Wyrzucanie resztek pokarmu na trawnik

Baza wyszukanych fraz

Stroje regionalne i ludowe, suknie Ĺlubne, materiaĹ na firany

Witam,
chciałabym zwrócić się z prośbą do mieszkańców, którzy mają nawyk wyrzucania resztek pokarmu przez balkon, o zaniechanie takiego postępowania. Nie wiem jak sprawa wygląda na innych trawnikach (wiem że niektórzy wyrzucają papierosy), ale mi chodzi głownie o trawnik przy samym wejściu do klatki B. Od jakiegoś czasu (myślę że taki nawyk ma ktoś kto się niedawno wprowadził, bo wcześniej tego problemu nie było) na trawniku jest wieczny syf, walają się resztki jedzenia (zaczynając od chleba, resztek obiadu, kończąc na skórkach od pomarańczy), zlatują się tam ptaki (głownie kawki), które także zostawiają po sobie to i owo. Zasyfiona jest cała ściana budynku (nigdy nie była idealna ale teraz powoli robi się dramat), brudno jest też na chodniku, ptaki obsiadają płotek, latarnię, więc i one długo w czystości się nie uchowają.
Nie muszę chyba mówić, że kręcą się tam dzieci, a takie punkty dokarmiania to skupisko najróżniejszych pasożytów, robaków itp. Zbliża się lato , robi się ciepło więc zaraz będzie tam cała masa much, robaczywek itp.
W zeszłym roku (chyba?) przekopany był trawnik, posiana trawa, a w tej chwili na połowie trawnika mamy psie kupy (bo po co sprzątnąć po psie?) a na drugiej połowie resztki jedzenia ze stołu. Porażka.
Drodzy mieszkańcy, mamy tu niewiele (delikatnie powiedziane) zieleni, więc szanujmy to co mamy i zwracajmy uwagę komuś kto nie sprząta po psie, bądź komuś kto wyrzuca resztki jedzenia, albo zostawia śmieci na trawniku czy parkingu.
To bardzo szlachetne, że ktoś chce dokarmiać ptaki, ale nie jest to ani odpowiednie miejsce ani odpowiednia pora, ani odpowiedni rodzaj pożywienia do ptactwa. Jeśli komuś już tak bardzo na tym zależy to niech znajdzie sobie bardziej dogodne miejsce.

Zgadzam się. Ze swojej strony dodam, że denerwuje mnie nawyk zostawiania reklamówek z żywnością, chlebem na klamce od drzwi śmietnika. Przecież tego nawet psy nie zjedzą! A ludzie, którzy to robią zamiast pomagać bezdomnym to tylko śmiecą, bo te reklamówki z jedzeniem zwykle potem leżą rozerwane przed śmietnikiem.
Karmniki wyszły z mody... a szkoda

Odchody psów wrzucałbym ich właścicielom do mieszkań. Ludzie! Kultura nie ucierpi, gdy się pochylisz i zgarniesz odchody swojego psa. Burak jesteś gdy tego nie zrobisz.