ďťż
Baza wyszukanych fraz
Stroje regionalne i ludowe, suknie ślubne, materiał na firany

Witam.Jestem nowy ...nie całkiem aż tak nowy gdyż kiedyś miałem przygodę z samochodami "terenowymi"...choć niektórzy mówią iż to bulwarówki.
I tak sobie pomyślałem iz czas sie trochę odstresować i troszkę znów pojeździć po bezdrożach:)



Osobiście uważam, że Honker to nietrafiony pomysł Polecam ten temat:
http://www.pulawy4x4.fora.pl/towarzyskie,9/dobre-auto-na-poczatek,468.html
honker - nie nie nie. Dobre auto na początek to samuraj a bliżej cywilizacji trooper - oba tanie.

Koniec ścieżki oczywiście znajduje się przy wiadomo jakim aucie
na początek samurai a później Patrol ? ja byłbym bliższy Jeepa a honker jest dla LWP czy tam dla naszej armii


Znawcy...
Pan Karp - jak jesteś poważnie zainteresowany, to się odezwij.
Powiem tak .....(może zostanę wyśmiany ale cóż takie życie..) samuraj za mały dla mnie gdyż ten samochód służył by mi nie tylko do zabawy ale również do przemieszczania się po moich stawach gdyż na dzień dzisiejszy nie ma możliwości normalnym autkiem dojechać i tak sobie myślałem iż taki Honk ma dużą przestrzeń i zawsze mógłbym na niego wrzucić co nie co przy okazji i nie tylko służył by mi do zabawy ale czasami by na siebie zapracował.A poza tym nie cierpię małych samochodów.
Przyznam się również iż jeździłem przez 4 lata poruszałem się Blazerem a dokładnie dwoma (w jednym najpierw włamałem ramę a potem sie spalił )
Z reszta zdaje sobie sprawę iż w każdy samochód czy to Honker czy samuraj czy Jeep zawsze trzeba zainwestować by zaczął jeździć tak jak właściciel chce:).
Tyle, że Honker nigdy nie będzie jeździł tak, jak chcesz Wszystko chyba jest opisane w tym temacie, który Ci wkleiłem. Musisz pomyślec, czy chcesz sztywne mosty, czy delikatniejsze auto. Na Twoim miejscu brałbym Patrola
Niedoczytałem, że to na stawy ma być auto . Honker będzie akurat na jesieni utopisz, kupisz na wiosnę drugiego.
Z Honkerem jest jak z UAZem. Więcej dłubania jak jeżdżenia. Ale zawsze można kupić nowego i wtedy proporcje się odwracają

Znawcy...


To przecież forum traktujące o nawadnianiu ogrodów, więc wiadomo, że nikt nie ma pojęcia o terenówkach.
ee honka nie, jak po dwoch wyjazdach zajezdzisz mosty to nawet od patrola nie podstawisz bo zdrugiej strony przednia grucha ,no chyba ze bedziesz krowy woził
Skalpel, a ile Honkerem przejeździłeś, żeby wyrokować?
Doc, oczywistym jest, że w grę wchodzą mosty hipoidalne, które z, całkiem niezłą, fabryczną Andorią radzą sobie bez zarzutu.
Panie Karpie , może i honker to terenówka , ale wynaleziony gdy LWP było i nasze wojsko się rodziło , to były dziwne czasy i jak Pan wie , więc dziwny jest też Honker ,lepiej nie ryzykować , nawet przy hodowli karpi przyda się auto mniej kapryśne od żuka ( bo honker to taki żuk 4x4 ) w wojsku jest super bo nie nieździli hamerami , czy defenderami , zresztą co nasi wojacy mogą powiedzieć . juz wolałbym jeepa od honkera

juz wolałbym jeepa od honkera


Ja bym pomiędzy nimi postawił znak równości...
jaki znak równości ?amerykańską armię przed LWP ? to nawet nie jest nacjonalizm.
honkera i dżipa
Patrol...samuraj...jeep....
Jak widać ci którzy maja patrole są przekonani o ich wyższości a ci co maja sam samuraje o ich wyższości:) i nie dziwie się temu gdyż jak miałem Blazera to twierdziłem iż on jest najlepszy:).......
A co koledzy należy wykonać "zmienić" by takim samurajem sobie pojeździć? i to samo pytanie kieruje do właścicieli budek telefonicznych:) na kołach czyli patrolowców
Ps.tylko sie nie obraźcie panowie od patrolów ....
Kolego "Doktor" krów nie będę woził gdyż nie posiadam:)......
To może inaczej...................co trzeba wymienić i ile doinwestować Honkera by stał się przyzwoitym pojazdem?????
Kolego pawel_scibior ......honkera na równi z jepem ???? .....ale jeszcze jakim jeepem?
zeby henia zaadoptować trzeba wymienic mosty, silnik, skrzynie,kola........wymienić wszystko ,powaznie
HHH mosty wymienić na jakie???....silnik..? skrzynie..? ...reduktor..?.....
Reduktor i koła to zdaje sobie sprawę że i tak będę musiał zmienić....proszę o konkrety:)........
a ten nie wygląda jak jakieś trupisko:) trochę mu wymienić to i tamto i nie było by źle....

http://otomoto.pl/daewoo-honker-2-T2229774.html
http://otomoto.pl/opel-monterey-3-2-v6-ltd-gaz-C17272142.html

147000 razy lepszy od honkera, tani, bardzo komfortowy, bogato wyposażony, z mocnym silnikiem, dla normalnych spokojnie auto do pojeżdżenia.
Kolego "patrolpulawy" wiem iż jest bardziej komfortowy i że jest lepszym pojazdem od honkera...tylko do niego akurat nie włożę tony karmy gdyż:
a-będzie mi szkoda do niego wrzucić tonę zboża))) by rozwieść po stawach
b- żaden z moich pracowników do niego nie wsiądzie gdyż się będą bali że się zepsuje
c-nie pojedzie na oranżadzie:)))))))
d-znów sąsiedzi będą się patrzeć że ma nowy samochód.....(w małych wsiach niestety nic się nie ukryje)
e- nikt w pobliżu mi nie naprawi.
Pozdrowionka
Czekam na inne propozycję)))
A może jakoś Pickup???.....tylko jaki????
tona zboża do terenówki - zejdź na ziemię

w świetle opisanych powyżej warunków idealne auto dla Ciebie to:



nie ma bata - nikt Ci nie powie że kupiłeś nowe auto.
to jest najlepsze rozwiązanie i na orężadzie pojedzie

Patrol...samuraj...jeep....
Jak widać ci którzy maja patrole są przekonani o ich wyższości a ci co maja sam samuraje o ich wyższości:) i nie dziwie się temu gdyż jak miałem Blazera to twierdziłem iż on jest najlepszy:).......
A co koledzy należy wykonać "zmienić" by takim samurajem sobie pojeździć? i to samo pytanie kieruje do właścicieli budek telefonicznych:) na kołach czyli patrolowców
Ps.tylko sie nie obraźcie panowie od patrolów ....
Kolego "Doktor" krów nie będę woził gdyż nie posiadam:)......
To może inaczej...................co trzeba wymienić i ile doinwestować Honkera by stał się przyzwoitym pojazdem?????


To nie jest do końca tak, ale racji w tym sporo, że każdy chwali swoje. Akurat na naszym forum panuje zaskakująca zgodność, co do dwóch samochodów- Samuraia i Patrola. Każdy Ci powie, że te dwa auta robią kawał dobrej roboty. Niezależnie od tego kto czym jeździ. Te docinki i uszczypliwe komentarze traktuj jako koleżeńskie żarty, bo każdy ma świadomość tego do czego te samochody zostały zbudowane.
Co do przeróbek Samuraica. Auto zaskakuje swoimi zdolnościami już w "serii". Akurat przeróbka tego wozu w offroad należy do najprostszych i najtańszych ze względu na jego prostą konstrukcję. W zasadzie należy go podnieść, rzecz jasna zmienić opony i może trochę poszerzyć. Dodatkowymi elementami są wyciągarki, snorkele. Podnieść go można na kilka sposobów. Najprostszy to dać dłuższe wieszaki, zmienić resory. Można też zrobić SPOA, czyli przenieść resor nad most. Tego rozwiąznia jest tyle samo przeciwników co.... yyy... szukam antonimu Co fanów tego rozwiązania. Można też zrobić przeróbkę na sprężyny co jest zdecydowanie najbardziej skomplikowanym rozwiązaniem. Kółka oczywiście nieco większe są potrzebne. Poszerzamy najprościej zakładając odwróconą felgę "trójkąt". Opona- dobry MTek. Najwięcej Ci u nas simexów, bo Bóg ma taką oponę na swojej Suzuce Ale jestem młody i się nie znam
Dobra dobra z tą tona zboża to przesadziłem:)


wycofuje to:)))))))
Akurat taki ciągnik nie jest w moim typie:)
Może się skuszę na Patrola
http://allegro.pl/nissan-patrol-2-8-td-k260-zadbany-i1481432566.html
"Skalpel" mój koleżka właśnie kupił sobie Samuraja i przyznam się iz zgrabne autko ale jak to on określił wyglądałem nim jak bym dosiadł motorynki:))) i że mi potrzebna większe autko ze względów na gabarytu:).....ale faktycznie wygląda ten samochodzik dość agresywnie.
Bo Suzukę kupuje ktoś, kto wie do czego ona służy. Komfort schodzi na drugi plan. Z to w Parchu czujesz się jak w limuzynie i to jest podstawowa różnica. Możesz też użytkować go jako normalny samochód rodzinny na co dzień tak, jak kolega Dzix- patrolpuławy.
Kiedyś juz miałem taki samochodzik który miał mi służyć do wielu celów ale powiem szczerze iż po kilku jazdach po lesie i w delikatnym błotku z lekkie się porysował i w środku było wiadro błota to mnie szlak trafiał!!!!! i skończyło sie na tym iż w teren zjeżdżał sporadycznie:) a do wyciągarkę z przodu musiałem przyspawać gdyż za dużo było chętnych:)
I od tej pory nauczyłem się by pewnych funkcji nie mieszać
Tak sie jeszcze zastanawiałem gdyż moi kumple z koła poruszają sie (lecz raczej nie dla szaleństwa lecz raczej dla kaprysu )mercedesami G ...a co niektórzy Nivami ale Niva...jakoś mnie nie przekonuje a za Merca G tyle nie zapłacę
......jak widać dalej mam dylemat:(((((...............
Ja na Karpika miejscu szukałbym GRa longa. Nawet w holenderskiej ciężarówce. Demontujesz zbędną tapicerkę i nie ma problemu ze sprzątaniam . Tym autem napewno rozwieziesz niemało karmy po stawach a i wteren śmiało będziesz mógł śmignąć. Na oranżadzie pewnie też pojedzie ale ja osobiście preferuję ,,oszczędności''.

PS; Nie to żebym się podlizywał właścicielom Parchów
I ta odpowiedź "Emil" mnie zainteresowała
Proszę napiszcie jaki ten long miałby być z którego roku z jakim silnikiem.....

Kolego pawel_scibior ......honkera na równi z jepem ???? .....ale jeszcze jakim jeepem?
Proszę napiszcie jaki ten long miałby być z którego roku z jakim silnikiem....

Biały, z początku 90 z 4.2td
byle nie 3.3 bo bedziesz jezdzil jak ten gosc http://www.youtube.com/watch?v=I6wHZGULOA0
Ależ to antyreklama kolego "doktor" ))) i właśnie zacząłem wątpić w patrole:)))) ależ antyreklama tej "budki telefonicznej"
Tak to i ja nysą bym to wzniesienie pokonał
A może coś w bardziej jankeskim stylu:)
http://www.youtube.com/watch?v=C3fthbppch4&feature=fvwrel
nie anty reklama tylko jak piz..e nie dasz to nie pojedziesz:) dlatego strzeż sie 3.3D a reszta co bedzie, tutaj masz jakiegoś LONGA w lubelskim, http://otomoto.pl/nissan-patrol-k260-long-C17451636.html
hej Panie Karp
ja tam znawcą strasznym nie jestem ale słucham co mówią chłopcy
ale powiem ci tak PATROLE SĄ WYGODNE POJEMNE I PRZYTULNE SAMURAJE SĄ MAŁE ZWINNE STRASZNIE W NICH TŁUCZE ALE SĄ SUUUUPER MAŁO PALĄ I ŻADKO SIĘ PSUJĄ



© Stroje regionalne i ludowe, suknie ślubne, materiał na firany Design by Colombia Hosting