Stroje regionalne i ludowe, suknie ślubne, materiał na firany
Wcze¶niej na naszej dzielnicy mieszkało się znacznie lepiej... Z biegiem lat większo¶ć zmieniła się i to zdecydowanie na gorsze... Nie ma sensu powielać postów innych autorów zamieszkuj±cych s±siaduj±ce ulice ale obwodowa 37 zdecydowanie się pod nimi podpisze i potwierdzi. Mało tego ze swoich obserwacji i rozmów z s±siadami dodam, że zaczęły się również kradzieże na klatkach i w wózkarniach. Jeżeli chodzi o klatki pragnę uczulić każdego kto ma choć trochę oleju w głowie aby nie wpuszczał kogokolwiek poza osobami które się zna osobi¶cie (żadnych handlarzy jajkami, węglem, walut±, wycieraczkami, a przede wszystkim dostawców butli z gazem czy przedmuchiwaczy kominów ?!?!! Proszę również zamykać za sob± drzwi i zwrócić na to uwagę swoich dzieci. (w moim przypadku zostawiłem buty pod drzwiami 2 piętra ponieważ wszedłem w gigantycznego kupola wygenerowanego centralnie na wprost wej¶cia do klatki przez pupila s±siadów. Broń Boże butów na klatce nie mam w zwyczaju zostawiać bo to kompletnie nie "po miejsku", jednak ta sytuacja była sytuacj± awaryjn± - niosłem kilka siat z zakupami, a żeby nie ¶mierdziało mi w ciasnym mieszkaniu to buty zostawiłem na klatce ALE dosłownie na jakie¶ 40 min (gdzie¶ tyle zajęło mi rozpakowanie się) celem póĽniejszego umycia ich w wannie. Buty w tym czasie strzeliły Harrego Pottera i najzwyczajniej w ¶wiecie znikły! To przecież chore kra¶ć ¶mierdz±ce po kim¶ na dodatek obsrane przez psa czarne Najki. Jeżeli dowiem się, że to TY b±dĽ TWOI znajomi maj± co¶ wspólnego z t± magi±, zwyczajnie będę się nad Tob± "po s±siedzku" znęcał... Te buty to rzadki model (nie ze względu na kupę) a znajomych mam którzy lubi± pospacerować więc prostaku je zwyczajnie zwróć, wyrzuć b±dĽ wywieĽ na działkę bo możesz się kiedy¶ zapomnieć i wyj¶ć w nich na ulicę. Co do wózkarni to szkoda gadać, zamek czy same drzwi s± w stanie nienaruszonym, natomiast różnych rzeczy brakuje... Raz jest to rowerek 3 latka, synka mamy "po przej¶ciach", sanki Julki, albo zestaw do piaskownicy Kasi. Jakim gnojem trzeba być żeby udostępniać klucze swoim znajomym złodziejom??? "Srać" na własnym podwórku??? Ehhhhhhhhhhh ¬LE się dzieje............................. (Moda znam, więc chyba zrozumie mój post :/)
Ostatnio 2 go¶ci sprawdzało, czy drzwi do piwnic s± zamknięte. Zapytani, czy kogo¶ szukaj± - zmyli się błyskawicznie. Trzeba uważać, kogo się do klatki wpuszcza.