±dek. Wystarczy, ¿e dam jej 2-3 serduszka drobiowe, a nastêpnego dnia mam mycie ty³ka.

mo¿e masz racjê ale Buba jest z nami od marca i nigdy nie mia³ takich problemów a tu raptem dwa koty jednocze¶nie
na razie obudzi³y mnie dwa g³odne pyszczki i zgodnie z zaleceniem lekarza dosta³y po mikroskopijnej porcji jedzenia

obawiam siê, ¿e dzisiaj o pó³nocy mogê nie us³yszeæ od nich nic mi³ego
a kupi³am biedakom pod choinkê t± zabawkê na przysmaki i nawet siê nie w ¶wiêta nie pobawi±

A ja bym doradza³a poszukanie innego weta
dnia ¦ro 21:44, 08 Sty 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
ja mam w miarê rozs±dnego weta ale w³a¶nie jest na urlopie wiec szuka³am jakiegokolwiek w okolicy, który przyjmuje w niedziele i ¶wiêta

w nowym roku i pójdziemy do "naszego" ¿eby obejrza³ futra chocia¿ dzisiaj mo¿e jest lepiej (poza pretensjami nad misk±, ¿e pusta)

No to super wie¶ci ¿e ju¿ lepiej , bidulki maja post ale czasami tak trzeba ( wiem jak ciê¿ko patrzeæ na lamenty nad misk± i te WIEELKIE g³odne patrza³ki) Tym bardziej zaciskam kciuki za to aby by³o dobrze


Ania , po pierwsze wszystkiego dobrego w te ¶wiêta a po drugie ale wa¿niejsze ,jak tam qupale i samopoczucie Capselka i Bubusia, ca³y czas my¶lê o ch³opaczkach i mam nadziejê ¿e ju¿ wszystko w najlepszym porz±dku i biegunka by³a tylko króciutkim epizodem

Buba dzisiaj rano zrobi³ pierwsz± kupkê - nawet w normie tylko trochê miêkka (ale je tylko mokre wiec mo¿e dlatego) a Caspel jeszcze nic nie zrobi³
w³a¶nie wrócili¶my od weta - dzisiaj by³ ostatni zastrzyk od jutra bêd± tabletki i lepiej bo
koty ju¿ nie chc± nawet wchodziæ do transporterka

dalej niestety dietka wiêc prezenty le¿± pod choink± nadal zapakowane (bo kupi³am im zabawkê na przysmaki i przysmaki)

u nas ju¿ w miarê w normie - koty powoli zaczynaj± je¶æ wiêksze ilo¶ci mokrego i robiæ kupy
trochê protestuj± przy jedzeniu tabletek i g³ownie pluj± nimi zamiast po³ykaæ

Witam,
Je¶li mogê pomóc z w³asnego do¶wiadczenia, moja Megi (adoptowana ragdolka) robi³a lu¼ne kupale czêsto i bywa³y krwiste. Kombinowa³am z ró¿nymi karmami, bez zbo¿owa krêci³a moja kicie w brzuszku czêsta kupa plus b±ki, u¿ywa³am RC Gastro kupy by³y twardsze ale zdarza³y siê z krwi±, RC Sensitivity control to samo, z RC Hypoallergenic mam spokój kupy s± twarde bez krwi - jelitka ok 10 dni przestawia³y siê. Byæ mo¿e moja kotka ma nietolerancje pokarmow±. Po RC Gastro wysz³o jej w badaniu krwi, ¿e ma wysoki cholesterol, (paso¿ytów brak, bad na lambie ujemne). Maj±c RC Gastro w rêku czuje siê, ¿e jest t³usta, tak samo jest z RC Hypoallergenic. Staram siê nie karmiæ kota i mokrym i suchym, jej to nie s³u¿y, saszetki przeczyszczaj± j±. Od czasu do czasu dostaje surowe miêsko. Jedno co mnie martwi, to, ¿e do¶æ g³o¶no siê jej odbija. Na dzieñ dzisiejszy polecam RC Hypoallergenic suche tylko przez jaki¶ czas a potem testowanie jakiego¶ surowego miêska jako uzupe³nienie diety. Ja mówi³am do Megi- nie mo¿esz mieæ wszystkich plag egipskich
Pozdrawiam

U nas ca³y czas bez wiêkszej poprawy.
Zaczyna mnie to bardzo frustrowaæ.
W pi±tek chyba zrobiê posiew ka³u (muszê poczekaæ a¿ minie tydzieñ od ostatniego antybiotyku).
Zrobiê te¿ krew (wetka sugeruje zbadaæ kobalaminê i kw. foliowy w surowicy).
Zrujnuje mnie finansowo ten kot.

Smu¿ka napisa³: U nas ca³y czas bez wiêkszej poprawy.

Zrujnuje mnie finansowo ten kot.
¦wiêta prawda, ja tylko w ci±gu ostatniego tygodnia wyda³am ponad 1000z³, a do³o¿y³abym drugie tyle, gdyby mi kto¶ powiedzia³ co jest mojemu kotu , przynajmniej wiedzia³abym na czym stojê.

Maximusek napisa³: Smu¿ka napisa³: U nas ca³y czas bez wiêkszej poprawy.

Zrujnuje mnie finansowo ten kot.
¦wiêta prawda, ja tylko w ci±gu ostatniego tygodnia wyda³am ponad 1000z³, a do³o¿y³abym drugie tyle, gdyby mi kto¶ powiedzia³ co jest mojemu kotu , przynajmniej wiedzia³abym na czym stojê. Jak ju¿ pisa³am wcze¶niej -zwierzêta powinny mieæ swój NFZ
dnia ¦ro 21:46, 08 Sty 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Szuka³am kiedy¶ informacji na temat ubezpieczenia dla zwierz±t, równie¿ zdrowotnego, pokrywaj±cego koszty ich leczenia. W koñcu zrezygnowa³am z tego pomys³u, ale znów zaczynam siê zastanawiaæ...

ja tez kiedy¶ szuka³am ubezpieczenia zwierz±t ale nie znalaz³am

Nie wiem, czy w Polsce co¶ takiego jest. Za granic± (np. w WB) to funkcjonuje.

mo¿e trzeba komu¶ " u góry" poddaæ ten pomys³!

W³a¶nie zasiad³am do tego znów i okazuje siê, ¿e od tego jak ostatnio szuka³am pojawi³o siê kilka nowych ofert ubezpieczeñ zwierz±t. Ju¿ je opisujê w stosownym temacie, za jaki¶ kwadrans mam nadziejê skoñczyæ, wiêc bêdziecie mog³y poczytaæ

Kole¿anki mi zaczê³y gadaæ, ¿e to mo¿e byæ IBD.
Imbir dosta³ dzi¶ steryd.
Tak szczerze, to mam nadziejê, ¿e mu siê nie poprawi.
Bardzo bym nie chcia³a, ¿eby mia³ co¶ takiego, bo tego nie da siê wyleczyæ.

Oj Smu¿ko, oby nie ale tyle to ju¿ trwa. Gdyby¶ chocia¿ wiedzia³a z czym walczysz

Póki co, sranko nadal trwa.
Na razie bez zmian po sterydzie.

W dodatku szczur mi siê bardzo rozchorowa³ i bijê siê z my¶lami, czy go dzi¶ nie u¶piæ.
Jeden z tymczasowych prosiaczków te¿ ma co¶ pod brod±. Tak± malusi± kuleczkê.
Zaraz jadê z nim i ze szczurem do lecznicy.

Paranoja.
Mam pod domem genialn± lecznicê, ale na zapisy i jak teraz zadzwoniê, to mnie przyjm± w przysz³ym tygodniu!
Tak wiêc jadê na drugi koniec miasta.
Chocia¿ to pocieszenie, ¿e p³aciæ za wizyty nie muszê (tylko koszt leków, badañ).
Inaczej posz³abym z torbami ju¿ dawno!
Jeszcze Imbir od rana stoi na parapecie i miauka, ¿eby z nim na spacer i¶æ, a ja nie mam czasu...



Oj Smu¿ko, kciuki trzymam za diagnozê dla Imbirka.
Ale nawet IBD zaleczane nie wyklucza d³ugiego ¿ycia. A kto jak nie Ty bêdzie w stanie ¶wiadomie prowadziæ dietê malucha.
Przytulam i wytrwa³osci ¿yczê.

Szczur u¶piony.
¦winka ma guzek do usuniêcia. Umówi³am siê na sobotê w drugiej lecznicy, na razie na ogl±danie, potem zabieg.

Zastanawiam siê, z kim mog³abym Imbira skonsultowaæ.
Posz³abym z nim do jakiej¶ m±drej g³owy, co niejedno widzia³a.
Mo¿e profesor Lechowski, a mo¿e dr Czerwiecki?

Mo¿e to w³asnie dlatego Imbirek trafi³ do Ciebie Smu¿ko... Mówi³a¶, ¿e tak d³ugo szukali¶cie, a¿ w koñcu on Was chwyci³ za serce. Mo¿e w³a¶nie dlatego, ¿e potrzebowa³ kogo¶, kto bêdzie umia³ siê nim zaj±æ w chorobie, która go czeka³a. los nad nim czuwa³. Niestety nie ka¿dy by potrafi³.

Niestety s± jeszcze ludzie, którzy niby koty lubi± i je maj±, ale uwa¿aj±, ¿e z kotem nie chodzi siê do weterynarza, bo kot to kot, sam sobie poradzi. Znam ludzi, ludzi którzy z kotami ¿yj± od dziecka i wydawa³oby siê, ¿e powinni potrafiæ siê nimi zaj±æ, a którzy beztrosko opowiadaj±, ¿e ich kot ca³e ¿ycie mia³ biegunkê i "musia³ dostawaæ za sranie po ¶cianach". Dostawaæ wiadomo co... i jako¶ wredny od tego robiæ ³adnej kupy w kuwetê siê nie nauczy³.

Nie wiem jak to by³o z Imbirkiem, ale nade mn± los na pewno czuwa³, ¿ebym trafi³a na to forum, bo wys³uchuj±c takich rzeczy jak powy¿ej traci³am resztki wiary w ludzi i ¿ycie na tym ¶wiecie w¶ród takich osób coraz mniej mi siê podoba³o...



Przytulam Smu¿ko, bo zawsze boli po¿egnanie z ma³ym przyjacielem

Smu¿ko...

kociamama,

Dziêkujê.

Inez,

To samo mi powtarzali, gdy siê okaza³o, ¿e mój wymarzony pies ma wadê serca, a potem, gdy u drugiego zdiagnozowano padaczkê.
Mam trochê do¶æ tych "przypadków" od losu.

A tak bardziej serio. ¯ycie mnie nie rozpieszcza³o, je¶li chodzi o zwierzaki i ich zdrowie.
Naby³am nieco twardo¶ci, osch³o¶ci (inaczej siê nie da³o istnieæ).
Nie wiem, czy kto¶ mniej znieczulony nie by³by lepszym domem dla chorych zwierzaków.
Ja siê nauczy³am oceniaæ zyski i straty, kalkulowaæ do¶c lodowato i podejmowaæ trudne decyzje.
Mój szczur mia³ ropieñ policzkowy. Do wyleczenia. Wiele osób próbowa³oby.
Ja wiedzia³am, ¿e to staruszek i ¿e operacyjne czyszczenie ropnia co kilka-kilkana¶cie dni jest bolesne. Szansy na d³ugie zdrowe ¿ycie potem nie ma, bo w tym wieku siê ju¿ d³ugo i zdrowo nie ¿yje.
Podjê³am decyzje o u¶pieniu. Z jednej strony oszczêdzi³am mu cierpienia po operacjach. Z drugiej nie da³am mu ¿adnej szansy. Zadecydowa³am za niego. Pobawi³am siê w Boga i moj± decyzja odebra³am mu ¿ycie.
To jest z jednej strony straszne, ale z drugiej robi³am to dziesi±tki razy i w du¿ej mierze jestem z tym oswojona.
Pewnie z psem czy kotem by³oby o wiele ciê¿ej, ale jedn± decyzjê o zakoñczeniu ¿ycia mojego psa te¿ mam ju¿ za sob±.

Smu¿ko, przytulam. Trzeba byæ tward±, inaczej siê nie da.

Smu¿ka napisa³: kociamama,

Dziêkujê.

Inez,

To samo mi powtarzali, gdy siê okaza³o, ¿e mój wymarzony pies ma wadê serca, a potem, gdy u drugiego zdiagnozowano padaczkê.
Mam trochê do¶æ tych "przypadków" od losu.

A tak bardziej serio. ¯ycie mnie nie rozpieszcza³o, je¶li chodzi o zwierzaki i ich zdrowie.
Naby³am nieco twardo¶ci, osch³o¶ci (inaczej siê nie da³o istnieæ).
Nie wiem, czy kto¶ mniej znieczulony nie by³by lepszym domem dla chorych zwierzaków.
Ja siê nauczy³am oceniaæ zyski i straty, kalkulowaæ do¶c lodowato i podejmowaæ trudne decyzje.
Mój szczur mia³ ropieñ policzkowy. Do wyleczenia. Wiele osób próbowa³oby.
Ja wiedzia³am, ¿e to staruszek i ¿e operacyjne czyszczenie ropnia co kilka-kilkana¶cie dni jest bolesne. Szansy na d³ugie zdrowe ¿ycie potem nie ma, bo w tym wieku siê ju¿ d³ugo i zdrowo nie ¿yje.
Podjê³am decyzje o u¶pieniu. Z jednej strony oszczêdzi³am mu cierpienia po operacjach. Z drugiej nie da³am mu ¿adnej szansy. Zadecydowa³am za niego. Pobawi³am siê w Boga i moj± decyzja odebra³am mu ¿ycie.
To jest z jednej strony straszne, ale z drugiej robi³am to dziesi±tki razy i w du¿ej mierze jestem z tym oswojona.
Pewnie z psem czy kotem by³oby o wiele ciê¿ej, ale jedn± decyzjê o zakoñczeniu ¿ycia mojego psa te¿ mam ju¿ za sob±.

Tez mialam psa kokiel-spaniel'a,ktory mial padaczke pourazowa (jak byl maly,jeszcze w hodowli potracil go samochod),wiec wiem jak to jest...

Co do uspienia - taka decyzje podejmowalam tez juz dwa razy przy kotach i oba zostaly uspione na moich rekach,wiec tez wiem co to jest za bol..,ale w przypadku zwierzat chociaz mamy wybor: przedluzac cierpienie zwierzaka leczac go,a tez nie zawsze po takich zabiegach zdrowieje,lub dac mu zasnac w spkoju..,wiec wybieramy "lepsze zlo"...

W przypadku ludzi takiego wyboru nie ma,a ja jestem za eutanazja,bo jest wiele chorob przy ktorych wegetujemy jak roslinki,a nie mozemy pozwolic sobie na spokojne zasniecie,bo jest to nie zgodne z prawem...

Te¿ jestem za eutanazj± ludzi, choæ bojê siê nadu¿yæ, które mog± z tego wynikn±æ.

Moja suka ma padaczkê idiopatyczn± (czyli o nieznanej przyczynie).
Ma j± od szczeniaka, ale ataki s± rzadko i s± do¶æ ³agodne (nie ma drgawek, tylko wygina j±, bo ma niekontrolowane napiêcia miê¶ni - nie mo¿e siê poruszyæ przez 2 minuty, le¿y wygiêta, czasem próbuje siê przekrêciæ na drugi bok, ale nie mo¿e). Nie dostaje leków.

Moj pies zyl z nia 11 lat,ataki mial jak sie zdenerwowal (np. przed wizyta u weta) i to ile trwaly bylo wlasnie uzaleznione od tego w jakim byl stresie - nieraz trwaly 2 min.,a nieraz bylo i 25min. Objawialo sie to tym,ze caly dretwial,z pyska leciala piana ze sliny i trzeba bylo uwazac,zeby sobie nie przyciol jezyka.Lekow na to tez nie dostawal..,ale to bylo ponad 20 lat temu...
dnia Czw 16:45, 03 Sty 2013, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Jagna ma 8 lat. W lutym skoñczy 9.
Leki mog³aby dostawaæ, ale one bardzo powa¿nie obci±¿aj± w±trobê.
Bojê siê, ¿e zaszkodz± jej bardziej ni¿ pomog±. Je¶li ataki siê nasil±, to wejdziemy z leczeniem, ale póki co lata mijaj±, a ataki s± takie jak by³y.

No wlasnie,nie zawsze leczenie przynosi oczekiwany rezultat pomimo naszych staran - dlatego nieraz wlasne lepiej dac zwierzakowi zasnac,niz patrzec jak cierpi...

Oj dziewczyny strasznie siê tu smutno zrobi³o. Niepotrzebnie, bo nikt tu nie my¶li o umieraniu. Milanek ju¿ jest prawie zdrów. Imbirek pod tak± opiek± wkrótce siê dowie co mu jest i zacznie zdrowieæ. To samo Maximusek. Capselek i Buba te¿. Swoj± drog± chyba jaki¶ e-wirus tu panuje, ¿e tak wszystkim to samo dolega trzeba go zwalczyæ pozytywnym my¶leniem, nie karmiæ go smutkami. Bêdzie dobrze, musi byæ!

U Milanka qupale wzorowe- szyby mo¿na nimi t³uc
dnia ¦ro 21:43, 08 Sty 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Rozmawia³am z kole¿ank± z grupy (zadzwoni³a do mnie na pogaduchy, bo nie widzia³y¶my siê ponad rok).
Tak nam zesz³o na kupy Imbira. Mówi, ¿e mia³a identyczny przypadek (i nawet tez u rudego kota).
Biegunka trwa³a kilka miesiêcy. Próbowali wszystkiego i bez efektu.
Dopiero po miesi±cu na intestinalu zaczê³a siê bardzo powolna poprawa.
Kot w wieku 7 miesiêcy poszed³ do adopcji. W domu dostawa³ intestinal do ukoñczenia roku ¿ycia. Potem ju¿ normaln± karmê i problem kup nie wróci³.
Kumpela mówi, ¿e ona mu jeszcze Zylexis na podniesienie odporno¶ci poda³a 2 razy i ¿eby mo¿e Imbirowi te¿ daæ (na pewno mu nie zaszkodzi - a czy to dzia³a? Zdania s± podzielone).
W ka¿dym razie jej pacjent siê w koñcu wyleczy³.
Ona do dzi¶ nie wie, co to by³o. Stawia na jaki¶ niedorozwój przewodu pokarmowego/wch³aniania/kosmków jelitowych... My¶li, ¿e byæ mo¿e nawet na innej diecie mo¿e samo by z wiekiem przesz³o.

O tym samy wspomina mój wet w stosunku do Maximka.

Chyba ju¿ pisa³am, ¿e Simba te¿ dostawa³ Immunoactive Balance na podniesienie odporno¶ci. Dosta³ w sumie kilka serii. Chyba w koñcu wszystko razem mu pomog³o (antybiotyk na to dziadostwo, które wysz³o w badaniach, pro-kolin, Immunoactive, Hill's i/d).

Dziewczyny, przytulam Was Smu¿ko, Ciebie podwójnie... Gor±co ¿yczê zdrówka Waszym futrzakom

Tak pro forma powiem, ¿e u nas bez zmian....
Mam wra¿enie, ¿e tak ju¿ zostanie na zawsze.
Dobrze, ¿e Imbir jest krótkow³osy!
Jak Racuch podje trochê karmy Imbirowi, to od razu ma odrobinê miêksz± kupê (choæ nadal ³adnie uformowan±), ale ju¿ to wystarcza, ¿eby mu siê co¶ przyklei³o.
Gdybym mia³a Imbira szorowaæ 2 razy dziennie, to nie wiem, co bym zrobi³a i jak d³ugo to znios³a.

Kurcze... ale to normalne nie jest. Sporo pomys³ów ju¿ zosta³o wyczerpanych na to, co mu mo¿e dolegaæ, ale mo¿e jest jeszcze co¶, co mo¿na sprawdziæ? Mo¿e on jednak ma nietolerancjê jakiego¶ sk³adnika karm... Tak tylko podrzucam pomys³...
Faktycznie nie wyobra¿am sobie takiego stanu rzeczy z ragiem
dnia ¦ro 10:39, 20 Lut 2013, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Pomys³ów jest masa. Takich wymy¶lanych na si³ê.
Np. niedorozwój kosmków jelitowych, zaburzone wch³anianie wody, jakie¶ powa¿niejsze wady rozwojowe budowy jelit (poza wadliwymi kosmkami)..
Moi znajomi wet. wymy¶laj± masê hipotetycznych rzeczy (niczym dr House).
Ale to wymaga³oby kosztownych i inwazyjnych badañ (np. biopsjê jelita parê osób by chcia³o zobaczyæ ).
A przesta³am uwa¿aæ zmianê tej kupy za cel.
Imbir przybiera na wadze ok 100 g tygodniowo, wygl±da rewelacyjnie i tak te¿ siê czuje, wiêc nie widzê sensu w leczeniu go na si³ê. Nie mam ju¿ na to pieniêdzy. Przynajmniej nie teraz, gdy jeszcze nie ma sezonu i mam ma³o pracy.

Mam podobnie z Brandym - razem z wetk± stwierdzi³y¶my, ¿e nie ma sensu dalej badaæ, Brandy jest zdrowo rozwijaj±cym siê kotem, jak widaæ przyswaja z jedzeniem to, co trzeba, wiêc po co go mêczyæ. Teraz, jak podrós³, coraz rzadziej zdarzaj± mu siê takie totalne rzadziulce, czasem kupal jest ³adny, ale czêsto ³adny na pocz±tku, a rzadki na koñcu, ale jest to zupe³nie losowe, nie zale¿y od ¿adnego znanego mi czynnika. Przyzwyczai³am siê ju¿, ¿e staram siê podcieraæ mu pupê papierem toaletow± jak akurat go z³apiê po kuwecie. Mogê Ci, Smu¿ko, jeszcze poradziæ, ¿eby¶ spróbowa³a z Imbirem dokarmianie ¶wie¿± traw±. Brandy, jak jedziemy do moich rodziców, to zjada na dworze duuu¿e ilo¶ci, a kupale po tym ³adniejsze, tylko ze ¼d¼b³ami ;-)

Imbir wychodzi na smyczy na spacery, prawie codziennie.
Wiêc jak trawka siê pojawi, to pewnie co¶ skubnie.

U mnie te¿ te qupki ró¿ne, ale ja ju¿ odpu¶ci³am, jednego dnia lepiej ju¿ siê ciesze, drugiego dnia gorzej, nie ma regu³y a kot jak mia³ ostatnio gorsze dni to zacz±³ przede mn± zwiewaæ szybko z kuwety ¿eby go nie przy³apaæ i nie czysciæ

mój kotek wypas³ siê ca³e wakacjê, a trawki to nigdy nawet nie tkn±³ ³obuz jeden, nic co dobre nie chce je¶æ

Mój je siano, zw³aszcza jak dopiero co ¶winkom dam i jest jeszcze niepogniecione przez nie.

Siano - to ciekawe - mo¿e byæ alternatyw± dla ¶wie¿ej trawki Ostatnio wyjechali¶my na weekend, a Dziadziuñ tak dba³ o trawkê (tak± w pude³eczku, w kamyczkach, któr± mo¿na kupiæ w sklepie), ¿e przez ca³y czas, jak nas nie by³o, sta³a sobie po brzegi zalana wod± (przy³o¿y³ siê, nie ma co ).. Nie wyobra¿acie sobie odoru, jaki zasta³am w kuchni, jak wrócili¶my, bleee... No i ca³a partia posz³a na kompost. Spróbujê z siankiem

Ja nie wiem czy ci sie uda z tym siankiem Tez mialam kota ktory zjadal sianko, wlasnie ze swinkowej klatki, ale tak sie przy tym dusil, jestem pewn ze nie robil tego ze wzgledu na smakowitosc specjalu Tutaj dzialaja jeszcze czynniki wyzsze czyt. zazdrosc

Ja my¶lê, ¿e nie o zazdro¶æ chodzi.
Jak moje suki przynios± ze spaceru jaki¶ cienki badylek czy kawa³ek li¶cie przyczepione do ty³ka, to koty te¿ poluj± na to ¼d¼b³o, a potem próbuj± zje¶æ.

Zabawnie te¿ wygl±da to, gdy jaka¶ ga³±zka siê do psa przyczepi i go koty goni±!

Dziewczyny, chcia³am Wam tylko zwróciæ na co¶ uwagê (wiêkszo¶æ pewnie o tym wie) - je¶li wasze kociaste nie robi± idealnych kupek, to przy wizycie u weta, pro¶cie go o sprawdzenie gruczo³ów oko³oodbytowych (chyba tak to siê nazywa).
Ja niby wiedzia³am, ¿e jak stolec nie jest twardy, to mog± siê te gruczo³y nie opró¿niaæ, ale bardzo siê zmartwi³am, jak Brandzio zacz±³ mi mocniej ni¿ zwykle falowaæ skór± na plecach, a przy wycieraniu pupy zauwa¿y³am, ¿e ma jakby szersze uj¶cia tych gruczo³ów.
Dzisiaj byli¶my na odrobaczeniu i okaza³o siê, ¿e faktycznie gruczo³y by³y wype³nione. Wet je opró¿ni³ (szybko, a Brandy mocno nie protestowa³) i jest OK. Do tego powiedzia³, ¿e u kotów zapalenie gruczo³ów zdarza siê rzadko.
Ale, jak widaæ, przy nie idealnych kupalach mog± siê nie opró¿niaæ ³adnie, wiêc teraz co jaki¶ czas (te¿ nie za czêsto, bo to te¿ nie dobrze) bêdê prosiæ weta o sprawdzenie, czy wszystko tam gra.

To prawda, przy rzadszej kupie gruczo³y oko³oodbytowe mog± siê nie opró¿niaæ prawid³owo.
Koty rzadko maj± z tym problemy (w porównaniu do psów), ale warto o tym pamiêtaæ.
Ja jednej swojej suce muszê opró¿niaæ przy ka¿dej k±pieli - co miesi±c, dwa - (mimo, ¿e kupy ma zawsze dobre).




© Stroje regionalne i ludowe, suknie ¶lubne, materia³ na firany Design by Colombia Hosting